Jedynie propozycja do rozważenia - chodzi mi o tą improwizację. Ciężko może być w takiej grupie improwizować, więc może:miroslaw123 pisze:Raczej w dużej grupie, natomiast nie mamy zgody na przejazd grupą drogami publicznymi więc trzeba będzie improwizować i jak będzie potrzeba to podzielimy się na mniejsze zgodne z "Ustawą Prawo o ruchu drogowym"wojtekk pisze:Hej, latanie w sobotę to jedną dużą grupą, czy też planujecie rozbić na mniejsze?
- 3 - 5 osób łonanizatorów, które znają trasę
- dzielą całą grupę na mniejsze (losowo, np. wypuszczając kolejne grupy)
- w odstępie kilku minut od siebie,
- ustalając w ramach grupy (i między grupami) zasady przejazdu, tempo, włączania się do ruchu etc.
Do rozważenia, bo obawiałbym się o nasze bezpieczeństwo. Jazda w tak dużej grupie oraz zachowania innych uczestników ruchu drogowego, którzy tak dużą grupę muszą wyprzedzać lub minąć przy włączaniu się do ruchu etc., ale też w trosce o jak najfajniejsze wspomnienia ze zwiedzania (na które się nie mogę doczekać by pozwiedzać ten zakątek Polski).
Ale oczywiście poddam się i innym rozwiązaniom