Strona 3 z 4

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 02.04.2020, 10:04
autor: dario9z
henry pisze: . . . wszystko wskazuje na to, że zmuszeni jesteśmy nasze plany odłożyć na czas nieokreślony. W sytuacji jaka się rysuje, trudno oczekiwać, że w ciągu miesiąca potyczka z koronowirusem zmieni się na tyle, że granice zostaną otwarte i uda nam się zrealizować nasz plan.
Myślę, że chyba wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę, jesteśmy po prostu uziemieni.
Co Panowie o tym sądzicie . . . macie może jakieś inne propozycje ?
Zdrowie i życie nasze oraz naszych rodzin, przyjaciół, znajomych , forumowiczów ... jest najważniejsze, więc na tą chwilę sytuacja jest jasna.
Co nie zmienia faktu, że cały czas pracuję nad udoskonalaniem moto pod kolejny wyjazd i pod swoje preferencje w miarę możliwości finansowych. :ok:
Pozostaje czekać ...

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 02.04.2020, 14:46
autor: tadzik
Darek, dominatora robisz czy coś innego?

A w temacie to: czekamy na koniec pandemii

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 02.04.2020, 16:54
autor: dario9z
Tadzik,
Dominatora dopieszczam, ma swoje choroby starcze, ale też robię ulepszenia, które według mnie po ostatniej Libuchorze powinienem wprowadzić.
Czyli dodatkowe światła (LED), pojedynczy tłumik, schowek na narzędzia, i walczę z przerywaniem i wypadaniem zapłonów po nagrzaniu, czyli RVFC, albo się kocha, albo porzuca, zobaczymy ile cierpliwości mi jeszcze starczy do niego. :grin:

Mam też drugą opcję z "liściem", i o ile dojdzie mi bagażnik, to myślałem też o możliwości przystosowania go do wyjazdu, wtedy moglibyśmy bez problemu pojeździć na miejscu bardziej off, a tereny są zacne. :thumbsup:
Mam już tylną lampę, czujniki stop przód/tył, czekam na bagażnik. 100 km dojazdu do Libuchory od granicy bym dał radę na spokojnie, może dupsko nie odpadnie, a na miejscu nie byłbym ograniczony masą, warunkami pogodowymi itp.
Także plany są zacne, tylko sytuacja kiepska.
Mam nadzieję, że wrzesień wyjdzie. :thumbsup:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 02.04.2020, 19:58
autor: rrolek
Witam

Kroje liściem UA od lat. Najpierw z małym bagażnikiem i workiem, ostatnie kilka lat z rogalem big rally od 21brothers. Jak się nie nastwiasz "namiotowanie" to na tydzień sie 10 max 15 ltr i te ok 5 kg zapakujesz i codziennie możesz kimac w nowym miejscu.
I bez powodu się obawiasz tych 100 km dojazdu. Puść się offem to i tyłek nie ucierpi i się nie zanudzisz. Polecam.

Pozdr rr

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 02.04.2020, 21:16
autor: wujas
Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 11:08
autor: Dalti
wujas pisze:Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?
Wujas nie wziołes pod uwagę że w przeciwieństwie do nas to każdy mieszkaniec w libuchrze ma własną wytwórnię środka dezenfykujacego.zdrowia!!! :impreza: pozdrawiam

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 13:57
autor: ostry
Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 14:24
autor: Piotr76
ostry pisze:Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek
Ostry ale Cię nosi, jak nie do Włoch to teraz na Libuchorę

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 18:03
autor: henry
Piotr76 pisze:
ostry pisze:Libuchora jakby też jakaś taka śpiąca... chyba się odkażają w chałupkach ;)

fotka sprzed paru dni:



Obrazek
Ostry ale Cię nosi, jak nie do Włoch to teraz na Libuchorę

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka
Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 18:37
autor: henry
wujas pisze:Obserwuję sytuację i jedyne co mogę powiedzieć to że majowa Libuchora nie wypali ale to już wszyscy wiemy. Granicy szybko nie otworzą. Więc pytanie co dalej? Wyobrażacie sobie koronę w Libuchorze? Przy tym stanie higieny i służby zdrowia jaki tam panuje? Nie wiem już co myśleć na ten temat...
Kiedy powrót w tamte strony będzie możliwy i bezpieczny?
No właśnie . . . kiedy ?
Ponieważ termin weekendu majowego raczej nam wypada, co dalej z naszym wyjazdem ? Tzn. rozwiązujemy EKIPĘ ?
Wiem, że wszystko się zmienia, nie wiemy kiedy " TO " się skończy, co i jak będzie po, jakie kto będzie miał możliwości i chęci wyjazdu, ale ja nie odpuszczam.
Czekam kiedy " TO " się przewali i jeżeli Wujas otworzy granicę, jadę. Ja i Dafik mamy taki plan.
Chyba, że wrześniowy termin też będzie zagrożony, wtedy posypie się wszystko.

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 21:09
autor: Sylwek
henry pisze:kiedy " TO " się przewali i jeżeli Wujas otworzy granicę, jadę. Ja i Dafik mamy taki plan.
Heniu, gdy "to" się przewali, to będziemy gnać wszędzie, niczym młode dziki w chaszcze :grin: .
Ja od razu odpalam Trampa, big namiot i jadę, gdziekolwiek :smile: .

A Ostry nigdzie nie pojedzie, bo będzie na permanentnej kwarantannie :lol: .

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 03.04.2020, 21:28
autor: Piotr76
dario9z pisze:Zdrowie i życie nasze oraz naszych rodzin, przyjaciół, znajomych , forumowiczów ... jest najważniejsze
Jak najbardziej zgadzam się z kolegami co do przełożenia wyjazdu.
henry pisze:No właśnie . . . kiedy ?
Ponieważ termin weekendu majowego raczej nam wypada, co dalej z naszym wyjazdem ? Tzn. rozwiązujemy EKIPĘ ?

Teraz pytanko : czy skład ekipy wiosennej może wyruszyć we wrześniu ? Czy ten skład może jedynie pojechać jak sytuacja na to pozwoli - ale nie we wrześniu bo na wrzesień jest już następna ekipa?
Jak Henry proponujesz to rozwiązać?

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 04.04.2020, 13:19
autor: ostry
henry pisze:Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.
Witia sobie radzi, łebski chłopak jest i mega pracowity :thumbsup: . Nie dość że mechanikuje, tworzy różne pojazdy z "motobloku", to jeszcze największy producent podbieraków do jagód w okolicy :lol: . Tyle tylko że sąsiadkę ma zrytą. Ale jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego.

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 05.04.2020, 07:20
autor: henry
ostry pisze:
henry pisze:Widzę, że u Witi chałupka już pod dachem. U nich ta pora roku to czas letargu.
Witia sobie radzi, łebski chłopak jest i mega pracowity :thumbsup: . Nie dość że mechanikuje, tworzy różne pojazdy z "motobloku", to jeszcze największy producent podbieraków do jagód w okolicy :lol: . Tyle tylko że sąsiadkę ma zrytą. Ale jak to w życiu, nie można mieć wszystkiego.
Zgadza się, łebski, zdolny i pracowity. Jedyne co przesadza, to z " odkażaniem ", ale w Libuchorze taki klimat jest :smile:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 05.04.2020, 07:38
autor: henry
Piotr76 pisze: Teraz pytanko : czy skład ekipy wiosennej może wyruszyć we wrześniu ? Czy ten skład może jedynie pojechać jak sytuacja na to pozwoli - ale nie we wrześniu bo na wrzesień jest już następna ekipa?
Jak Henry proponujesz to rozwiązać?
Nie może :niewiem:
Na wrzesień jest inny skład, kompletny. Jeżeli ktoś wypadnie, można skład uzupełnić.
Dlatego myślę i proponuję, żeby wyruszyć w jakimś innym, rozsądnym terminie, przed wrześniem, natychmiast kiedy wszystko to się skończy.
Na razie w związku z pandemią nie wiemy nic i możemy założyć, że wyjazd wrześniowy również będzie zagrożony.

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 21.04.2020, 22:29
autor: piotrektt
Ależ pech mnie prześladuje od zeszłego roku :( Dokładnie jakiś rok temu złożyłem akces na ten maj i d...a. Naczekałem się i teraz nie wiadomo, ani maj ani wrzesień? :/ Trochę smutno, no ale życie. Oby to się wszystko skończyło. Ja na termin taki na szybko też nie mogę się zadeklarować na 100% bo sytuacja życiowa mi średnio na to pozwala. Pozostaje mi mieć nadzieję że kiedyś się uda - bo ten wypad w Libuchorę jest na mojej liście tzw. "bucket list" :D Będziemy w kontakcie Henry! :) OK? :zabawa:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 22.04.2020, 07:22
autor: dario9z
Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 22.04.2020, 13:43
autor: piotrektt
dario9z pisze:Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:

Och, ja tam wiem jak to wygląda. Byłem na zakarpaciu raz - wjeżdzaliśmy na Borżawę ;). I nie rezygnuję, ale liczę się z tym że może nie wypalić. Choć jak termin spasuje to kto wie. Teraz też kwestia czy wrześniowy wypad dojdzie do skutku. Jeśli nie to postuluję żeby tegoroczny maj zrobić w przyszłym a tegoroczny wrzesień też w przyszłym. Chyba że zdecydowanie wczesniej sie pootwieraja granice na ruch turystyczny.

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 22.04.2020, 20:44
autor: henry
piotrektt pisze:
dario9z pisze:Piotrektt, tak żebyś wiedział co tracisz i zatęsknił jeszcze bardziej.
Co prawda impreza bez moto, ale klimat i widoki ...

https://www.youtube.com/watch?v=A1XIl3cCMBk

https://www.youtube.com/watch?v=YAw4s4NYfwU

Także, nie ma co rezygnowac tylko czekać, bo warto. :thumbsup:

Och, ja tam wiem jak to wygląda. Byłem na zakarpaciu raz - wjeżdzaliśmy na Borżawę ;). I nie rezygnuję, ale liczę się z tym że może nie wypalić. Choć jak termin spasuje to kto wie. Teraz też kwestia czy wrześniowy wypad dojdzie do skutku. Jeśli nie to postuluję żeby tegoroczny maj zrobić w przyszłym a tegoroczny wrzesień też w przyszłym. Chyba że zdecydowanie wczesniej sie pootwieraja granice na ruch turystyczny.
Darek, nie denerwuj ludzi którzy muszą siedzieć w domu :smile:
Piotrek, w obecnej sytuacji, nic od nas nie zależy. Współczuję Ci, bo wiem jak to jest kiedy coś się planuje a potem wszystko bierze w łeb.
Kiedy zniosą ograniczenia i otworzą granicę, będziemy się organizować i ustalać datę wyjazdy tak żeby większości pasowała, więc może się uda.
Czy Ekipę majową i wrześniową będziemy przekładać na przyszły rok ? ? ? Myślę, że aż tak żle nie będzie, jeszcze miesiąc, może dwa i wszystko wróci do normy, niezależnie od koronawiruska.
Ale zobaczymy, co los przyniesie, a na razie, to Zdrówka dla wszystkich :ok:

Re: LIBUCHORA MAJ 2020

: 23.04.2020, 04:25
autor: Lukasz /adhd/
henry pisze:..... Myślę, że aż tak żle nie będzie, jeszcze miesiąc, może dwa i wszystko wróci do normy, niezależnie od koronawiruska.
Ale zobaczymy, co los przyniesie, a na razie, to Zdrówka dla wszystkich :ok:
Zazdroszczę optymizmu.
Szczerze, bez ironii.

Nie sądzę, aby uwolniono granice do swobodnego podróżowania w maju, czy czerwcu ... i bardzo chciałbym się mylić, bo na Kretę z Córka miałem jechać.

Lukasz /bez adhd chwilowo/ ;-)

P.S. W wakacje tez nie widzę szans...
Trudno "im wierzyć", ale dziś otarła mi się o oczy informacja, że otwarcie granic, to będzie ostatni etap "normalizacji"...