ALBANIA 1.05-8.05 2010

[wąski]

Czołem Pany,
Ja jadę na 100%, mam co prawda wesele w terminie naszego wypadu, ale Żonę mam wyrozumiałą i idzie sama .....
Co do spania pod namiotem, to posiadam 4 os. Fiorda Nansena z dobrą termiką- w tamtym roku w maju spaliśmy w nim w maju na Roztoczu. Temperatura w nocy oscylowała w granicach 0*C i było ok, ale to też zasługa dobrego śpiwora....

[grzegorzh]

Hejka,
Dobrze by było znać skład z miesiąc wcześniej - byłaby szansa zarezerwować gdzieś po drodze jakiś nocleg.
W maju może być jeszcze zimno, spanie pod namiotem może być kiepskim pomysłem.
Pozdro

Rezerwowanie noclegów jest przereklamowane, szczególnie jak się źle jedzie, bo musisz dojechać do zarezerwowanego noclegu

[herni74]

może nie będzie tak żle z noclegiem , zawsze się cosik zdybie.

[Primo]

Niby tak, ja jednak wolałbym mieć pewność że potakiej drodze mam ciepłe spanko i jakiś prysznic
Może coś znajdziemy

[czarny]

Coś mi się wydaje Primo że jesteś za wygodny na taki wypad Może jakiś hotelik cztero gwiazdkowy

[Primo]

Coś mi się wydaje Primo że jesteś za wygodny na taki wypad Może jakiś hotelik cztero gwiazdkowy

Siemka Jacuś !
Mógłbyś też pojechać
Jeszcze masz szanse cosik zakupić i śmignąć

[Tomek77]

Cześć wszystkim jestem też zainteresowany dołączeniem z wami do wyjazdu. W tamtym roku byłem na północy i mam dosyć zimna dlatego tym razem na połódnie. Rozmawiałem z Jokerem i nie ma nic przeciwko,Mam nadzieję że reszta też..Mam kawałek więcej niż Wy,muszę dojechać z wybrzerza ale będzie ok. Kolega ma dobry pomysł żeby się spotkać jeszcze przed wyjazdem , co 2 tyg jestem w Krakowie ale chyba nikogo z tamtych okolic nie ma .
-moto w serwisie
-urlop załatwiony
-wolne od żonki też, z tym mógł być największy problem ale się udało.
Pozdrawiam Tomek dl 650/Słupsk.

[Primo]

To ze Słupska masz kawałek drogi
I wyprawę masz o 1 dzień dłuższą
Zgarniesz nas po drodze

[wąski]

I wyprawę masz o 1 dzień dłuższą
Zgarniesz nas po drodze

mnie się tyczy to samo, z tym że ja mam zamiar wbić się w piątek w wasze strony, przekimać się i rano razem z wami wystartować. Dziś zmieniłem kapcie w maszynie na Metzelery Sahara i powiem, że wrażenia z jazdy bardzo pozytywne....Ta wyprawa to będzie test dla mojego trampka, bo jeszcze tak daleko nigdy się nie wypuszczałem, będzie to też test dla kuferków od Randala, olejarki od pałeła....
Wyjazd coraz bliżej, więc powoli czas na konkrety.....

[Primo]

Siemka.
Wąski może umów się z kolegą Herni74.
Masz prawie po drodze, wtedy możemy się umówić gdzieś dalej np. na Węgrzech.
Albo gdzieś ustalić żeby zbędnie nie krążyć.

Pozdro

[Buffalo]

Panowie jestem zainteresowany wyjazdem z Wami, gadałem z Jokerem ( jako pomysłodawcą ) może spotkamy sie gdzieś w połowie miesiąca np. przy okazji zlotu w Częstochowie. Spotkamy sie wszyscy, poznamy, pogadamy jaki kto ma pomysł na wyjazd. Co Wy na to ?

[Primo]

Siemka.
Ja tam do Częstochowy mam zamiar pojechać, nie zamierzam być zbyt długo. Jak dla mnie spotkanie może być
Pozdro

[wąski]

Czołem Panowie....
Ja co prawda z przyczyn niezależnych ode mnie w Częstochowie nie będę mógł być, ale Albania to dla mnie teraz temat nr.1. Już czynię postępowania przygotowawcze do wspólnej podróży... Mam pytanie do Jokera lub do Ciebie Primo, kto na 100% leci z nami w trasę??
Z mojej strony chyba najbardziej rozsądny jest wariant, że wylecę od siebie i zgarnę po drodze herni74 i razem polecimy spotkać się z Wami, chyba że Buffalo jeśli będzie jechał z nami to On mnie zgarnie i razem pognamy by do Was dołączyć wyznaczonym miejscu... Proponuję przenieść się na PW by uzgodnić szczegóły....

pozdrawiam
wąski

[Primo]

Siema.
Na 100 % to ja i Joker. Herni na 99 % i jeszcze Tomek77 ze Słupska deklaruje.
Poza tym jeszcze jeden kolo z Wrocławia się zastanawia ale myślę że pojedzie.
Nie wiem jak Buffalo ?
To co piszesz to najlepsze rozwiązanie. Ty Herni i Buffalo umawiacie się w trasie.
Ja polecę z Jokerem i Tomkiem 77 i ewentualnie z kolo z Wrocka.
Miejsce spotkanie ustalimy żeby wszystkim pasowało no i żeby zbędnych kilosów nie robić.
Pozdrawiam

[herni74]

Zależy które przejscie graniczne wybierzemy , mysle że Barwinek chyba najbardziej wysunięte na południu Polski .

[joker]

Witam Panowie po świętach,co do Częstochowy to fajnie byloby sie spotkać ja jade tam z Primo ale nie wiem czy się tam znajdziemy w takim tłumie.co do samego wyjazdu planowałem pierwszy nocleg w okolicy Osijeku w Chorwacji i myśle że tam najlepiej byloby sie spotkać .jeśli jedna ekipa czyli Herni,Wąski i Buffallo i druga czyli my wyjedzie to nikt dokladnie nie wyliczy na ktorą dojedzie .w takiej sytuacji najlepiej bedzie spotkać sie w miejscu pierwszego noclegu i ekipa ktora będzie pierwsza poszuka noclegu (czy to fajnej miejscówki na namiot jak będzie pogoda lub jakiegos taniego motelu itp)niezależnie od tego kto bedzie szybciej.jesli bysmy sie spotkali gdzieś wcześniej to czekając na siebie niepotrzebnie zmarnujemy czas na siedzeniu i nic nie robieniu a póżniej i tak byśmy musieli szukać jakiegoś noclegu.co do pisania na priv sądze żeby lepiej bedzie pisać tutaj bo nie piszemy tu żadnych tajemniec a dobrze bedzie jak kazdy ktory jedzie bedzie mógl zobaczyć i sie ustosunkować do tego o czym piszemy.Powoli trzeba uzgadniac szczególy wiec jak ktos ma jakiespomysly to niech pisze.na Tą chwile jedzie wstępnie 7 motocykli jeśli wszyscy pojadą i myśle że można zamknąć naszą grupe na takiej ilości motocykli. Napiszcie jak wy to widzicie.pozdrawiam

[herni74]

Hejka!!!
ja też do Częstochowy nie dam rady , możemy ustalić które przejście przekraczamy i wtedy np. "zbiórka na przejściu " godzina itd... Najlepiej wrzuć trasę jaką będziemy jechać i się zobaczy co będzie najlepsze.

[Primo]

Siema.
Herni - myślę że opcja Jokera jest optymalna. Spotkanie na miejscu pierwszego noclegu.
Umawiamy się w dwóch grupach i lecimy mniej więcej o tej samej godzinie.
Nie ma się nad czym zastanawiać
Jak komuś pasuje to niech potwierdzi jak nie to czekam na inną propozycję.

Pozdro

[Baran]

Z tymi noclegami to bez stresu. W Chorwacji macie co drugi dom napis 'Zimmer Frei' (nad morzem).
Wcześniej - moteliki przy drodze. Ceny pokoju dwuosobowego wahały się między 30-40 euro
za pokój (podzielić /2 i wychodzi na łba). Najdrożej było w Chorwacji, im dalej na południe tym nieco taniej
(w Albanii to już wogólę taniocha). My lecieliśmy przed siebie na przypał bez żadnych rezerwacji,
kończyliśmy dzienne przeloty w godz od 21 do 23ciej i zawsze było gdzie się przespać w czterech ścianach
na całej trasie. Pod namiotem spaliśmy raz na polu namiotowym w Chorwacji - bardziej z widzimisię, niż z potrzeby. Rezerwację bym odpuścił również ze względu na różne nieprzewidziane sytuacje
(np. awarie -tfu,tfu; zmiany planów; pomylone drogi; pogodę; kace po najebce i cholera wie co jeszcze...).
W Albanii niech nie zraża Was fakt, że o kwatery ciężko i murowane przybytki do spania dla turystów to
(chyba w 90%) hotele.
Za pokój 2-osobowy w Sarande w hotelu **** nad samym brzegiem morza zapłaciliśmy 3500 leków
(ok 100zł, oczywiście /2).

Wogóle, to niecały tydzień temu właśnie z tamtąd wróciłem, więc jakby co - mogę coś podpowiedzieć.

[Buffalo]

Panowie bardzo mi przykro, ale jestem zmuszony odwołać swoje uczestnictwo - siła wyższa. Pozdrawiam i życzę udanego wyjazdu.