Strona 1 z 3

Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 19:51
autor: rafi
Szukam coś do pyrkotania po lasach, polnych drogach, szutrach raczej wokół komina. Wzrost 170cm, waga waha się ok 105kg. Trampkiem 650 kilkukrotnie poganiałem po lasach, polnych drogach i przez wodę i dałem sobie spokój. Trampek był dla mnie za wysoki, za ciężki i szkoda go było (za ładny). Szukam małego Dominatorka NX250 tylko zastanawiam się czy nie będzie za słaby do mojej wagi. Myślę też XT350 tylko obydwu moto jak na lekarstwo. Może ma ktoś na zbyciu w granicach do 200km od Ostrowca Św. Zakładany budżet 5-6 tyś zł.
Znalazłem NX250 akurat w zakładanym budżecie (świeżo zniżona cena o 500zł), może ktoś zna kierownika owego motocykla albo mieszka dość blisko aby zobaczyć czy jest sens w ogóle jechać oglądać - mam jakieś 200 km.
https://www.olx.pl/oferta/honda-nx-250- ... 6b7c4abbce
Znalazłem też XT350 w Rzeszowie tylko zastanawiam się czy nie będzie jakiś problemów z dostępem części do rocznika 1988.
https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-yama ... 35f57e43b2

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 19:56
autor: makumba
Może to nie stricte enduro i nie za lekkie ale na Twoimi miejscu wziąłbym pod uwagę Suzuki Xf 650 Freewind. Trampek 600 też jest niższy (albo ma węższą kanapę, przez co nogi schodzą niżej) mniejszy, lżejszy i lepszy do ogarnięcia w terenie względem TA 650.Yamaha XT 600 również wydawała mi się poręczniejsza. Obecnie przy Twoim wzroście jeżdżę na Suzuki DRZ i choć czasem brakuje podparcia to nie przeceniałbym wzrostu :wink:

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 20:46
autor: rafi
makumba pisze:Może to nie stricte enduro i nie za lekkie ale na Twoimi miejscu wziąłbym pod uwagę Suzuki Xf 650 Freewind. Trampek 600 też jest niższy (albo ma węższą kanapę, przez co nogi schodzą niżej) mniejszy, lżejszy i lepszy do ogarnięcia w terenie względem TA 650.Yamaha XT 600 również wydawała mi się poręczniejsza. Obecnie przy Twoim wzroście jeżdżę na Suzuki DRZ i choć czasem brakuje podparcia to nie przeceniałbym wzrostu :wink:
Zapomniałem dodać, że to byłoby 2 moto. Po asfalcie śmigam Hondą ST1100. Niestety Stek sporo waży i na krótkie trasy czy na miasto (do pracy itp) nie chce mi się "maleństwa" wyciągać z garażu. Za to znowu ciągnie mnie poza asfalt i nawet znalazłem kolegę, z którym mógłbym polatać spokojnie po lasach. Wolałbym coś w miarę lekkiego, myślałem też o XT600, DR650, NX650 czy o Hondzie Vigor i Suzuki Freewind ale wszystkie sporo ważą. Suzuki DRZ brałbym jak rolnik dopłaty ale to poza moim zasięgiem finansowym. Dlatego też szukam czegoś w miarę lekkiego.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 22:16
autor: ArturS
NX250 i XT350 odpuść, jeśli nie jesteś jakimś kolekcjonerem. Cokolwiek będzie do zrobienia, to będzie pod górkę.
NX250 ma jakieś porąbane rozmiary kół - przód 19, tył 16, znajdź pod to opony. Przy remoncie silnika płacz i lament.
XT350 - kopniak, nie wiem czy to Ci odpowiada.

Ja mam 172cm w kapeluszu i jeżdżę ciężką i wysoką Tenerą, która dodatkowo jest podwyższona przez zawieszenie (swap z innego motocykla). Do tego dokupiłem kozę w teren (husqvarna TE610ie), która na papierze przeraża wysokością siodła, a znacznie łatwiej mi na niej niż na niższej tenerce. Nie przesadzaj z tym Twoim wzrostem ;) Na wszystkich duporozcinaczach spokojnie dasz radę.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 22:42
autor: Sylwek
Nie masz dużego pola manewru. Wysilone cwajtakty zeżrą Cię finansowo. XT 350 czy 250 to już muzeum, poza tym, w XT 350 wałek startera lubi pęknąć. Koło pośrednie kopajki też trudne do zdobycia, stara XT 250 ma większą średnicę ośki. Egzotyki i zabytki stoją miesiącami w warsztacie, czasem z błahego powodu braku części.

Niestety, jest spora dziura w klasie 200-400 ccm, w budżecie, który nie morduje. Czyli szukasz jakiejś współczesnej 600 (vide Vigor), obierasz z czego się da, polujesz na coś pokolizyjnego, względnie młodego, przywiezionego z placu we Francji i liczysz, że będzie dobrze, może trafisz Yamahę Serow 225...

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 16.11.2020, 23:43
autor: grad74

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 11:56
autor: rafi
No dobra czyli starocie (NX250 i XT350) odpuszczę.
A jak obecnie wygląda dostępność do części dla XT600 rocznikowo 92 - znalazłem takiego
https://www.otomoto.pl/oferta/yamaha-xt ... CRvW4.html?
Koledzy mnie namawiają na Xt600, nawet u brata stoi w garażu tylko jakoś tak rozłożony na części od 4-5 lat i nie mam jak się przymierzyć.
Jeżeli chodzi o sprawdzenie stanu technicznego na miejscu to jadę z kumplem mechanikiem (sam gania na crosach , wcześniej na enduro) tylko jeszcze trzeba coś sensownego znaleźć.
Szukam już ze dwa miesiące i do wiosny może coś znajdę.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 13:57
autor: Cyryl
Wysłałem do Ciebie prywatną wiadomość.
Mam coś ciekawszego niż xt 600.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 15:21
autor: makumba
ArturS pisze: Do tego dokupiłem kozę w teren (husqvarna TE610ie), która na papierze przeraża wysokością siodła...
Miałem okazje pojeździć trochę na TE 610 tylko tej starszej i wydawała mi się właśnie zadziwiająco niska.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 17:16
autor: grad74
Cyryl pisze:Wysłałem do Ciebie prywatną wiadomość.
Mam coś ciekawszego niż xt 600.
Cyryl, jeśli to nie jest jakaś straszzna tajemnica to może zdradź co za moto miałeś na myśli? CZasem dobrze wiedzieć na co sie porwać jak już podnoszenie z gleby Trampka będzie się kończyło brudnymi gaciami :lol:

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 17:41
autor: tadzik
A co tam Cyryl na giełdę wstawił?
Ma coś do opchnięcia :) Frankensteina ma, ale strasznie daleko

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 18:10
autor: Kijo
Zerknij na Beta Alp 4.0.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 18:41
autor: Cyryl

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 17.11.2020, 21:55
autor: rafi
Jak tam z wysokością siodełka i wagą Suzuki DR650? W necie znajduję różne dane dotyczące zarówno wysokości jak i wagi. Okazuje się, że na miejscu w Ostrowcu jest DR650 nigdzie jeszcze nie wystawiona ale za to była serwisowana przez kolegę mechanika motocyklowego (aut nie chce pieron robić) i używana jako wyprawówka. Muszę się przymierzyć w weekend czy będzie pasowało do mnie moto.
Dzięki Cyryl za ofertę, myślałem nawet o twoim sprzęcie ale kurde chciałem coś lżejszego a tu waga motków rośnie i w końcu zdecyduję się pewnie na Trampka 600 (już widziałem maszyny w zakładanym budżecie).
Jeszcze chodzi mi po głowie myśl wystawienia PanEuropy i kupienia wtedy coś sporo młodszego jako jedno moto. Nie chce ktoś czasem na zamianę?

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 16:43
autor: Hawk1985
Ostatnio trafiłem na coś takiego jak Yamaha WR250R 30KM 134kg

Wytapatalkowano

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 17:05
autor: tadzik
Tyle, a nawet więcej ma Honda XR400R. No i ma interwały serwisowe trochę mniej rygorystyczne. Jedyny minus to brak guzika, ale przy pyrkaniu po lasach i polach to nie jest niedogodność. Jak wjedziesz w ostry teren to brak guzika dokucza. Reszta wszystko na plus

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 17:09
autor: whiter
Jak DRynda to tylko DR650SE. Posiadam takową do kompletu z TA 650. Polecam. Podatna na fajne modyfikacje. Fabryczna możliwość obniżenia zawieszenia, ale nie wiem czy Ci będzie potrzebna.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 21:24
autor: rafi
Dr650 jest ponoć z 95 roku, dzisiaj widziałem zdjęcia w komórce - faktycznie jest zrobiona na wyprawówke. Na żywo będę oglądał może w niedzielę. Martwi mnie jedynie fakt, że obecny właściciel jest dość wysoki i nie wiem czy czasami nie podniósł maszyny na zawieszeniu. Podnóżki na zdjęciach obniżone, siedzenie chyba podwyższone. Woła 7000 zł więc deko ponad założony budżet. Muszę się przymierzyć czy będzie maszyna pasować. Palona z rozrusznika.
Co do innych maszyn to przy małych pojemnościach może być tylko kopka (w Junaku mi to nie przeszkadzało) ale kumple mnie ostrzegają żeby 600 i więcej brać z rozrusznikiem, a to zgaśnie na światłach a to po upadku ciężko odpalić jak zalana maszyna. Przede wszystkim szukam czegoś nie taplanego w błocie ani nie cioranego po krzakach, sam się nie będę pchał w cięższy teren.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 21:30
autor: emek
Seryjna dr jak zawias jest zdrowy jest wyższa od Trampka. Moja ma 94 cm w kanapie ale po modach.

Re: Lekkie enduro dla niskiego, ciężkiego kierownika

: 18.11.2020, 21:31
autor: rafi
tadzik pisze:Tyle, a nawet więcej ma Honda XR400R. No i ma interwały serwisowe trochę mniej rygorystyczne. Jedyny minus to brak guzika, ale przy pyrkaniu po lasach i polach to nie jest niedogodność. Jak wjedziesz w ostry teren to brak guzika dokucza. Reszta wszystko na plus
W zakładanym budżecie (6 tyś zł) zarówno XR400 jak i DRZ400 widziałem tylko bez prawa do rejestracji, wolałbym mieć papiery i spokojnie móc po asfalcie pojeździć. Wszystko rozbija się o kasę, może jak mi spasuje takie moto to po sezonie sprzedam PanEuropę i kupie coś młodszego "do wszystkiego". Brakuje mi mniejszej maszyny do jazdy po okolicy a Pancią ganiam na dłuższe trasy asfaltowe.