Zębatka zdawcza- nieszczęsne stuki niewiadomego poch.
- bananek_potosi
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 04.06.2009, 18:17
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Gdańsk
Zębatka zdawcza- nieszczęsne stuki niewiadomego poch.
Witam serdecznie Szanownych Trampkarzy
Bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę, że puki i stuki to bardzo popularny temat na forum, ale może ktoś miał taki przypadek, który właśnie objawił się już od pewnego czasu w mojej maszynie i oświeci mnie swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem. Tak więc meritum.
Regularne stuki o wyraźnej słyszalności pojawiają się podczas przyśpieszenia motocykla, a ich częstotliwość wzrasta wraz z obrotami silnika. Nie są one uzależnione od prędkości pojazdu. Stuków nie słychać jak pojazd porusza się na biegu, kiedy manetka jest w spoczynku, oraz kiedy pojazd porusza się na luzie. Stuków nie ma podczas postoju z podkręcaniem obrotów, więc zawory odpadają. Napęd jest w miarę nowy, a łańcuch jest poprawnie wyregulowany.
Podczas postoju na centralce, obracając koła nie słychać niczego podejrzanego.
Podejrzewam, że może być coś z zębatką zdawczą lub wałkiem zdawczym, bo przednia zębatka rusza mi się na boki i nie wiem czy to normalne czy nie, może to to.
Obecnie jestem w UK i zawiozłem maszynę do mechanika motocyklowego, Koleś nie wiedział od pierwszego wejrzenia co z nim jest, ale rzucił mi tekst, że jak to coś w silniku, to będzie trzeba kupić nowy silnik, więc najprawdopodobniej trafiłem na dziwnego mechanika, bo przebieg mojej maszyny to zaledwie niecałe 30 000km.
Może Wy Panowie, pomożecie mi rozwiązać ten problem. W przyszłym tygodniu angielski mechanik mam nadzieję, że poinformuje mnie o przyczynie takich dziwnych stuków. Czekam na ewentualne wskazówki i pomysły
Dziękuję
Bardzo dobrze zdaję sobie z tego sprawę, że puki i stuki to bardzo popularny temat na forum, ale może ktoś miał taki przypadek, który właśnie objawił się już od pewnego czasu w mojej maszynie i oświeci mnie swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem. Tak więc meritum.
Regularne stuki o wyraźnej słyszalności pojawiają się podczas przyśpieszenia motocykla, a ich częstotliwość wzrasta wraz z obrotami silnika. Nie są one uzależnione od prędkości pojazdu. Stuków nie słychać jak pojazd porusza się na biegu, kiedy manetka jest w spoczynku, oraz kiedy pojazd porusza się na luzie. Stuków nie ma podczas postoju z podkręcaniem obrotów, więc zawory odpadają. Napęd jest w miarę nowy, a łańcuch jest poprawnie wyregulowany.
Podczas postoju na centralce, obracając koła nie słychać niczego podejrzanego.
Podejrzewam, że może być coś z zębatką zdawczą lub wałkiem zdawczym, bo przednia zębatka rusza mi się na boki i nie wiem czy to normalne czy nie, może to to.
Obecnie jestem w UK i zawiozłem maszynę do mechanika motocyklowego, Koleś nie wiedział od pierwszego wejrzenia co z nim jest, ale rzucił mi tekst, że jak to coś w silniku, to będzie trzeba kupić nowy silnik, więc najprawdopodobniej trafiłem na dziwnego mechanika, bo przebieg mojej maszyny to zaledwie niecałe 30 000km.
Może Wy Panowie, pomożecie mi rozwiązać ten problem. W przyszłym tygodniu angielski mechanik mam nadzieję, że poinformuje mnie o przyczynie takich dziwnych stuków. Czekam na ewentualne wskazówki i pomysły
Dziękuję
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3966
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
Objawy wskazują na łańcuch ale skoro piszesz ,że nowy... . Głupie pytanie ale czy zębatki też były wymieniane?
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- kons
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 204
- Rejestracja: 31.03.2009, 12:41
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Morąg
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
bananek_potosi pisze:Regularne stuki o wyraźnej słyszalności pojawiają się podczas przyśpieszenia motocykla, a ich częstotliwość wzrasta wraz z obrotami silnika. Nie są one uzależnione od prędkości pojazdu.
Ostry, te wypowiedzi nie pasują do siebie.OSTRY pisze:Objawy wskazują na łańcuch ale skoro piszesz ,że nowy... . Głupie pytanie ale czy zębatki też były wymieniane?
..... chyba że miałeś na myśli łańcuch rozrządu .... ale to pewnie tez nie to
potosi określ jakoś te stuki (głuche jakby głęboko w silniku czy jakby cykanie) i sróbum zlokalizować mniej wwięcej źródło stuku (skrzynia gaźnik cylinder)
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
dobry mechanik ma stetoskop i potrafi go używać
jeśli stuki pojawiają eis ze wzrostem obciążenia mogą ta być panewki albo luzy na układzie tłokowo korbowym
jeśli stuki pojawiają eis ze wzrostem obciążenia mogą ta być panewki albo luzy na układzie tłokowo korbowym
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3966
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
kons pisze:bananek_potosi napisał(a):
Regularne stuki o wyraźnej słyszalności pojawiają się podczas przyśpieszenia motocykla, a ich częstotliwość wzrasta wraz z obrotami silnika. Nie są one uzależnione od prędkości pojazdu.
OSTRY napisał(a):
Objawy wskazują na łańcuch ale skoro piszesz ,że nowy... . Głupie pytanie ale czy zębatki też były wymieniane?
Ostry, te wypowiedzi nie pasują do siebie.
A to niby czemu?
Jeśli ktoś zmienia łańcuch , a zostawia stare zębatki ( bo tak się czasem niestety zdarza) , to przy przyspieszaniu będzie występował taki sam objaw jak przy starym napędzie . Nie będzie się dobrze zazębiać.
Wyjaśnij mi proszę swoje tezę i ewentualnie podaj argumenty obalające moją .
A w między czasie czekamy na dalszy, dokładniejszy opis tych stuków.
PS. To nie będzie żadna złośliwość z mojej strony (czysty zbieg okoliczności)ale popraw niektóre wyrazy .
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- kons
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 204
- Rejestracja: 31.03.2009, 12:41
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Morąg
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
ok nie jestem mechaniolem. Tak tylko na chłopski rozum wyczajam.
Prędkość stuków wzrasta wraz z obrotami silnika, a prędkość obracania łańcucha wzrasta nie tylko wraz z obrotami ale jest też zależne od załączonego biegu.Potosi napisał że nie zależy od prędkości. Stąd moje przemyślenie. To nie znaczy że się nie mylę.
Nie bądź taki OSTRY Chciałem Cię w ten sposób zaprosić do dyskusji i proszę ... zadziałało hehe
Prędkość stuków wzrasta wraz z obrotami silnika, a prędkość obracania łańcucha wzrasta nie tylko wraz z obrotami ale jest też zależne od załączonego biegu.Potosi napisał że nie zależy od prędkości. Stąd moje przemyślenie. To nie znaczy że się nie mylę.
Nie bądź taki OSTRY Chciałem Cię w ten sposób zaprosić do dyskusji i proszę ... zadziałało hehe
- Bolek
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1127
- Rejestracja: 30.09.2008, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Libiąż
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
To czarny scenariusz,takie uszkodzenia nie występują przy takim przebiegu(o ile jest wiarygodny ),chyba,że ktoś orał pole motorkiempałeł pisze: jeśli stuki pojawiają eis ze wzrostem obciążenia mogą ta być panewki albo luzy na układzie tłokowo korbowym
Poza tym ,kolega pisze,że na postoju jest ok.
Szukał bym raczej w napędzie,może koło źle ustawione,banał, ale może warto sprawdzić.
Ja mam 28K km udokumentowanego przebiegu i nie wiem czy już się zacząć bać
Jak się smucisz to jesteś smutas a jak się kłócisz to jesteś ....☺
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
Bolek, raczej tu nie idzie o to ile ma przebiegu, bo zajeżdzić można w 100km, wystarczy upuścić oleju. Wszystko zależy od prawidłowości eksploatacji, a w ciągu 30 tys. można zajeździć pewnie nie jeden silnik, złamać kilka razy ramę, pogiąć lagi 100 razy i co kto sobie jeszcze wymyśli.
Nie ma się co pipać w szczypę!!!
- bananek_potosi
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 04.06.2009, 18:17
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
Wybaczcie, za mają opóźnioną reakcję i dziękuję za uczestnictwo w dyskusji.
Do Ostrego, łańcuch z dwoma zębatkami został wymieniony, kiedy maszyna miała 20 000km przebiegu, wtedy właśnie ją zakupiłem. Przebieg jest udokumentowany, a ja sam staram się być najlepszy dla swojej Hani. Jazda agresywna na wysokich obrotach praktycznie nie ma miejsca. Olej Castrol syntetyczny, kontrolowany regularnie. Żadnego wypadku, tak więc powinno być wporządku, lecz jednak nie jest
Ciężko mi stwierdzić skąd te stuki, ale wydaje mi się, że gdzieś w okolichach skrzyni biegów, więc może rzeczywiście jest to problem z panewkami.
Muszę lecieć kobietra mnie wyciąga z domu. Odezwę się niebawem
Pozdrawiam
Maszynę trzymam u mechanika i czekam na informację od niego, co tak stuka.
Orientujecie się może, jaki jest koszt wymiany panewek w wale korbowym, lub i nawet całego wału korbowego, bo rzeczywiście te stuki są wyraźniejsze im większy jest ciężar. Na początku słyszane były tylko jak jeździłem z pasażerem, a teraz to już pod moim ciężarem w czasie jazdy przy dodawaniu gazu. Mam pytanie do WOLFSBURGA czy jak wymieniałeś panewki to czy robiłeś szlif wału korbowego, czy może obeszło się bez. Dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
Do Ostrego, łańcuch z dwoma zębatkami został wymieniony, kiedy maszyna miała 20 000km przebiegu, wtedy właśnie ją zakupiłem. Przebieg jest udokumentowany, a ja sam staram się być najlepszy dla swojej Hani. Jazda agresywna na wysokich obrotach praktycznie nie ma miejsca. Olej Castrol syntetyczny, kontrolowany regularnie. Żadnego wypadku, tak więc powinno być wporządku, lecz jednak nie jest
Ciężko mi stwierdzić skąd te stuki, ale wydaje mi się, że gdzieś w okolichach skrzyni biegów, więc może rzeczywiście jest to problem z panewkami.
Muszę lecieć kobietra mnie wyciąga z domu. Odezwę się niebawem
Pozdrawiam
Maszynę trzymam u mechanika i czekam na informację od niego, co tak stuka.
Orientujecie się może, jaki jest koszt wymiany panewek w wale korbowym, lub i nawet całego wału korbowego, bo rzeczywiście te stuki są wyraźniejsze im większy jest ciężar. Na początku słyszane były tylko jak jeździłem z pasażerem, a teraz to już pod moim ciężarem w czasie jazdy przy dodawaniu gazu. Mam pytanie do WOLFSBURGA czy jak wymieniałeś panewki to czy robiłeś szlif wału korbowego, czy może obeszło się bez. Dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
- pałeł
- przycierający rafki
- Posty: 1154
- Rejestracja: 21.06.2008, 22:04
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: racibórz
- Kontakt:
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
pomiar zrobisz mikrometrem i będziesz wiedział
Re: znowu te nieszczęsne stuki, puki niewiadomego pochodzenia
właśnie 3 tygodnie temu poskładałem swojego trampka, bo właśnie obróciło panewkę. koszty naprawy a raczej tylko części bo sam wszystko robiłem są następujące.
1. Wał oczywiście nie nadawał się do założenia nominalnych panewek, czyli szlif i dorabianie panewek. z tej opcji zrezygnowałem. kupiłem używany wał z jednym kompletnym korbowedem, czyli wał korbowód i panewki. koszt 270 zł z wysyłką.
2.
Korbowód oczywiście jak obróciło panewkę trzeba było oddać do regeneracji, koszt 50 zł
3. na drugim korbowodzie zerwało zamki na panewkach, obróciło je ale nie obracało, a więc korbowód ok, zamówione tylko panewki oryginalne w motorista, koszt 140 zł z wysyłką
4. komplet uszczelek silnika, posiadam silnik z 87 r, a więc ten tańszy 350 zł z wysyłką
5. w komplecie uszczelek silnika są uszczelniacze zaworów które należy wymienić, ja dałem głowice do wymiany uszczelniaczy i wiadomo przy tym trzeba zrobić docieranie zaworów, w moim przypadku były wypalone na wydechach, czyli efekt strzelania w wydech przy schodzeniu obrotóe co teraz nie ma miejsca. naprawa głowic w moim przypadku nic mnie nie wyniosła, sąsiedni zakład
6.olej castrol, świece, filtr oleju 180 zł
czyli jak łatwo mozna policzyć koszt jaki mnie wyniósł to 990 zł. za głowice nie płaciłem, ale orientacyjnie taka usługa wynosi około 150 zł zależy od zakładu. wiadomo jak się rozbieże silnik mogą wystąpić jeszcze inn e koszty, np. łańcuszki rozrządu, w moim przypadku akurat miesczą się w normie to nie było potrzeby wymiany. zastanawiałem się przed remontem kupna używanego silnika, ale teraz jestem zadowolony że tego nie zrobiłem
1. Wał oczywiście nie nadawał się do założenia nominalnych panewek, czyli szlif i dorabianie panewek. z tej opcji zrezygnowałem. kupiłem używany wał z jednym kompletnym korbowedem, czyli wał korbowód i panewki. koszt 270 zł z wysyłką.
2.
Korbowód oczywiście jak obróciło panewkę trzeba było oddać do regeneracji, koszt 50 zł
3. na drugim korbowodzie zerwało zamki na panewkach, obróciło je ale nie obracało, a więc korbowód ok, zamówione tylko panewki oryginalne w motorista, koszt 140 zł z wysyłką
4. komplet uszczelek silnika, posiadam silnik z 87 r, a więc ten tańszy 350 zł z wysyłką
5. w komplecie uszczelek silnika są uszczelniacze zaworów które należy wymienić, ja dałem głowice do wymiany uszczelniaczy i wiadomo przy tym trzeba zrobić docieranie zaworów, w moim przypadku były wypalone na wydechach, czyli efekt strzelania w wydech przy schodzeniu obrotóe co teraz nie ma miejsca. naprawa głowic w moim przypadku nic mnie nie wyniosła, sąsiedni zakład
6.olej castrol, świece, filtr oleju 180 zł
czyli jak łatwo mozna policzyć koszt jaki mnie wyniósł to 990 zł. za głowice nie płaciłem, ale orientacyjnie taka usługa wynosi około 150 zł zależy od zakładu. wiadomo jak się rozbieże silnik mogą wystąpić jeszcze inn e koszty, np. łańcuszki rozrządu, w moim przypadku akurat miesczą się w normie to nie było potrzeby wymiany. zastanawiałem się przed remontem kupna używanego silnika, ale teraz jestem zadowolony że tego nie zrobiłem
- bananek_potosi
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: 04.06.2009, 18:17
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Rozwiązanie problemu nieszczęsnych stuków i puków ;-)
Witam ponownie
Po diagnozie maszyny okazało się, że to jednak nie silnik na szczęście
Przy ostatniej wymianie napędu, jeszcze byłemu właścicielowi zmontowali najtańszy łańcuch i zębatki. Napęd się szybko zużył, a stuki powodowała przednia zębatka, która była luźna na wałku zdawczym tak więc po wymianie napędu wszystko wróciło do normy. Cieszy mnie to, że ząbki na wałku zdawczym się nie starły, bo koszt takiego wałka nie należy do najtańszych.
Dziękuję za uczestnictwo w dyskusji
Pozdrawiam
Po diagnozie maszyny okazało się, że to jednak nie silnik na szczęście
Przy ostatniej wymianie napędu, jeszcze byłemu właścicielowi zmontowali najtańszy łańcuch i zębatki. Napęd się szybko zużył, a stuki powodowała przednia zębatka, która była luźna na wałku zdawczym tak więc po wymianie napędu wszystko wróciło do normy. Cieszy mnie to, że ząbki na wałku zdawczym się nie starły, bo koszt takiego wałka nie należy do najtańszych.
Dziękuję za uczestnictwo w dyskusji
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości