Smarowanie linek
Smarowanie linek
Cześć,
czy macie jakiś sprawdzony patent na smarowanie linek (sprzęgła, hamulca, gazu?).
Może jakiś środek w sprayu czy coś?
czy macie jakiś sprawdzony patent na smarowanie linek (sprzęgła, hamulca, gazu?).
Może jakiś środek w sprayu czy coś?
- grzesieks103
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 20.01.2009, 18:29
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Smarowanie linek
Ostatnio kolega smarował mi linki gazu takim sprzęcikiem zakupionym w Larsonie,ten sprzęcik ma taką dziurke w którą wkłada się rureczke od WD 40 i gotowe.Dotąd wpuszczał smar aż wyleciał przy gażnikach,linki działają ok. Pozdrawiam
Pozdrawiam
- ural2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 423
- Rejestracja: 16.06.2010, 21:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dubiecko
Re: Smarowanie linek
Najlepszy sprzęcik to strzykawka z igłą. A potem "siostro basen, a może kaczuszka".
Był "Król"- teraz jest "Królowa"
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Smarowanie linek
WD40 to nie smargrzesieks103 pisze:Ostatnio kolega smarował mi linki gazu takim sprzęcikiem zakupionym w Larsonie,ten sprzęcik ma taką dziurke w którą wkłada się rureczke od WD 40 i gotowe.Dotąd wpuszczał smar aż wyleciał przy gażnikach,linki działają ok. Pozdrawiam
Kto jeszcze smaruje wd40?
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
- grzesieks103
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 20.01.2009, 18:29
- Lokalizacja: Sochaczew
- Gregory
- naciągacz linek
- Posty: 67
- Rejestracja: 22.07.2009, 00:24
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Grantham UK
Re: Smarowanie linek
Cynciu - to jaki smar uzywasz i jaki masz patent na smarowanie linek...? podziel sie wiedza z mniej doswiadczonymiCynciu pisze:WD40 to nie smargrzesieks103 pisze:Ostatnio kolega smarował mi linki gazu takim sprzęcikiem zakupionym w Larsonie,ten sprzęcik ma taką dziurke w którą wkłada się rureczke od WD 40 i gotowe.Dotąd wpuszczał smar aż wyleciał przy gażnikach,linki działają ok. Pozdrawiam
Kto jeszcze smaruje wd40?
- Dłubacz
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 481
- Rejestracja: 08.11.2009, 18:33
- Mój motocykl: XL600V
- Kontakt:
Re: Smarowanie linek
Hej,
Ja smaruję linki używając oleju przekładniowego. Używam dwóch sposobów smarowania:
1.Strzykawka z podgiętą igłą - optymalnie jest, gdy igła wchodzi w szczelinę między cięgło a pancerz linki.
Zawsze zaczynam smarować wyżej położony koniec linki - dzięki temu siła grawitacji sprzyja penetracji oleju.
Sekwencja czynności wygląda z grubsza tak:
- wyciągam linkę z pancerza jak tylko się da,
- wkładam igłę,
- wstrzykuję olej aż do momentu, kiedy zacznie wypływać przy igle na zewnątrz,
- wyjmuję igłę,
- ruszam linką w pancerzu w obu kierunkach po kilka razy, żeby olej został rozprowadzony.
Kontynuuję te czynności do chwili, gdy olej zacznie wypływać na drugim końcu pancerza.
Plusem tej metody jest brak konieczności demontowania linki z motocykla.
Minusem jest dość długi czas smarowania.
2. Metoda podciśnieniowa , wymagająca demontażu linki.
Pancerz linki starannie wycieramy z brudów (zwłaszcza oba końce). Wkładamy jeden koniec pancerza do pojemnika z olejem (np. kanister), w drugi koniec wpychamy wystającą linkę, bierzemy do ust (dlatego miał być czysty ) i robimy podciśnienie. Gdy pancerz w kanistrze zassie trochę oleju, możemy wyjąć go z kanistra i unieść powyżej ust, żeby grawitacja pomogła podciśnieniu . Dobrze jest przeruszać linką wewnątrz pancerza co pewien czas.
Jest to modyfikacja metody z recepturką i torebką foliową, jednak znacznie szybsza .
Ja smaruję linki używając oleju przekładniowego. Używam dwóch sposobów smarowania:
1.Strzykawka z podgiętą igłą - optymalnie jest, gdy igła wchodzi w szczelinę między cięgło a pancerz linki.
Zawsze zaczynam smarować wyżej położony koniec linki - dzięki temu siła grawitacji sprzyja penetracji oleju.
Sekwencja czynności wygląda z grubsza tak:
- wyciągam linkę z pancerza jak tylko się da,
- wkładam igłę,
- wstrzykuję olej aż do momentu, kiedy zacznie wypływać przy igle na zewnątrz,
- wyjmuję igłę,
- ruszam linką w pancerzu w obu kierunkach po kilka razy, żeby olej został rozprowadzony.
Kontynuuję te czynności do chwili, gdy olej zacznie wypływać na drugim końcu pancerza.
Plusem tej metody jest brak konieczności demontowania linki z motocykla.
Minusem jest dość długi czas smarowania.
2. Metoda podciśnieniowa , wymagająca demontażu linki.
Pancerz linki starannie wycieramy z brudów (zwłaszcza oba końce). Wkładamy jeden koniec pancerza do pojemnika z olejem (np. kanister), w drugi koniec wpychamy wystającą linkę, bierzemy do ust (dlatego miał być czysty ) i robimy podciśnienie. Gdy pancerz w kanistrze zassie trochę oleju, możemy wyjąć go z kanistra i unieść powyżej ust, żeby grawitacja pomogła podciśnieniu . Dobrze jest przeruszać linką wewnątrz pancerza co pewien czas.
Jest to modyfikacja metody z recepturką i torebką foliową, jednak znacznie szybsza .
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Smarowanie linek
Moim skromnym zdaniem niedoświadczonego mechanika, proponuję na smarowanie poświęcić nieco więcej czasu. (Ja planują to zimą)
Aby uzyskać maksymalny efekt dobrze było by linkę przed smarowaniem wyczyścić z syfu (tu może być i WD40)
Planuję linkę zdemontować, wyciągnąć z pancerza (to pozwoli dodatkowo na ocenę stanu linki).
Linkę wytrzeć np ropą. Pancerz przepłukać strzykawka + benzyna, ropa lub płyn hamulcowy, przelewać aż poleci czyste. Następnie pancerz wysuszyć (dobrze nią zakręcić w powietrzu aby wyrzuciła z siebie środek myjący i resztki syfu)
Potem smarowanie strzykawką i olejem o małej lepkości lub olejem silnikowym (10w30).
WD40 jest rozwiązaniem szybkim ale tymczasowym.
Są również specjalne środki np: (wg mnie też tymczasowe)
Aby uzyskać maksymalny efekt dobrze było by linkę przed smarowaniem wyczyścić z syfu (tu może być i WD40)
Planuję linkę zdemontować, wyciągnąć z pancerza (to pozwoli dodatkowo na ocenę stanu linki).
Linkę wytrzeć np ropą. Pancerz przepłukać strzykawka + benzyna, ropa lub płyn hamulcowy, przelewać aż poleci czyste. Następnie pancerz wysuszyć (dobrze nią zakręcić w powietrzu aby wyrzuciła z siebie środek myjący i resztki syfu)
Potem smarowanie strzykawką i olejem o małej lepkości lub olejem silnikowym (10w30).
WD40 jest rozwiązaniem szybkim ale tymczasowym.
Są również specjalne środki np: (wg mnie też tymczasowe)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
- Gregory
- naciągacz linek
- Posty: 67
- Rejestracja: 22.07.2009, 00:24
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Grantham UK
Re: Smarowanie linek
Dlubacz i Cynciu : Bardzo fachowa i wyczerpujaca odpowiedz na temat . Po przeczytaniu trzeba sie bedzie zabrac do roboty
- ural2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 423
- Rejestracja: 16.06.2010, 21:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dubiecko
Re: Smarowanie linek
Najlepiej smarować olejem przekładniowym rozpuszczonym z paliwem. Łatwo się wprowadza, po odparowaniu paliwa zostaje sam olej. Sprzęt to strzykawka i igła.
Był "Król"- teraz jest "Królowa"
-
- przycierający rafki
- Posty: 1285
- Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Smarowanie linek
Czytałem również o mieszaninach smaru i oleju aplikowanych na gorąco (smar z olejem miesza się w trakcie podgrzewania)ural2 pisze:Najlepiej smarować olejem przekładniowym rozpuszczonym z paliwem. Łatwo się wprowadza, po odparowaniu paliwa zostaje sam olej. Sprzęt to strzykawka i igła.
Nie wiem jednak czy olej przekładniowy lub mieszanina smar+ olej nie będzie dawała zbyt dużych oporów w zimne dni. Możemy uzyskać efekt odwrotny do założonego.
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
[ Julian Tuwim ]
- ural2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 423
- Rejestracja: 16.06.2010, 21:32
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dubiecko
Re: Smarowanie linek
Moim zdaniem smar i olej na gorąco to za gęsta mieszanina. Olej z paliwem w moim trampku działa i mnie zadowala.
Był "Król"- teraz jest "Królowa"
- Cezary113
- wiejski tuningowiec
- Posty: 102
- Rejestracja: 10.07.2009, 21:15
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Smarowanie linek
W zakładzie dorabiającym linki wszelkiego rodzaju stosują smar stały. Na moje pytanie czy można olejem, padła odpowiedź: olej spłynie - prawa fizyki.
W zamierzchłych czasach gdy nie było takiego wyboru chemii samochodowej sposobem na niezamarzanie wkładów zamków samochodowych było zanurzanie kluczyka w zbiorniczku płynu hamulcowego. Pewnego razu zostałem przyuważony jak coś takiego robiłem . Przechodzący obok człowiek stwierdził: " za rok ten zamek będziesz mógł otwierać pilniczkiem do paznokci" - sprawdziło się w 100%.
Moim zdaniem czyszczenie naftą, smarowanie smarem stałym.
W zamierzchłych czasach gdy nie było takiego wyboru chemii samochodowej sposobem na niezamarzanie wkładów zamków samochodowych było zanurzanie kluczyka w zbiorniczku płynu hamulcowego. Pewnego razu zostałem przyuważony jak coś takiego robiłem . Przechodzący obok człowiek stwierdził: " za rok ten zamek będziesz mógł otwierać pilniczkiem do paznokci" - sprawdziło się w 100%.
Moim zdaniem czyszczenie naftą, smarowanie smarem stałym.
Pozdrawiam, Czarek.
-
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 46
- Rejestracja: 02.08.2010, 15:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kędędzierzyn- Koźle
Re: Smarowanie linek
Cezary113 pisze: Moim zdaniem czyszczenie naftą, smarowanie smarem stałym.
wszystko ok i ja się zgodzę...teoretycznie... Tylko w zderzeniu z praktyką pojawia się problem jak ten smar wprowadzić pod pancerz bo przecież linka jest z dwóch stron zaprawiona...
- suchyqwe
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 44
- Rejestracja: 22.07.2010, 21:26
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kraków
Re: Smarowanie linek
polecam patent ze strzykawką LECZ olej / smar dobrze jest rozcieńczyć najzwyklejszą benzyną (zwykłą lub ekstrakcyjną) wszystko jest rzadsze i lepiej spływa i penetruje a po chwili odparowuje i zostaje samo smarowidło .
-
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 46
- Rejestracja: 02.08.2010, 15:50
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kędędzierzyn- Koźle
Re: Smarowanie linek
jaki zatem smar do tego będzie się nadawał najlepiej???
- leslaw
- czyściciel nagaru
- Posty: 543
- Rejestracja: 04.04.2010, 21:22
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: WROCLAW (okolice)
Re: Smarowanie linek
Ja używam do tego smaru marki SKF o symbolu LGMT 2/0,4 . Zakres temperatur; -30/120 'C.
Ale to tylko dlatego, że taki mi pozostał po smarowaniu łożysk. Moim zdaniem, nadaje się każdy inny odporny na trochę wyższe temperatury, aby się nie wytapiał z linek nagrzewanych przez silnik.
Oczywiście rozcieńczam benzyną i wtryskuję strzykawką.
Ale to tylko dlatego, że taki mi pozostał po smarowaniu łożysk. Moim zdaniem, nadaje się każdy inny odporny na trochę wyższe temperatury, aby się nie wytapiał z linek nagrzewanych przez silnik.
Oczywiście rozcieńczam benzyną i wtryskuję strzykawką.
- ArturS
- przycierający rafki
- Posty: 1267
- Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: Smarowanie linek
Ja leję olej przekładniowy. Skoro w skrzyni biegów przy -25st. nie zamarzał to w lince tym bardziej nie zamarznie, bo nieczęsto zdarza się jeździć w ujemnych temperaturach
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
- szparag
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 479
- Rejestracja: 06.11.2010, 18:34
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Smarowanie linek
Przed smarowaniem proponuję sprawdzić czy linki nie mają wkładów teflonowych. Jeśli mają to raczej nie należy ich smarować, ewentualnie wymyć jakimś penetratorem typu WD-40. Inne tzn bez teflonu, można smarować na różne sposoby, olej przekładniowy, smar stały ( np. rozpuszczony w benzynie :) ) itp.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Jaro-Ino
- swobodny rider
- Posty: 2820
- Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Smarowanie linek
Cześć szparag, miło, że tu zawitałeś, bo wiedza mechaników z prawdziwego zdarzenia jest nieoceniona Te z teflonem można wymyć np płynem hamulcowym? A później dać troche oleju silnikowego, żeby był lepszy poślizg, czy one na sucho pracują najlepiej? Może czyścić benzyną?
TA '92 -> AT- '91
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
Szuter Party II ==> http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 81&start=0
ST- sezon 2012 ==> http://www.youtube.com/watch?v=m4brfKIdryk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości