Akumulator do TA700

[Roland]

Wygląda na to, że mój akumulator powoli kończy swój żywot (czasem ciężko zakręcić rozrusznikiem a od paru dni muszę kręcić zdecydowanie dłużej zanim zapali - ale w sumie ma już z 8 lat więc to i tak niezły wynik).

W każdym razie zacząłem szukać w necie co by kupić i trochę zgłupiałem.
Yuasa ma dwa modele - YTZ14S i TTZ14S. YTZ jest sporo droższy (550zł vs 400zł za TTZ). To co mi się udało znaleźć to różnica podobno dotyczy tylko możliwości montażu (YTZ można położyć). Czy tak jest faktycznie? Bo jeśli tak to raczej nie ma sensu przepłacać za YTZ skoro w 700-tce akumulator jest montowany pionowo.

Ewentualnie czy ktoś ma jakieś doświadczenia z motocylkowymi akumulatorami Varty? Jest spora różnica w cenie nawet względem tańszej Yuasy (Varta kosztuje 250zł). Tylko jeśli po dwóch latach mam wymieniać Vartę bo padnie to wolę już zainwestować w Yuasę i mieć znowu spokój na lata.

[chankrymski]

W tym roku w maju wymieniłem akumulator w trampku. Poprzednią Yuasę miałem 6 sezonów. W zimie trzymana na specjalnej ładowarce itd. Generalnie aku było dbane. Z Yuasą to podobno jest tak. czasami trzyma 6 lat czasami 7lat... albo 2 lub 3. Wydając ok 500zeta na nową Yuasę, żeby się opłacało trzeba na niej jeździć przynajmniej 6 lat. Ale niema gwarancji na to.
W związku z tym kupiłem POWERBAT za 140 zeta. Nawet jak po dwóch latach mi przyjdzie znowu takiego kupić to i tak na 4 sezony 280 zeta się bardziej opłaca niż na 5 sezonów 500zeta. CO do Varty to szału też niema. Mam w DRZcie. Po trzech sezonach przestał prąd trzymać więc klasa pewnie podobna do POWERBAT.

[Roland]

Hmmm - może faktycznie to jest myśl, żeby zainwestować w jakiegoś taniego "chińczyka". Grunt by wytrzymał przynajmniej 2 lata przy cenie < 150zł.

Jak sobie przypomnę to w poprzednim moto oryginalna Yuasa padła po 3 latach. Myślałem, że to była kwestia braku "zimowania" aku ale teraz w Trampku też aku zostawiam na zimę i podładowuję dopiero przed sezonem a skubaniec wytrzymał 8 lat. Więc to raczej kwestia trafienia na dobry egzemplarz chyba ...

W każdym razie raczej rozglądam się za czymś innym niż Yuasa czy Varta. Znalazłem jeszcze tanio Exide i już trochę drożej Landport (marka mi nieznana ale w necie jest trochę pochlebnych opinii o ich aku).

[chankrymski]

No właśnie wyszedłem z takiego założenia. Jak przejeżdże 2 lata na aku za 140 zeta to będzie dobrze a jak i trzeci to już sukces. A POWERBATA kupiłem bo musiałem mieć na już! Zobaczymy jak bedzie. Exide też mieli ale troche droższe a ponoć porównywalne....

[ostry]

Padła i moja Yuasa w 700-tce po 8 latach. Zakupiłem w poniedziałek UNIBAT za ok 150zł. Dla motocyklowych dają 1 rok gwarancji.
W 650-tce Yuasa trzyma dalej, choć ma już min. 9 lat , wcześniejszej historii nie znam, a nie chcę mi się wierzyć że jest od nowości t.j. od 2000r.

[Roland]

A tak z ciekawości - czekaliście aż aku całkowicie padnie czy wymieniliście profilaktycznie?

Pytam bo u mnie parę razy zdarzyło się, że rozrusznik ledwo, ledwo zakręcił (po wciśnięciu wręcz wrażenie, że coś jakby przyblokowało) ale dosłownie pół obrotu i moto odpalało.
A teraz od tygodnia szczególnie rano muszę zdecydowanie dłużej kręcić, żeby zapalił. Wcześniej takich objawów nie było (w sensie tego długiego kręcenia).

Dodatkowo dosyć często po odpaleniu miga mi kontrolka ABS (do momentu ruszenia - później po przekroczeniu paru km/h gaśnie) i podobno to też objaw słabego akumulatora. Normalnie po odpaleniu ABS chyba powinien się świecić na stałe (i gasnąć właśnie po przekroczeniu tych paru km/h)

[Artek]

Co do yuasa w 650-ce. Znajomy jeździ na moim byłym moto, w tej chwili moto ma 11 lat i 36 tysi przejechane.

[kudlaty]

Wszystko też zależy od szczęścia jaki się egzemplarz trafi. Mi w tym tygodniu zdechła !4 miesięczna Yuasa Gwarancja się oczywiście skończyła, a do tej pory nigdy nie mogłem powiedzieć złego słowa na Yuasy. Widocznie miałem ogromnego pecha co do tego egzemplarza. Tym razem zanabyłem drogą kupna JMT i zobaczymy jak będzie. Żeby mieć pewność że z instalacją jest wszystko ok to przed montażem nowej baterii posprawdzałem i przeczyściłem wszystkie złączki, szczególnie te przy regulatorze. No i najważniejsze sprawdziłem napięcie ładowania, jest git.