transport trampka na lawecie/przyczepie

[piotreklodz]

Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia z transportem trampka na lawecie, przyczepie czy po prostu samochodem?
Za co najlepiej mocować, żeby było bezpiecznie, stabilnie i żeby nie uszkodzić motocykla?

Wiozłem jakiś czas temu trampka "po serwisie" do domu bo złapała mnie zima i namęczyłem się przy tym strasznie, nie dość że co chwile się luzował to jeszcze na koniec za mocno dociągnąłem pasami i "porozciągałem" gmole a on i tak latał po przyczepie jak chciał.

W ogóle da się zamocować dobrze motocykl na zwykłej przyczepie czy lepiej wcześniej przygotować jakieś prowadnice-uchwyty jak w lawecie motocyklowej?

[Cumuulus]

Cześć

Wiozłem raz Trampka na lawecie, ale takiej profesjonalnej. Motocykl stał na centralce, a pasy zaczepione były za gmole, oraz przednie i tylne koło. Na odcinku 40 km nie przesunął się ani kawałek i nic nie uległo uszkodzeniu.

[tramp]

Cześć

Wiozłem raz Trampka na lawecie, ale takiej profesjonalne. Motocykl stał na centralce, a pasy zaczepione były za gmole, oraz przednie i tylne koło. Na odcinku 40 km nie przesunął się ani kawałek i nic nie uległo uszkodzeniu.

Na centralce?? Powinien stać na kosie - masz 3 punktu podparcia wtedy.
Co do przyczepy - da się zamocować trampka - większość przyczep ma uszy montażowe.
Jak ja przywoziłem to motocykl był przypięty za gmole, przez siedzenie, oraz przednie i tylne koło.
I oczywiście stał na kosie.

[radekbrt]

Na centralce?? Powinien stać na kosie - masz 3 punktu podparcia wtedy.
Co do przyczepy - da się zamocować trampka - większość przyczep ma uszy montażowe.
Jak ja przywoziłem to motocykl był przypięty za gmole, przez siedzenie, oraz przednie i tylne koło.
I oczywiście stał na kosie.

JA podobnie, stopka boczna, przedni koło, tylne koło, siedzenie, a dodatkowo jeszcze przednia półka i na tyle za bagażnik i przejechał ponad 150km i tylko po 30 pasy dwa lekko podciągnięte a sam motocykl ani drgnął..

[samson36]

Najlepiej przewieź motocykl na lawecie takiej do motocykli popytaj w wypożyczalniach przyczep koszt na dobę ok. 50 zł. Da się też na zwykłej przyczepie bagażowej tylko dobrze by było wziąć dwie drewniane łaty zrobić z nich taką prowadnicę koła pomiędzy nimi. Motocykl stoi tylko na kołach, następnie łapiesz pasami za kierownice lub gmole i napinasz pasy - z wyczuciem żeby na naciskać za mocno lag. Tył podobnie za te uchwyty za siedzeniem, możesz tez złapać przednie koło żeby nie przesuwał się ani do przodu ani do tyłu i oczywiście wbij 1 bieg.

[torak]

Swoje motocykle(i nie tylko swoje) wiozłem wielokrotnie busem bez żadnych dodatkowych przygotowań.
Motocykl na kołach. Przednie koło oparte o ścianę grodziową. Pierwszy pas od uchwytu w podłodze (LP) przez główkę ramy do uchwytu przy podłodze (PP). Drugi idzie od uchwytu w podłodze (LT) przez uchwyt dla pasażera (z pętlą) do uchwytu (PT).
Do mocowania używam pasów np. takich: http://allegro.pl/pas-transportowy-500k ... 26594.html
Dociągając pas motocykl jest dociskany do podłogi. Zawieszenie składa się jakieś 50-60 %. Nie ma opcji żeby drgnął. Myślę że nawet jakby auto do góry kołami postawić, to by nie ruszył.
Tak wiozłem Trampka 900 km. po zakupie.

Ps.
(LP) - lewy przód auta,
(PP) - prawy przód,
itd.

[Jaro-Ino]

Wiozłem na przyczepie kilka razy moto i najlepsze rozwiązanie jego mocowania to:
Jedym pasem objąć główke i ściągnąć za nią przednie zawieszenie. Przy dobrym dociągnięciu motocykl stoi sam niemalże tylko dzięki temu Dodatkowo związać koła tak, żeby nie miały możliwości przesuwania się. Jak wiozłem na przyczepie africe to była na 2 kołach i kosie podparta, ale przechylona w drugim kierunku niż sugeruje to stopka boczna Stopka przyparta do burty, przednie koło w osi pojazdu i ściągnięte za półke, mocowanie tylnego koła do tyłu przyczepki, przednie koło stało na dyszlu i do niego przywiązane było. I dodatkowo jakiś pas za stelaże, ale rónei dobrze mogłoby go nie być

[Wacek]

Potwierdzam skuteczność metody Toraka - sam tak wiozłem ok. 300km. Za to stanowczo odradzam opieranie na bocznej stopce, również z autopsji

[maju]

Wystarczy postawić moto na dowolnej powierzchni i spiąć tak pasami aby siadł na amortyzatorach.
Swojego przywiozłem z Rzeszy w busie na 4 pasach, wytrzymał kilkaset km, po drodze skosiłem stado dzików i nic się nie działo.
Zdjęcia:
http://maju.transalpclub.pl/wypady/ta/2 ... azdXL650V/

[Domel]

Mi udało się wepchnąć Tramposlawa do Vito, ale nie obyło się bez demontażu szyby i lusterek
Postawiłem go na bocznej, pasami ponaciągałem ale nie zwróciłem uwagi, że motor stojący na centralce po chwili, zaczyna robić dziurę w podłodze pod stopka Pamiętaj aby podłożyć tam kawałek deski czy coś Tak umocowany Tramp, dojechał od Mmaxa z Łodzi do mnie za Szczecin bez najmniejszych kłopotów więc stojąc na pace był bardzo stabilny.

[piotreklodz]

Panowie, widzę że jak zwykle można liczyć na waszą pomoc, dzięki serdeczne za podpowiedzi
Czyli podsumowując:
-najlepiej wiązać za główkę ramy
-najlepiej zamocować koła żeby się nie przesuwały
-mocno dociskamy żeby "przysiadł"
-nie mocować za gmole ani kierownice
-nie trzeba stawiać na żadnej stopce
Chyba niczego nie pomyliłem?

Na pewno ten temat przyda się nie tylko mnie, zbliża się okres zakupowy na motocykle więc pewnie nie jeden będzie kombinował jak zapakować trampka do domu

[jeszua]

Jedym pasem objąć główke i ściągnąć za nią przednie zawieszenie. Przy dobrym dociągnięciu motocykl stoi sam niemalże tylko dzięki temu Dodatkowo związać koła tak, żeby nie miały możliwości przesuwania się.

najlepsza, bezwzględnie skuteczna metoda: przód za półki, i ewentualnie koła dla spokoju
jsz

[Driverd2]

Ja złapałem na dwa pasy w busie, koło w róg kontenera (skręcona kiera ale nie oporowo) pasem za główkę ramy i tak zaciśnięty pas żeby przysiadł przód, na klamkę hamulca opaska zaciskowa albo trytytka już nie pamiętam co dokładnie ale chodziło o to żeby był wciśnięty hamulec, tył za bagażnik i tak samo żeby przysiadł a i jeden pas ciągnął w przód a drugi w tył a nie oba w tą samą stronę, stał pionowo i nawet się nie ruszył z tym że jechałem tak z Konstancina do Żyrardowa, a drugiego wiozłem w ten sam sposób ale już z Rzeszowa czyli ponad 300km i też w nienaruszonym stanie.

[Jaro-Ino]

Driverd2, Ty musisz się znać na mocowaniu ładunku W końcu za coś na kursie przewozu rzeczy się płaci

[Driverd2]

Driverd2, Ty musisz się znać na mocowaniu ładunku W końcu za coś na kursie przewozu rzeczy się płaci

Tak naprawdę to ten kurs to jest pic na wodę... zwyczajne wyciąganie kasy ale żeby nie było że tak dużo za sam papier to masz obowiązek być obecny 7 dni bodajże na całym kursie i tylko jedną godzinę można opuścić. Ja całe szczęście robiłem ten za niespełna 800zł bo teraz nie wiem jak to wygląda ale podobno tanie nie jest. A mocowanie ładunków to po prostu tak na logikę wychodziło że w ten sposób będzie jak należy, a z tego Rzeszowa zapomniałem dopisać że po za trampkiem był jeszcze przypięty w podobny sposób skuter 250 i oba sprzęty dotarły całe, w każdym razie wystarczyły w zupełności dwa pasy na jedno moto, ale przy przyczepce może i lepiej zastosować więcej bo w kontenerze się najwyżej przewróci a z przyczepki może zlecieć a to już miłe nie będzie, no i na dłuższą metę dobrze jest zrobić sobie kilka przerw po drodze i sprawdzić napięcie pasów tak dla bezpieczeństwa.

[tomasz]

Jedym pasem objąć główke i ściągnąć za nią przednie zawieszenie. Przy dobrym dociągnięciu motocykl stoi sam niemalże tylko dzięki temu Dodatkowo związać koła tak, żeby nie miały możliwości przesuwania się.

najlepsza, bezwzględnie skuteczna metoda: przód za półki, i ewentualnie koła dla spokoju
jsz

tak, to jest najskuteczniejsza metoda tylko warto pamiętać aby włożyć jakiś dystans-rozpórkę miedzy koło a półkę
by zawias mocno nie cierpiał a był w miarę sztywno no i przednie koło musie mieć o coś oparcie
sam wiozłem moto przypięte jednym pasem na zwykłej przyczepce nie przystosowanej do moto
z przodu za kielichami lag pas przeciągnięty i jego oba końce na rogach przyczepy
oraz dodatkowo przez tylny zawias drugi pas by nie przesuwał się na boki i nie podskakiwał zbytnio
tak można jechać na drugi koniec świata

[ural2]

Witam. Ja swojego trampka wiozłem 400km na przyczepce Janusza (auto też był jego:)
Motor stał po przekątnej na kosie. Przypięty jednym pasem przez siedzenie i zablokowana przednia klamka hamulca(opaską zaciskową plastikową). I tak dojechała maszyna w całości. (lusterka nie wspomnę)

[Daniel 87]

Panowie, widzę że jak zwykle można liczyć na waszą pomoc, dzięki serdeczne za podpowiedzi
Czyli podsumowując:
-najlepiej wiązać za główkę ramy
-najlepiej zamocować koła żeby się nie przesuwały
-mocno dociskamy żeby "przysiadł"
-nie mocować za gmole ani kierownice
-nie trzeba stawiać na żadnej stopce
Chyba niczego nie pomyliłem?

Na pewno ten temat przyda się nie tylko mnie, zbliża się okres zakupowy na motocykle więc pewnie nie jeden będzie kombinował jak zapakować trampka do domu

na stopce bocznej

[torak]

na stopce bocznej

Wcale bym się nie upierał przy tej stopce. Moje moto w trakcie naciągania pasów staje pionowo, czyli jeździ bez stopki.

[Daniel 87]

nie jestem specem od transportu moto na przyczepach ogólnego przeznaczenia. Piotr dobrze o tym wie:P niemniej zawsze kiedy Handlarze pakowali mi motocykl do samochodu stawiali na bocznej stopce przednie koło w roku przyczepy i dociśniete do dołu ile wlezie. Nie miałem z tym żadnych problemów, motocykl się nie przesuwał ani nie leżał