Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na tym?

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tropas »

Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem kawałka ziemi i przymierzam się do wybudowania na wiosnę jakiegoś dachu nad głową.
Z tego co czytam po necie wychodzi mi, że najtaniej zrobić dom szkieletowy, kanadyjski, norweski czy jak tam zwał.
Może jest na forum ktoś kto buduje takie domy, albo wybudował sobie, albo po prostu jest obeznany w temacie?
Ostatnio zmieniony 29.09.2010, 23:29 przez tropas, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mad.dog
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 472
Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: mad.dog »

Romku,

na forum AT jest temat o domu z bala (by puntek). Wypowiada się tam kilku forumowiczów, którzy mieli też do czynienia ze szkieletowymi.
one life. live it.

Tiger T709 '01
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: Wolo »

mad.dog pisze:na forum AT jest temat o domu z bala(...)
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=7041
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: Next22 »

Tylko dom z bala to nie to samo co dom szkieletowy . Nie ten pułap cenowy
Co chcesz wiedzieć ? Ja ciągle polecam jednak mur z maxa
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
gerard
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 695
Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: gerard »

podstawowym zadaniem ścian domu jest ,prócz ochrony przed zimnem, zdolność kumulowania ciepła. Tego dom szkieletowy nie potrafi. Szybko się nagrzewa i szybko wychładza. Ściany np z maxa i to budowane główką świetnie spełniają to zadanie. Jest to ważne zwłaszcza w okresach przejściowych gdzie w dzień w miarę ciepło a w nocy ziąb. Powolne oddawanie ciepła ważne dla zdrowia (skoki temperatur) . Dużo zależy od systemu ogrzewania, ale pewnie będziesz chciał mieć kominek a wtedy kumulowanie ciepła jest istotne.

Jak bym dziś stawiał dom to była by to ściana trójwarstwowa taką jak mam teraz- tylko pozornie droga, na dłuższą mete tańsza gdyż nie wymaga takiej konserwacji i opieki jak np dwu warstwowa (np max plus styropian). U mnie niestety ściana zewnętrzna otynkowana - nie mialem na to wpływu ale dziś to był by to klinkier albo zwykła cegłą. W szkieletowym budownictwie ważne bardzo dokładne wykonanie a z tym w Polsce ciężko. ( temat partactwa polskich fachowców to juz legendy) Kiedyś byłą nagonka na te domki ale moim zdaniem w warunkach Polskich (klimat, wykonawstwo i drogie wciąż niepewne pod wzlędem finansowym ogrzewanie) te domki słusznie się nie przyjęły. Najlepiej trzymać się sprawdzonych metod bo nagle może się okazać że dom z ytonga masz klejony klejem do płytek :lol: co oczywiście jest niedopuszczalne i nadaje się do rozbiórki . . . .

Jak chcesz tanio to spróbuj z bala. Nie wiem jak jest teraz ale kiedyś to tanio wychodziło zwłąszcza że można dużo zaoszczędzić na wykończeniu (drewno w końcu jest pikne i nie trzba wykańczać). Są pakiety domków. Ale też bierz sprawdzonych wykonawców bo Polska to cwaniacko złodziejski kraj - niestety . A przy budowaniu to od razu widać. Kiedyś była firma MISSONI czy jakoś tak. Już długo na rynku i są znani. Kiedyś brałem ich pod uwagę. No i górale są , sprawdzone metody. Szybko i tanio powinno być.

Powodzenia i wytrwałości życzę
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tropas »

Dzięki za odzew.
Mur z maxa mówicie lepszy... pomyślę nad tym. Powiedzcie coś więcej.
Ja na razie staram się dowiedzieć za ile da się taki szkielet zrobić.
Na dzień dzisiejszy założenie jest takie:
Domek ma być niewielki ok 80-100m2. Parterowy, lub z małym poddaszem.
Chciałbym na wiosnę zacząć stawiać i żeby do zimy doprowadzić do stanu zamkniętego.
Co do kominka to jeszcze nie jestem przekonany.
Przed chwilą dostałem odpowiedź od jednej firmy. Zrobienie szkieletu do takiego domku http://www.tooba.pl/projekt-domu-Domek- ... 12064.html wycenili na 30tys. Jako fundament mogą być słupy betonowe co 2m. Myślałem sobie, że gdybym miał zrobiony już taki szkielet, to z OSB, wełną, folią już bym walczył sam z jednym "fachowcem" (całe wakacje mogę mieć wolne).
Do wiosny jeszcze się okaże jak wyjdzie sprawa finansowania tej inwestycji, więc może się coś zmienić.
Jeśli jednak mur z maxa nie wychodzi wiele drożej niż szkielet to chyba odrzucę pomysł szkieletu.
Ile ocieplenia trzeba dać na taki mur, żeby było dobrze?
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tomekpe »

tropas pisze:Dzięki za odzew.
Mur z maxa mówicie lepszy... pomyślę nad tym. Powiedzcie coś więcej.
Ja na razie staram się dowiedzieć za ile da się taki szkielet zrobić.
Na dzień dzisiejszy założenie jest takie:
Domek ma być niewielki ok 80-100m2. Parterowy, lub z małym poddaszem.
Rodzice mają na działce dom z drewna - z bali, okna drewniane, nieotynkowany. Ma już kilkadziesiąt lat, więc co do kosztów się nie wypowiem, raczej co do wrażeń. Domek ma b.fajne właściwości cieplne, łatwo go ogrzać jednym kominkiem (przy temperaturach jesienno-wiosennych, takich jak teraz), zaś pewnie w zimie potrzeba niewiele więcej. W lecie fajnie trzyma chłód w ciągu dnia, aby nagrzać się na wieczór. Nie sprawia większych problemów konserwacyjnych, jeśli drewno jest dobrze zaimpregnowane. Wielkość taka jak piszesz, plus małe poddasze. Domek wart polecenia! Generalnie, ta tradycyjna technologia jest fajna, jest po prostu "przytulnie" (myślę, że to komfort akustyczny, plus oddychanie domu). Sądzę jednak, że koledzy słusznie piszą, że dom szkieletowy to zupełnie inne rozwiązanie.
Awatar użytkownika
prosperus
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 226
Rejestracja: 18.08.2010, 22:33
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Łódź

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: prosperus »

Coś pokutuje u nas przekonanie o tym, że Kazimierz WIelki miał rację... :grin:

Szanując przywiązanie do konstrukcji murowanych chcę tylko powiedzieć, że rzecz nie w tym czy szkieletowy, drewniany czy też murowany tylko w tym jak jest zaprojektowany (pod względem energochłonności i energooszczędności) i jak wykonany. :wink:

Podstawowe pytanie brzmi: co chcesz osiągnąć. Czy bardziej zależy Ci na solidnej konstrukcji, czy na niskich kosztach budowy, czy na niskich kosztach eksploatacji, czy też najważniejsze są kwestie ekologiczne. Jak odpowiesz sobie na te (między innymi) pytania będzie łatwiej wybrać technologię budowy.

Poczytaj o domach pasywnych! Sporo info w sieci.

Pozdr
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Dobrze i tanio nie będzie szybko.

--------------------
Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty niż sie odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
peter
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 133
Rejestracja: 15.02.2009, 14:00
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: peter »

domy pasywne zdarzało mi się projektować.
niskoenergetyczne też.
w sumie domów zaprojektowałem koło 200...

ani bala, ani szkieletu w życiu nie tknę nawet kijem od miotły - jeśli to pomoże jako opinia (uzasadnianie jej to materiał na dłuższy wykład i zwyczajnie mi się nie chce)

od maxa jest jednakowoż parę lepszych materiałów. i chyba nawet tańszych. a już na pewno tańszych w eksploatacji.
Poziomki powstają przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
prosperus
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 226
Rejestracja: 18.08.2010, 22:33
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Łódź

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: prosperus »

peter pisze:ani bala, ani szkieletu w życiu nie tknę nawet kijem od miotły...
Kijem nie tykaj bo wyjdzie Ci dom szkieletowy... :grin:
peter pisze:....jeśli to pomoże jako opinia (uzasadnianie jej to materiał na dłuższy wykład i zwyczajnie mi się nie chce...
Nawet na dwa wykłady... :grin:

A tak już poważniej, to trochę tak jak z dyskusją TA v. GS. Zależy co chcemy uzyskać, ile zapłacić itp. Nie ma czegoś takiego jak najlepsza konstrukcja, najlepszy motocykl, najlepszy komputer, najlepszy skrypt do obsługi forum (no nie mogłem sobie darować... :haha: ).

Z drugiej strony jak ktoś ma złe doświadczenia w jakiejś materii to zawsze warto tego wysłuchać...

Pozdr
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Dobrze i tanio nie będzie szybko.

--------------------
Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty niż sie odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
peter
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 133
Rejestracja: 15.02.2009, 14:00
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: peter »

może inaczej - poza szybkością budowy nie widzę żadnych zalet budynków szkieletowych, których by nie miały budynki tzw. tradycyjne - a wad i owszem widzę sporo.

domy z bala uznaję za podobną fanaberię, co domy z ziemi, mchu, paproci, wodorostów czy muszli ostryg - jak ktoś chce - to można. jak ktoś ma znaczący nadmiar mchu i paproci i nie wie co z nim zrobić - to może to nawet mieć znamiona sensu.
ale to tylko moja opinia.
Poziomki powstają przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: Andrzej77 »

Z ciekawości podpytałem kiedyś faceta, który stawiał inwestorowi dom na szkielecie. Nie wiem skąd u niego ta wylewność (może nie wyglądam na potencjalnego klienta :egh: ) ale to co powiedział powtarzam każdemu, kto się przymierza: "Ja te domy buduje, ale sobie bym takiego nie sprawił." Nie z materiału pozyskanego w Polsce. Drewno skandynawskie nadaje się do konstrukcji szkieletowych, ale polska sosna rośnie w tempie chwastów i brak jej odpowiednich parametrów. Skandynawowie mieszkają w domach szkieletowych choć klimat tam surowszy, i krótsze okresy przejściowe. Także myślę, że termika to kwestia standardów (w Szwecji widziałem ściany domów izolowane wełną o gr. nawet 25 cm). U nas temat termomodernizacji jest popularny od niedawna i widać jeszcze mnóstwo domów bez żadnej elewacji. Taki model zaobserwowałem akurat na obrzeżach woj. mazowieckiego - podpiwniczony 3 lub 4 piętra, 500m2 ale na docieplenie już zabrakło, a obok, za podobnym domem ojca identyczny dom brata.
Na mnie też dziwnie patrzono jak kleiłem 15 cm izolacji nawet na podciągi tworzące podcień nad wejściem. Teraz poleca się już masowo okna dwukomorowe ze współczynnikiem 0,8, co jeszcze niedawno wytykano jako fanaberię.
Podsumowując - szkielet tak, ale drewno z północy. Projektant doświadczony w temacie ekologii i ekonomii. Wykonawca z trzeźwym i nowatorskim spojrzeniem. To nam daje koszt rzędu 150-180% w stosunku do technologii murowanej w nowoczesnych standardach termicznych.
Dla mnie, na korzyść technologii murowanej pozostaje jeszcze argument z pogranicza absurdu: jak pierd...nę łbem w ścianę, to ja mam to poczuć, a nie obudzić wszystkich w domu :wacko:
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tropas »

Zakładając temat miałem nadzieję, że ktoś się odezwie, ale nie spodziewałem się tylu odpowiedzi.
Można na Was liczyć :thumbsup:
W takim razie zmieniam pytanie:
jeśli nie szkielet to co?
peter pisze:od maxa jest jednakowoż parę lepszych materiałów. i chyba nawet tańszych. a już na pewno tańszych w eksploatacji
Piszcie czym się mogę zainteresować, a co omijać z daleka.
Rozważania na temat szkieletu myślę że sobie już daruję.
Założenie:
domek 80-100m2 użytkowej, o jak najprostszej konstrukcji, bez fanaberii. Wolę szybciej zamieszkać nawet kosztem nieco droższej eksploatacji, niż płacić o ileś tam lat więcej kredyt. Oczywiście w ramach zdrowego rozsądku. Dom ma być ciepły, ale nie musi być full wypas. Będę chciał możliwie dużo zrobić sam, ale też w ramach zdrowego rozsądku, przy najważniejszych rzeczach to mogę co najwyżej podawać narzędzia. Kryterium wyboru: cena danego materiału, co do solidności to ma być tak aby dom się nie rozleciał przez powiedzmy 50lat przy użytkowaniu zgodnie z przeznaczeniem i dbaniem na bieżąco o stan techniczny, myślę że niewiele jest obecnie stosowanych materiałów które nie spełniają tych wymagań, szczególnie jak widzę niektóre konstrukcje z czasów słusznie minionych, gdy głównym budulcem była np. szlaka. Koszty eksploatacji oczywiście ważne, ale jak pisałem wyżej nie musi być to technologia kosmiczna.
Poczytam sobie o domach pasywnych i innych rzeczach to pewnie będzie więcej pytań.
Dla mnie, na korzyść technologii murowanej pozostaje jeszcze argument z pogranicza absurdu: jak pierd...nę łbem w ścianę, to ja mam to poczuć, a nie obudzić wszystkich w domu
:haha:
peter
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 133
Rejestracja: 15.02.2009, 14:00
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: peter »

no to wywołałeś potwora...

usiądź, otwórz piwo...
upewnij się, że masz parę godzin czasu...
a ja spróbuję to jakoś sensownie...

od razu mówię - wszystko, co napiszę (oprócz danych technicznych) - to absolutnie subiektywna ocena wynikająca z dobrych paru lat praktyki i sporej ilości zaprojektowanych domów - co wcale nie znaczy że jest to prawda objawiona...

w kwestii technologii ścian wytworzyły się dwa "prądy" - ściany jednowarstwowe i ściany warstwowe. w pierwszej opcji ściana nośna jest jednocześnie warstwą izolacyjną, w drugiej następuje rozdzielenie tych funkcji.
zaletą ściany jednowarstwowej jest prostota konstrukcji. wadą - niemożliwość optymalnego wykorzystania fizyki muru (przede wszystkim mówię o pojemności cieplnej, czyli formie naturalnej klimatyzacji).
ściana warstwowa składa się przynajmniej z dwóch warstw (tynki pomijam) - izolacji termicznej i ściany nośnej. przy takiej konstrukcji ściana znajduje się w strefie ciepłej, czyli (od strony termiki rzecz biorąc) wewnątrz domu. efekt jest taki, że mur pobiera ciepło wyłącznie z domu - i wyłącznie do domu go oddaje, bo od zewnątrz jest izolowany. daje to formę naturalnej klimatyzacji (coś jak w gotyckich kościołach tylko na mniejszą skalę - latem chłodniej, jesienią cieplej, zimą i tak grzejesz). w wypadku ściany jednowarstwowej mur tak samo pobiera (a w zasadzie nie pobiera, bo ma dobre właściwości izolacyjne) energię z zewnątrz jak i z wnętrza. czyli o "klimatyzacji" zapomnij. na skuteczność rzeczonej "klimatyzacji" wpływa pojemność cieplna materiału użytego na ściany.

i teraz...

w kwestii konstrukcji ścian liczą się w zasadzie cztery typy materiałów:
- ceramika poryzowana
- beton komórkowy
- silikaty
- keramzyt

do budowy ścian jednowarstwowych nadaje się z tego wszystkiego wyłącznie beton komórkowy (chociaż producenci ceramiki twierdzą inaczej)
do ścian warstwowych nadają się wszystkie, przy czym wg mnie najsłabsza z tego wszystkiego jest ceramika (łączy wady wszystkich pozostałych materiałów, a zalet jakby ma niewiele), najlepszy natomiast (znowu wg mnie) silikat. a najlepszy dlatego, że: mur nośny w silikacie ma grubość 15-18cm (15 to raczej legenda producenta, ale 18 i owszem) przy co najmniej 24cm w pozostałych materiałach, dodatkowo materiał ma bardzo dużą pojemność cieplną i jest stosunkowo tani (o ile wiem - na ten moment najtańszy z całej czwórki)
Poziomki powstają przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
haku
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 681
Rejestracja: 25.03.2010, 23:55
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Smolec

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: haku »

Najpierw musisz sie zdecydowac co chcesz... jak bys chcial parterowke bez stropu to material dowolny (silka, ytong, ceramika), dlaczego wazny strop... bo tak na prawde wazna sprawa jest izolacja i brak mostków cieplnych, ja robisz z ytonga to stropy, nadproża itd z tego samego materiału, ew solidnie zaizolowane a to robia sie koszty. Ludzie wybuduja cos z gazobetonu, strzela betonowy strop i dziwia sie ze maja grzyba, bo przecież nie ocieplali jak maja najgrubszego ytonga. Gazobetony muszą też być bardzo precyzyjnie klejone, a jak sie ekipa spieszy to może im to nie wyjść.

Wg mnie warto sprawdzić ceny i bardzo bardzo mocno sie targowac, jezdzic z wycenami po skladach itd.. Ja użyłem
na fundament - bloczki betonowe
na ściany - pustaki ceramiczne (wineberger, roben)
do tego dojedzie ci pare ton stali, piasku, betonu i jakieś kominy systemowe
Z dachem zupelnie inna bajka...jak bedzie parterówka to mały spadek i niektórych materiałów nie zastosujesz.

Napisałem że najważniejsze jest żebyś wiedział co chcesz, ale tak na prawde ważniejsze jest to, co możesz chcieć czyli tzw MPZP (miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego). Takie coś ma każda gmina i masz tam zapisane ile możesz % działki zając pod budowe, jaki ma być typ dachu, czym kryty itd...

Generalnie jak w każdym temacie... ile osób tyle opini.
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tropas »

Planu zagospodarowania gmina nie ma. Działka w chwili kupna miała już wydane warunki zabudowy, które będą przeniesione na mnie. Dom może mieć do 13m x 22m, parter z dopuszczeniem budowy poddasza użytkowego, górna krawędź elewacji frontowej do okapu 4,5m. dach wielospadowy od 25 do 45 stopni, kalenica do 8m.
Mi podobają się parterówki, ale jeśli parter z użytkowym poddaszem wyjdzie taniej to też może być.
Co do sprawdzania cen i targowania to jak najbardziej jestem za. Tylko muszę sam (tzn z Waszą pomocą) zdecydować co chcę, nie słucham co do mnie mówią sprzedawcy w sklepach i wszystkim radzę tak robić. Pracowałem kiedyś w hurtowni z branży budowlanej i wiem coś niecoś jak to działa.
Awatar użytkownika
haku
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 681
Rejestracja: 25.03.2010, 23:55
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Smolec

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: haku »

Czyli możesz wybudować to co chcesz...
Parterówka zawsze będzie tańsza w budowie (odpada ci koszt stropu), bo raczej jak poddasze miało by być użytkowe to musi to być coś "solidnego'.
Wg mnie przeglądnij jakiegoś muratora, pamiętaj że najważniejsze przy projekcie domu jest ustawienie go na działce, najlepiej jak ciąg nieużytkowy (garaż, kotłownia itd) były od strony północnej. Ma to znaczenie szczególnie w zimie, kiedy przez okna do pokoi wpada ci słońce ogrzewając wnętrze.
Podobno przy gotowych projektach zawsze masz kilka poprawek za które dość sporo płacisz, potem każda zmiana (np wymiar okna) też jest płatna co daje na koniec dość sporą sumę.
Generalnie decyzje przy budowie to jest straszna sprawa....
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Domy szkieletowe - zna się ktoś z Was na tym?

Post autor: tropas »

peter pisze: najlepszy natomiast (znowu wg mnie) silikat. a najlepszy dlatego, że: mur nośny w silikacie ma grubość 15-18cm (15 to raczej legenda producenta, ale 18 i owszem) przy co najmniej 24cm w pozostałych materiałach, dodatkowo materiał ma bardzo dużą pojemność cieplną i jest stosunkowo tani (o ile wiem - na ten moment najtańszy z całej czwórki)
Trójwarstwową ścianę raczej sobie daruję, oczywiście ze względu na koszty. Jednowarstwową też, bo mur musiałby mieć 40cm.
Czyli zostaje ściana dwuwarstwowa.
Poczytałem troszkę o silikacie i żeby uzyskać "wymaganą przenikalność cieplną U poniżej 0,3 W/(m2•K)" trzeba dać min 12cm styropianu, tak?
Jest to też ciężkie, więc pewnie oznacza to potrzebę mocniejszych fundamentów?
Cena faktycznie zachęcająca. Zaprawa do tego kosztuje tyle co do pozostałych materiałów, czy jest jakoś specjalnie droższa?
Jakie są minusy, a jakie plusy w porównaniu z np maxem?
peter
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 133
Rejestracja: 15.02.2009, 14:00
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Wrocław

Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t

Post autor: peter »

po kolei, bo się parę wątków pojawiło.

strop - dla prostego domu jednorodzinnego zapomnij o bajerach typu Ytong. w grę wchodzi Teriva lub Filigran, przy czym zdecydowanie Teriva - ze względu na koszty, łatwość układania, brak konieczności angażowania ciężkiego sprzętu.

trójwarstwowa ściana wbrew pozorom szczególnego sensu od strony fizyki budynku nie ma. warstwa licowa dobrze chroni izolację przed uszkodzeniami mechanicznymi, no i kwestie estetyki. nic więcej.

silikat nie oznacza potrzeby szczególnie mocniejszych fundamentów. w każdym razie nie na tyle, żeby to znacząco wpłynęło na koszty budynku.
zaprawa może być wręcz tańsza, bo w zasadzie można z tego budować na zwykłej cementowej - chociaż po mojemu to bzdura. lepiej stosować po bożemu cienkospoinową - ale ze zrozumiałych względów nie musi być ciepłochronna jak w przypadku ścian jednowarstwowych.

porównanie poszczególnych materiałów za chwilę, bo pojawiło się kilka moich ulubionych legend :)

po pierwsze - cóż znaczy, że parterówka będzie tańsza niż poddasze użytkowe? bo jeśli chcemy postawić domy o takiej samej powierzchni użytkowej - to śmiem twierdzić, że dom z poddaszem użytkowym (czyli dwukondygnacyjny) będzie tańszy. dochodzi i owszem strop - ale za to znacznie mniejsza jest powierzchnia dachu, prostsza konstrukcja tegoż i mniejsza powierzchnia ścian. poza tym - ze względu na bardziej zwartą bryłę - straty ciepła podczas użytkowania będą znacznie mniejsze.

po drugie - broń Cię Panie Boże przed używaniem Muratora jako źródła wiedzy. niestety większość informacji tam się pojawiających to artykuły sponsorowane (zdarzało się, że mojego autorstwa, więc wiem, co piszę) - z obiektywizmem niewiele mające wspólnego. warto za to traktować tą gazetę jako źródło informacji o nowościach - tylko trzeba potem tą wiedzę zweryfikować.

po trzecie - gotowe projekty wychodzą drogo. trzeba pamiętać, że oprócz ceny samego projektu dochodzi koszt adaptacji, do tego koszty zmian - a te są zawsze. najczęściej zbliża się to wszystko lub przekracza cenę projektu indywidualnego - przy czym projekt indywidualny jest "szyty na miarę" - a typówka zawsze będzie kompromisem. a jeszcze poza tym - dobry architekt na siebie zarabia - znaczy, że znacznie więcej, niż u niego zostawiasz - oszczędzasz potem na budowie.

ok. teraz w kwestii materiałów na ściany:

pustaki ceramiczne: trudne w obróbce, bardzo kruche, duże straty na transporcie i docinaniu. mają niezłą izolacyjność cieplną, ale bardzo dużą tolerancję wymiarową (ze względu na technologię wytwarzania) - przez co zużycie zaprawy bardzo wzrasta. wg mnie materiał łączący wszystkie wady innych materiałów przy stosunkowo niewielkiej ilości zalet.

beton komórkowy: bardzo łatwy w obróbce, lekki, z minimalną tolerancją wymiarową. doskonała izolacyjność cieplna, niezła pojemność. wymaga dobrze wykwalifikowanej ekipy. ze względu na sporą paroprzepuszczalność nie powinno się go docieplać styropianem - w grę wchodzi tylko wełna mineralna, ale fantastycznie nadaje się też na ściany jednowarstwowe.

keramzyt: granulat ceramiczny w dużym uproszczeniu. dobra pojemnosć cieplna, niezła izolacyjność, za to dość trudny w obróbce.

silikat: czyli tak naprawdę sztuczny piaskowiec. fantastyczna pojemność cieplna, wytrzymałość bijąca na głowę wszystkie wyżej wymienione - dzięki czemu można budować znacznie cieńsze ściany nośne (a to wbrew pozorom całkiem spory zysk na powierzchni budynku). ciężki jak diabli, bardzo trudny w obróbce - ale w mojej opinii najlepszy w tej chwili na rynku materiał na budynki mieszkalne - i przy okazji wychodzi na to, że najtańszy.

ufff...
się rozpisałem...
jak już się tak wymądrzam, to wypadałoby się pod tym podpisać, żeby nie było że jakiś anonimowy troll wlazł i bulgocze...

pozdrawiam więc serdecznie
dr inż. arch. Piotr Kmiecik
Poziomki powstają przez przewracanie pionków.
Awatar użytkownika
tropas
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 192
Rejestracja: 25.01.2009, 12:28
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Domy szkieletowe (i nie tylko) - zna się ktoś z Was na t

Post autor: tropas »

po pierwsze - cóż znaczy, że parterówka będzie tańsza niż poddasze użytkowe? bo jeśli chcemy postawić domy o takiej samej powierzchni użytkowej - to śmiem twierdzić, że dom z poddaszem użytkowym (czyli dwukondygnacyjny) będzie tańszy. dochodzi i owszem strop - ale za to znacznie mniejsza jest powierzchnia dachu, prostsza konstrukcja tegoż i mniejsza powierzchnia ścian. poza tym - ze względu na bardziej zwartą bryłę - straty ciepła podczas użytkowania będą znacznie mniejsze.
Tak też podejrzewałem, że parter wychodzi drożej. Ale czy przy takich w sumie niewielkich wymiarach domku jaki mnie interesuje, konstrukcja dachu przy zabudowie parterowej będzie musiała być dużo bardziej skomplikowana niż przy poddaszu użytkowym. Załóżmy np. że w parterze wystarczą mi wymiary zewn budynku 12x10m, a przy poddaszu będzie to przy podobnej pow. użytkowej zapewne 10x8. Dach w obu przypadkach zwykły prosty bez fanaberii, możliwie najtańszy, zapewne kryty blachodachówką. Czy w takiej sytuacji koszty budowy będą zbliżone, czy jednak z poddaszem będzie znacznie taniej, po dach takiej parterówki jest znacznie droższy w budowie? O większą powierzchnię ścian przy zabudowie parterowej nie martwię się, większe koszty eksploatacji jestem w stanie przełknąć ze względu że mi się parter po prostu podoba. Jeśli jednak będzie trzeba dużo więcej zapłacić za dach (biorąc pod uwagę koszt stropu, schodów itd. przy poddaszu użytk.), to może być to już powód wyboru poddasza użytkowego.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości