Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
- mateuszwalcz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 29.01.2009, 23:44
- Lokalizacja: Märsta
Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Chcialbym uroczyscie oglosic Dnia 3 lipca w piatek po pracy okolo godziny 19 Ja wraz z moim bratem i kolegom wyruszamy do Nordkapp , wyprawa zacznie sie z miejscowosci Tyresö mala miescina umiejscowiona kolo Sztokcholmu i bedzie sie ciagla autostrada w gore norwegii a spowrotem jeszcze zobaczymy napewno trasa nie bedzie przebiegala po autostradzie Ja ujezdzam HONDA TRANSALP 600 V , Moj brat Krzysztof ujezdza HONDA AFRICA TWIN 750 i Kolega Jarek na motorku YAMAHA DRAG STAR 650 , wszyscy jestesmy gotowi teraz tylo czekac
Teraz czas na pytania
Pytanie kieruje do znajacych ta trase, co proponujecie wziasc ze saba zeby sie nie zdziwic w trasie , chodzi mi o narzedzia i na co zwracac uwage , jak sie zabezpieczyc i wogole??
po powrocie pokarze zdjecia , opisy tras i niespodzianek, sporzadze teoretyczny cennik takiej wyprawy, na jedna osobe´´biorac przyklad z siebie´´ , poczawszy od kosztow paliwa , noclegow, jedzenia , pol namoitowych itp. pozdrawiam wszsytkich
Teraz czas na pytania
Pytanie kieruje do znajacych ta trase, co proponujecie wziasc ze saba zeby sie nie zdziwic w trasie , chodzi mi o narzedzia i na co zwracac uwage , jak sie zabezpieczyc i wogole??
po powrocie pokarze zdjecia , opisy tras i niespodzianek, sporzadze teoretyczny cennik takiej wyprawy, na jedna osobe´´biorac przyklad z siebie´´ , poczawszy od kosztow paliwa , noclegow, jedzenia , pol namoitowych itp. pozdrawiam wszsytkich
- dandan
- miejski lanser
- Posty: 398
- Rejestracja: 13.06.2008, 07:47
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Weź dobre ubranko od deszczu, a jak jesteś zmarźluchem to ciepłe gacie i sześć swetrów. Do tego VISA i więcej nie trzeba
Przetrzyjcie z kurzu tabliczkę
Aaa, nie ma takiego miasta Sztokcholm
Przetrzyjcie z kurzu tabliczkę
Aaa, nie ma takiego miasta Sztokcholm
Transafricalp beta
T7
T7
- mateuszwalcz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 29.01.2009, 23:44
- Lokalizacja: Märsta
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Maly blad przy pisaniu . Poprawiam Stockholm
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
znajomi są już tydzień w tamtych rejonach i pogoda jak narazie rewelacja. Powodzenia
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Czekam na opis wrażeń po powrocie. Sam mam taki ambitny plan na lato 2010, Nordkapp przez całą Norwegię, powrót przez Finlandię i Pribałtykę.
- mateuszwalcz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 29.01.2009, 23:44
- Lokalizacja: Märsta
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
AHAHAHAHA wrocilem dzisiaj o godzinie 15:00 bylem juz pod moim blokiem :DD naprawde bylo przepieknie tak malowniczych terenow jeszcze nie widzialem teraz ide spac jestem zmeczony niemilosiernie , dzisiaj przejechalismy 680 km i mam juz dosc jutro albo pojutrze dodam zdjecia i popisze troszke i powiem jeszcze ze jak dojechalismy do celu to mielismy slonce i piekna pogode przez 30 minut a puzniej nadeszla mgla i nic juz nei bylo widac , a powiadaja ze w calym roku jest tylko 8 dni w ktorych mozna doswiadczyc slonca na Nordkapp :d jednym slowem mielismy szczescie i ogolnie bylo zajebiscie a trampek spisal sie na medal
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 251
- Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Ile można spać po przejechaniu 680km? Narobiłeś smaku i co?
- mateuszwalcz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 29.01.2009, 23:44
- Lokalizacja: Märsta
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Przepraszam :D juz opisze i pokarze wam co nieco ;D
Piątek , 3 lipca 2009r , godzina 21:45 ,kropił deszcz i było pochmurno Ja z bratem Krzychem i kolega Jarkiem wyruszyliśmy na wyprawę do nardkapp . Po przejechaniu pierwszych 165 kilometrów Jarka maszyna zmusiła nas do natychmiastowego zatrzymania się na stacji benzynowej i zatankowania baków,na pierwszym dystansie jechaliśmy średnio z prędkością 140 km/h i to się okazało zbyt duza prędkość dla Yamahy drag star 650, przy tej prędkości dużo paliła . Później trzymaliśmy się prędkości w granicach od 110 do 120 km/h i było wszystko w porządku . Moj Transalp i Bratowa Africa spalały mniej więcej tyle samo wachy w przedziałach od 5,1 do 5,9 l na 100km, Jarka drag troszkę więcej . Po drodze zachaczylismy Finlandię , później trafiliśmy do Norwegi i prosto do Nordkapp, wybieraliśmy jak najprostsze i najkrótsze trasy. Nocowaliśmy w stugach , bo się okazało, ze cena stugi czteroosobowej nie jest dużo większa od ceny za pole namiotowe,a wiadomo w studze sa grzejniki hihi, pierwsza stuga w której nocowaliśmy kosztowała 600 koron szwedzkich, następne były już w Norwegii i kosztowały 450 jedna później była za 400 koron norweskich. Podliczając ilość przejechanych kilometrów wyszło mi równiutko 4000 km przejechanych w ta i z powrotem, Podliczając koszty tej wyprawy łącznie ze stugami wszystkim jakie mieliśmy a było ich piec wyszło mi 4000 tys koron szwedzkich plus do tego dwie pizzy i jakiś tam Świerzy chleb , mleko do kawy itp. wyszło mi 4500 kr szwedzkich. Teraz powiem coś o Norweskich fordach i malowniczych terenach JEST TAM PRZEPIĘKNIE I pod dostatkiem jest nawet Reniferów , są to tak głupie zwierzęta ze hej, jak byliśmy w trasie do nordkap , na drodze pojawiły się renifery nie duże stadko, 6 sztuk i nie chciały nikogo pościć przez drogę, musieliśmy czekać po czym wskoczyły jak wytresowane wojsko w szeregu 3 z przodu , trzy z tylu i zaczęły biegnąć hehe biegły z prędkością ponad 40 km na godzinę i skręciły nagle w najbliższa drogę skierowana do lasu . To była moja pierwsza wyprawa tego typu , i po raz pierwszy zobaczyłem Fiordy i góry jeszcze ze śniegiem jestem zachwycony jakością dróg w tamtych rejonach I kultura kierowców na drodze cenna uwaga!! dla wszystkich chcących wyruszać do Norwegii !! weźcie ze sobą zapasy ciepłych obrań , bo po mimo tego , ze są piękne góry, zatoki, fiordy to są tez nie przyjemne temperatury które potrafią dać w kość tym bardziej dla takich zmarzluchów jak Ja
Cala nasza wyprawa minęła bez żadnych komplikacji , maszyny okazały się w 100% bezawaryjne, Musiałem tylko dolać do trampa jakieś 200 ml oleju. przed wyjazdem wymieniłem tylna oponę i nawet mi jej dużo nie starło , i jestem naprawdę zadowolony.
moja maszyna przed wyjazdem
niestety nie zaopatrzyłem się w żółwia na plecy przed wyjazdem wiec w trasie musiałem coś wykombinować, użyłem do tego gombke z krzesełka i przymocowałem za pomocą silvertape
po prawej stronie stoję Ja , pośrodku Jarek a z lewej Krzychu
http://img189.imageshack.us/img189/441/bild090i.jpg
a to jest chyba najładniejsze jakie udało mi się zrobić
Piątek , 3 lipca 2009r , godzina 21:45 ,kropił deszcz i było pochmurno Ja z bratem Krzychem i kolega Jarkiem wyruszyliśmy na wyprawę do nardkapp . Po przejechaniu pierwszych 165 kilometrów Jarka maszyna zmusiła nas do natychmiastowego zatrzymania się na stacji benzynowej i zatankowania baków,na pierwszym dystansie jechaliśmy średnio z prędkością 140 km/h i to się okazało zbyt duza prędkość dla Yamahy drag star 650, przy tej prędkości dużo paliła . Później trzymaliśmy się prędkości w granicach od 110 do 120 km/h i było wszystko w porządku . Moj Transalp i Bratowa Africa spalały mniej więcej tyle samo wachy w przedziałach od 5,1 do 5,9 l na 100km, Jarka drag troszkę więcej . Po drodze zachaczylismy Finlandię , później trafiliśmy do Norwegi i prosto do Nordkapp, wybieraliśmy jak najprostsze i najkrótsze trasy. Nocowaliśmy w stugach , bo się okazało, ze cena stugi czteroosobowej nie jest dużo większa od ceny za pole namiotowe,a wiadomo w studze sa grzejniki hihi, pierwsza stuga w której nocowaliśmy kosztowała 600 koron szwedzkich, następne były już w Norwegii i kosztowały 450 jedna później była za 400 koron norweskich. Podliczając ilość przejechanych kilometrów wyszło mi równiutko 4000 km przejechanych w ta i z powrotem, Podliczając koszty tej wyprawy łącznie ze stugami wszystkim jakie mieliśmy a było ich piec wyszło mi 4000 tys koron szwedzkich plus do tego dwie pizzy i jakiś tam Świerzy chleb , mleko do kawy itp. wyszło mi 4500 kr szwedzkich. Teraz powiem coś o Norweskich fordach i malowniczych terenach JEST TAM PRZEPIĘKNIE I pod dostatkiem jest nawet Reniferów , są to tak głupie zwierzęta ze hej, jak byliśmy w trasie do nordkap , na drodze pojawiły się renifery nie duże stadko, 6 sztuk i nie chciały nikogo pościć przez drogę, musieliśmy czekać po czym wskoczyły jak wytresowane wojsko w szeregu 3 z przodu , trzy z tylu i zaczęły biegnąć hehe biegły z prędkością ponad 40 km na godzinę i skręciły nagle w najbliższa drogę skierowana do lasu . To była moja pierwsza wyprawa tego typu , i po raz pierwszy zobaczyłem Fiordy i góry jeszcze ze śniegiem jestem zachwycony jakością dróg w tamtych rejonach I kultura kierowców na drodze cenna uwaga!! dla wszystkich chcących wyruszać do Norwegii !! weźcie ze sobą zapasy ciepłych obrań , bo po mimo tego , ze są piękne góry, zatoki, fiordy to są tez nie przyjemne temperatury które potrafią dać w kość tym bardziej dla takich zmarzluchów jak Ja
Cala nasza wyprawa minęła bez żadnych komplikacji , maszyny okazały się w 100% bezawaryjne, Musiałem tylko dolać do trampa jakieś 200 ml oleju. przed wyjazdem wymieniłem tylna oponę i nawet mi jej dużo nie starło , i jestem naprawdę zadowolony.
moja maszyna przed wyjazdem
niestety nie zaopatrzyłem się w żółwia na plecy przed wyjazdem wiec w trasie musiałem coś wykombinować, użyłem do tego gombke z krzesełka i przymocowałem za pomocą silvertape
po prawej stronie stoję Ja , pośrodku Jarek a z lewej Krzychu
http://img189.imageshack.us/img189/441/bild090i.jpg
a to jest chyba najładniejsze jakie udało mi się zrobić
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 251
- Rejestracja: 18.07.2008, 21:34
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Lublin
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
O to mi chodziło, tak trzymać. Jak widać transalp to juczne zwierzę. Ciekawe czy Tabliczka jest na swoim miejscu?
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 214
- Rejestracja: 24.07.2009, 10:31
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Witam! i od razu na wstepie gratuluje podróży.
Gdyby w przyszłym roku ktoś się wybierał bardzo chętnie się dołączę na moim xl700
Pozdrawiam
Luka
Gdyby w przyszłym roku ktoś się wybierał bardzo chętnie się dołączę na moim xl700
Pozdrawiam
Luka
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
Luka, ja planuję na przyszły rok Nordkapp, coś lipiec albo sierpnień. I bardzo chętnie "join forces"LukaTrampek pisze:Witam! i od razu na wstepie gratuluje podróży.
Gdyby w przyszłym roku ktoś się wybierał bardzo chętnie się dołączę na moim xl700
Pozdrawiam
Luka
- mateuszwalcz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 29.01.2009, 23:44
- Lokalizacja: Märsta
Re: Pierwsza moja wyprawa kierunek Nordkapp :)
A ja zmontowałem małą pokazówkę zdjęć z tej wyprawy zapraszam do oglądania
http://www.youtube.com/watch?v=EeHgNIRN2Zo
http://www.youtube.com/watch?v=EeHgNIRN2Zo
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości