forum.transalpclub.pl

Podziwiam Cię kolego, jak tam zdrowie? Już latasz nowym TA?

Pomalutku do przodu Z wilczkiem ciężko pracujemy. Na Trampiszona jeszcze za wcześnie Ale niebawem pewnie się pojawi - cały czas do tego zmierzam

Kuzi, już Tobie mówiłem. To Ty pracujesz, co przynosi efekty , bo dobrze niemiecki zabieg zrobiono i algonix swoje robi. Jedyna moja "zasługa" to to , że wydałem na niego sporo kasy Najważniejsze, że zaczynasz ruszać ramieniem będzie ok

Moi Drodzy, dzisiaj - to jest po 53 tygodniach od wypadku zapadł prawomocny wyrok w sprawie karnej przeciwko bandycie, który o mało nie zabił mojego syna i mnie... Sąd Odwoławczy utrzymał w mocy wyrok Sądu pierwszej instancji tzn. 6 lat więzienia (bez zawiasów). Czy jestem zadowolony? Z punktu widzenia mojej osoby nie bo jakby niwiele ten wyrok zmienia w moim życiu i nie ma żadnego wpływu na stan mojego zdrowia. Ale z punktu widzenia potencjalnych ofiar tego niedoszłego mordercy jestem bardzo zadowolony. Przez kilka lat nie będzie miał możliwości powtórzenia tego co zrobił. I na koniec dodam jeszcze, że Sąd podzielił stanowisko moje i prokuratora. W uzasadnieniu wyroku stoi, że sprawca wypadku działał z premedytacją, a wypadek spowodował celowo, z chęci zemsty za wcześniejsze wyprzedzenie go przeze mnie... Niestety nie udało się udowodnić, że chciał nas zabić. Tym samym zakończył się jeden z wielu etapów tego co dotyczy wypadku. Jeszcze wiele mnie czeka, a najważniejsze to powrót do zdrowia. W tej materii dzieje się wiele i są już małe sukcesy. Jak będę pracował tak ciężko jak do tej pory to wszystko będzie dobrze A, że będę pracował ciężko to będzie dobrze. Pozdrawiam Wszystkich. Marcin.

kuzi4 pisze:Moi Drodzy, dzisiaj - to jest po 53 tygodniach od wypadku zapadł prawomocny wyrok w sprawie karnej przeciwko bandycie, który o mało nie zabił mojego syna i mnie... Sąd Odwoławczy utrzymał w mocy wyrok Sądu pierwszej instancji tzn. 6 lat więzienia (bez zawiasów). Czy jestem zadowolony? Z punktu widzenia mojej osoby nie bo jakby niwiele ten wyrok zmienia w moim życiu i nie ma żadnego wpływu na stan mojego zdrowia. Ale z punktu widzenia potencjalnych ofiar tego niedoszłego mordercy jestem bardzo zadowolony. Przez kilka lat nie będzie miał możliwości powtórzenia tego co zrobił. I na koniec dodam jeszcze, że Sąd podzielił stanowisko moje i prokuratora. W uzasadnieniu wyroku stoi, że sprawca wypadku działał z premedytacją, a wypadek spowodował celowo, z chęci zemsty za wcześniejsze wyprzedzenie go przeze mnie... Niestety nie udało się udowodnić, że chciał nas zabić. Tym samym zakończył się jeden z wielu etapów tego co dotyczy wypadku. Jeszcze wiele mnie czeka, a najważniejsze to powrót do zdrowia. W tej materii dzieje się wiele i są już małe sukcesy. Jak będę pracował tak ciężko jak do tej pory to wszystko będzie dobrze A, że będę pracował ciężko to będzie dobrze. Pozdrawiam Wszystkich. Marcin.

Kuzi4 nie znam Cię osobiście i wiem tylko tyle co wyczytałem w tym wątku ale bardzo k***a zajebiście, że takiego typa wpierdolili do pudła (sorry za przekleństwa ale inaczej się nie da). Sąd się wykazał, prawidłowo, że bez żadnych zawiasów i innych pierdół, facet i tak pewnie wyjdzie wcześniej za dobre zachowanie ale ważne jest, że wyrok zapadł taki a nie łagodniejszy czy właśnie w zawieszeniu. Jeszcze powinno w wyroku być zajebiste odszkodowanie na typa nałożone.
Życzę Ci wytrwałości w dalszej rehabilitacji!! Wracaj chłopie jak najszybciej do zdrowia!

No nareszcie jakaś mądra decyzja sądu
To dobrze, że z Tobą coraz lepiej fenomenalny wpływ ogórkowej Marasa w Wilczynie?

No i między innymi dzięki Wam na zlocie spełniłem jedno z moich marzeń Wielkie dzięki!!! Szczególnie dla Bartka z motoristy - miałeś chłopie odwagę, że dałeś NC inwalidzie Niby to tylko 500 metrów, ależ jakie zajebiste 500 metrów... Tym bardziej nie poddam się i będę

Kuzi - napieraj.
Już choćby dlatego było warto się sprężyć ...

Kuzi -
Ale za "inwalidę" pogryzę

NIE GRYŹ, BŁAGAM!!! Ale pacz jak to brzmi... Inwalida na motocyklu

To z takim jednym, możecie już klub założyć

Przepraszam za OT - tamten to się chyba na amen obraził i za to mu chwała!
Poza tym to było tak: "inwalida na enduro... k...fa cud!"
Motorista dostała podziękowania za przybycie z motkami i sprawienie takiej frajdy
Kuzi... - haps!

Idaho pisze:Przepraszam za OT - tamten to się chyba na amen obraził i za to mu chwała!
Poza tym to było tak: "inwalida na enduro... k...fa cud!"
Motorista dostała podziękowania za przybycie z motkami i sprawienie takiej frajdy
Kuzi... - haps!

Myślałem o Pacjencie, który miał podobny wypadek i podobne uszkodzenie korzeni. Opowiadałem Kuziemu, zreszta kiedyś opisywałem na forum- dawno temu.
Motorista , już wiemy, że Kuzi będzie jeździł
Klub z osobnikiem o którym pomyślałaś ( ) raczej inny klub powinien zakładać Tęsknisz za nim, brak Tobie jego postów? Nie odpowiadaj

Cicho, rzeźbię list dziękczynny do Motoristy
Dzięki na FB już poleciało, ale na papierze będzie to miało inny wydźwięk
Kuzi jest moją wisienką na torcie w kontekście tego zlotu Pewnie stąd te ząbki

fajnie, że pomyślałaś o papierowej formie listu do Motoristy jednak nie jesteś blondi

Nie tylko ja, wszystkie Orgi genialne
Ośrodkowi i LM też się należy


Edyta poranna:
Odpowiedź od Motoristy na FB

"Honda Motorista: Dla nas taka opcja to też mega zdarzenie i pozytywne zrządzenie losu, czasem jeden "tester" zostawia bardzo dużo .... wewnętrznej satysfakcji i poczucia , że sprawiło się komuś przyjazdem prawdziwą przyjemność . Trzymamy za Kuzi4 kciuki i czekamy na sygnał kiedy szykować motocykl !"

Mhruuuuu

Już po operacji. Pierwsze słowa jakie powiedziałem po wybudzeniu to do wilczka: "jak się cieszę, że Cię widzę" a potem "dlaczego mnie tak dupa boli?" Trochę mnie zmartwiło to, że z pooperacyjnej zabierał mnie jakiś gość z Kosowa o bardzo dziwnie brzmiącym głosie... Byłem
"trochę" na fazie jeszcze i nie wiem co on ze mną w windzie robił... Na tę krótką chwilę wilczek musiał mnie opuścić Ale nic to! Co mnie nie zabije to mnie wzmocni!!! Grunt, że wszystko się udało i mogę jechać na zlot!!!


Take żelastwo mnie tera trzyma w pionie

Juz jestes wzmocniony. Przynajmniej tak wynika ze zdjecia
3maj sie i unikaj z kosowiakami