Montaż i demontaż elementów silnika: sprzęgła i skrzyni , wymiana łańcuszków rozrządu, demontaż głowic i zaworów, pomiary kompresji, ciśnienia oleju, serwisowanie zaworów i gniazd, tłoków i pierścieni.
Stosunkowo proste zapytanie będzie. No bo jak czytam o silniku od 700-tki w 650, czy 650-tki w 600-tce ...
A ja tylko chciałbym wiedzieć czy do PD 06 92', 93' na 2 modułach podejdzie bez dłubania w kablach silnik od PD 06/10 na jednym module ? Ewentualnie co trzeba wymienić żeby było najmniej komplikacji. Bo jeśli to kwestia przelutowania jakiejś wtyczki to no problem.
Ostry ja robiłam taką podmiankę i nie jest to takie proste. Trzeba było przełożyć elektrykę z nowszej wersji i u mnie robił to mechanik (ciutkę bluzgając pod nosem )
No i przy przekładce na nowszy silnik ( wraz z instalacją) trza obrotomierz zmieniać-patrz Haynes ( ilość przewodów). Piter! też przekładał, ale już pewnie zapomniał, jak włosy rwał z głowy w poszukiwaniu obrotomierza
Ostatnio zmieniony 24.02.2020, 10:57 przez Artek, łącznie zmieniany 1 raz.
Artek pisze:No i przy przekładce na nowszy silnik ( wraz z instalacją) trza obrotomierz zmieniać-patrz Haynes ( ilość przewodów). Piter! też przekładał, ale już pewnie zapomniał jak włosy rwał z głowy w poszukiwaniu obrotomierza
W nocy przed wylotem na Ukrainę, na szybko wywaliłem plastiki i czachę ze stelażem z poliftowego pd06 i zapiąłem elektroniczne zegary które miałem w pd 06 93'. Kompletnie bez testów czy to działa poleciałem na drugi dzień i się okazało sądząc po obrotomierzu że jadę jakąś szlifierą. Transalp mi się na 2x wyższe obroty zaczął wkręcać .
Są różnice pomiędzy nawet 600-tkami. A żenić różne modele to już szacun za zawziętość .
Artek pisze:Nie będzie źle, na jesień odpalisz .....potem to już z górki
Jak już zaczniemy z Ostrym składać to czas ukończenia projektu będzie zależał od wytrzymałości wątroby
Mam nadzieję że do wakacji się uda coś zmotać
Co do kolektorów to już wyczytałem że będzie takowa konieczność
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
Odgrzeję kotleta trochę. Sezon się kończy a trampek nie ożył. Coś jednak drgnęło w temacie, a mianowicie tydzień temu zawitałem do domu na 3 dni a wraz ze mną pojawił się taki złoty gralik wyrwany Helmutowi z pod pierzyny na dawcę. W grudniu wracam do domu na dłużej i biorę się za doszczętną rozbiórkę i odbudowę Dadana. Będę go robił od podstaw, włącznie z piaskowaniem ramy i wymianą na nowe wszelkich dostępnych części typu łożyska, tulejki , gumki . Chyba opiszę to w odpowiednim miejscu. Dawca przespał pod dachem 15 latek a piec jego cyka jak zegarek szwajcarski. Silnik i elektryka idzie do moda a resztę będę miał do sprzedania. Jeśli sytuacja na to pozwoli to na majówkę Ostry zaproponował wyjazd na wschodnie połoniny więc czasu nie wiele aby rozpocząć i zakończyć projekt.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Kwasówkę alu czarną i plastiki spawam
trudne przypadki od ręki a niemożliwe na jutro
Tak, do dodania otuchy:
Z zawieszeniem Rd03 i silnikiem RD07A, lata jak zły ...
600 miałem na 2 modułach, afra moduł ECO, z dwóch różnych wiązek zrobiłem jedną, obrotomierz od TA powyżej 96r, przeróbek dużo, ale jak na niego wsiadam, to banan nie schodzi, szczególnie w offie.
...
)
, faktycznie Ty robiłaś taki przeszczep 
. 
. Wyjdzie fajna zmota na dobrym zawiasie.
.
.
) i 
