Strona 1 z 2

Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 10:38
autor: Prowler
Szukaliśmy zimy. A co znaleźliśmy? Na odcinku 100km. Trochę śniegu na ziemi i drzewach. Temperatura oscylująca w okolicy 0. Sporo deszczu i mały objaw zimy - chwilowe opady śniegu. Po mojemu zimy nie ma :swieczki:
https://youtu.be/gicyG_AREMw

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 15:10
autor: Artek
Mnie się dwie godziny w garażu nie chce siedzieć, bo zimno.
Wy motorami jeździcie, więc zdradźcie czym się na tym Podlasiu rozgrzewacie, co? :grin:

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 16:08
autor: Prowler
U nas jest gorąca krew z natury :grin:

Ps. A wspomagacze też mamy dobre. Przy naszych "eliksirach" napój Panoramiksa to jak sok dla dzieci. Ale to o użytku po jeździe :impreza:

Ps.2 no i jestem wyznawcą zasady "Nie ma złej pogody. Są tylko słabe charaktery" :grin:

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 17:51
autor: henry
To ja w takim razie mam słaby charakter i czekam kiedy będzie powyżej 10 stopni :sad:
A tymczasem, fajnie popatrzeć jak inni szukają zimy :thumbsup:

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 21:55
autor: nostrik
Uuu Panie Kolego, drogi to macie superekstrawypas :omg: Jeździłbym. Nawet mogę szukać zimy.
Macie jaja, w taką pogodę motocyklować, podziwiam zapał :thumbsup:

ps.1. ja się niedawno zastanawiałem czy koś jeździ :lol:

ps.2. nie mylą się Wam maszyny po nalewce Panoramixa? :lol:

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 22:01
autor: Sylwek
nostrik pisze: 08.01.2021, 21:55 Macie jaja, w taką pogodę motocyklować, podziwiam zapał :thumbsup:

ps.1. ja się niedawno zastanawiałem czy koś jeździ :lol:
Jeżdżą, jeżdżą, ino zdjęć nie mają. A na słowo nikt nie uwierzy, więc trza będzie powtórzyć rundkę nowym nabytkiem :grin: , dokonać stosownej dokumentacji i zarzucić na forum. Może szwagra namówię, wypożyczę mu XTZ :grin: .

Re: Poszukiwanie zimy

: 08.01.2021, 22:38
autor: nostrik
Sylwek pisze: 08.01.2021, 22:01
nostrik pisze: 08.01.2021, 21:55 Macie jaja, w taką pogodę motocyklować, podziwiam zapał :thumbsup:

ps.1. ja się niedawno zastanawiałem czy koś jeździ :lol:
Jeżdżą, jeżdżą, ino zdjęć nie mają. A na słowo nikt nie uwierzy, więc trza będzie powtórzyć rundkę nowym nabytkiem :grin: , dokonać stosownej dokumentacji i zarzucić na forum. Może szwagra namówię, wypożyczę mu XTZ :grin: .

Sylwek na co czekasz, chyba że, na gorszą pogodę :lol:
Prosiemy o foto nowego kunia. Macie z szwagrem doskonałą wymówkę do oblotu okolicy pod pretekstem sesji foto.

Re: Poszukiwanie zimy

: 10.01.2021, 12:37
autor: Prowler
Trzeba korzystać z pogody. Bo jak to ostatnio przeczytałem w pewnej książce. Pogoda jest zawsze :fuck: . Jedyne czego zima się obawiam to śnieg na asfalcie i sól. Ale i na to jest rada. Co raz częściej myślę o nartach do moto. A i umyć po każdej jeździe też można 😉

Re: Poszukiwanie zimy

: 10.01.2021, 22:47
autor: Sylwek
nostrik pisze: 08.01.2021, 22:38 Sylwek na co czekasz, chyba że, na gorszą pogodę :lol:
Prosiemy o foto nowego kunia. Macie z szwagrem doskonałą wymówkę do oblotu okolicy pod pretekstem sesji foto.
Pogoda może być gorsza, nawierzchnia też, niemniej chronologicznie.

Oto nowy kuń czy też klacz, bo to Yamaha:
3714

Kolorystyka maskująca, elegancko ginie w krzakach:
3715

Tłumik trochę mniej, coś wykombinuję, by sarenek nie płoszyć zanadto.

Jechałem sam, szwagier niestety musiał pozostać z dzieciakami w domu. Trochę to skomplikowało mój wyjazd, ale o tym za chwilę.
W tzw. międzyczasie, postanowiłem zakąsić. Kochanie, wrócę później, zjem na mieście :lol:
3716

Uprzejmie donoszę, kanapa Yamahy jest beznadziejna, wszystko się z niej zjeżdża :grin: .
Miny przejeżdżającej ludności, w zaparowanych autach... Odczepcie się, stolików brak.

Miałem jeszcze małą godzinę w zapasie, więc spokojnie wskoczyłem do kumpla. Gdy ten podziwiał matowe wdzięki XTZ-y, telefon: u drzwi twoich stoję, panie. Już :omg: , jest 15.45 ? Umówiłem się z Krzyśkiem na 16. z małym hakiem- mieliśmy obejrzeć Harleya dla niego. Już jadę, za dziesięć minut jestem :wink: .

Wsadziłem ogień na tłok i to nie był dobry pomysł.
Kawałek dalej miałem wątpliwą przyjemność:
3713

sprawdzić opowieści meteorologów o możliwym oblodzeniu :grin: . Chciałem tę kałużę przejechać w stylu alpejskim, ale skończyło się na założeniu pierwszej bazy :smile: . Przód się trochę zdefasonował, dźwignia biegów jest prostopadła do osi motocykla. Zasięgu brak, jakoś podniosłem bydlątko, zapiąłem ręką dwójkę i awaryjnie dotarłem.

I teraz: zawiecha się znajdzie, inne gadgety tyż. Ale, czy ktoś nie ma dobrze wyposażonej półki z ludzkimi kolanami? Konkretnie, lewe mam na myśli :lol: . Tak pomyślałem, że na noc przydałaby się też jakaś oziębła księżniczka,a najlepiej lodowata od kolan w dół :grin: Kciuka sam sobie nastawiłem.

Ale Harleya Shovelheada obejrzeliśmy. Tylko z auta wysiąść trochę trudno :tongue: .

Re: Poszukiwanie zimy

: 10.01.2021, 23:07
autor: Artek
Kulawego to księżniczki już nie chcą. :lol:


Dzisiaj mój znajomy melepeta też chciał pojeździć. Na szczęście (dla obu-także kolan), że nie miał czym. :smile6:

Re: Poszukiwanie zimy

: 11.01.2021, 04:39
autor: Rysiek_81
I tu ruskie ustrojstwa z "naczepami" na zimę są bezpieczniejsze, a zmarznąć tyż na nich się da. :ok:

Pozdrawiam Rysiek

Re: Poszukiwanie zimy

: 11.01.2021, 13:44
autor: Prowler
:szab:

Re: Poszukiwanie zimy

: 11.01.2021, 22:41
autor: nostrik
Sylwek, zdrówka życzę :smile: Sklepu z zamiennikami do człowieków nie znam. Co do księżniczki, to był już taki gość na rumaku, który jakiejś szukał. Tylko klimat miał lepszy :lol:
Klaczka zgrabna i Huzar też do niej pasuje (to chyba forumowy sprzęt?) :thumbsup: Kolory w sam raz na taką aurę. Ale tą pizzą to zaskoczyłeś :omg: Dobrze, że polbruk widać, bo można by pomyśleć, że do lasu ją zamówiłeś :lol:

Re: Poszukiwanie zimy

: 12.01.2021, 23:25
autor: Sylwek
nostrik pisze: 11.01.2021, 22:41 Co do księżniczki, to był już taki gość na rumaku, który jakiejś szukał. Tylko klimat miał lepszy :lol:
Powietrze podobno było wtedy bardziej czyste, czy jakoś tak :grin: .

nostrik pisze: 11.01.2021, 22:41 Klaczka zgrabna i Huzar też do niej pasuje (to chyba forumowy sprzęt?) :thumbsup: Kolory w sam raz na taką aurę.
Od Cyryla. Trochę do poprawy, kosmetyka, ale wiedziałem, co biorę. A taki jeden, z wątku
viewtopic.php?f=191&t=27433
drapał się po głowie i ciągle szuka :grin: .

nostrik pisze: 11.01.2021, 22:41 Ale tą pizzą to zaskoczyłeś :omg: Dobrze, że polbruk widać, bo można by pomyśleć, że do lasu ją zamówiłeś :lol:
Chciałem; podałem namiary: za dziesiątą brzozą w lewo, za dwudziestą sosną w prawo, cztery mrowiska... ale dostawca się pogubił :lol: .

Rysiek_81 pisze: 11.01.2021, 04:39 I tu ruskie ustrojstwa z "naczepami" na zimę są bezpieczniejsze, a zmarznąć tyż na nich się da. :ok:
Jeszcze z napędem na wózek. I z blokadą, można prawie wszystko, w kolyasce też :drinking: bo zgodnie z przepisami, pasażer moto za kierowcą nie może być dziabnięty, ale w wózku-tak :smile: . I może :szab: , jak Prowler.

Aha, kolana już nie potrzebuję, będzie restomod mojego :grin: .

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 12:16
autor: Sylwek
Autor wątku poszukiwał, a ona sama przyszła. Początkowo lekka, później kilkudniowe "ochłodzenie". Po odwilży, sympatycznie prószy śnieg. Jak tu nie lubić zimy :smile: ?

Kilka ujęć z wypadów "za płot", tym razem na nogach.

3724

3725

3726

3727

3728

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 12:21
autor: Prowler
Sylwek pisze: 24.01.2021, 12:16 Autor wątku poszukiwał, a ona sama przyszła. Początkowo lekka, później kilkudniowe "ochłodzenie".
Na spacerki nie było czasu. Ale już na moto się znalazł. Na dniach pewnie będzie filmik z odnalezienia zimy 😈

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 14:36
autor: sq8crx
Tymczasem w puszczy Ladzkiej :cool:
3729

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 15:10
autor: makumba
Sylwek pisze: 24.01.2021, 12:16
Autor wątku poszukiwał, a ona sama przyszła...
Przyznaj, że kozy nie zimy szukałeś :lol:

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 20:06
autor: mapol
Tymczasem w puszczy Ladzkiej
SQ a gdzie narty do Trampka? :lol: Żeby potem nie było poszukiwań części zamiennych (kolan itp) :grin:

Re: Poszukiwanie zimy

: 24.01.2021, 20:42
autor: Artek
Myślałem, że mnie ominie w tym roku...
Ale nie... Gdzieś w Sud Schwarzwald ślizgałem się kilka godzin, żeby wdrapać się na niewielkie górki. Potem Szwajcaria zimna i sucha mnie przygarnęła na jedną noc. I nigdy bym się nie spodziewał, że drogowców może także i tam mocno zaskoczyć. :swieczki: Szybki rekonesans sprzętu ratowniczego także był.
3732
3731