forum.transalpclub.pl

Obstawiałbym na słaby akumulator (za mały prąd rozruchowy), brak masy, wina rozrusznika (zwarcie, szczotki, łożyska itp.) ewentualnie przekaźnik, bezpiecznik w tej kolejności do sprawdzenia.

dario9z: akumulator roczny, naładowany. Styki/przewody też sprawdziłem przy wyciąganiu rozrusznika. Od bezpieczników zacząłem, przekaźnik zwierałem śrubokrętem, więc też wykluczam. Wg mnie to zatarte łożyska w rozruszniku. W związku z tym:
tadzik: chcę rozrusznik, też mam PD10. Ile cenisz?

lech_szy

Leszek, możesz wziąć na wyjazd, a później się zastanowisz czy naprawisz swój czy zostawisz sobie mój.
Tel do mnie 6o7o71111, dzwoń jak coś

Nie ma co się oszukiwać, nie ogarnę tak szybko moto zwłaszcza, że muszę jutro być w pracy.
Jedźcie beze mnie.
Może ktoś jeszcze zdąży zająć moje miejsce

Za szybko odpuszczasz, jeszcze dużo czasu, cała doba, można wiele zdziałać. Dzwoń do mnie i coś wymyślimy. Rozrusznik się wydrze i zamontujemy u Ciebie. Szkoda taki wyjazd opuścić

Lechu nie odpuszczaj. Rozrusznik to nie tragedia wiele roboty nie będzie.

henry pisze:Kasa na składkę dla gospodarzy ( 300 zet ), wymiana (200 - 300 zet )

Sorry za lamerskie pytanie ale nie wiem;
Tę kasę to wymieniać czy brać w złotówkach a potem się wymieni?

Bierz PLN wymienimy za granicą tam lepszy kurs

Ja już prawie gotowy. Jeszcze szmaty popakować i ruszam w stronę granicy

Wujas i Artur szczęśliwie w domu. Dzięki panowie za doborowe towarzystwo. Jak zwykle było super

Ja po drodze ustrzeliłbym ze trzy sarny, na szczęście szczęśliwie w domu wylądowałem koło 21-ej.
Pozdrowienia dla super ekipy

Kucyk też zameldował się w domu w 1 kawałku wczoraj ok 18:30 Wrażenia niezapomniane ekipa SUPER HIPER MEGA .Pozdrowionka dla wszystkich.

Ja o 15:oo zameldowałem się w domu.
Co do pobytu to nie wiem co napisać. Wszystko to, co tam widziałem wyryło mi wielki kanion w głowie. Niesamowite miejsce.

tadzik pisze:Ja o 15:oo zameldowałem się w domu.
Co do pobytu to nie wiem co napisać. Wszystko to, co tam widziałem wyryło mi wielki kanion w głowie. Niesamowite miejsce.

No i o to Tadziu właśnie chodzi … o ten " kanion " w głowie
Wielkie dzięki Panowie za Super Towarzystwo i Atmosferę

Melduje powrot do domu, przed chwila dojechałem. jutro cos dopisze bo padam ze zmeczenia.

Pozdro dla Henrego i Kucyka (?) - sry, jeżeli mylę ksywki, którzy wyszli przybić piątki w sobotni późny wieczór.
Polecam nocny wjazd na połoninę, super sprawa. Proszę potem spojrzeć w dół i zobaczyć co za wzór tworzą światła domostw Libuchory. Warto!

Nie nic nie pomyliłeś . Dobre z Was Kozaki jak daliście radę po ciemaku ,należało by Wam się dobra .
Pozdrowionka.

kucyk pisze:Nie nic nie pomyliłeś . Dobre z Was Kozaki jak daliście radę po ciemaku ,należało by Wam się dobra .
Pozdrowionka.

Wjazd mega lajtowy, dobrego przewodnika mamy.
A trunki były fest!
Poranek rześki, widoki bezcenne.




Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Szacun wjazd nocą na połoniny to już nie co bądź. Musimy kiedyś spróbować

No ja czekam z niecierpliwoscia na maj ;P :P