Dziwny problem z Afryką...help?

[zimny]

Witajcie,

piszę celowo w tym dziale - ponieważ sprawa nie dotyczy Trampka a innego moto. Miało być pięknie, Czarnogóra, Albania, Grecja.. a wyszło...jak wyszło. Siedzę w domu, Afryka rozebrana i tyle.

Na forum AT rozkręciłem temat diagnostyczny problemu z motocyklem, przez który mam trochę spaprany urlop. Aby nie powielać tematu i dać Wam obraz sytuacji pozwolę sobie wkleić wątek z FAT:

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=18753

Jeśli po jego lekturze będziecie mieli jakieś ciekawe pomysły - dajcie znać. Szparag niestety na wyjeździe.

Pozdro
zimny

[ant6]

nie chcę się wymądrzać, może to głupie co napiszę, ale w jednym z postów napisałeś, że problem pojawił się po wymianie termostatu. Może to on?

[Adampio]

Watek konczy sie na oczekiwaniu na kable WN. Był jakis ciag dalszy? Bo ewidentnie jest korelacja z wysoka temperatura, natomoiast cykanie iskry glosniejsze od wydechu zadziwia. No ale ja jeszcze nie slyszalem tlumika Afryki a w Trampku odziedziczylem przelotowy.

[tomekpe]

Z naszej ubiegłorocznej wyprawy do Gruzji wycofała się Afryka, bo przerywała, gubiła obroty i nie można było przyśpieszać. Działo się to po nagrzaniu, na zimno było nieco lepiej.

Winna okazała się kostka elektryczna, a ponieważ objawy były niepodobne do niczego (konsultowaliśmy się ze Szparagiem), to poszukiwania problemu trwały 2 dni w warsztacie + jeden stracony przez nas na rozbieranie na poboczu. Może to Twoje cykanie to coś właśnie elektrycznego?

[mario1225]

Hejka.
Nie wiem ,czy w opisywanej Afryce jest podobna konstrukcja zapłonu jak w Trampku,ale sprawdziłbym jeszcze raz ,wspomniane wcześniej czujniki hala,a bardziej przewody wychodzące z pod pokrywy sprzęgła bo tam właśnie się znajdują,może przy wymianie termostatu zostały szarpnięte i któryś się naderwał,złamał?

[andriu23]

Jak przeczytałem o cykaniu to przypomniała mi się pewna banalna dolegliwość mojego trampka, jeździłem i cykanie doprowadzało mnie do szału a za nic nie mogłem się doszukać z kąt to dochodzi i to przy zwiększaniu obrotów, aż się dopatrzyłem, kumpel przy wymianie nie dokręcił mi świecy górnej w przednim garku.
U ciebie to raczej to nie to bo raczej by nie gasła. Powodzenia życzę.

[Gregorius]

A sprawdzane (wymieniane) były świecę? Jak wyglądają ? Wrzuć ich zdjęcie i nagraj dźwięk tego cykania skoro jest głośniejsze od wydechu powinno być je dobrze słychać.
Na jakim paliwie aktualnie chodzi moto 95 czy 98 ?
Pisałeś że gdy cykanie narasta wraz ze wzrostem temp, twardziej pracuje silnik i traci moc.
Mi to wygląda na spalanie stukowe (przedwczesny zapłon) Może nagar się nazbierał przy niedogrzanym silniku i teraz po zmianie termostatu gdy silnik mocno rozgrzeje się nagar powoduje zapłon mieszanki ?

[zimny]

Dzięki za odzew, im więcej teorii - tym lepiej, może coś będzie trafne.

Faktem jest że wszystko się pokopało po wymianie termostatu u pewnego mechanika. Z drugiej strony, cykanie było i przed wymianą. Po wymianie silnik pracuje bardziej dogrzany, z właściwą temperaturą. I objawy się nasiliły, żeby nie powiedzieć bardzo. Bo zatrzymanie moto w trasie to już niedobrze

Czekam na kable i fajki - koło wtorku, środy będą, mam nadzieję. Świece sprawdzane 2 razy, zawory też. Cykanie jest głośne, ale oryginalny tłumik w mojej AT jest bardzo cichy, cichszy nawet od tego z 650. Czy to iskra - trudno powiedzieć, choć to by było zbyt proste. Faktem jest że z fajek i kabli nocą jest istna dyskoteka i trzeba to wyeliminować. Wszystkie kostki elektryczne przejrzane - ale chyba to powtórzę. Kablom od czujników też się przyjrzę.

Zakładam nadal że jest to albo elektryka albo coś z gaźnikami (choć co by tu temperatura miała do rzeczy?). Była jeszcze inna teoria- na brytyjskim forum - dźwigienka zaworowa ale to niezupełnie pasuje, poza tym słuchając stetoskopem naprawdę wprawny mechanik nic nie wysłuchał.

Najdziwniejsze jest to że: cyka....3-4 ostre przegazówki i przestaje i chodzi idealnie. Kolejne przegazówki - cyka. Dziwna rzecz, choć samo cykanie bym olał gdyby nie było innych objawów. Afry ogólnie wydają czasem tego typu dźwięki, choć nieco inne i raczej cichsze, no i jak sobie cykają to cały czas Jak cyka i jedzie to nie ma problemu, gorzej jak przestaje jechać

Gregorius- mój mechanik mówił coś podobnego choć nieco inaczej przyczynę obstawiał. Miał wrażenie jakby była trzecia iskra w niewłaściwym momencie albo coś w tym stylu i obstawiał elektrykę. Sęk w tym że to cykanie było i przed wymianą termostatu. No i jak wyjaśnić nieregularne pojawianie się i znikanie tego cykania? Jeśli to nagar i powoduje spalanie stukowe - jak to rozwiązać ewentualnie?

Pozdrawiam
zimny

[Gregorius]

Faktem jest że z fajek i kabli nocą jest istna dyskoteka i trzeba to wyeliminować.

Czekam na relacje po zmianie przewodów. Mam nadzieję że to rozwiąże problem

Nagar można wyczyścić ręcznie ale to dożo rozbierana, uszczelki i w ogóle. Są jakieś specyfiki leje się do paliwa i podobno ma się wyczyścić,
Ja nalał bym 98 i powinno się wypalić, ale skoro świece były sprawdzane i wyglądały ok to zaczynam powątpiewać w swoją teorię

Jeśli po zmianie przewodów cykanie nie ustąpi to nie zapomnij je nagrać. Zrób to chociaż dla mnie

[ant6]

a może są to dwa odrębne problemy? cykanie było przed zmianą termostatu - i było tylko cykanie. Po zmianie termostatu pojawił się problem poważniejszy. Tylko dlaczego - oto jest pytanie .
A cykanie jest ciągle takie samo jak na początku?

[falco]

Siema,
nie widziałem wątku na FAT, więc jeśli się powtórzę, to sorki, ale jak dla mnie (cykanie i nieregularne objawy do zgaśnięcia włącznie), to przebicia na kablach W-N, zwłaszcza, że jest dyskoteka...

[grad74]

kolega ma bardzo podobne objawy u siebie w BMW. Właśnie oddał motka do firmowego serwisu, jak go odbierze to go spytam i może to coś Cię zimny natchnie. Ale on też obstawiał czujnik Halla.

[zimny]

Witam ponownie, po wymianie kabli i fajek zapłonowych, testach i powrocie na pace busa kolejny raz przekonałem się że afrykanerzy to ludzie na których można liczyć - dzięki Tomek

Będziecie mieli niezły ubaw

Efekt wymiany kabli i fajek - zero przebić, żadnej choinki nocą. I dobrze, nie ma też żadnych zająknięć w pracy, niezależnie od prędkości i obrotów. Pompa też zaczęła prawidłowo się w 100% zachowywać. Czyli warto było z tym porządek zrobić Na cykanie nie wpłynęło - jak się pojawiało tak się pojawia, ale o tym później.

Po około 80-100km standardowa akcja - coraz twardsza praca silnika, utrata mocy i jeb, stoimy. Pompa zamieniona na rurkę i też nic. Musi być coś z paliwem bo pompka gorąca i napierdziela jak wściekła przy kręceniu rozrusznikiem - zdjąłem wąż z pompy, odkręcam kranik i leci tylko stróżka, na zdjętym korku w baku też, w baku jakieś 12 litrów!! "Lekko" wkurzony kombinowałem ale nic mi z tego nie wyszło - skończyło się na ściąganiu busa.

Co ciekawe..kranik i filtry wykluczyłem na samym początku bo sam osobiście zlewałem po takich przebojach paliwo i leciało jak trzeba więc nawet nie przypuszczałem że tu problem leży. Mechanik też zlewał paliwo i było OK więc nie sprawdzał dalej. Jakiś mobilny syf zakleja kranik od czasu do czasu a odkleja się jak trza sprawdzić. Więc cały bak, kranik i filtry paliwa idą do sprawdzenia/czyszczenia.

Aha, przed wezwaniem kolegi z busem nie wpadłem na to żeby mocno dmuchnąć w rurkę od paliwa..no comment, polak mądry po szkodzie

Sądzę że całość problemów z gaśnięciem wynika z tego opisanego powyżej powodu.

Natomiast cykanie jest od tego zupełnie niezależne, a po wymianie kabli nie odnotowałem już różnic w mocy gdy cyka/nie cyka.
Więc cykanie bez innych objawów będzie tylko cykaniem - zamierzam się tym zająć ale pewnie zimą. Bo to co mnie zastanawia to fakt że to raz jest a raz tego nie ma - sami posłuchajcie filmu, silnik rozgrzany, na początku wersja cykająca a po iluś przegazówkach normalna(około 1:00):

http://youtu.be/SMz_SqiUClQ

Może ktoś coś tu usłyszy znajomego

Pozdrawiam
zimny

[tdm900]

nie jest to pierwszy przypadek "niezawodności" afryki. Nie mówię że to zły moto, przeciwnie, bardzo dobry ale najlepsze lata ta konstrukcja ma już za sobą. Może zastanowisz się nad powrotem do trampka, w zbliżonych pieniądzach 10-15 lat młodszy byś miał i prawdopodobnie o niebo mniej zużyty, a co za tym idzie i problemów byłoby mniej. Motocykl to nie tylko sam silnik, ale dziesiątki kabelków, kostek, czujników, śrubek, zawsze jakaś pierdoła może zardzewieć czy się przetrzeć i potem szukaj wiatru w polu....

[Adampio]

Cykanie IMHO nie brzmi niebezpiecznie i ewidentnie jest dla mnie "mechanicznie". A co do opinii @tdm700-a to nie bronie Afryki ale przyczyna była całkowicie nie związana z konstrukcją (kable i paproch w baku).

[Piku]

A filtr powietrza zmieniales ostatnio moze. Bo trafila sie felerna partja filtrow powietrza ( nie pamietam firmy) gdzie objawami bylo przerywanie , utrata mocy i przerywanie. Kumpel myslal ze ma silnik do remontu w Afryce. A tu zonk filtra powietrza. Zla przepustowosc. Wymienil i dostala drugie zycie.

[mirkoslawski]

nie jest to pierwszy przypadek "niezawodności" afryki. Nie mówię że to zły moto, przeciwnie, bardzo dobry ale najlepsze lata ta konstrukcja ma już za sobą. Może zastanowisz się nad powrotem do trampka, w zbliżonych pieniądzach 10-15 lat młodszy byś miał i prawdopodobnie o niebo mniej zużyty, a co za tym idzie i problemów byłoby mniej. Motocykl to nie tylko sam silnik, ale dziesiątki kabelków, kostek, czujników, śrubek, zawsze jakaś pierdoła może zardzewieć czy się przetrzeć i potem szukaj wiatru w polu....

AT jest tak samo "niezawodna" jak TA - kwestia egzemplarza. Ma swoje "furie afrykańskie" ale jest ich kilka i jeśli o nich wiesz, szanujesz moto i dbasz - zaniesie nawet na Wielką Sowę
Miałem TA 650 o 6 lat młodszego od mojej Krystyny i mam porównanie organoleptyczno-praktyczne. TA to dobre moto - tak samo jak AT.

Zimny - mam podobne cykanie i od 7 kkm już go nawet nie słyszę

[zimny]

Co do niezawodności.... lubie oba motocykle (AT i TA), oba sa bardzo dobre. Moja AT jeśli chodzi o stan ogólny wyglada lepiej niz niejeden piecioletni motocykl wiec naprawde się trafila ladna sztuka. Sprzedawania i kupowania mam dość wiec nie nie ma takich planów. Jeżeli to zamiana na 650 tak jak to z ostatnia afryka zrobilem. Ale pewnie chetnych by nie bylo
650 lubie za to ze jest duzo lżejszy i troche niższy od AT

Afryke przejrzy pewnie jeszcze raz któryś z dobrych mechaników afrykańskich i albo cykanie usunie albo potwierdzi ze tak ma byc filtr powietrza jak wszystkie inne mam z aso honda wiec to raczej nie to, zreszta bez filtra tez cyka.


Ale wszystko to od przyszlego tygodnia bo zaraz wychodzę na połonine caryńską, Bieszczady sa piękne
A skuter ogarnia wszystkie serpentyny z pasazerka i bambetlami zadowalajac sie jedynymi 3.7L wachy na setke

Pozdr
Zimny

[zimny]

Witam po przerwie

Moto było u Rambo z forum AT który już wyjaśnił temat zdychania w trasie
Okazało się że....jednak pompa. Popsuła się w ciekawy sposób - inny niż zazwyczaj i dlatego mnie to myliło długi czas.

Cykanie zasadniczo też wyjaśnione - cały rozrząd sprawdzony i jest OK a cykanie jest tak jak bywa w innych AT. Poza cykaniem nie ma żadnych innych objawów.

Niebawem zapewne pojawi się oferta sprzedaży AT lub zamiany na ładną, bardzo zadbaną 650-tkę. Ciekawe czy będą chętni
Na milion pytań pt. dlaczego?? znowu?? już odpowiadam - bo tak mi pasuje Jedyne co to zaręczam że nie są to przyczyny techniczne/mechaniczne, zresztą o wszystkim piszę na forum a trochę osób mnie zna

Pozdrawiam
zimny

[falco]

Wyjaśnij proszę dokładniej co i jak było z pompą nie tak, będzie na przyszłość Sam jestem ciekaw co się działo.

A poza meritum, to mam 1, ale osobistą prośbę:
... kup w końcu 700 (tylko nie złotą ani niebieską!!), tradycyjnie (skrupulatnie) wymień wszystko co trzeba, jak to miewasz w zwyczaju na oryginałach.
Pociesz się jazdą powiedzmy 2 miesiące (co by mi licznika nie nabijać) i... wystaw (jak zawsze?!) po kosztach.

Jestem 1 do brania w ciemno, czego normalnie jestem zawziętym przeciwnikiem...