Bieszczady, Niski i inne ;-)

Krótsze lub dłuższe wyjazdy.
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Bieszczady, Niski i inne ;-)

Post autor: JL79 »

Mała relacja z mojej 4 dniowej wycieczki na Podkarpacie i Małopolskę.

Zapraszam, to mój debiut więc czuję tremę :blush:

Wstęp
Długo kombinowałem i sprawdzałem pogodę po 20x dziennie.
Ogólnie miało padać i być zimno czyli standard pogodowy prawie przed każdym urlopem w Polsce ;-)

Około 12 ruszam z Warszawy, przez Radom, Iłżę, Rzeszów, Sanok, żeby przed 19 pojawić się dopiero w Polańczyku.

Generalnie za Radomiem droga już była w miarę ciekawa. Może dlatego, że bardzo rzadko tamtędy jeżdżę.

Przed Rzeszowem myślałem, że zmoknę, ale tylko pokropiło.
No i bez specjalnych przygód około 19tej melduję się na kempie w Polańczyku.
Jest fajnie bo pusto. Ogarniam namiot i idę na miasto bo tu nic się nie dzieje.
Niestety nie zmieściły mi się już normalne buty więc idę w motocyklowych ;)

Dzień 1, niebieskie niebo, słonko, 20 parę st. Z bananem na gębie ruszam na podbój Bieszczadów.
Robię małą i dużą pętlę. Wąskie, strome drogi i takie zakręty że uśmiech non stop.
W dodatku jest pusto, albo jeszcze nie sezon albo pogoda miała być inna ;-)
Z Cisnej odbijam na Majdan na podobno fajną pętlę polecaną na forum ;-)

Kończę dużą pętlę i ruszam na Bukowiec. To jest zdecydowanie najlepszy fragment dnia
Totalne odludzie, jazda po kamieniach, piękne widoki (tych akurat cały dzień nie brakowało) i granica ukraińska w zasięgu wzroku.

Rozkładam obozowisko w Ustrzykach Górnych. Fajnie bo pusto. Oprócz mnie ze 2 kampery i 3 namioty, a teren jest bardzo duży.

Dzień 2. Jadę na Wołosate i potem już na Komańczę i Niski.
Zakochałem się w Bieszczadach. Klimatu dodawało to, że naprawdę było tam pusto, można było poczuć przestrzeń.
Niski ma już klimat bardziej nizinny, nie ma takich stromych dróg ani aż takich zakrętów. Ale na moto też super.
Trochę też łapie mnie takie lekkie zamyślenie bo widać, że to biedny region.
Z ciekawostek jest tam bardzo dużo cerkwi ( w Bieszczadach też), a nawet napisy miejscowości w języku polskim i rosyjskim.
Tego dnia miałem najpierw nocować pod Duklą, potem nad jakimś jeziorem. Jednak ostatecznie ląduję w Tyliczu, również na pustym kempie.

Dzień 3. Chciałem sobie objechać Sądecki, zobaczyć Pieniny i Gorce.
W tym momencie już jakby mój cel wycieczki był zrealizowany. Reszta miała wyjść w praniu.
Do Piwnicznej jedzie się całkiem fajnie, fajne drogi i widoki. Jednak ruch już jakiś jest, cywilizacja 10x większa niż w poprzednie 2 dni.
Za Piwniczną ruch jeszcze większy, drogi też.
Mijam Krościenko i jadę do Szczawnicy a nawet dalej. W Szczawnicy tłumy. W sumie nic specjalnego nie zobaczyłem.
Potem ruszam na Gorce przez Ochotnicę Dolną i Górną.
Na końcówce jest super droga przez las, wąsko i zakręty ponad 90 st.
Jeszcze tylko piękny widok na jezioro Czorsztyńskie i zaraz łapie mnie 1 deszcz.
Oczywiście jak założyłem ten cały stuff od deszczu to po 500m okazało się że jest sucho i świeci słońce.
Zakopianką nawet fajnie się jedzie. Piękne widoki, fajne zarkęty. Potem jeszcze 4x padało, a o 23ej byłem w Warszawie.

fotki tu https://picasaweb.google.com/1144031370 ... 6751034513


Koniec :-)
Awatar użytkownika
rwasyl
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 84
Rejestracja: 21.03.2015, 16:41
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Sulechów

Re: Bieszczady, Niski i inne ;-)

Post autor: rwasyl »

No i fajnie :thumbsup:
Awatar użytkownika
wilq.bb
Kontroler
Kontroler
Posty: 2673
Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Bieszczady, Niski i inne ;-)

Post autor: wilq.bb »

Zdjęcia spoko - opisy też :ok:

Pierwsza fota wg mnie super :thumbsup:

Na przyszłość jak w Biesy to do Obcego na nocleg i wyżere się meldować trzeba, a będzie Pan zadowolony.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Awatar użytkownika
JL79
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 239
Rejestracja: 08.06.2015, 13:14
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: wAw/ sokołów podlaski

Re: Bieszczady, Niski i inne ;-)

Post autor: JL79 »

Dzięki :smile:
A w Biesy będę wracał! :thumbsup:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości