(S) Transalp XL600 PD10, rok 1997 - ekstra stan, wszystko zrobione :)
: 12.05.2023, 22:02
Sprzedam Hondę Transalp, PD10, rocznik 1997. Tzw. pierwsze moto o które mega dbałem robiąc wszystko co trzeba, a nawet więcej oraz doposażając we wszystko co mi było potrzeba do dłuższych podróży.
Moto w Poznaniu, czasem bywam w Szczecinie.
Cena 12000pln do negocjacji dla zdecydowanych kierowników. Ale nie ukrywajmy - moto jest po prostu dobrze zrobione.
Przebieg 51400km i rośnie, na bieżąco jeżdżę. Wałek w bdb+ stanie (zdjęcia). W razie życzenia mam pełną dokumentację jak się zmieniał (a właściwie NIE zmieniał) stan wałka przez ostatnie 20tys km. Spalanie ok 4l na 100km przy spokojnej jeździe w trasie (do 90/100kmh). Przy jeździe autostradowej (ostatnio gnałem go 120-125kmh - ok 5.6l na 100).
Trampek będzie do obejrzenia na zlocie Starego Trampa za tydzień.
Kupiona w 10.2020 jako moje pierwsze moto od kolegi z grupy, u którego przeleżała chyba 1.5roku roku (zrobił chyba 1,5tys km) - wcześniej właścicielka z Austrii (jest kontakt, mogę przekazać do weryfikacji) - w chwili kupna w roku 2020 miał coś ok 30500km. I taki był faktyczny przebieg, po konsultacji z Andreą + dokumenty.
W ciągu 2.5roku zrobiłem 21000km - pewnie z 95% po asfalcie plus trochę szutrów w Karpatach. Ukraińskie Karpaty, przejazd na strzała 800km do Lwowa, wyjazd we dwójkę nad Gardę i powrót na strzała sam - wszystko ok, bez ani jednej awarii. Aktualnie na oponach Continental TKC 70 o przebiegu ok 900km.
Nie ukrywam - sam nie będąc tuzem mechaniki chciałem mieć pewność że zrobiłem wszystko co mogłem przed wyjazdem by się zabezpieczyć. W ciągu 21tys zmieniłem 4razy olej.
Edit: do kiwaczki nie zaglądałem, ale wg oceny dwóch niezależnych ekspertów;) jest w porządku. Moto właśnie stoi na serwisie, jest robione łożysko główki ramy, gdyż była taka potrzeba.
No dobra, jedziemy z listą co było robione:
Gmole od Henrego
stelaże bagażowe plus deflektor od Darkojaka
Stopka centralna od Darkojaka
Poszerzenie stopki bocznej
Dodatkowe światla ledowe od chińczyka, widoczne na jednym ze zdjęć - po stacyjce
gniazdo USB
Uchwyt do telefonu z ładowaniem - po stacyjce
Nowy akumulator
Tej wiosny w Garage7 Poznań (faktura na 4tys)
Czyszczenie regulacja gaźników
Regulacja zaworów
Utwardzenie zawieszenia "Żuk"
Serwis przednich lag kompletny
Wymiana kompletu tarcz (przód i tył) - zachowawczo, bo miałem pęknięcie w tylnej tarczy i stwierdziłem że jak już robię to całość.
Wymiana klocków hamulcowych
Wymiana oleju, filtra, wszystkich świec,
Wymiana płynu chłodniczego i hamulcowego
Kompletny napęd zmieniałem przy przebiegu 42600 czyli 9tys temu. Tylna Sunstar, łańcuch DID325VX, przód ori 16Z (tak, specjalnie). Mam nieruszoną też 15Z ori, dokładam dla kupca.
Łożyska przód i tył 9tys temu.
Przewody hamulcowe w oplocie od kolegi z Chomęcic.
Wysoka szyba MGG plus deflektor Darkojak. Ori szyba jest, dokładam.
Przerobiona kanapa u Wijalisa rok temu.
Moto szykowałem pod kolejne tysiące niezawodnej jazdy, jeszcze w marcu mówiłem sobie "Nie kupuję XL750, to dopieszczę mojego". Ale po jeździe próbnej nowy Transalp zawładnął moim sercem i robię układ budżetowy by jednak kupić nowego.
Minusy w motocyklu:
1. Jeden z bolców w prawym przednim boczku ułamany. Nie przeszkadza to. Pęknięcie w prawym przednim boczku, nie za duże. Nie zwracam uwagi zupełnie na to.
2. Tylne kierunkowskazy już nie są ori, wymieniłem po ułamaniu głową mocowania prawego.
3. Stopka boczna była coś kombinowana w przeszłości - spawana końcówka, nie wiem czemu. Dodałem poszerzenie stopki bocznej by czuć się pewniej.
Moto w Poznaniu, czasem bywam w Szczecinie.
Cena 12000pln do negocjacji dla zdecydowanych kierowników. Ale nie ukrywajmy - moto jest po prostu dobrze zrobione.
Przebieg 51400km i rośnie, na bieżąco jeżdżę. Wałek w bdb+ stanie (zdjęcia). W razie życzenia mam pełną dokumentację jak się zmieniał (a właściwie NIE zmieniał) stan wałka przez ostatnie 20tys km. Spalanie ok 4l na 100km przy spokojnej jeździe w trasie (do 90/100kmh). Przy jeździe autostradowej (ostatnio gnałem go 120-125kmh - ok 5.6l na 100).
Trampek będzie do obejrzenia na zlocie Starego Trampa za tydzień.
Kupiona w 10.2020 jako moje pierwsze moto od kolegi z grupy, u którego przeleżała chyba 1.5roku roku (zrobił chyba 1,5tys km) - wcześniej właścicielka z Austrii (jest kontakt, mogę przekazać do weryfikacji) - w chwili kupna w roku 2020 miał coś ok 30500km. I taki był faktyczny przebieg, po konsultacji z Andreą + dokumenty.
W ciągu 2.5roku zrobiłem 21000km - pewnie z 95% po asfalcie plus trochę szutrów w Karpatach. Ukraińskie Karpaty, przejazd na strzała 800km do Lwowa, wyjazd we dwójkę nad Gardę i powrót na strzała sam - wszystko ok, bez ani jednej awarii. Aktualnie na oponach Continental TKC 70 o przebiegu ok 900km.
Nie ukrywam - sam nie będąc tuzem mechaniki chciałem mieć pewność że zrobiłem wszystko co mogłem przed wyjazdem by się zabezpieczyć. W ciągu 21tys zmieniłem 4razy olej.
Edit: do kiwaczki nie zaglądałem, ale wg oceny dwóch niezależnych ekspertów;) jest w porządku. Moto właśnie stoi na serwisie, jest robione łożysko główki ramy, gdyż była taka potrzeba.
No dobra, jedziemy z listą co było robione:
Gmole od Henrego
stelaże bagażowe plus deflektor od Darkojaka
Stopka centralna od Darkojaka
Poszerzenie stopki bocznej
Dodatkowe światla ledowe od chińczyka, widoczne na jednym ze zdjęć - po stacyjce
gniazdo USB
Uchwyt do telefonu z ładowaniem - po stacyjce
Nowy akumulator
Tej wiosny w Garage7 Poznań (faktura na 4tys)
Czyszczenie regulacja gaźników
Regulacja zaworów
Utwardzenie zawieszenia "Żuk"
Serwis przednich lag kompletny
Wymiana kompletu tarcz (przód i tył) - zachowawczo, bo miałem pęknięcie w tylnej tarczy i stwierdziłem że jak już robię to całość.
Wymiana klocków hamulcowych
Wymiana oleju, filtra, wszystkich świec,
Wymiana płynu chłodniczego i hamulcowego
Kompletny napęd zmieniałem przy przebiegu 42600 czyli 9tys temu. Tylna Sunstar, łańcuch DID325VX, przód ori 16Z (tak, specjalnie). Mam nieruszoną też 15Z ori, dokładam dla kupca.
Łożyska przód i tył 9tys temu.
Przewody hamulcowe w oplocie od kolegi z Chomęcic.
Wysoka szyba MGG plus deflektor Darkojak. Ori szyba jest, dokładam.
Przerobiona kanapa u Wijalisa rok temu.
Moto szykowałem pod kolejne tysiące niezawodnej jazdy, jeszcze w marcu mówiłem sobie "Nie kupuję XL750, to dopieszczę mojego". Ale po jeździe próbnej nowy Transalp zawładnął moim sercem i robię układ budżetowy by jednak kupić nowego.
Minusy w motocyklu:
1. Jeden z bolców w prawym przednim boczku ułamany. Nie przeszkadza to. Pęknięcie w prawym przednim boczku, nie za duże. Nie zwracam uwagi zupełnie na to.
2. Tylne kierunkowskazy już nie są ori, wymieniłem po ułamaniu głową mocowania prawego.
3. Stopka boczna była coś kombinowana w przeszłości - spawana końcówka, nie wiem czemu. Dodałem poszerzenie stopki bocznej by czuć się pewniej.