To jest dobry pomysł gdybym tylko miał zaplecze techniczne, z chęcią bym podłubał, pewnie wtedy bym nie marudził.Wolo pisze:Nadol, ja widzę dwie drogi- kupić dużego kata albo podobnie jak wielu- zmotać coś samemu.
Taka zmota na bazie TA/AT/DR/KLR/(XTZ-TDM), czy nawet ER-6 może pokryć naprawdę szerokie spektrum naszych zapotrzebowań. A ile radości przy budowie...
Pozdro,
Wolo
Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Silnik z afry lub trampka 700, rama trampka, zawiechy z kata 990, tylko tyle i aż tyle trzeba
Niezupełnie rozumiem takie hejtowanie trampa na forum transalpa ale co mi tam...
Jeśli w przyszłości zmienię moja 600-tke to na wychuchaną 650 lub 700. Najbardziej podobają mi sie 650tki choć 700 jest optymalna jeśli chodzi o moc silnika. A na razie pyrkam poczciwą 600tką i jest fajnie choć trochę czasem nie domaga zawieszenie, w 650 było stabilniej z pasażerem.
Także mając trzeciego transalpa jest wielce prawdopodobne że w przyszłości też będzie trampek wbrew temu co wypada i co jest stosowne do dzisiejszych czasów.
Tak, jestem ortodoksem. Choć chciałbym mieć moto na wtrysku bo to jest sprawdzone nie od wczoraj.
Zreszta na nowe moto to mnie nie stać wiec nie mam dylematów
Niezupełnie rozumiem takie hejtowanie trampa na forum transalpa ale co mi tam...
Jeśli w przyszłości zmienię moja 600-tke to na wychuchaną 650 lub 700. Najbardziej podobają mi sie 650tki choć 700 jest optymalna jeśli chodzi o moc silnika. A na razie pyrkam poczciwą 600tką i jest fajnie choć trochę czasem nie domaga zawieszenie, w 650 było stabilniej z pasażerem.
Także mając trzeciego transalpa jest wielce prawdopodobne że w przyszłości też będzie trampek wbrew temu co wypada i co jest stosowne do dzisiejszych czasów.
Tak, jestem ortodoksem. Choć chciałbym mieć moto na wtrysku bo to jest sprawdzone nie od wczoraj.
Zreszta na nowe moto to mnie nie stać wiec nie mam dylematów
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
To nie jest żadne hejtowanie ani opis co wypada posiadać. Po prostu luźna rozmowa nad aktualnymi trendami, nad tym co jest a co mogłoby być. Trampek to mój jedyny środek transportu poza rowerem. Nigdy mnie nie zawiódł. Trzeba jednak pamiętać, że czas nie stoi w miejscu - technika się rozwija, daje nowe możliwości. Wraz z nakręconymi kilometrami stajemy się też bardziej świadomi swoich moto-potrzeb.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Ależ ja się z tym zgadzam! Mi tramp pasuje ale każdy ma inne upodobania i to się zmienia z czasem. Jakbym nie był nikczemnego wzrostu i miał sporo kasy to pewnie chciałbym ujeżdżać KATa 990ADV. Motocykl bezkompromisowy ale wspaniały i piękny. Swego czasu także myślałem o 1150gs ale ta masa mnie przytłaczała.. Nie miałem do czynienia z tygrysem 955 a mimo że brzydki jak noc to ma swój urok i szereg zalet. Jest też DL650.nadol pisze:To nie jest żadne hejtowanie ani opis co wypada posiadać. Po prostu luźna rozmowa nad aktualnymi trendami, nad tym co jest a co mogłoby być. Trampek to mój jedyny środek transportu poza rowerem. Nigdy mnie nie zawiódł. Trzeba jednak pamiętać, że czas nie stoi w miejscu - technika się rozwija, daje nowe możliwości. Wraz z nakręconymi kilometrami stajemy się też bardziej świadomi swoich moto-potrzeb.
Nigdy nie mówię nigdy. Jednak V2 hondy ma jakiś taki urok że zawsze moje rozważania i zakupy kończyły się na tym samym.
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
I właśnie dlatego nie kupiłem nowego - żeby mnie nie prześladowały przesądy, a wzięcie klucza do ręki żeby nie powodowało utraty gwarancji.nadol pisze:Jeździłem tylko raz... naczytałem się... bo temat mnie interesuje od premiery F800GS. To jedyny motocykl, który aktualnie biorę pod uwagę jako dual.
Przy zakupie nowego raczej nie myśli się o zmianach sprężyn, kół i przestawieniu się na jazdę puszką.
A jeśli chodzi o czytanie ... to w necie znajdziesz głównie negatywy. Jak przejrzysz nasze forum to się też na głowie włos jeży ile to ludzie mają problemów z trampkiem. Jakby ktoś napisał posta "dziś jak zwykle nie miałem żadnych problemów z moto" to by go wzięto za czubka.
BTW - dobra używka tego motka jest do zakupienia w cenie niższej niż nówka tzw."trampka", którego nie chciałbym nawet kijem macnąć.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Jest racja w tym co piszesz. W mojej sytuacji temat jest rozwojowy... rozważam również zaciśnięcie pośladów i zakup DRZ jako drugie moto ale wolałbym jednak pozostać przy jednym, dualowym motku. Pewnie nie jedna osoba ma podobne dylematy. A na razie lecę na parking po Trampkapat13 pisze: I właśnie dlatego nie kupiłem nowego - żeby mnie nie prześladowały przesądy, a wzięcie klucza do ręki żeby nie powodowało utraty gwarancji.
A jeśli chodzi o czytanie ... to w necie znajdziesz głównie negatywy. Jak przejrzysz nasze forum to się też na głowie włos jeży ile to ludzie mają problemów z trampkiem. Jakby ktoś napisał posta "dziś jak zwykle nie miałem żadnych problemów z moto" to by go wzięto za czubka.
BTW - dobra używka tego motka jest do zakupienia w cenie niższej niż nówka tzw."trampka", którego nie chciałbym nawet kijem macnąć.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- MADRAFi
- pałujący w lesie
- Posty: 1382
- Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
- Mój motocykl: BMW GS
- Lokalizacja: Warszawa (Ursus)
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Tez widzialbym chetnie taka konstrukcje ponizej 190 kg, najchetniej cos kolo 160-170kg zalany gotowy do drogi,
silnik v2 z 6 biegowa skrzynia, kolo 21 przod, 18 tyl, zawieszenie WP48 pojemonsc 700-800 cm3, bez lsniacych plastikow, z przemyslanym kokpitem do zamontowania GPS fabrycznie, bez potrzeby montowania tony rzelastwa dodatkowego, taki sredniak do jazdy 50% asfalt / 50% teren. Mozna powiedzec troche odchudzona Yamaha 660Z Tenere ale z silnikiem v2 - no i moze troszke innym swiatlem
silnik v2 z 6 biegowa skrzynia, kolo 21 przod, 18 tyl, zawieszenie WP48 pojemonsc 700-800 cm3, bez lsniacych plastikow, z przemyslanym kokpitem do zamontowania GPS fabrycznie, bez potrzeby montowania tony rzelastwa dodatkowego, taki sredniak do jazdy 50% asfalt / 50% teren. Mozna powiedzec troche odchudzona Yamaha 660Z Tenere ale z silnikiem v2 - no i moze troszke innym swiatlem
- falco
- oktany w żyłach
- Posty: 5544
- Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: K-J
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Będąc na bajzlu szukałem tulejek do lusterek, niestety każdy rozkładał ręce, ale co jakiś czas dopytywali "co jeszcze chcesz do Trampka?". Ja na to - nic, przecież Trampki się nie psują. Patrzyli jak na... debila, pokazując rozłożone na czynniki pierwsze inne motocykle.pat13 pisze:Jakby ktoś napisał posta "dziś jak zwykle nie miałem żadnych problemów z moto" to by go wzięto za czubka.
Nadol ma chyba podobne zapatrywania jak ja, ale... niestety taki motocykl nie istnieje.
Albo większy komfort i szybsze pokonywanie długich tras, albo taplanie się w błocie. Na Trampku można i tu i tu i choć niemal wszędzie sobie poradzi to nigdzie nie będzie najlepszy, za to zawsze sprawdzi się na mocną czwórkę. Czyli... nihil novi.
- pat13
- przycierający rafki
- Posty: 1211
- Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa i okolice
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Paradoksalnie - elektronika, na którą psioczą miłośnicy motków starszej generacji, nie jest w nowych motkach bardziej awaryjna niż inne rzeczy. Chyba nawet mniej niż inne rzeczy. To raczej fobia wyniesiona z trampka każe na nią patrzeć krytycznie. Bo elektronika jest właśnie słabym punktem trampka. W nowych sprzętach elektronika pozwala zaoszczędzić parę kilo masy silnika podkręcając ilość mechanicznych kobyłek. Nadol, wymieniając "wady" GSa nie dotknąłeś elektroniki.
Dualne moto? Tzn. jakie? Do turystyki czy do topienia w błocie? Bo, jak zauważył Baran, moto o masie ponad 200kg do topienia w błocie nadaje się mniej niż średnio. Choć oczywiście "da się". Zatem do czarnego i zjechania na szuter? Do tego stworzony był Trampek i są jego następcy. Najwięcej "czarnuchów" przesiada się na GSy. Bo Honda w tym segmencie się skończyła.
Poza tym, ilość takich terenów, w których można topić moto kurczy się w szybkim tempie. Cywilizujemy się. Jeszcze ten i ów ma taką możliwość koło komina ale koło komina najlepszy do tego jest ... wścieklak. Coraz częściej taka jazda jest też na granicy prawa lub poza nią i grupa miłośników ganiania z policją czy strażą leśną będzie się coraz bardziej zmniejszała, w miarę tego jak ci, którzy dziś mają do tego "jaja" zaczną obrastać w dzieci, masę i obchodzić kolejne urodziny. I gdy do mandatów za taką jazdę dojdzie kolejne zero.
Dualne moto? Tzn. jakie? Do turystyki czy do topienia w błocie? Bo, jak zauważył Baran, moto o masie ponad 200kg do topienia w błocie nadaje się mniej niż średnio. Choć oczywiście "da się". Zatem do czarnego i zjechania na szuter? Do tego stworzony był Trampek i są jego następcy. Najwięcej "czarnuchów" przesiada się na GSy. Bo Honda w tym segmencie się skończyła.
Poza tym, ilość takich terenów, w których można topić moto kurczy się w szybkim tempie. Cywilizujemy się. Jeszcze ten i ów ma taką możliwość koło komina ale koło komina najlepszy do tego jest ... wścieklak. Coraz częściej taka jazda jest też na granicy prawa lub poza nią i grupa miłośników ganiania z policją czy strażą leśną będzie się coraz bardziej zmniejszała, w miarę tego jak ci, którzy dziś mają do tego "jaja" zaczną obrastać w dzieci, masę i obchodzić kolejne urodziny. I gdy do mandatów za taką jazdę dojdzie kolejne zero.
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
- teo
- miejski lanser
- Posty: 370
- Rejestracja: 14.06.2011, 09:36
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Nowe Pegaso = alternatywa dla Trampka?
Nie zgodzę się, przynajmniej na wschodzie Polski jest gdzie polatać po błocie, poza tym trzeba jeszcze uwzględnić południowo - wschodni kierunek turystyki, a poza tym, patrząc na popularność rajdów 4x4 i ATV nie sądzę, abyśmy się, jako społeczeństwo nadmiernie cywilizowalipat13 pisze:Paradoksalnie - elektronika, na którą psioczą miłośnicy motków starszej generacji, nie jest w nowych motkach bardziej awaryjna niż inne rzeczy. Chyba nawet mniej niż inne rzeczy. To raczej fobia wyniesiona z trampka każe na nią patrzeć krytycznie. Bo elektronika jest właśnie słabym punktem trampka. W nowych sprzętach elektronika pozwala zaoszczędzić parę kilo masy silnika podkręcając ilość mechanicznych kobyłek. Nadol, wymieniając "wady" GSa nie dotknąłeś elektroniki.
Dualne moto? Tzn. jakie? Do turystyki czy do topienia w błocie? Bo, jak zauważył Baran, moto o masie ponad 200kg do topienia w błocie nadaje się mniej niż średnio. Choć oczywiście "da się". Zatem do czarnego i zjechania na szuter? Do tego stworzony był Trampek i są jego następcy. Najwięcej "czarnuchów" przesiada się na GSy. Bo Honda w tym segmencie się skończyła.
Poza tym, ilość takich terenów, w których można topić moto kurczy się w szybkim tempie. Cywilizujemy się. Jeszcze ten i ów ma taką możliwość koło komina ale koło komina najlepszy do tego jest ... wścieklak. Coraz częściej taka jazda jest też na granicy prawa lub poza nią i grupa miłośników ganiania z policją czy strażą leśną będzie się coraz bardziej zmniejszała, w miarę tego jak ci, którzy dziś mają do tego "jaja" zaczną obrastać w dzieci, masę i obchodzić kolejne urodziny. I gdy do mandatów za taką jazdę dojdzie kolejne zero.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość