Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok12000pln

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
Murzyn
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 43
Rejestracja: 02.07.2014, 14:21
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Murzyn »

Znowu dziś pojezdzilem TA, tylko na asfalcie i chyba temat powinien brzmieć "czy AT dotrzyma kroku TA XL 2012"
Osiagi do do 100 ok, bez żyłkowana, 180 leci, mimo ze przyspieszenie to tak czuć do 140, prowadzi sie jak rower, problem z wiatrem na wizjer podobny jak w rotaxie, ale tu wystarczy zejść 10cm niżej i jest cisza (szyba wyższa niz seria)

Mocy brakuje, ale jestem typem człowieka któremu zawsze będzie za mało - ma to swoje plusy, jeździ sie rozsądniej
Kolejne kilka km moze cieszyć w DL

Wyprzedzanie w mieście to bajka w porównaniu do mojego singla
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: zimny »

Trampek 700 to naprawdę świetna maszyna. Gdybym miał kasę to byłby mój wybór na 99% :smile:
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: wilczek »

Tolo ma AT . Na czarnym bez stresu lata z moim tygrysem 170-180. Wiec o jakich wątpliwościach mowa... :niewiem:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: zimny »

wilczek pisze:Tolo ma AT . Na czarnym bez stresu lata z moim tygrysem 170-180. Wiec o jakich wątpliwościach mowa... :niewiem:
AT z taką prędkością jeździ w stresie, bo kręci z 7,5-8 tys a tego V-ka już naprawdę nie lubi. Więc bez bajek...jak ktoś sobie tak jeździ Afrą to ją zwyczajnie dorzyna i tyle. To mniej więcej jak Trampkiem 600 jeździć w trasie 150-160.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: wilczek »

Zimny- afri Tolo jest w super stanie i takie prędkości nie robią wrażenia. Zarzucasz mi bajki...to łatwo sprawdzić , bo świadków wspólnych przelotów jest kilkoro. Nawet z forum , a i zapisy gps się znajdą. To,ze Twoje zipały, to nie powód aby zarzucać kłamstwo. Szerokości. :smile:
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: zimny »

wilczek, ja nie mowie że się nie da i niczego Ci ne zarzucam. Wiem że się da. Jedna z moich AT też była w super stanie, druga w bdb ale nie w tym rzecz. Jak motocykl ma vmax katalogowy 180 a tyle ma afryka to nieprawdą jest że trzymanie w trasie takiej prędkości jest dla niej zdrowe. Tylko o to mi chodziło. Afrę też można dobrze poganiać ale nie non stop :smile:

Zresztą o czym tu gadamy, przecież nie chodzi o prędkość w całej tej zabawie z motocyklami typu trampek czy AT.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: wilczek »

Fakt , zresztą takie prędkości nie non stop i nie zawsze- niewiele miejsc i okoliczności aby cisnąć. :mouthshut:
Awatar użytkownika
Baran
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 845
Rejestracja: 12.01.2010, 19:46
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Baran »

Odn szybkiej turystyki - Gerard ma trochę racji, ale biorąc pod uwagę brytyjskie realia.
Tymczasem w naszych okolicach, nawet jeśli są to prędkości zakazane, wygląda to zgoła inaczej. W Polsce na autostradach spokojowo można trzymać 160km/h, byle nie wykonywać niebezpiecznych manewrów. Na ekspresówkach też można trochę pocisnąć, ale trzeba zwracać uwagę, kogo się wyprzedza. Jadąc 140km/h Trampkiem musiałem w Austrii trzymać się prawego pasa. W Niemczech również można dzidować; Włochy, Węgry, Słowenia, Chorwacja - wszędzie tam 'złoty sześćdziesiąt' było grane z powodzeniem, i bynajmniej nie byłem tam osamotniony w takiej jeździe. Sieci szybkich dróg są dobre u sąsiadów, u nas w PL też robi się ich coraz więcej, więc w coraz więcej miejsc można 'szybko' dojechać i mieć więcej czasu na miejscu. Mając kilkaset - tysiąc kilkaset kilometrów do zrobienia, aż miło patrzeć jak ich ubywa.
Więc wcale nie jest tak, że nie ma gdzie (turystycznie) szybko jeździć.

Ale dzięki za ostrzeżenie o UK - pewnie pomoże ocalić kilkaset funa :)
__
... >> Transalp XL650V >> Triumph Tiger 955i + bzyk-smrodziuch (Honda Pantheon 150 2T)
Startujemy z polskim forum Triumph Tiger - http://www.tigerforum.pl/
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: wilczek »

Baran, dokładnie tak, w Anglii nawet donosicielstwo telefoniczne od kierowców do policji funkcjonuje , wystarczy, ze ktoś uzna ze jedziesz za szybko na autostradzie , zadzwoni i kontrola z zatrzymaniem ( ściągnięciem z autostrady) gotowa- mandatu nie ma ale " kara" to czas kontroli. Wiec nie warto:). W Austrii na autostradach / drogach szybkich mozna jadąc płynnie jechać +20 i nikt nie zatrzyma ( chyba ze jest czasowe ograniczenie np remont). Za to od ręki 50 Ojro minimum, za wyprzedzanie prawym pasem. Na tym punkcie są mocno wrażliwi . Kamery na wysięgnikach schowane w drzewach to częste praktyki.
mirekm71
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 807
Rejestracja: 12.02.2012, 19:05
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Brzeg

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: mirekm71 »

Murzyn pisze:Znowu dziś pojezdzilem TA, tylko na asfalcie i chyba temat powinien brzmieć "czy AT dotrzyma kroku TA XL 2012"
Osiagi do do 100 ok, bez żyłkowana, 180 leci, mimo ze przyspieszenie to tak czuć do 140, prowadzi sie jak rower, problem z wiatrem na wizjer podobny jak w rotaxie, ale tu wystarczy zejść 10cm niżej i jest cisza (szyba wyższa niz seria)

Mocy brakuje, ale jestem typem człowieka któremu zawsze będzie za mało - ma to swoje plusy, jeździ sie rozsądniej
Kolejne kilka km moze cieszyć w DL

Wyprzedzanie w mieście to bajka w porównaniu do mojego singla

Nie po raz pierwszy pomylono w tym przypadku jak i AT powyzej predkosc turystyczna z maksymalna predkoscia na krotkich przelotach. Mysle, ze motocyklem, ktory od 8tys obr ma czerwone pole max obroty przy dluzszych przelotach turystycznych 300->km moga wynosic jakies 6-6,5 tys. Czyli jakies 130km/h ale tylko w/g licznika :-) Najladniej "jak dla mnie" 700ka mruczy i nie wyrywa ramion przy 5-5,2tys obr. Licznik pokazuje wtedy 118-120 km na godzine a predkosc w/g gps wynosi ok110km/h. I wlasnie te 110 km/h sa dla mnie predkoscia turystyczna tego motocykla. Pewnie, ze bywa 160-> na liczniku. Na trasie 50-100km ale to nie jest zadna predkosc turystyczna. Predkosc szybkiej turystyki wystepuje wtedy kiedy budze sie rano w Kosowie, a wieczorem jestem w domu z przelotem 1300km... ale kazdy moze uzywac tego terminu inaczej. Mi akurat pasuje bo w krajach gdzie wysokosc mandatu w € zalezy glownie od widzimisie policjanta lepiej nie jezdzic za szybko a w imie kilkudziesieciu km w kolko komina nie bede znowu kupowal paneuropeana, w ktorym przy 150km/h dopiero kask zamykalem bo zaczynalo dmuchac. Nie chce wiecej ponad 300kg mastodonta.
Kupuje tylko od czarnych takich jak ja.
Awatar użytkownika
Murzyn
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 43
Rejestracja: 02.07.2014, 14:21
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Murzyn »

Komfortowa prędkość przelotowa by Murzyn, to prędkość przy której ja i moto czujemy sie w pełni zrelaksowani.
Dla TA XL 700 ta predkosc wg licznika wynosi do 150km/h (do 120 z otwartm wizjerem)
Dla Rotaxa powiedzmy ze 80 -120km/h (na granicy przyzwoitości), z otwartym wizjerem 60km/h
Bez szyby dla Rotaxa 130, z otwartym 60
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Jaro-Ino »

Otwarty wizjer potrafi się skończyć osą lub bąkiem w kasku. Nic miłego i nic bezpiecznego. Po to są wentylacje w kasku, żeby szyba była zamknięta podczas jazdy.
Awatar użytkownika
gerard
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 695
Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: gerard »

Z tym relaksem to też różnie. Mam taką trasę ulubioną. Wioski oczywiście ale trasa na mapie żółta czyli niby szeroka i między miastowa ale i tak wąsko i stresująco czyli UK standard. Zakręt za zakrętem zero wyprzedania. Widoków pełno, głowę urywa, plus latające samoloty bo akurat po drodze :tongue: .
Nie da się wszystkiego opisać tylko prędkością tak jak próbujecie. W zasadzie nie da się przekroczyć setki, no może czasami :grin: ale to już głupio tak. Jak wracam z pracy i jestem w nerwach to robię tą trasę szybko. Wtedy skupiam się tylko na tym by jak najmocniej się pochylić i nie wpaść na kogoś z naprzeciwka i kogo jeszcze nie widzę . Pobocza niema tylko drzewa i krzaki. Serce w przełyku i tak człowiek się dobija po pracy. Ale potem zapomina sie o wszystkim zwłaszcza o widokach i pięknach okolicy.
Jak jestem zmęczony to jadę po emerycku. Wtedy dopiero widzę gdzie jestem i co mijam i nawet się zatrzymuję robić forty. :smile: I w tym rzecz jeśli chodzi o turystykę i jej charakter -czy chcemy zwiedzać i podziwiać świat z siodła motocykla i on jest tylko /aż narzędziem , nasycać się widokami którymi widzimy prawdopodobnie tylko raz w życiu czy chcemy mieć super sprzęta i tylko przy okazji zwiedzać świat o ile prędkość nam pozwoli. No bo tak wypada jak już mamy tego sprzęta, kupić kufry , zabrać dziewczynę i ruszyć gdzieś, wtedy często nie chodzi o samą podróż, ona staje się dodatkiem do idei posiadania motocykla. Pokonywanie odległości to nie problem, liczy się wg, mnie przeżywanie ich i to nie w motocyklowym znaczeniu bo wtedy starczy tor który pozwala na świetne wykorzystanie możliwości moto.
Nie chce oceniać i oskarżać, widzę tylko różne podejście i ludzie którzy być może byli by pełni szczęścia z powodu z tego co mają nie są szczęśliwi bo ktoś ma większego :dupa: Na szczęście nie widać tego na naszym forum jak w przypadku innych środowisk. :thumbsup:
Ostatnio zmieniony 06.07.2014, 20:04 przez gerard, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: wilczek »

Gerard, mylisz zwiedzanie z przelotem do okolicy zwiedzania. autostrady w D, Nl, E nie są do oglądania tylko służą do szybkiego przemieszczania, gdy cel jest 1500 km dalej i nie chcesz/ nie masz czasu na boczne drogi. Wtedy 120 męczy strasznie. Podobnie jak częste pokonywanie 250 km tą samą trasą szybkiego ruchu aby dojechać w rejon gór czy morza , aby tam delektować się widokami. Dlatego 150-160 przelotowej w komforcie jest ważne . Podobnie jak zapas prędkości , gdy tiry siedzą na kole a trampek zipie i siła woli wyprzedzasz lub trzymasz sie drogi bo cię spychają. Osobiście wolę mieć pod ręką moc i hamulce a przecież to nie oznacza, ze jak chce oglądać widoki, nie mogę jechać 30. :smile: bo wolniej jak chcesz, to wszystkim pojedziesz. :smile:
Awatar użytkownika
Marcin-BB
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 847
Rejestracja: 13.09.2008, 07:56
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Marcin-BB »

Do szybkich przelotów po autostradzie to jest cbr 990 albo litrowe ducati. Wtedy 180 km/h to nie problem- silnik ma zapas- a co ważniejsze hamulce i zawias pozwalają w pełni panować nad tą prędkością. Transalp/ AT to osiołki do zwiedzania okolic z gównianym asfaltem, prędkość komfortowa to max.110-120. Oczywiście, że pojedzie 180- ale to max. Silnik może i wydoli jazdę z takimi prędkościami- ale hamulce- gdyby przyszło się nagle zatrzymać- na pewno nie :egh:
Wybierając transalpa trzeba się pogodzić z faktem, że to motocykl uniwersalny- czyli do niczego! :grin: Na autostradę za słaby, a do lasu za ciężki. Jeśli jednak miałbym jechać dookoła świata to bez zastanowienia wybrałbym jednak właśnie TA 600. :smile:
Awatar użytkownika
gerard
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 695
Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: gerard »

wilczek, nie mylę, piszę o różnym podejściu, więc zawiera się w tym też temat dojazdówek. Ustrojstwa typu TA i AT wymyślono jednak do zadań innych niż np Honda goldwing czy cbrki. Dlatego w podróż do okoła świata też bym wybrał TA AT. Mam świadomość w temacie autostradowej nudy, dlatego mam TA i się tam w miare możliwości nie zapuszczam choć w UK jeszcze nie ma tragedii bo tu drogi są atrakcyjne krajobrazowo i zakrętowo prawie wszędzie i dziwnie się nie nudzę :grin: . Jeżeli ci sytuacja prawna na drodze tylko pozwala to czemu nie, fajnie mieć coś co da ci komfort przy 180. Pytanie ile jest takich miejsc i jak często będziesz się tam zapuszczał? Na to pytanie każdy prywatnie sam sobie odpowiada i dokonuje wyboru :smile:
Awatar użytkownika
Murzyn
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 43
Rejestracja: 02.07.2014, 14:21
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Murzyn »

Wilczek trafiłeś w sedno. Jak najszybciej dostać sie w miejsce docelowe, a na miejscu zwiedzać - najlepiej bez asfaltu
Awatar użytkownika
Baran
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 845
Rejestracja: 12.01.2010, 19:46
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: Baran »

Panowie Wilczek, Murzyn - również preferuję taki styl. Szybki tranzyt = więcej wolnego czasu na miejscu.

Gerard, zwiedzanie po bocznych drogach to może ma jakiś sens w UK, gdzie wsie mają nierzadko po 1000 lat, są żywym skansenem a na pobliskich wzgórzach stoją zamki (przynajmniej tak było w Norfolk, gdzie mieszkałem). W Polsce to jazda od przyczajki do przyczajki za TIRem albo innym zawalidrogą, wypatrywanie radarów - bo drogi są puszczone środkiem miejscowości, więc na nie-ekspresowej drodze krajowej standardem jest 50 km/h + radar co kawałek, a 'zwiedzanie' z trasy = oglądanie w 90% takich samych wsi niezależnie od lokalizacji. Lub dupy TIRa. Sorry, nie kręci mnie to. Tracę czas na przeznaczony na coś fajniejszego. Jakbym miał tak zrobić 1500 km w jedną stronę to chyba bym płakał ze złości w kasku. Aczkolwiek wiem, że są na tym forum osoby, którym regularnie dojazd powiedzmy 300km na zlot potrafi zająć 8 godzin. Oczywiście, nie jeździmy razem ;)
__
... >> Transalp XL650V >> Triumph Tiger 955i + bzyk-smrodziuch (Honda Pantheon 150 2T)
Startujemy z polskim forum Triumph Tiger - http://www.tigerforum.pl/
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: ArturS »

A kupcie sobie wszyscy LC8-mki i będzie 3w1. Waży tyle co tramp, zapier..a jak tiger, w terenie jeździ jak TTR :lol:
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Awatar użytkownika
zimny
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2901
Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Garwolin

Re: Transalp 2006 vs Africa 96-00 vs v-storm 650 2006 ok1200

Post autor: zimny »

ArturS pisze:A kupcie sobie wszyscy LC8-mki i będzie 3w1. Waży tyle co tramp, zapier..a jak tiger, w terenie jeździ jak TTR :lol:
Prawda! I jest ładniejszy od wszystkich trzech razem wziętych.

Z tej dyskusji wiemy że Trampek nie spełni oczekiwań kolegi. Do jazdy w teren nadaje się najlepiej, z pewnością lepiej niż tiger i dl, ale na szosie nie spełni wymagań.

Zatem najlepszy chyba będzie DL lub tygrys jak kolega nie boi się nieco mniej popularnego sprzęta. No i szutry bez pakowania się w coś gorszego bo i po co.

Z ciężkich asfaltowych turystyków warto zwrócić uwagę też na Aprilię Caponord.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość