Pozdrawianie służb na motocyklach

poza dwoma kółkami
Awatar użytkownika
Misior
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 52
Rejestracja: 01.04.2010, 11:47
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Sandomierz
Kontakt:

Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Misior »

Czasem człowieka coś tknie. Mnie tkło. Ostatnio jak sobie pędziłem z Krakowa z naprzeciwka wyskoczyli mi zza zakrętu "dwa misiaczki na hulajnogach" i jakoś odruchowo podniosłem rękę i pozdrowiłem. I potem zerkałem w lustereczko, czy mnie pogonią. I tak mnie tkło, czy wielki grzech uczyniłem, czy dwie "zdrowaśki" wystarczą?

Można pozdrowić? Czy to zgodne z etykieta? Czy za to można iść siedzieć?
Awatar użytkownika
math1982
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 168
Rejestracja: 11.08.2010, 10:01
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Lubin

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: math1982 »

Ja w Polsce nie miałem przyjemności, natomiast w Chorwacji podnosili łapy bez sprzeciwu, nawet jak stali na poboczu i suszyli :smile:
Awatar użytkownika
tomasz
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 544
Rejestracja: 23.07.2009, 16:21
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: tomasz »

Misior pisze:Czasem człowieka coś tknie. Mnie tkło. Ostatnio jak sobie pędziłem z Krakowa z naprzeciwka wyskoczyli mi zza zakrętu "dwa misiaczki na hulajnogach" i jakoś odruchowo podniosłem rękę i pozdrowiłem. I potem zerkałem w lustereczko, czy mnie pogonią. I tak mnie tkło, czy wielki grzech uczyniłem, czy dwie "zdrowaśki" wystarczą?

Można pozdrowić? Czy to zgodne z etykieta? Czy za to można iść siedzieć?
ja tam pozdrawiam nawet małolatów na skuterach :grin:
grzeczności nigdy za wiele :thumbsup:
a spotkałem się już w okolicy dużego miasta na południu naszego pięknego kraju
że na pozdrowienie otrzymałem w odpowiedzi środkowy palec lewej ręki...
ale nie zraziło mnie to :wink:
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho
Alchemik
miód jest dla mięczaków! prawdziwi twardziele żują pszczoły...
Awatar użytkownika
mmax
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 393
Rejestracja: 13.08.2009, 21:56
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Łódź, Ujazd, Tomaszów...

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: mmax »

kilkakrotnie zostałem pozdrowiony przez policję na motocyklach. Nawet jak stoją i suszą. Policja Tomaszów Mazowiecki. Odmachuję - nigdy pierwszy. Jak to mówi moja teściowa. "Pies też człowiek". Bez urazy dla naszych klubowych policjantów. A jest co najmniej dwóch.
...wymiana wałków zdawczych i wszystkie inne niewykonalne naprawy...
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: torak »

Próbowałem. Działa, również zwrotnie. Żyję na wolności. :grin:
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
Nowy
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 415
Rejestracja: 07.05.2009, 07:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Łódź/Supraśl
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Nowy »

mmax pisze:Jak to mówi moja teściowa. "Pies też człowiek".
mmax to pewna niescisłość bo to przyszła teściowa przecież

a żeby nie było offtopa to ja również pozdrawiam również motocyklistów policyjnych i nadal jestm na wolności
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Paweł »

Ja też miałem do nich pozytywne nastawienie. Miałem, do ostatniego zatrzymania przez patrol na motocyklu.
Jak się okazuje oni (przynajmniej nie wszyscy) nie jeżdżą na moto z wyboru a z konieczności i wcale tego nie lubią.
Nie chcę opisywać spotkania w szczegółach, bo na samo wspomnienie dostaję piany na pysku! :mad:
Ostatnio mam sporo do czynienia z pracownikami policji i obiegową opinię o tej grupie zawodowej zdecydowanie potwierdzam. Choć oczywiście zdarzają się nieliczne wyjątki od reguły. Tu chodzi o "człowieczeństwo" i jego procent w różnych grupach zawodowych.

Straciłem zapał do pozdrawiania policji na moto, a szkoda...
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
sepcio
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 112
Rejestracja: 27.07.2010, 17:27
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: sepcio »

Paweł musiałeś źle trafić.....ja w ciągu swojego krótkiego życia miałem kilka spotkań z policją i wszystkie należały do....przyjemnych (a nie jestem babą :lol: ) może dlatego że nie naginam mocno przepisów. Co do policji na 2 kołach to oglądałem program w którym prawie wszyscy posiadali prywatnie motory i byli pasjonatami. No ale to pewnie propaganda... :niewiem:
Awatar użytkownika
MAKOBIBOK
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 147
Rejestracja: 21.02.2010, 19:02
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kielce

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: MAKOBIBOK »

Kilka razy zdażyło mi się pozdrowić policjantów na hulajnogach z tego prostego powodu, że staram się zawsze pozdrawiać każdego napotkanego motocyklistę. Ale jak do tej pory nigdy żaden mundurowy mi się nie zrewanżował. Nie żebym płakał z tego powodu, choć jest to dla mnie nieco symptomatyczne. A może po prostu tak sie akurat zawsze składało :niewiem:
Ciężko jest lekko żyć...
Awatar użytkownika
jeszua
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 255
Rejestracja: 11.12.2009, 11:22
Lokalizacja: ck krakoff
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: jeszua »

tomasz pisze:grzeczności nigdy za wiele :thumbsup:
ano właśnie
ciekaw jestem, czy którykolwiek z rzucających tutaj określeniem "psy" miałby jaja żeby powiedzieć to w twarz policjantowi podczas zatrzymania. mam wrażenie, że wszyscy odważni są tylko za zasłoną anonimowości i internetu, w dyskusjach odległych od życia - w którym uśmiechają się jak naćpane cioty i płaszczą przed mundurowym, żeby uratować parę zeta najpewniej słusznego mandatu :P

w temacie: owszem, pozdrawiam podczas jazdy i również jak stoją. podobnie jak lekarzy, hydraulików i studentów na motocyklach, bez różnicy
jsz
kanapa, kibelek i paskud
relacje publikuję na motogen.pl
Awatar użytkownika
miroslaw123
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 3622
Rejestracja: 14.06.2009, 13:28
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Kraków

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: miroslaw123 »

Dopiero raz spotkałem i oczywiście "lewa w górę" :thumbsup: Nie odwzajemnili... ale co z tego? Wielu innych, też ma to w :dupa: ale ja się tym nie przejmuję! Ja jestem Qulturalny Qierowca :crossy:
Awatar użytkownika
Bolek
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1127
Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Libiąż

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Bolek »

tomasz pisze:ja tam pozdrawiam nawet małolatów na skuterach :grin:
Nieee,no tego nie rób ,wtedy traci się twarz wśród braci motocyklowej i zabierają 50 pkt respektu :lol: :lol:
Policjantom można ,choć rzeczywiście nigdy nie odmachują :thumbsdown:
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Awatar użytkownika
BigBoyKR
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 312
Rejestracja: 29.04.2010, 11:28
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: BigBoyKR »

Misior - jesli spotkałeś Krakowskich Policjantów to smiało można im machać :) często sami machną pierwsi :) (przynajmniej ja mam takie doświadczenie :D )
Zawsze macham Policjantom. Tak samo mam gdzieś głęboko jaki kto wykonuje zawód, jaką partię popiera i czy jeździ w skórze, texie czy trampkach - macham zawsze, maxi skuterom też ;)
No chyba, że masz kolegów, dla których jakikolwiek gest przyjaźni wobec "Psa" równa się wykluczeniu Cię ze środowiska ;)
A będąc przy temacie - w środowisku policyjnym określenie "Pies" tez funkcjonuje, wielu z Policjantów samemu tak na siebie mówi. Tylko, że to nie drogówka, nie prewencja a raczej dochodzeniowo śledczy, kryminalni, terror, wywiadowcy... ale dla nich określenie "Pies" nie jest negatywne. Wręcz przeciwnie, wiele cech "dobrego psa" jest im niezbędnych... no ale to temat na kiedy indziej ;)
http://bigboykr.blogspot.com/ się uzupełnia powoli...
Awatar użytkownika
Driverd2
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1673
Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Żyrardów
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Driverd2 »

Ja macham wszystkim motocyklistom, skuterom faktycznie nie macham ale tym maxi już tak, a policji jeszcze nie miałem okazji ale czemu tego nie zrobić, mają zawód jak każdy inny, i faktycznie nie wszyscy motocykliści machają, niektórzy mają gdzieś, albo po prostu nie zauważają.
Awatar użytkownika
PIES
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 316
Rejestracja: 02.11.2008, 18:23
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: PIES »

Miałem napisać, że na północy też pozdrawiają, ale mam ich w :dupa: i napiszę, że to nadęte cymbały, jak 90% w tej formacji, może nawet 94%
Nie ma się co pipać w szczypę!!!
forhend
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 292
Rejestracja: 13.06.2008, 20:28
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: forhend »

PIES pisze:Miałem napisać, że na północy też pozdrawiają, ale mam ich w :dupa: i napiszę, że to nadęte cymbały, jak 90% w tej formacji, może nawet 94%
przyznaje racje koledze :thumbsup:
Paweł
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 439
Rejestracja: 18.06.2008, 18:30

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Paweł »

TAAAk PIES, TAAk TRZYMAĆ :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:
Konkretnie i merytorycznie Panowie, merytorycznie...
Nie dyskutuj z idiotą bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Lewy
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 94
Rejestracja: 18.03.2009, 19:19
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: okolice Konina

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: Lewy »

PIES pisze:Miałem napisać, że na północy też pozdrawiają, ale mam ich w :dupa: i napiszę, że to nadęte cymbały, jak 90% w tej formacji, może nawet 94%
:lanie: :boks: :bija: choćby skały sr..ły racja musi być po naszej stronie :wink:
HONDA OD URODZENIA- A NAWET WCZEŚNIEJ!
Awatar użytkownika
kokos
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 11
Rejestracja: 20.04.2010, 23:45
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: kokos »

motórze od niedawna i ciągle się wiele mnie zaskakuje i dziwi :blush: , jakiś czas temu miałem przypadek że leciałem sobie czerpiąc przyjemność z jazdy, zza zakrętu wyskoczyło dwóch takich niebieskich na swoich niebieskich maszynach ,ja akurat redukowałem bieg i miałem rękę zajęta i ku mojemu zdziwieniu oni pierwsi (obaj) machnęli swoimi niebieskimi łapkami w pozdrawiającym geście :thumbsup: , widać że pod tymi niebieskimi przebieranka mi są normalni Motórzyści :crossy:
Awatar użytkownika
prosperus
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 226
Rejestracja: 18.08.2010, 22:33
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Łódź

Re: Pozdrawianie służb na motocyklach

Post autor: prosperus »

Motocyklista to motocyklista. Dla mnie żadna różnica czym się zajmuje.

Macham wszystkim, niebieskim też i zawsze mi się odwzajemniają. Jak może być grzecznie i miło to dlaczego nie? :smile:

A że czasami zatrzymają? Taka maja robotę.

Jak dentysta rwie zęba to też boli. Ale żeby go od razu nie lubić? :grin:

Pozdrawiam (wszystkich oczywiście :grin: )
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Dobrze i tanio nie będzie szybko.

--------------------
Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty niż sie odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości