Rajd Katyński 2008
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 251
- Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rajd Katyński 2008
Kochany Medorku, napisz jak wygląda odprawa graniczna takiej ilości motocykli. Przy okazji podaj koszty wiz i ubezpieczenia. Zdjęcia z trasy:
Re: Rajd Katyński 2008
Super foty! Świetna wyprawa! Sam chciałbym kiedyś na taką pojechać Pozdrawiam!
- medor
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Rajd Katyński 2008
najdłużej było na granicy białorusko-rosyjskiej ( papierologia ) kufry otwierałem tylko przy wjeżdzie do polski ( Medyka ), wizy były darmowe bo w wniosku wizowym podaliśmy że jedziemy na groby bliskiej osoby , ubezpieczenie dodatkowe było na Rosję ale nie wiem ile kosztowało ( płacił organizator )
- sewer
- dwusuwowy rider
- Posty: 181
- Rejestracja: 16.06.2008, 19:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Rajd Katyński 2008
a ja słyszałem ze była straszna kicha , wszyscy pedzili jak warjaci i jeden z motocyklistów nie dojechał
no i stało sie co się miało stać mam następce
3,3kg---55cm---27.09.2008r ---4,35rano
zapinajcie pasy mniej boli
był tampi jest super tenera
3,3kg---55cm---27.09.2008r ---4,35rano
zapinajcie pasy mniej boli
był tampi jest super tenera
- medor
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Rajd Katyński 2008
W sumie zrobiłem ok. 5500 km ,( dziennie od 150 do nawet 550 ) drogi na wschodzie są dużo gorsze jak w Polsce np. w Lwowie miejscami jedzie się na jedynce bez gazu bo jak byś wrzucił dwójkę to by ci chyba kufry odpadły .Noclegi są nie w Sheratonie ,a w szkolnych salach gimnastycznych , namiotach , domach pielgrzyma nawet raz spaliśmy w kościele .
W tym roku był śmiertelny wypadek naszego motocyklisty na Litwie i na Ukrainie koło Kijowa trzej motocykliści zaliczyli szlifa , motory te już nie mogły kontynuować dalszej jazdy ( zostały w konsulacie )
Jeśli chodzi o koszty to wpisowego było 700 zł. – wizy rosyjska i białoruska , znicze , wieńce , ubezpieczenie na Rosje , część wyżywienia a tak min. . 500 dol. trzeba mieć ze sobą - w większości idzie na etylinę na Białorusi – 2.2 zł. Rosji –2.5 zł. Ukraina 3 zł
W tym roku był śmiertelny wypadek naszego motocyklisty na Litwie i na Ukrainie koło Kijowa trzej motocykliści zaliczyli szlifa , motory te już nie mogły kontynuować dalszej jazdy ( zostały w konsulacie )
Jeśli chodzi o koszty to wpisowego było 700 zł. – wizy rosyjska i białoruska , znicze , wieńce , ubezpieczenie na Rosje , część wyżywienia a tak min. . 500 dol. trzeba mieć ze sobą - w większości idzie na etylinę na Białorusi – 2.2 zł. Rosji –2.5 zł. Ukraina 3 zł
- Rysiek
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 221
- Rejestracja: 14.06.2008, 09:01
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Rajd Katyński 2008
Czyli wyprawa jednorazowa? Czy raczej chciało by się powtórzyć? Bo mnie nawet kręcą takie klimaty i myślę o przyszłorocznym rajdzie
- medor
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Rajd Katyński 2008
Rajd nie jest tani , co roku jeżdzi się prawie w te same miejsca tak że ja raczej odpuszczę . Na Rajdzie w tym roku byli i tacy co drudzy , trzeci ,a nawet czwarty raz byli . Wspólnie widzieliśmy miejsca, które każdy Polak zobaczyć powinien aby zrozumieć ile wycierpieli się nasi przodkowie po to żebyśmy w ogóle mogli mówić o Polsce i jak wiele im zawdzięczamy
Kto nie był - polecam
Kto nie był - polecam
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 251
- Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rajd Katyński 2008
Siedemdziesiąt złotych pisze się z jednym zerem a nie z dwoma. To jest cena netto czy brutto? Za 500 baksów to chyba miałeś noclegi z masażem całonocnym?medor pisze: Jeśli chodzi o koszty to wpisowego było 700 zł. – wizy rosyjska i białoruska , znicze , wieńce , ubezpieczenie na Rosje , część wyżywienia a tak min. . 500 dol. trzeba mieć ze sobą - w większości idzie na etylinę na Białorusi – 2.2 zł. Rosji –2.5 zł. Ukraina 3 zł
- medor
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Rajd Katyński 2008
CEL RAJDU:
Złożenie hołdu Polskiemu Rycerstwu - Oficerom Wojska Polskiego, Policjantom, Żołnierzom KOP-u, Polskiej Inteligencji - pomordowanym przez komunistów i Niemców. Złożenie hołdu żołnierzom Wojska Polskiego, poległym w walce "Za Wolność Naszą i Waszą".
UCZESTNICY:
W Rajdzie uczestniczyło 93 osoby, na 69 motocyklacu i 4 furgony towarowe. Uczestnikami byli motocykliści z całej Polski, o bardzo różnych zawodach. Było 2 pilotów LOT-u - kapitanów Boeinga 767, 2 księży, był zakonnik, był sędzia i murarz, rolnik i architekt, byli studenci. Najmłodszą uczestniczką Rajdu była 19 letnia studentka, Martyna Bolesta z Łosic. Śliczna Martynka została wybrana przez motocyklistów najmilszą uczestniczkom VIII Rajdu Katyńskiego. Najstarszymi uczestnikami byli: architekt z Jarosławia, 75-letni Pan Zbigniew Kirszak i małżeństwo - Państwo Kubiakowie. Pan Bogumił ma 74 lata, Pani Jolanta troszke mniej. Państwo Kubiakowie całą trasę, 6 tys kilometrow, przejechalo na motocyklu, będąc wszędzie na czas. Niezwykle twardzi ludzie. Patrzcie i uczcie się młodzieży.
W Rajdzie pojechał motocykliści z Kanady, Norwegii i z Anglii.
W Rajdzie pojechaly 2 dzielne dziewczyny na swoich motocyklach. Była to Grażyna Otola Pawlica, która już po raz drugi przejechała Rajd Katyński i Kasia Wróblewska. Kasia jechała na najcięższym motocyklu tegorocznego Rajdu, na nowym Suzuki Intruderze o pojemności 1800 cm i wadze 400 kg.
IPN wysłał furgon bagażowy, wypełniony książkami i przewodnika po Kresach Rzeczypospolitej, Pana dra Jerzego Kirszaka. Jego prelekcje były bezcenne.
W tegorocznym Rajdzie Katynskim ponad 70% motocyklistow jechalo po raz pierwszy. Wsrod nich znalazla sie nieliczna grupa zupelnie przypadkowych motocyklistow, ktorzy mieli klopoty z rannym wstawaniem, wizyty na cmentarzach ich nudzily, natomiast czuli sie dobrze przy wieczornych ogniskach.
TRAGEDIA
Podczas VIII Rajdu Katyńskiego, w rejonie Solecznik na Litwie, zdarzył się tragiczny w skutkach wypadek. W kolizji z samochodem zginął nasz Kolega Ryszard Pobikrowski. Ryszard jechał w VII Rajdzie Katyńskim i w rajdzie Jak Czarniecki do Poznania, a w tym rajdzie odprowadzał nas do granicy z Białorusią.
Przed Kijowem, w miejscowosci Browary miała miejsce jeszcze jedna kolizja, tym razem pomiedzy naszymi motocyklistami. Dzięki Bogu skończyło się na dwóch złamanych żebrach i ogólnych potłuczeniach.
TRASA RAJDU:
16 dniowa (6000 km.) Warszawa - Suchowola - Wilno - Miory – Szumielino - Orsza - Katyn - Miednoje - Moskwa - Kijow-Bykownia – Berdyczów – Brachilow - Bar – Kamieniec Podolski – Chocim – Okopy Sw. Trojcy – Jazlowiec - Kolodno – Lwow - Warszawa
Komandorem trasy był Pan Marek Nowak.
ROZPOCZĘCIE RAJDU:
Motocykliści zebrali się w dniu 29.08.2008 o godz. 16:00 w Ambasadzie Kanadyjskiej w Warszawie, gdzie byliśmy gośćmi Pani Diany Godard, dyplomatki kanadyjskiej, uczestniczki VII Rajdu Katyńskiego i Rajdu Jak Czarniecki do Poznania. Diana konczy swoja misje w Polsce i zaprosiła nas na pożegnanie, na pamiątke naszych wspólnych, mocnych przeżyc.
O 20:00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie odprawiona została Msza Św. i Apel przy grobie naszego Patrona Ks. Prałata Zdisława Peszkowskiego.
Start Rajdu odbył się w dniu 30.08.2007 r. o godzinie 10:00, na Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Uroczystość była przygotowana i przeprowadzona przez Komendę Główną Policji i Wojsko Polskie. W uroczystości udział wzięła orkiestra i asysta honorowa Wojska Polskiego. W uroczystości uczestniczyli Ks. Prymas Jozef Glemp, Prezydent RP Pan Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele MON, Policji, UDSKIOR, Kombatanci, Rodziny Katyńskie i mieszkańcy Warszawy.
Meldunek złożył Komandor Trasy Marek Nowak Księdzu Prynasowi.
Kapitan Hieronim Pakulski, żołnierz AK i więzień Stalinogorska, wystrzałem z rewolweru dokonał honorowego startu.
ZŁOŻYLIśMY WIEŃCE:
w miejscach zbrodni komunistycznych, na cmentarzach w Katyniu, Miednoje, Kijowie - Bykowni. Odprawione zostały Msze Święte za pomordowanych.
Złożyliśmy również wieńce na sąsiednich cmentarzach, gdzie spoczywają obywatele byłego ZSRR - mordowani w równie okrutny sposób. W uroczystościach w Katyniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz, byl rowniez ksiadz prawoslawny.
Złożyliśmy wience w miejscach zbrodni niemieckich w Ponarach k. Wilna, w Borku Berezweckim -przy pomniku Polakow rozstrzelanych w 1942 roku, Nikolajewie – przy mogile kilku tysiecy Polakow i ofiar innej narodowosci rozstrzelanych przez Niemcow w 26.06.1941 i we Lwowie, na Wzgórzach Wuleckich.
Złożyliśmy wieńce na cmentarzach żołnierzy polskich poleglych w walce w 1920 roku w Dunilowiczach, Dokszycach, Glebokim, w Miorach, w Brachiłowie, i w Barze.
W Żółkwi, na grobie Hetmana Wielkiego Koronnego Stanisława Żółkiewskiego.
We Lwowie, na Cmentarzu Orląt Lwowskich, gdzie najmłodsi żołnierze Rzeczypospolitej w dniach 1 - 22 listopada 1918 roku walczyli i obronili polski Lwów.
Na grobie Marii Konopnickiej, Władysława Bełzy, pod pomnikiem Adama Mickiewicza we Lwowie.
Odwiedziliśmy polskie twierdze w Chocimiu, Okopach św. Trójcy, Kamieńcu Podolskim.
ZAINTERESOWANIE RAJDEM:
Rajd cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem na całej trasie. Duża grupa motocykli udekorowanych flagami Polski i Rosji a później Ukrainy, zwracała uwagę i zjednywała sympatię miejscowej ludności. Spotykaliśmy się z serdecznością na każdym kroku. Podczas całego Rajdu, podobnie jak i poprzednich, nie było ani jednego, wrogiego nam aktu.
SPOTKANIA:
Było ich wiele. W Wilnie, w Dunilowiczach, Dokszycach, w Glebokim, w Borku Berezweckim, w Miorach, Nikołajewie, Szumielinie, Orszy, w Brachiłowie, Barze, Kijowie-Bykowni, w Miednoje, w Smoleńsku, w i innych miejscach. Spotykaliśmy Polaków na cmentarzach. To były silne przeżycia. Były łzy.
Szczególnie wzruszające były spotkania z dziećmi.
W Smoleńsku i w Miednoje odwiedziliśmy sierocińce dzieci rosyjskich. Dzieci śpiewały i tańczyły, my woziliśmy je motocyklami i obdarowaliśmy zabawkami i slodyczami. Radości było co niemiara. Dyrektor sierocińca w Miednoje, podobnie jak w Smoleńsku, prosił: nie omijajcie nas, przyjeżdżajcie za rok, popatrzcie ile radości sprawiliście tym biednym dzieciom.
WŁADZE:
Odnotowaliśmy dużą życzliwość władz na całej trasie Rajdu. Na terytorium Ukrainy częściowo, a na Białorusi zawsze, towarzyszyły nam eskorty policji, ułatwiając i znacznie przyspieszając przejazd.
Przejścia graniczne przekraczaliśmy sprawnie, poza kolejnością. Dotychczasowe klopoty przy wjezdzie na terytorium Rosji, gdzie zdarzyło się nam stać już 11 godzin przy 50 motocyklach, mamy za sobą, tym razem, podobnie jak i w roku ubiegłym, poszło sprawnie. 70 motocykli, 4 furgony i jeden samochód osobowy odprawialiśmy w 4 godziny.
To dzięki pomocy MSZ Polski i Rosji i Pana Jerzego Bahra, Ambasadora RP w Moskwie.
Bardzo pomocne były polskie konsulaty. Pan Konsul Krzysztof Świderek z Mińska i Pan Konsul Grzegorz Opalinski z Kijowa, byli niezwykle pomocni w trudnych dla nas chwilach. Obaj Panowie i ich wspolpracownicy wlozyl wiele serca w przygotowanie i przeprowadzenie Rajdu.
MEDIA:
Gadzinowe media (obce w polskim jezyku) jak zwykle nas nie dostrzegaja. Niewiele rozni sie TVP oplacana przeciez przez podatnika. Cała nadzieja w polskich katolickich mediach. Z VIII Rajdem Katynskim jechala TV TRWAM.
Natomiast poza granicami Polski, podobnie jak w latach ubiegłych, obserwowaliśmy duże zainteresowanie mediów. Udzieliliśmy wielu wywiadów dla prasy, radia i TV.
DARY:
Podczas Rajdu miały miejsce dwie niezwykłe uroczystości. W Miorach i w Szumielinie na Białorusi zostały odsłonięte i poświęcone dwa pomniki Jana Pawła II, ufundowane przez nasze Stowarzyszenie, jako dar polskich motocyklistów dla katolików Białorusi: Polaków i Białorusinów. Było bardzo uroczyście. Tłumy mieszkańców, chory. Pomniki poświęcił ordynariusz Diecezji Witebskiej Ks. Bp Władysław Blin.
VIII Rajd Katyński poprzedziliśmy jak zwykle zbiórką darów dla Polaków pozostałych na dawnych Kresach Rzeczypospolitej. Były to przede wszystkim książki: dzieła Sienkiewicza, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida oraz wiele innych, podręczniki szkolne do nauki j. polskiego i historii, zeszyty, sprzet sportowy także słodycze, zabawki, koszulki, długopisy itp. Zawieźliśmy 150 par butów.
Proszę pamiętać, że na ziemiach tych przez dziesiątki lat polskość była tępiona, za polskość strzelano, wywożono na Syberię. Pozostały tam zrujnowane cmentarze, pałace również często w ruinie i ciągle jeszcze ludzie - Polacy kochający Polskę. I to dla nich spotkania z rodakami i książka polska są bezcenne.
Następujące instytucje i osoby prywatne bezinteresownie użyczyły nam cztery furgony bagażowe, którymi mogliśmy przewieść dary:
1. Komenda Główna Policji
2. Pan Marek Mróz
3. Stowarzyszenie Expatria
4. IPN
WNIOSKI:
VIII Rajd Katyński zakończył się pełnym sukcesem. Osiągnęliśmy wszystkie wyznaczone cele. Nawiązaliśmy wiele nowych przyjaźni. Wszystkie spotkania były wzruszające, a zwłaszcza z Polakami. Były łzy. Zapraszają nas, chcą nas gościć. Odniosłem wrażenie, że jesteśmy im potrzebni, ale Oni nam również ze swoim umiłowaniem Polski.
Złożenie hołdu Polskiemu Rycerstwu - Oficerom Wojska Polskiego, Policjantom, Żołnierzom KOP-u, Polskiej Inteligencji - pomordowanym przez komunistów i Niemców. Złożenie hołdu żołnierzom Wojska Polskiego, poległym w walce "Za Wolność Naszą i Waszą".
UCZESTNICY:
W Rajdzie uczestniczyło 93 osoby, na 69 motocyklacu i 4 furgony towarowe. Uczestnikami byli motocykliści z całej Polski, o bardzo różnych zawodach. Było 2 pilotów LOT-u - kapitanów Boeinga 767, 2 księży, był zakonnik, był sędzia i murarz, rolnik i architekt, byli studenci. Najmłodszą uczestniczką Rajdu była 19 letnia studentka, Martyna Bolesta z Łosic. Śliczna Martynka została wybrana przez motocyklistów najmilszą uczestniczkom VIII Rajdu Katyńskiego. Najstarszymi uczestnikami byli: architekt z Jarosławia, 75-letni Pan Zbigniew Kirszak i małżeństwo - Państwo Kubiakowie. Pan Bogumił ma 74 lata, Pani Jolanta troszke mniej. Państwo Kubiakowie całą trasę, 6 tys kilometrow, przejechalo na motocyklu, będąc wszędzie na czas. Niezwykle twardzi ludzie. Patrzcie i uczcie się młodzieży.
W Rajdzie pojechał motocykliści z Kanady, Norwegii i z Anglii.
W Rajdzie pojechaly 2 dzielne dziewczyny na swoich motocyklach. Była to Grażyna Otola Pawlica, która już po raz drugi przejechała Rajd Katyński i Kasia Wróblewska. Kasia jechała na najcięższym motocyklu tegorocznego Rajdu, na nowym Suzuki Intruderze o pojemności 1800 cm i wadze 400 kg.
IPN wysłał furgon bagażowy, wypełniony książkami i przewodnika po Kresach Rzeczypospolitej, Pana dra Jerzego Kirszaka. Jego prelekcje były bezcenne.
W tegorocznym Rajdzie Katynskim ponad 70% motocyklistow jechalo po raz pierwszy. Wsrod nich znalazla sie nieliczna grupa zupelnie przypadkowych motocyklistow, ktorzy mieli klopoty z rannym wstawaniem, wizyty na cmentarzach ich nudzily, natomiast czuli sie dobrze przy wieczornych ogniskach.
TRAGEDIA
Podczas VIII Rajdu Katyńskiego, w rejonie Solecznik na Litwie, zdarzył się tragiczny w skutkach wypadek. W kolizji z samochodem zginął nasz Kolega Ryszard Pobikrowski. Ryszard jechał w VII Rajdzie Katyńskim i w rajdzie Jak Czarniecki do Poznania, a w tym rajdzie odprowadzał nas do granicy z Białorusią.
Przed Kijowem, w miejscowosci Browary miała miejsce jeszcze jedna kolizja, tym razem pomiedzy naszymi motocyklistami. Dzięki Bogu skończyło się na dwóch złamanych żebrach i ogólnych potłuczeniach.
TRASA RAJDU:
16 dniowa (6000 km.) Warszawa - Suchowola - Wilno - Miory – Szumielino - Orsza - Katyn - Miednoje - Moskwa - Kijow-Bykownia – Berdyczów – Brachilow - Bar – Kamieniec Podolski – Chocim – Okopy Sw. Trojcy – Jazlowiec - Kolodno – Lwow - Warszawa
Komandorem trasy był Pan Marek Nowak.
ROZPOCZĘCIE RAJDU:
Motocykliści zebrali się w dniu 29.08.2008 o godz. 16:00 w Ambasadzie Kanadyjskiej w Warszawie, gdzie byliśmy gośćmi Pani Diany Godard, dyplomatki kanadyjskiej, uczestniczki VII Rajdu Katyńskiego i Rajdu Jak Czarniecki do Poznania. Diana konczy swoja misje w Polsce i zaprosiła nas na pożegnanie, na pamiątke naszych wspólnych, mocnych przeżyc.
O 20:00 w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie odprawiona została Msza Św. i Apel przy grobie naszego Patrona Ks. Prałata Zdisława Peszkowskiego.
Start Rajdu odbył się w dniu 30.08.2007 r. o godzinie 10:00, na Pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego, przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. Uroczystość była przygotowana i przeprowadzona przez Komendę Główną Policji i Wojsko Polskie. W uroczystości udział wzięła orkiestra i asysta honorowa Wojska Polskiego. W uroczystości uczestniczyli Ks. Prymas Jozef Glemp, Prezydent RP Pan Ryszard Kaczorowski, przedstawiciele MON, Policji, UDSKIOR, Kombatanci, Rodziny Katyńskie i mieszkańcy Warszawy.
Meldunek złożył Komandor Trasy Marek Nowak Księdzu Prynasowi.
Kapitan Hieronim Pakulski, żołnierz AK i więzień Stalinogorska, wystrzałem z rewolweru dokonał honorowego startu.
ZŁOŻYLIśMY WIEŃCE:
w miejscach zbrodni komunistycznych, na cmentarzach w Katyniu, Miednoje, Kijowie - Bykowni. Odprawione zostały Msze Święte za pomordowanych.
Złożyliśmy również wieńce na sąsiednich cmentarzach, gdzie spoczywają obywatele byłego ZSRR - mordowani w równie okrutny sposób. W uroczystościach w Katyniu uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz, byl rowniez ksiadz prawoslawny.
Złożyliśmy wience w miejscach zbrodni niemieckich w Ponarach k. Wilna, w Borku Berezweckim -przy pomniku Polakow rozstrzelanych w 1942 roku, Nikolajewie – przy mogile kilku tysiecy Polakow i ofiar innej narodowosci rozstrzelanych przez Niemcow w 26.06.1941 i we Lwowie, na Wzgórzach Wuleckich.
Złożyliśmy wieńce na cmentarzach żołnierzy polskich poleglych w walce w 1920 roku w Dunilowiczach, Dokszycach, Glebokim, w Miorach, w Brachiłowie, i w Barze.
W Żółkwi, na grobie Hetmana Wielkiego Koronnego Stanisława Żółkiewskiego.
We Lwowie, na Cmentarzu Orląt Lwowskich, gdzie najmłodsi żołnierze Rzeczypospolitej w dniach 1 - 22 listopada 1918 roku walczyli i obronili polski Lwów.
Na grobie Marii Konopnickiej, Władysława Bełzy, pod pomnikiem Adama Mickiewicza we Lwowie.
Odwiedziliśmy polskie twierdze w Chocimiu, Okopach św. Trójcy, Kamieńcu Podolskim.
ZAINTERESOWANIE RAJDEM:
Rajd cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem na całej trasie. Duża grupa motocykli udekorowanych flagami Polski i Rosji a później Ukrainy, zwracała uwagę i zjednywała sympatię miejscowej ludności. Spotykaliśmy się z serdecznością na każdym kroku. Podczas całego Rajdu, podobnie jak i poprzednich, nie było ani jednego, wrogiego nam aktu.
SPOTKANIA:
Było ich wiele. W Wilnie, w Dunilowiczach, Dokszycach, w Glebokim, w Borku Berezweckim, w Miorach, Nikołajewie, Szumielinie, Orszy, w Brachiłowie, Barze, Kijowie-Bykowni, w Miednoje, w Smoleńsku, w i innych miejscach. Spotykaliśmy Polaków na cmentarzach. To były silne przeżycia. Były łzy.
Szczególnie wzruszające były spotkania z dziećmi.
W Smoleńsku i w Miednoje odwiedziliśmy sierocińce dzieci rosyjskich. Dzieci śpiewały i tańczyły, my woziliśmy je motocyklami i obdarowaliśmy zabawkami i slodyczami. Radości było co niemiara. Dyrektor sierocińca w Miednoje, podobnie jak w Smoleńsku, prosił: nie omijajcie nas, przyjeżdżajcie za rok, popatrzcie ile radości sprawiliście tym biednym dzieciom.
WŁADZE:
Odnotowaliśmy dużą życzliwość władz na całej trasie Rajdu. Na terytorium Ukrainy częściowo, a na Białorusi zawsze, towarzyszyły nam eskorty policji, ułatwiając i znacznie przyspieszając przejazd.
Przejścia graniczne przekraczaliśmy sprawnie, poza kolejnością. Dotychczasowe klopoty przy wjezdzie na terytorium Rosji, gdzie zdarzyło się nam stać już 11 godzin przy 50 motocyklach, mamy za sobą, tym razem, podobnie jak i w roku ubiegłym, poszło sprawnie. 70 motocykli, 4 furgony i jeden samochód osobowy odprawialiśmy w 4 godziny.
To dzięki pomocy MSZ Polski i Rosji i Pana Jerzego Bahra, Ambasadora RP w Moskwie.
Bardzo pomocne były polskie konsulaty. Pan Konsul Krzysztof Świderek z Mińska i Pan Konsul Grzegorz Opalinski z Kijowa, byli niezwykle pomocni w trudnych dla nas chwilach. Obaj Panowie i ich wspolpracownicy wlozyl wiele serca w przygotowanie i przeprowadzenie Rajdu.
MEDIA:
Gadzinowe media (obce w polskim jezyku) jak zwykle nas nie dostrzegaja. Niewiele rozni sie TVP oplacana przeciez przez podatnika. Cała nadzieja w polskich katolickich mediach. Z VIII Rajdem Katynskim jechala TV TRWAM.
Natomiast poza granicami Polski, podobnie jak w latach ubiegłych, obserwowaliśmy duże zainteresowanie mediów. Udzieliliśmy wielu wywiadów dla prasy, radia i TV.
DARY:
Podczas Rajdu miały miejsce dwie niezwykłe uroczystości. W Miorach i w Szumielinie na Białorusi zostały odsłonięte i poświęcone dwa pomniki Jana Pawła II, ufundowane przez nasze Stowarzyszenie, jako dar polskich motocyklistów dla katolików Białorusi: Polaków i Białorusinów. Było bardzo uroczyście. Tłumy mieszkańców, chory. Pomniki poświęcił ordynariusz Diecezji Witebskiej Ks. Bp Władysław Blin.
VIII Rajd Katyński poprzedziliśmy jak zwykle zbiórką darów dla Polaków pozostałych na dawnych Kresach Rzeczypospolitej. Były to przede wszystkim książki: dzieła Sienkiewicza, Mickiewicza, Słowackiego, Norwida oraz wiele innych, podręczniki szkolne do nauki j. polskiego i historii, zeszyty, sprzet sportowy także słodycze, zabawki, koszulki, długopisy itp. Zawieźliśmy 150 par butów.
Proszę pamiętać, że na ziemiach tych przez dziesiątki lat polskość była tępiona, za polskość strzelano, wywożono na Syberię. Pozostały tam zrujnowane cmentarze, pałace również często w ruinie i ciągle jeszcze ludzie - Polacy kochający Polskę. I to dla nich spotkania z rodakami i książka polska są bezcenne.
Następujące instytucje i osoby prywatne bezinteresownie użyczyły nam cztery furgony bagażowe, którymi mogliśmy przewieść dary:
1. Komenda Główna Policji
2. Pan Marek Mróz
3. Stowarzyszenie Expatria
4. IPN
WNIOSKI:
VIII Rajd Katyński zakończył się pełnym sukcesem. Osiągnęliśmy wszystkie wyznaczone cele. Nawiązaliśmy wiele nowych przyjaźni. Wszystkie spotkania były wzruszające, a zwłaszcza z Polakami. Były łzy. Zapraszają nas, chcą nas gościć. Odniosłem wrażenie, że jesteśmy im potrzebni, ale Oni nam również ze swoim umiłowaniem Polski.
Ostatnio zmieniony 04.10.2008, 07:11 przez medor, łącznie zmieniany 1 raz.
- strzelec
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 256
- Rejestracja: 22.07.2008, 21:41
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rajd Katyński 2008
Rychu ja teżRysiek pisze:Czyli wyprawa jednorazowa? Czy raczej chciało by się powtórzyć? Bo mnie nawet kręcą takie klimaty i myślę o przyszłorocznym rajdzie
- Rysiek
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 221
- Rejestracja: 14.06.2008, 09:01
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Stalowa Wola
Re: Rajd Katyński 2008
To super, byłoby razniejstrzelec pisze:Rychu ja teżRysiek pisze:Czyli wyprawa jednorazowa? Czy raczej chciało by się powtórzyć? Bo mnie nawet kręcą takie klimaty i myślę o przyszłorocznym rajdzie
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Rajd Katyński 2008
coz .. zacheciliscie .. trzeba sie wiec wybrac .. tym bardziej ze kusza mnie tamte rejony ... a szczegolnie Moskwa.
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
- strzelec
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 256
- Rejestracja: 22.07.2008, 21:41
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Rajd Katyński 2008
To pokazmy parę Trampków na tym rajdzie
- medor
- romeciarz
- Posty: 33
- Rejestracja: 14.06.2008, 18:55
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Brzesko
Re: Rajd Katyński 2008
TVP 2 - program z cyklu Znaki Czasu autorstwa Jakuba Kubicy ma być wyemitowany 06.10.2008. godz. 13.30 o Rajdzie Katyńskim
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Rajd Katyński 2008
ta ... jasne ... 13:30 w dzien pracujacy ...medor pisze:TVP 2 - program z cyklu Znaki Czasu autorstwa Jakuba Kubicy ma być wyemitowany 06.10.2008. godz. 13.30 o Rajdzie Katyńskim
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
Re: Rajd Katyński 2008
świetna wyprawa- zdjęcia super i jest co powspominać
Re: Rajd Katyński 2008
Idea moze i ciekawa aczkolwiek dla mnie bardzo odlegla.
W tym roku mialem okazje spotkac na granicy PL-UA 2 powracajacych kowbojow z rajdu, ktorzy reprezentowali raczej styl buracko- kozacki i na pewno juz ja jestem wiekszym patriota niz oni. Na normalna rozmowe zareagowali tylko odburknieciem ze wracaja z dlugiej trasy i jakie to z nich kozaki. Nie trawie takiego buractwa i po ludziach ktorzy wracaja z pozadnego rajdu spodziewalem sie bardziej normalnej reakcji. Mam nadzieje ze to tylko przypadek i wiekszosc to normalni ludzie. Dodam ze to nie byli kolesie na TA a na armaturach.
W tym roku mialem okazje spotkac na granicy PL-UA 2 powracajacych kowbojow z rajdu, ktorzy reprezentowali raczej styl buracko- kozacki i na pewno juz ja jestem wiekszym patriota niz oni. Na normalna rozmowe zareagowali tylko odburknieciem ze wracaja z dlugiej trasy i jakie to z nich kozaki. Nie trawie takiego buractwa i po ludziach ktorzy wracaja z pozadnego rajdu spodziewalem sie bardziej normalnej reakcji. Mam nadzieje ze to tylko przypadek i wiekszosc to normalni ludzie. Dodam ze to nie byli kolesie na TA a na armaturach.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 284
- Rejestracja: 13.06.2008, 11:34
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gród Kraka
Re: Rajd Katyński 2008
No niestety nie bardzo możesz wybrać z kim pojedziesz
Elastyczność grupki znajomych 2-4 motocyklowej jest dla mnie nie do przebicia.
Podsumowując - jazda na wschód TAK, udział w rajdzie - niekoniecznie
Elastyczność grupki znajomych 2-4 motocyklowej jest dla mnie nie do przebicia.
Podsumowując - jazda na wschód TAK, udział w rajdzie - niekoniecznie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość