martes pisze:TAXL600V pisze:Im pojazd prostszy tym lepiej, nie chciałbym się rozczarować XXXX km od domu, z powodu awarii elektroniki, sterownika.
Prawda, ale z drugiej strony, NC700X to nie jest pojazd zaprojektowany z myślą o XXXX km wyprawach do Mongolii, a w Europie serwisy motocyklowe są wszędzie. Jeszcze inna sprawa, ile realnie przejedzie nabywca salonowej NC700X - przebiegu 200 000km o którym dyskutujecie prawdopodobnie nigdy nie zobaczy, bo wcześniej sprzeda motocykl.
Oczywiście.
_______
Odnośnie jeszcze przebiegów i awarii. Dużo ludzi narzeka na obecnie produkowane pojazdy, czy to motocykle, czy też samochody. Prawda jednak jest taka, że duża część osób kupuje pojazd używany, względnie nowy, z wątpliwym przebiegiem i historią... Tak więc to, że dana igiełka z zachodu z małym przebiegiem zacznie się pindolić, to nie tylko kwestia słabej jakości, ale także tego, że dany pojazd już swoje przeszedł.
Prosty przykład 4 kołowy - audi/ vw. Popularne modele z przedziału lat 09-10 i nowsze nie rzadko mają przebiegi ponad 200 tkm i nikogo to nie dziwi. Proszę zobaczyć te same marki i modele, tylko 5-10-15 lat starsze. Czas stanął w miejscu
.
Tak więc no te nówki sztuki prosto z salonu nie są może aż takie baniate, swoje coś tam wytrzymają, mało osób u nas w kraju ma motocykl przez długi okres od nowego aż do jego ostatnich KM, tak, aby powiedzieć o i jak i czy faktycznie był to taki szit czy też nie.
To tyle, bo tak troszkę zszedłem z tematu, pozdrawiam.