Strona 2 z 3

Re: Transalp 600/750

: 18.04.2021, 14:03
autor: Artek
Ostatnio mi jedną znajoma pani się żaliła, że ktoś jej "mężowi" dziwne pomysły podsuwa :lol: :roll:

Jak jedziecie w Polskę dookoła to może chociaż błoto w szpraju se kupcie. :whip:

Re: Transalp 600/750

: 20.04.2021, 20:38
autor: Sylwek
Artek pisze: 18.04.2021, 14:03 ak jedziecie w Polskę dookoła to może chociaż błoto w szpraju se kupcie. :whip:
Sugerujesz, że padać nie będzie :grin: :cool: ?

Re: Transalp 600/750

: 20.04.2021, 22:23
autor: Dlugi1
Nie ma bata by u nas nie padało przez tydzień, a co dopiero na czas objazdu Polski :)

Re: Transalp 600/750

: 27.06.2021, 21:26
autor: Piter!!!
Klepałem i klepałem tym młotkiem, aż mi afra wyszła :tongue:

Obrazek

Re: Transalp 600/750

: 27.06.2021, 21:47
autor: chemik
Noooo gratulejszyn :ok:

Nie tak dawno kolega Sudden 650kę przerabiał ale żeby z 600ki takie cudo zrobić młotkiem :omg: :omg: :lol: :lol:

Niech nowe służy wiernie. Czyli sentymentalnego powrotu do trampka już nie będzie?

Re: Transalp 600/750

: 27.06.2021, 22:12
autor: Sylwek
chemik pisze: 27.06.2021, 21:47 Nie tak dawno kolega Sudden 650kę przerabiał ale żeby z 600ki takie cudo zrobić młotkiem :omg: :omg: :lol: :lol:
Ależ to wszystko przenajczystsza prawda.
Gdy niedawno byłem u Piotra, z tego pomieszczenia wydobywał się zapach lakieru czarnego i czerwonego oraz lekkie nutki białego i srebrnego :grin: .
Tylko efektem klepania pochwalić się nie chciał :lol: .

Re: Transalp 600/750

: 27.06.2021, 22:19
autor: Artek
Bardzo dobrze pastuje się SIDI pastą KIWI.

Pamiętam, jak się poznaliśmy na jakimś zlocie. Piter przyjechał wtedy trampem 650 z silnikiem 700-ki na gaźnikach. Potem była krótka miłosć z v-sromem, następnie 600-ka i zaraz potem swap silnika z afry. Wszystkie motory zawsze czyste, technicznie nienaganne. :resp:
Szkoda trochę tej 600-ki, nie wróżę jej świetlanej przyszłości w ręcach melepety. :haha:

Jakby się crf za dwa lata znudziła to zarezerwowałem sobie prawo pierwokupu i jestem pierwszy w kolejce! :kolejka:

Edit: do tej laluni brakuje jakiejś 125-ki lub rewera elektryka. :roll:

Re: Transalp 600/750

: 27.06.2021, 22:53
autor: Piter!!!
Jak by kto chciał, to mogę pożyczyć taki młotek :tongue:


Na poważnie to na razie się poznajemy, to zupełnie inne moto, czuje się jak bym od nowa uczył się jeździć, ale z każdym dniem podoba mi się coraz bardziej, a co przyniesie przyszłość, nikt nie wie.

Dziwnie się na niej czuje, jak się jeździło Trampkiem, to jak szara myszka, byłeś niezauważany, a na tym zatrzymujesz się na stacji i podchodzą jakiś inni motocykliści, kiwają inni ludzie, nagle jesteś widoczny...
Krótko nim jeżdżę ale już widzę, że dużo osób na afrykach ma mentalność gejesowców samolubiących własne cztery litery i własne grono. Oczywiście nie wszyscy tacy są....

Ja do nich nie pasuję. Dusza Trampka w klacie :wacko:
Trampków miałem już kilka, na razie starczy. Lubię jeździć w offie, a afra jak dla mnie za wysoka i za ciężka w teren, jak finanse pozwolą to może za rok jakiegoś liścia.

Re: Transalp 600/750

: 28.06.2021, 10:16
autor: PawelD
Piter!!! pisze: 27.06.2021, 22:53 Dziwnie się na niej czuje, jak się jeździło Trampkiem, to jak szara myszka, byłeś niezauważany, a na tym zatrzymujesz się na stacji i podchodzą jakiś inni motocykliści, kiwają inni ludzie, nagle jesteś widoczny...

Gratuluję wyklepania takiej ładnej sztuki!

Dokładnie takie same odczucia mam gdy wybiorę się „chinolem” Junakiem 123 - miałem wówczas mniejszy młotek i mniej materiału gdy chciałem wyklepać swój, stąd taki wybór ;) Człowiek spokojnie nie zatankuje, nie zje, nie wysika się - zaraz znajdzie się ktoś kto zaczepi, zagada, powspomina Junaka lub WSK w rodzinie. Wydawało by się, że przez te parę lat jazdy nim większość ludzi w Polsce i Europie już mnie widziała ale chyba zapominają…. Żartuję, bardzo to lubię i nie mam nic przeciwko takim spotkaniom :)

Na trampku najwyraźniej muszę wyglądać jak łysy koks w BMW - boją się czy jak? Dobrze że nie przeganiają z widłami… Zupełnie inne wrażenia z postojów.

Re: Transalp 600/750

: 28.06.2021, 10:44
autor: Cyryl
Artek pisze: 27.06.2021, 22:19Edit: do tej laluni brakuje jakiejś 125-ki lub rewera elektryka. :roll:
Kurka widzę, że następny dochodzi do takich wniosków, że dobry elektryk to nowy, lepszy kierunek.

Jak lecę motorsem przez las to coraz więcej ludzi krzywo patrzy nawet jak mega zwalniam.
Ostatnio jechałem kumpla rowerem po szutrach i górkach i kilka osób mijałem z uśmiechem na twarzy na widok roweru.

Re: Transalp 600/750

: 01.07.2021, 22:51
autor: Sylwek
PawelD pisze: 28.06.2021, 10:16 Na trampku najwyraźniej muszę wyglądać jak łysy koks w BMW
Pawle; jeśli Ty jesteś koksem, to ja księciem hinduskim :grin: .
Cyryl pisze: 28.06.2021, 10:44 Artek pisze: ↑27.06.2021, 21:19
Edit: do tej laluni brakuje jakiejś 125-ki lub rewera elektryka. :roll:

Kurka widzę, że następny dochodzi do takich wniosków, że dobry elektryk to nowy, lepszy kierunek.
Nowe przepisy unijne nas pogodzą. Od 2035r. nie będzie sprzedaży spalinówek i hybryd. Ciekawe, tyczy też moto czy tylko osobówek?

Piter!!! pisze: 27.06.2021, 22:53 Dziwnie się na niej czuje, jak się jeździło Trampkiem, to jak szara myszka, byłeś niezauważany, a na tym zatrzymujesz się na stacji i podchodzą jakiś inni motocykliści, kiwają inni ludzie, nagle jesteś widoczny...
Krótko nim jeżdżę ale już widzę, że dużo osób na afrykach ma mentalność gejesowców samolubiących własne cztery litery i własne grono. Oczywiście nie wszyscy tacy są...
Ty możesz się dziwić, ale marketingowcy od Hądy zacierają ręce. Tworzy się nowa grupa, koniecznie chcących tych wszystkich niezbędnych przydasiek z katalogu i motocykla rzecz jasna :smile: . Gdyby jeszcze tak maszyna była wykorzystana jak obiecuje marketing i foldery, nie nadążalibyśmy z czytaniem relacji podróżniczych dookoła globu- wzdłuż, w poprzek, na przełaj :cool: .

Re: Transalp 600/750

: 10.01.2022, 21:44
autor: Artek
A gdybym był młotkowym,
W stolarni młotkiem szalał...

Re: Transalp 600/750

: 10.01.2022, 22:33
autor: Sylwek
Artek pisze: 10.01.2022, 21:44 A gdybym był młotkowym,
W stolarni młotkiem szalał...
Rownież trochę obawiam się o nową babcię Hondzinkę :grin: :grin: .

Re: Transalp 600/750

: 11.01.2022, 07:59
autor: zimny
Piter!!! pisze: 27.06.2021, 22:53 Dziwnie się na niej czuje, jak się jeździło Trampkiem, to jak szara myszka, byłeś niezauważany, a na tym zatrzymujesz się na stacji i podchodzą jakiś inni motocykliści, kiwają inni ludzie, nagle jesteś widoczny...
Krótko nim jeżdżę ale już widzę, że dużo osób na afrykach ma mentalność gejesowców samolubiących własne cztery litery i własne grono. Oczywiście nie wszyscy tacy są....
Ja do nich nie pasuję. Dusza Trampka w klacie :wacko:
Heh, mam podobnie. Bo jak niektórzy odnotowali - świat się kończy, piekło zamarza..... kupiłem gejesa :wacko: brzydki jest jak noc ale jeździ naprawdę dobrze, oj dobrze. Nie uogólniam, ale moje sporadyczne kontakty z przypadkowymi posiadaczami tych maszyn raczej nie były najlepsze, szczególnie właśnie gdy byłem na trampku czy innej niepozornej maszynie. Stąd nigdzie się nie wybieram a i gejes dostanie naklejkę TCP :smile:

Oczywiście nie tyczy się to wszystkich bo mam dwóch znajomych gejesiarzy którzy nijak nie pasuje do stereotypu :thumbsup:

Patrząd Piter po Twoich dokonaniach to nie zdziwi mnie jak w AT będzie siedział za rok np silnik z Triumpha czy jakieś V4 :grin: :grin:

Re: Transalp 600/750

: 12.01.2022, 21:39
autor: Piter!!!
Afryka śpi pod kocem :smile:
A że lubię grzebać przy moto, to wytrzymałem niecały rok, tak mnie korciło coś rozebrać, czasami naprawić... Męczyłem Sylwka, Artura, rodzina przeze mnie cierpiała... No i wymęczyłem, kupiłem Hondę XL 600R, 1987r.
Muszę zmienić tytuł postu na Motocykle Pitera i zacząć opisywać Babcię, rozebrałem ją do golasa :wacko:

Re: Transalp 600/750

: 13.01.2022, 08:52
autor: zimny
Piter!!! pisze: 12.01.2022, 21:39 .... zacząć opisywać Babcię, rozebrałem ją do golasa :wacko:
Się znaczy perwersyjna historia to będzie :tongue: :grin:

Gratulacje, fajna sprawa takie stare ęduro. Mam nadzieje kiedyś też coś takiego nabyć i nabijać garażogodziny :smile:

Re: Transalp 600/750

: 13.01.2022, 11:12
autor: Sylwek
zimny pisze: 13.01.2022, 08:52 Się znaczy perwersyjna historia to będzie
Perwersja będzie, gdy babcia otrzyma nowe zawory, tłok :blush: . Skrzypienie w zawiasach ustąpi, o nowych butach i mini(owiewce) nie wspomnę :grin: .

Dobrze, że Piotr nabył Hondzinkę. U niego nastała jasność, a u mnie cisza w telefonie :lol: :lol: . No i moje stadko pozostało nieuszczuplone :tongue: .
zimny pisze: 11.01.2022, 07:59 Patrząd Piter po Twoich dokonaniach to nie zdziwi mnie jak w AT będzie siedział za rok np silnik z Triumpha czy jakieś V4
W innym dziale, nieśmiało zasugerowałem Artkowi coś podobnego :grin: .
Na razie nie odzywa się, znaczy żuje temat, może myśli o kontrolce FI :wink: .

Re: Transalp 600/750

: 13.01.2022, 13:45
autor: grad74
PawelD pisze: 28.06.2021, 10:16
Na trampku najwyraźniej muszę wyglądać jak łysy koks w BMW - boją się czy jak? Dobrze że nie przeganiają z widłami… Zupełnie inne wrażenia z postojów.
Znaczy prawie jak w Shreku? "Jontek łap za widły - to łogr !!!" :lol:
A to co napisaliście o gejesiarzach i nowoafrykańczykach to niestety smutna prawda. czasem w trasie już mi się nawet nie chce lewej łąpy w górę podnosić, chyba że pierwszy machnie (znaczy normalny gość) to chętnie oddaję pozdrowienie.

Re: Transalp 600/750

: 14.01.2022, 10:19
autor: pawel_kielce
Chyba nie marka...a zawsze człowiek.

Kilkanaście lat temu jak "na fajeczkę" zatrzymałeś się przy drodze, niewyobrażalnym było by ktoś na moto przejechał obok i nie zatrzymał się z pytaniem - czy coś się nie stało, pomóc ?
Inna sprawa, ile motocykli mijaliśmy wtedy po drodze, i kto narzędzia wozi jeszcze ze sobą :grin: ?
Czasy się zmieniają i ta zabawa ze stylu życia/fajnego hobby dla wielu stała się sposobem lansu... A całkiem fajne moto jest tańsze niż lepszy rower.
Choć (na pocieszenie)... Jesienią większym skuterem jadąc (satelis 400) zatrzymałem się na parkingu przy chłopakach co gumę w rowerze złapali - we dwóch jechali. Kilka minut później zatrzymał się chłop praktycznie nowym Ducati. Od słowa do słowa, kilkanaście dni później, fajny weekend na Ukrainie w październiku wyszedł (już trampkiem).

Nie marka...a człowiek, ZAWSZE !

Pozdrawiam
grad74 pisze: 13.01.2022, 13:45
PawelD pisze: 28.06.2021, 10:16
Na trampku najwyraźniej muszę wyglądać jak łysy koks w BMW - boją się czy jak? Dobrze że nie przeganiają z widłami… Zupełnie inne wrażenia z postojów.
Znaczy prawie jak w Shreku? "Jontek łap za widły - to łogr !!!" :lol:
A to co napisaliście o gejesiarzach i nowoafrykańczykach to niestety smutna prawda. czasem w trasie już mi się nawet nie chce lewej łąpy w górę podnosić, chyba że pierwszy machnie (znaczy normalny gość) to chętnie oddaję pozdrowienie.

Re: Transalp 600/750

: 26.01.2022, 19:38
autor: Piter!!!
Obrazek