ważne, bardzo ważne pytanie

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
grzesieks103
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 104
Rejestracja: 20.01.2009, 18:29
Lokalizacja: Sochaczew

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: grzesieks103 »

Najwidoczniej za mocno wstrząsnięte,odczekaj dłuższą chwile( pół godz) i powinno być ok
Pozdrawiam
mikolaj
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 54
Rejestracja: 20.06.2010, 13:30
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Praszka

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: mikolaj »

dnia pewnego był to wtorek - wsiadłem sobie na motorek,
słonko grzało, pić się chciało - zimne pivko by się zdało!
pomijając fakty przykre, że zimnego nie zastałem,
wziąłem ciepłe w czteropaku i w kuferku je schowałem...

zamrażarka już się grzała - miejsce nawet się zrobiło,
lecz gdy kufer otworzyłem zdziwko wnet mnie zaskoczyło.
Z czterech żywców - dwa zostały - chociaż też się obijały,
dwa dziurawe, w kufrze piana, ech ... waliło aż do rana...

zatem moja rada taka - WKŁADAJ PIWKA DO PLECAKA;)
dobry furman w miejscu nawraca...
to nie prędkość zabija tylko jej gwałtowna utrata...
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: Bolek »

WOLF pisze:Proszę o Kolegów opinie JAK TO WOZIĆ, aby strat CENNEGO TRUNKU nie było????
No jest parę sposobów
1. Wracaj do domu asfaltem nie po lesie. :grin:
2 Nie pędź na złamanie karku ,browar w kuferku jest bezpieczny i na pewno nikt przed tobą się do niego nie dobierze :grin:
3.Zakręty raczej pokonuj jak najbardziej pionowo,browar nie lubi przechyłów :grin: oczywiście jak jest zamknięty :grin:
4 jak się do tego dostosujesz to będziesz mógł kupować browar z lodówki i cieszyć się smakiem piwa tuż po powrocie do domu,więc twoja chłodziareczka nie będzie ci potrzebna(można sprzedać i kupić więcej piwa :lol: )
Piwa nie wolno rozlewać :lanie: czasami ma większą wartość niż by się zdawało.Zwłaszcza po udanym wieczorze dnia poprzedniego :drinking: :drinking:
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: Andrzej77 »

Jedyny skuteczny sposób to schować w karmany. Z czteropakiem nie przejdzie, ale pojedynczo po kilku kieszeniach tez da się. No i nie przez pół Polski!
Mam podobne, traumatyczne doświadczenia jak Mikołaj. Puszka dojechała ale otwarta tyle, że dla odmiany blaszką nie do środka, a na zewnątrz, browar w całym kufrze! Nauczony doświadczeniem myślę sobie - butelka powinna dojechać. Zawinięta, zabezpieczona - do kufra i jazda. Ano wcale nie powinna... Znaczy butelka była cała, ale otwarta. Kapsel nie wytrzymał ciśnienia...
I od tej pory do kieszonek w kurtce ładuję :grin:
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
Piszczałka
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 328
Rejestracja: 04.08.2008, 23:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ryszki /koło Grójca

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: Piszczałka »

Na zgazowane piwo w puszcze niema patentu ale na butelkowe mam, nie otwieram od razu tylko delikatnie podważam kapsel śrubokrętem i gaz ucieka a piwo się nierozlewna, czasem troche piany pocieknie
WFM M06 S34 - 1964r
WFM M06 S01 - 1959r
Jawa 350 634
Transalp 87r
Awatar użytkownika
supertramp
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 128
Rejestracja: 25.11.2008, 22:39

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: supertramp »

Chyba Piast produkuje piwo specjalnie dla motocyklistów, bo po zakupie czteropaku i przywiezieniu jej puszką piana w kilka sekund po nalaniu zniknęła :sad:
Myślę, że transport moto mógłby poprawić ten walor piwa.
Na poprawę innych niestety nie mam pomysłu :lol:
No, ale o gustach się nie dyskutuje.
Dalej w drogę wyruszamy - starczy sił - dzisiaj jest nasz dzień!
mikolaj
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 54
Rejestracja: 20.06.2010, 13:30
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Praszka

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: mikolaj »

to może jakiś szybki ranking?
proponuję puszkę i butelkę raz po gładkim raz po dziurach i każde na 15 min do lodówki następnie otwieramy i mierzymy za pomocą na przykład słomki (tudzież kufla) różnicę w stanie do oryginału...
zasada - jedno pivko już trzeba mieć w lodówce
- następnie wyruszamy po 2 browarki- jeden puszkowy i jeden butelkowy i wracamy możliwie gładkim asfaltem
- wkładamy do lodówki
- jedziemy po dwa następne i wleczemy je poboczem tak by dwa poprzednie zdążyły te 15 min. w lodówce siedzieć
- wkładamy do lodówki patrząc na czas jaki siedziały poprzednie i... zaczynamy wieczór od tych schłodzonych skrupulatnie robiąc notatki...

- test zawsze można rozłożyć na 2 raty czyli 1 dzień puszka a drugi butelka jako, że po 5 browarkach mogą być niedokładności
- dla ambitnych przeprowadzenie testu na 2 rodzajach browara w ciągu jednego wieczoru...
dobry furman w miejscu nawraca...
to nie prędkość zabija tylko jej gwałtowna utrata...
Awatar użytkownika
oresco
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 97
Rejestracja: 18.10.2009, 23:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Łosice

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: oresco »

Ja robię tak:
-kupuję złocisty trunek
-wychodzę ze sklepu
-otwieram kufer
-wyciągam plecak
-wkładam piweczko do plecaka
-zakładam plecak na plecy
i jazda

Potem w miejscu docelowym delektuję się złocistym trunkiem bogów :ok: :drinking:
Szanuj Transalpa swego jak siebie samego
Awatar użytkownika
leslaw
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 543
Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: WROCLAW (okolice)

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: leslaw »

A może przejść na wodę mineralną niegazowaną (wiem-herezje), tylko trzeba mieć silny organizm, bo może się to skończyć nagłym zejściem. Należy też uważać aby się żaby w brzuchu nie zalęgły. Jedyny plus jaki widzę - można pić i jechać. :lol:
pozdr.
Awatar użytkownika
Piszczałka
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 328
Rejestracja: 04.08.2008, 23:09
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Ryszki /koło Grójca

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: Piszczałka »

z ta wodą to da się rade a i żaby się nie lęgną ja jestem od ponad miesiąca na lekach i od tego czasu zero alkoholu, da się wytrzymać
WFM M06 S34 - 1964r
WFM M06 S01 - 1959r
Jawa 350 634
Transalp 87r
Awatar użytkownika
oresco
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 97
Rejestracja: 18.10.2009, 23:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Łosice

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: oresco »

leslaw pisze:A może przejść na wodę mineralną niegazowaną (wiem-herezje), tylko trzeba mieć silny organizm, bo może się to skończyć nagłym zejściem. Należy też uważać aby się żaby w brzuchu nie zalęgły. Jedyny plus jaki widzę - można pić i jechać. :lol:
pozdr.

Tylko o wodzie :omg: jak zwierzęta :omg: ?
Szanuj Transalpa swego jak siebie samego
Awatar użytkownika
leslaw
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 543
Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: WROCLAW (okolice)

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: leslaw »

Piszczałka pisze:z ta wodą to da się rade a i żaby się nie lęgną ja jestem od ponad miesiąca na lekach i od tego czasu zero alkoholu, da się wytrzymać
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i możliwości spożywania wszystkich płynów. :drinking:
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: pat13 »

Oto mój sposób. Zaznaczam - dotyczy jedynie pieleszy domowych.
Najpierw obserwuję kalendarz i gdy widzę nadchodzącą porę ciepłą, z odpowiednim wyprzedzeniem wyposażam moją spiżarnię w stosowne płyny w stosownych opakowaniach.
Płyn taki, przenoszony ze spiżarni do lodówki a następnie do kufla a następnie do wnętrza - nie ulega zbytniemu spienieniu.
Wiem, ten sposób jest już nieaktualny dla tej pory gorącej, ale w przyszłości ... Ja tę porę gorącą powitałem z zapasem ok. 180 butelek. Proszę jednak nie robić ze mnie nałoga - to jest piwo własnej produkcji (w wielu odmianach) i musi odpowiednio leżakować.

Sposób drugi - dla szybkich :crossy:
Kupujemy nakładkę na kask umożliwiającą wstawienie dwóch puszek/butelek browca wraz z dystrybutorem (rurka, łącznik z kranikiem i zawór do picia). Jeśli w naszej okolicy brak takiego wyposażenia używamy gumy, taśmy etc. Dystrybutor improwizujemy z rurki paliwowej - najlepiej nieużywanej :lol:
Na moto wsiadamy całkiem trzeźwi i zgodnie z wymogiem WOLFa - nie łykamy na miejscu :grin:
WOLF pisze:Tak, wiem-można łyknąć na miejscu, ale ja po procentach nie :crossy:
Degustację rozpoczynamy w trasie i tak dobieramy prędkość, aby zakończyć jazdę zanim promille pojawią się w naszym organiźmie. Przy dużym nasłonecznieniu zaleca się szybką jadę na krótkich odcinkach i szybkie spożycie. Unikać drogówki bo - nie wiedzieć czemu - robią się nerwowi. :grin:
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: kko »

pat13 pisze:to jest piwo własnej produkcji (w wielu odmianach) i musi odpowiednio leżakować.
Cześć - mam pytanie - kupujesz gotowe zestawy do warzenia piwa czy robisz od podstaw ?

Moja działka to robienie win i nalewek.


pozdr !
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: pat13 »

Na ogół - zestawy. Jeśli mam czas (tzn. rzadko) - od podstaw.
Winka i nalewki - dobra rzecz - także mi nieobca, zwłaszcza, że od zeszłego roku mam własne winogrona w ilościach satysfakcjonujących. Oczywiście klimat u mnie nie tak dobry jak u Ciebie ale procenty też jakieś wychodzą. :impreza:
A naleweczki na własnym alkoholu czy na państwowym ? Bo ja preferuję własny :grin:
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: miroslaw123 »

Moja propozycja to przewozić piwko w kufrze w kąpieli wodnej... na miejscu piwko chłodzi od środka a woda z zewnątrz :haha:
Ps. nie mam kufra :lol:
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: pat13 »

Cóż Piotrze, temat bliski większości facetów - przynajmniej od strony konsumpcji. :impreza:
A jeśli ktoś jeszcze sam tworzy ... :cool:
A jak Twoje doświadczenia - wszak spirytusiku zapewne używasz nie tylko zewnętrznie :tongue:
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: torak »

Jest jeszcze pivo w butlach plajsticzanych :banghead:
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: Andrzej77 »

pat13 pisze:Oto mój sposób. Zaznaczam - dotyczy jedynie pieleszy domowych.
Najpierw obserwuję kalendarz i gdy widzę nadchodzącą porę ciepłą, z odpowiednim wyprzedzeniem wyposażam moją spiżarnię w stosowne płyny w stosownych opakowaniach.
Płyn taki, przenoszony ze spiżarni do lodówki a następnie do kufla a następnie do wnętrza - nie ulega zbytniemu spienieniu.
Ja mam niestety tę przypadłość, że nie mogę się dochować zapasów. Po prostu tyle bym do tej spiżarni łaził, aż nie namacałbym ostatniego :pob:
Ale wtedy ocknąłbym się dopiero porą zimową i to też jest jakiś sposób! :wacko:
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
mikolaj
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 54
Rejestracja: 20.06.2010, 13:30
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Praszka

Re: ważne, bardzo ważne pytanie

Post autor: mikolaj »

Andrzej77 pisze: Ja mam niestety tę przypadłość, że nie mogę się dochować zapasów. Po prostu tyle bym do tej spiżarni łaził, aż nie namacałbym ostatniego :pob:
Ale wtedy ocknąłbym się dopiero porą zimową i to też jest jakiś sposób! :wacko:
na zimę to już myślę będą jakieś patenty uchwytów na cylinder albo tłumik żeby grzane dowozić...
dobry furman w miejscu nawraca...
to nie prędkość zabija tylko jej gwałtowna utrata...
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość