pojemnik na picie
pojemnik na picie
Możecie mi podpowiedzieć jak poprawnie się nazywa i ew. gdzie szukać takiego worka-bukłaka na wodę do picia przez rurkę?
A może ktoś u nas tym handluje?
A może ktoś u nas tym handluje?
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
- Arty1
- dwusuwowy rider
- Posty: 175
- Rejestracja: 12.05.2011, 09:18
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Białystok
Re: pojemnik na picie
bukłak po prostu lub z angielskiego camelbag camelbak w zależności od inwencji. Jest jeszcze coś takiego jak rurka do butelek z wodą co mi się osobiście bardzo podoba, pozostaje kwestia zamocowania butelek.
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
— Mark Twain
— Mark Twain
- mad.dog
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pojemnik na picie
Rurka to convertube, pisałem kiedyś o tym tutaj: http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... be#p150307Arty1 pisze: Jest jeszcze coś takiego jak rurka do butelek z wodą co mi się osobiście bardzo podoba, pozostaje kwestia zamocowania butelek.
one life. live it.
Tiger T709 '01
Tiger T709 '01
- TAXL600V
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 259
- Rejestracja: 08.06.2012, 22:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Śląsk
Re: pojemnik na picie
Allegro.pl
http://allegro.pl/buklak-rowerowy-2-lit ... 96909.html
Hasło dla wyszukiwarki - buklak, camelbag
http://allegro.pl/buklak-rowerowy-2-lit ... 96909.html
Hasło dla wyszukiwarki - buklak, camelbag
- robii23
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 804
- Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: pojemnik na picie
Próbowałem się wgryźć w temat bukłaków jakiś czas temu. Wydają się wygodne i dość tanie.
Niestety im głębiej w las tym więcej przeszkód.
Tanie bukłaki taki jak u kolegi w linku nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Musisz o niego bardzo, ale to bardzo dbać w sensie higienicznym. Mycie go po każdym użytkowaniu, mało tego mycie każdej części (ustnik, rurka, zbiornik itd) mnóstwo czasu. Po za tym nie wystarczy go umyć zwykłą wodą, z tanich rzeczy to woda z kwaskiem cytrynowym się sprawdza. Jak go zapuścisz to są małe szanse na jego odratowanie. Najlepiej wybierać takie które są z materiałów odpowiadających śliskości szkła oraz dodatkowo aby dało się włożyć rękę do środka bukłaka oczywiście po to aby go dobrze umyć.
Następną kwestią jest jego zamocowanie. Ten temat mi odpadł bo kurtka jest przystosowana pod bukłak i miałem to z głowy. Teraz test dla tych którzy chcą kupić, czyli zanim wydają kasę trzeba sobie zrobić taki jednorazowy bukłak (sam zbiornik) z czegokolwiek. Ważne żeby zmieściło się do niego tyle wody ile chcecie przewozić i żeby dało się go zamocować tam gdzie przewidujecie. Chodzi o zachowanie się kurtki podczas jazdy z takim właśnie obciążaniem. Po prostu ciągnie ją do tyłu i się inaczej układa, potrafi być wręcz niewygodna. Bukłak, a w zasadzie woda w nim zawarta będzie się starała układać w kształt kropli (grawitacja).
Dlatego chyba lepszym sposobem jest zakupić bukłako-plecak o zadanych kształtach i nie obciąża kurtki lub bukłak z dziurką w środku wtedy kształt kropli zostaje zakłócony i pozostaje on bardziej płaski.
Coś takiego:
Niestety im głębiej w las tym więcej przeszkód.
Tanie bukłaki taki jak u kolegi w linku nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem. Musisz o niego bardzo, ale to bardzo dbać w sensie higienicznym. Mycie go po każdym użytkowaniu, mało tego mycie każdej części (ustnik, rurka, zbiornik itd) mnóstwo czasu. Po za tym nie wystarczy go umyć zwykłą wodą, z tanich rzeczy to woda z kwaskiem cytrynowym się sprawdza. Jak go zapuścisz to są małe szanse na jego odratowanie. Najlepiej wybierać takie które są z materiałów odpowiadających śliskości szkła oraz dodatkowo aby dało się włożyć rękę do środka bukłaka oczywiście po to aby go dobrze umyć.
Następną kwestią jest jego zamocowanie. Ten temat mi odpadł bo kurtka jest przystosowana pod bukłak i miałem to z głowy. Teraz test dla tych którzy chcą kupić, czyli zanim wydają kasę trzeba sobie zrobić taki jednorazowy bukłak (sam zbiornik) z czegokolwiek. Ważne żeby zmieściło się do niego tyle wody ile chcecie przewozić i żeby dało się go zamocować tam gdzie przewidujecie. Chodzi o zachowanie się kurtki podczas jazdy z takim właśnie obciążaniem. Po prostu ciągnie ją do tyłu i się inaczej układa, potrafi być wręcz niewygodna. Bukłak, a w zasadzie woda w nim zawarta będzie się starała układać w kształt kropli (grawitacja).
Dlatego chyba lepszym sposobem jest zakupić bukłako-plecak o zadanych kształtach i nie obciąża kurtki lub bukłak z dziurką w środku wtedy kształt kropli zostaje zakłócony i pozostaje on bardziej płaski.
Coś takiego:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: pojemnik na picie
hmm...
dzięki wszystkim za odp.
uwzględniając stopień komplikacji i cudactwa powyższego pozostanę chyba przy ogólnodostępnych, jednorazowych PETopodobnych.
dzięki wszystkim za odp.
uwzględniając stopień komplikacji i cudactwa powyższego pozostanę chyba przy ogólnodostępnych, jednorazowych PETopodobnych.
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
- TAXL600V
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 259
- Rejestracja: 08.06.2012, 22:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Śląsk
Re: pojemnik na picie
Dlatego ja np. celuję w coś takiego:
http://allegro.pl/super-skorzany-uchwyt ... 89800.html
Tyle, że mi się to średnio podoba, zwłaszcza skórzane z dupnymi spinkami, zalatujące chopperem...
Ale coś w ten deseń chcę sobie sprawić. Pamiętam w starych ciężarówkach, zwłaszcza w Skandynawii kierowcy na lustrach wieszali podobne "chłodziwa" na napoje : )
Mi szczerze wystarczyłby uchwyt 'ala' bidon : )
http://allegro.pl/super-skorzany-uchwyt ... 89800.html
Tyle, że mi się to średnio podoba, zwłaszcza skórzane z dupnymi spinkami, zalatujące chopperem...
Ale coś w ten deseń chcę sobie sprawić. Pamiętam w starych ciężarówkach, zwłaszcza w Skandynawii kierowcy na lustrach wieszali podobne "chłodziwa" na napoje : )
Mi szczerze wystarczyłby uchwyt 'ala' bidon : )
- Wolo
- swobodny rider
- Posty: 3484
- Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Poznań
Re: pojemnik na picie
Używam camelbagów od lat, w różnych sportach (ASG, BnO, moto)
Mam plecak z bukłakiem z Lidla, służy mi już chyba 6 lat, wkład wymieniałem dwukrotnie- raz złamałem pokrywkę wlewu, drugi raz nie pamiętam Obecnie używam jakiegoś taniego wkładu za +-40 zł.
Moim zdaniem rzeczywistość nie rysuje się w tak czarnych barwach, jak nakreślił to robii. Myję ustnik i bukłak od wielkiego dzwona (ze 2x na sezon)a nie mam żadnych problemów higienicznych, nie rosną mi glony w bukłaku, ani ja nie pędzę do toalety po napiciu się z plecaczka. Zaznaczam- leję tylko czystą wodę, bez jakichkolwiek dodatków.
Kiedyś zdarzyło mi się nalać miksturę izotoniczną- bukłak zabarwił się trwale, ale nic poza tym.
Camelbag IMHO jest najwygodniejszym rozwiązaniem na motocykl, można pić na postojach bez potrzeby ściągania plecaka, można pić w kasku, można nawet w czasie jazdy, a w konsekwencji pijemy dużo częściej (co jest zalecane przy wysiłku).
Polecam taki sposób przewożenia płynów, zwłaszcza jeśli ktoś zainwestuje nieco większe pieniążki we wkład z listwą na górze, który umożliwia łatwy dostęp do wnętrza podczas mycia.
Pozdrawiam,
Wolo
Mam plecak z bukłakiem z Lidla, służy mi już chyba 6 lat, wkład wymieniałem dwukrotnie- raz złamałem pokrywkę wlewu, drugi raz nie pamiętam Obecnie używam jakiegoś taniego wkładu za +-40 zł.
Moim zdaniem rzeczywistość nie rysuje się w tak czarnych barwach, jak nakreślił to robii. Myję ustnik i bukłak od wielkiego dzwona (ze 2x na sezon)a nie mam żadnych problemów higienicznych, nie rosną mi glony w bukłaku, ani ja nie pędzę do toalety po napiciu się z plecaczka. Zaznaczam- leję tylko czystą wodę, bez jakichkolwiek dodatków.
Kiedyś zdarzyło mi się nalać miksturę izotoniczną- bukłak zabarwił się trwale, ale nic poza tym.
Camelbag IMHO jest najwygodniejszym rozwiązaniem na motocykl, można pić na postojach bez potrzeby ściągania plecaka, można pić w kasku, można nawet w czasie jazdy, a w konsekwencji pijemy dużo częściej (co jest zalecane przy wysiłku).
Polecam taki sposób przewożenia płynów, zwłaszcza jeśli ktoś zainwestuje nieco większe pieniążki we wkład z listwą na górze, który umożliwia łatwy dostęp do wnętrza podczas mycia.
Pozdrawiam,
Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Re: pojemnik na picie
co to wkład z listwą na górze?
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
- mad.dog
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pojemnik na picie
o to:Paweł pisze:
co to wkład z listwą na górze?
one life. live it.
Tiger T709 '01
Tiger T709 '01
- robii23
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 804
- Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: pojemnik na picie
Tak, listwa na górze to takie drugie większe "okno" właśnie do dokładnego mycia.
Faktycznie Wolo może mieć sporo racji, tzn. On ich używa dość często, a ja nie używam wcale. Napisałem opinie osób które także używają i z którymi rozmawiałem. Czy warto, jaki wybrać, +/- na moto.
Więc na pewno można spotkać taki towar jak ma Wolo, ale można spotkać też z goła odmienne.
Należało by uściślić które modele są warte polecenia.
Faktycznie Wolo może mieć sporo racji, tzn. On ich używa dość często, a ja nie używam wcale. Napisałem opinie osób które także używają i z którymi rozmawiałem. Czy warto, jaki wybrać, +/- na moto.
Więc na pewno można spotkać taki towar jak ma Wolo, ale można spotkać też z goła odmienne.
Należało by uściślić które modele są warte polecenia.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: pojemnik na picie
Ja mam taki:
W miare solidny gruby material - poprzednio mialem jakies z allegro markowany firma F7 (tez chinszczyzna)...
Zaleta jest duzy otwor do wlewania wody, przez ktory mozna wyczyscic wnetrze:
- pojemnosc 2l
- wymiary - 37cmx17cm
- dlugosc rurki z ustnikiem - 104cm
- srednica odkrecanego otworu do nalewania wody - ok. 85mm
Jakby ktos chcial to mam jedna sztuke na zbyciu - bo sciagnalem z kumplami 5szt i mi zostala wolna - cen 35zl z wysylka.
W miare solidny gruby material - poprzednio mialem jakies z allegro markowany firma F7 (tez chinszczyzna)...
Zaleta jest duzy otwor do wlewania wody, przez ktory mozna wyczyscic wnetrze:
- pojemnosc 2l
- wymiary - 37cmx17cm
- dlugosc rurki z ustnikiem - 104cm
- srednica odkrecanego otworu do nalewania wody - ok. 85mm
Jakby ktos chcial to mam jedna sztuke na zbyciu - bo sciagnalem z kumplami 5szt i mi zostala wolna - cen 35zl z wysylka.
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3968
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: pojemnik na picie
Zdecydowanie mały plecak z pojemnikiem typu hydrapak sprawdza się w każdych warunkach. Niezła reklama co nie? Używam w różnych warunkach jak Wolo i podpisuję się pod jego słowami. Ja mam akurat plecak Scott'a .
Widać mniej więcej taki worek na wodę : pod tym adresem
Widać mniej więcej taki worek na wodę : pod tym adresem
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- przeszczep
- pałujący w lesie
- Posty: 1616
- Rejestracja: 23.04.2010, 16:48
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: pojemnik na picie
Też się kiedyś zastanawiałem nad Orydżinalnym Camelem i takie tam, ale tak se pomyślałem, że co oni mogli tam szczególnego użyć? Poszedłem do Go-sportu kupiłem pęcherz jakiś tam z zamkiem listwowym co by się łatwiej nalewało i czyściło i działa od jakichś 5-6lat Miałem go ostatnio w Libuchorze - był przypięty ekspanderami do płyty bagażnika na chama i przeżył całe to cioranie po bagnach, krzunach i lasach Smrodu nie ma, przetarć nie ma, pęknięć nie ma.
Kosztował mnie chyba jakieś 30-40zł - nawet jakby mi się spsuł po pół roku czy roku to bym kupił taki sam A działa już trochę dłużej
Miałem w nim głównie wodę, choć czasem jakiś sok tez się trafił
O tak go woziłem
Uploaded with ImageShack.us
Kosztował mnie chyba jakieś 30-40zł - nawet jakby mi się spsuł po pół roku czy roku to bym kupił taki sam A działa już trochę dłużej
Miałem w nim głównie wodę, choć czasem jakiś sok tez się trafił
O tak go woziłem
Uploaded with ImageShack.us
Ostatnio zmieniony 15.06.2012, 12:28 przez przeszczep, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: pojemnik na picie
Buklak sprzedany - pierwsze zgloszenie - tomekpe.
A co do odkazania - do poprzedniego co jakis czas wrzucalem tablete oparta na srebrze do dezynfekcji wody.
Tylko nie te tablety na chlorze, bo bedzie walilo chlorem ciagle - probowalem przed wyrzuceniem buklaka...
Nie pamietam nazwy tych tablet - ale na pewno w sportowych sa dostepne i Touratech je mial. Kupilem kiedys na wschodni wyjazd w razie "W" i w sumie uzywalem do czyszczenia buklaka.
A co do odkazania - do poprzedniego co jakis czas wrzucalem tablete oparta na srebrze do dezynfekcji wody.
Tylko nie te tablety na chlorze, bo bedzie walilo chlorem ciagle - probowalem przed wyrzuceniem buklaka...
Nie pamietam nazwy tych tablet - ale na pewno w sportowych sa dostepne i Touratech je mial. Kupilem kiedys na wschodni wyjazd w razie "W" i w sumie uzywalem do czyszczenia buklaka.
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 277
- Rejestracja: 20.06.2008, 16:30
- Lokalizacja: Festung Breslau
Re: pojemnik na picie
Jeżeli ktoś chciałby taki bukłak jak wrzuciłem powyżej - z dosyć dużym otworem do napełniania to piszcie na PW - mam kilka sztuk na zbyciu po 35zl z wysyłką.
- kamilltee
- dwusuwowy rider
- Posty: 184
- Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: pojemnik na picie
w dechatlonie są te systemy: rurka do PET wraz z kompletem przejściówek na różne gwinty za ok 45-50 zł
jakoś bukłak do mnie nie przemawia ze względów higienicznych, choć przy odrobinie chęci pewnie posłuży długo...
tak naprawdę to nie lubię jeździć z niczym na plecach, a butelke można zamocować w dowolny sposób do bagażu lub stelaża lub nawet gmola
(można wsadzić ją też do dowolnego plecaka)
rurka jest na tyle długa, że można pić bez problemu w czasie jazdy obojetnie gdzie jest schowana butelka
Ogólnie koncept picia podczas jazdy najlepiej sprawdza się to na długich przelotach autostradami, lub przy jeździe w grupie - gdzie stawanie jednego motonga oznacza przerwę dla wszystkich.
jakoś bukłak do mnie nie przemawia ze względów higienicznych, choć przy odrobinie chęci pewnie posłuży długo...
tak naprawdę to nie lubię jeździć z niczym na plecach, a butelke można zamocować w dowolny sposób do bagażu lub stelaża lub nawet gmola
(można wsadzić ją też do dowolnego plecaka)
rurka jest na tyle długa, że można pić bez problemu w czasie jazdy obojetnie gdzie jest schowana butelka
Ogólnie koncept picia podczas jazdy najlepiej sprawdza się to na długich przelotach autostradami, lub przy jeździe w grupie - gdzie stawanie jednego motonga oznacza przerwę dla wszystkich.
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
- kamilltee
- dwusuwowy rider
- Posty: 184
- Rejestracja: 09.03.2012, 11:02
- Mój motocykl: inne endurowate moto
Re: pojemnik na picie
to wyjaśni dlaczego mogę nie chcieć mieć nic na plecach
jest XTZ 750 ST - Desert Rat - dla znajomych Paproch
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
Super Tenere - legenda Dakaru
http://passion4travel.pl/index.php/cate ... motocykle/
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: pojemnik na picie
bo kto by tyle bagażu ze sobą woził
bukłak to wygoda polecam brać 3 litrowy dwie mineralne wchodzą i wody nie brakuje
ten z liswa pozwala na wlanie wody z lodem ze stacji co prawda w rurce jak nie przedmuchasz to i tak się nagrzeje
ale potem miodzio
używam produktu http://www.deuter.com który jet wyżej na fotkach
teraz weszła modernizacja naprawdę warto
bukłak to wygoda polecam brać 3 litrowy dwie mineralne wchodzą i wody nie brakuje
ten z liswa pozwala na wlanie wody z lodem ze stacji co prawda w rurce jak nie przedmuchasz to i tak się nagrzeje
ale potem miodzio
używam produktu http://www.deuter.com który jet wyżej na fotkach
teraz weszła modernizacja naprawdę warto
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość