Hawk1985 pisze: ↑28.08.2023, 11:57
W przyszłym roku będę chciał dokupić jakiegoś dobrego turystę, myślalem o Diversionie 900 i ew ST 1100, ale przeraża mnie trochę wiek tych motocykli (już przy BMW z 97r są/były bolączki z racji wieku) i ich waga. Na plus są fajne silniki R4/V4 i kardan, ale rozum podpowiada żeby kupić młodszego DLa 650
Niech CIę nie przeraża. St 1100 to świetna konstrukcja. Co miało wyjść, wyszło - w sensie chorób. Stara, dobra Japonia. Kardan - w porównaniu do BMW - bezobsługowy. Spalanie: niskie. Waga? Solidna. Ale... dla mnie kluczowe jest to, czy jest się wysokim, czy wysokim inaczej. Jak to drugie to uważniej kupować. Jak to pierwsze - ja tak mam - jest to świetne rozwiązanie. Tam siedzi się niżej niż na vstrom, enduro itp więc zasięg nóg spory
Siara00 pisze: ↑28.08.2023, 23:13
Gratulacje. Z wielką chęcią bym kupił ten model, gdyby tylko mi się kolana zmieściły w owiewki...

Super jest, a jeździmy dużo we dwojkę
CO masz na mysli z owiewkami? Ja mam 183 i mieszczę.
zimny pisze: ↑29.08.2023, 14:54
Wojtek jak fajnie że wróciłeś
Lata lecą i się zmieniamy, miałem GS1200, obecnie DL650 a w przyszłości możliwe że na RT1200 się skończy czyli taki szwabski odpowiednik paneuro ino lżejszy.
GS - i bardziej obsługowy
old1977 pisze: ↑30.08.2023, 06:42
Miałem okazję polatać 1100 zresztą opisywałem rewelacyjny motocykl


myślę że będziesz uchachany jak przedszkolak z resoraka
No.... teraz jestem. Pierwsze 100 km byłem zesrany po pachy. Nie dość, że zimno, mokro, mgły, to nie jeździłem 6 lat. Druga godzina to już więcej luzu, pierwsza kawa w trasie, banan (na gębie) i hot dog (w gębie) i zaczęła się pełna radość.
Ale wcześniej pewna wpadka
Uchachany wsiadam na moto na stacji. Składam kosę, wciskam rozrusznik... Nic. Luz, kontrola "kill switcha". Wciskam rozrusznik - nic... No kuwafa! Patrzę na lewą nogę, kosa złożona, dopycham na wszelki wypadek nogą. Wciskam rozrusznik i .... nic. Fak! CHwila skupienia i takie coś: gdy stawiałem lewą stopę na ziemi to fragment nogawki naciągał kosę. Gdy patrzyłem w dół, czy kosa złożona to podnosiłem nogę aby lepiej widzieć (więc składałem kosę)
***
I teraz największe moje zdziwienie: spalanie. w 100 - 120 poniżej 5 litrów, 5 litrów.
120-140 - 5.5.
Elektryczna szyba - bajka.
Praca silnika, skrzyni - dobra, stara Japonia (mój ostatni motocykl to Suzuki DR 650 SE więc sieczkarnia).
No i wizjer do sprawdzania poziomu oleju!
Były: Transalp 600, Super Tenere XTZ 750, Suzuki DR 650 SE. Jest: PamEla Anderson St1300 PanEuropean
***
Enduro się kulom nie kłania.