forum.transalpclub.pl

No i spierdzielił mi sprzed nosa piękny Galloperek Może nie był tani ale zapowiadał się naprawdę dobrze, a takie rodzynki nie zdarzają się zbyt często. Karakana tzn. Terracana chyba będzie łatwiej znaleźć i może pójdę tą drogą, chociaż mam obawy przed nowszą i jednak nie zawsze niezawodną technologią

Ja zachorowalem na Mitsubishi Space Gear Delica 4x4. Ale ciezko to kupic. Chcialem zmieniac moto, ale zostawiam trampiego i zaczynam odkladac do skarbonki na Miska. I potem rodzinke zabrac na kazachstan. Poezja. Cud, mniod i uorzeszki

Jest S Mussolini na razie niby na "okresie próbnym" ale chyba zostanie bo jakoś mnie przekonuje...

na +
- 2002r., nieźle zachowany, rama, spód, blachy - super stan;
- napędy, reduktory etc. działają bez zarzutu, skrzynia też chociaż nie wiem którą mam - na pewno nie ma linek;
- silnik fajnie pracuje - chociaż poszarpuje na ciepłym na niskich biegach w wolnym zakresie obrotów (trzeba sprawdzić może EGR, jakiś czujnik, wtryski?) i trochę gdzieś tam się poci olejem - ale pono ten typ tak ma;

na -
- wspomniane wyżej poszarpywanie;
- słychać głuchy stuk ale tylko jak wrzucam piątkę poza tym ok;
- nieszczelność wspomagania kiery ale błaha i już namierzona;
- wiatrak przy silniku włącza się od razu i chodzi cały czas jakaś wiskoza WTF? doczytałem, że powinien się włączać od razu przy załączonej klimie lub nawiewie na szybę ale u mnie chodzi non top

Ogólnie samochód chyba dobrze utrzymany ja na tą kategorię aut i na tle innych, które widziałem. Konstrukcja... hmm taka z przed epoki, pompa wtryskowa jak w traktorze i chyba smarowana olejem z silnika bo też się poci Piąty bieg załącza się takim szerokim łukiem jak w PKS-ie i to mi się podoba Martwią mnie trochę wspomniane defekty ale idealnie nigdy nie ma, może też trochę wyczulony jestem jak to na początku. Jak ktoś coś wie to niech podpowie w temacie, ba nawet są tu użytkownicy tegoż No i jak by nie patrzeć to prawie Mercedes A teraz można hejtować, drwić i szydzić

Ładny, gratulacje.
Poszarpywanie to może być przycinający się wtryskiwacz. Zanim się władujesz w koszty spróbuj terapii Mixolem.
Wentylator na wale to wiskoza, na zimnym ma się swobodnie obracać, na ciepłym ciągnąć na sztywno. Sprawdź na krótko elektryczny wiatrak chłodnicy - u mnie był zablokowany i narobił problemów.
Pompa wtryskowa chyba jest smarowana olejem napędowym. Dopóki tylko się poci nie ma co ruszać.
Stuk przy 5? Hmmm. Ale fakt, droga lewarka do 5ki jest imponująca:)
Zrobiłem moim od listopada ponad 5tkm i nadal go lubię;)

Ile Cie kosztował? Ja się ciągle łamię czy remontować Vivaro, czy sprzedać jak stoi i pójść w 4x4, które zdecydowanie częściej bym używał i z większą michą na gębie.

scibor1 pisze:Ładny, gratulacje.
Poszarpywanie to może być przycinający się wtryskiwacz. Zanim się władujesz w koszty spróbuj terapii Mixolem

Ile tego mixolu chlupnąć Czytałem, że może to być też wina jakiegoś czujnika bo i automatyczne zamykanie drzwi po przekroczeniu prędkości (bodajże 40-50 km/h) też nie działa.

scibor1 pisze: Sprawdź na krótko elektryczny wiatrak chłodnicy - u mnie był zablokowany i narobił problemów.

U mnie jest tak, że zaraz po odpaleniu czy na zimno czy ciepło startuje wiatrak czy na sztywno czy luźno tego jeszcze nie wiem - ale u mnie to chyba wiatrak od silnika a nie klimy. A u Ciebie co było?

Z tym stukiem na 5 - tce to takie jednorazowe głuche stuknięcie przy puszczaniu sprzęgła po załączeniu 5-tki jak by wydobywało się gdzieś z napędu, mostu, przegubów. Ale jak podciągnę wyżej na obrotach tak z 2.5 rpm. przy zmianie na 5-tkę to tego efektu nie ma. Kiedyś jak jeździłem busem z mostem to też był taki efekt

ArturS pisze:Ile Cie kosztował? Ja się ciągle łamię czy remontować Vivaro, czy sprzedać jak stoi i pójść w 4x4, które zdecydowanie częściej bym używał i z większą michą na gębie.

Rozbieżność cenowa jest ogromna z uwagi na rok produkcji, stan, wersję, skrzynię biegów etc. Ceny oscylują w granicach od 4 tyś do nawet 12 - ale to raczej absolutny max - chyba, że Musso Sport te są jeszcze droższe bo i nowsze. Ten kosztował 9 tyś. i mam wrażenie, że tani nie był, chociaż to ostatni wypust tego modelu. Skusił mnie absolutnie świetny stan ramy, podłogi i blacharki - poza tylną klapą, której rant rdzewieje w każdym. Ogólnie byłem oglądać tańszego ale była nędza a, że ten się napatoczył w okolicy to się wyprułem z kasy do końca. Na twoim miejscu jak bym mógł to bym dorzucił trochę grosza i szukał wersji Musso Sport z paką z tyłu - sam taką chciałem, będzie sporo młodsza. Myślę, że od tych wspomnianych 12 tyś. dałoby się coś znaleźć

ArturS pisze:Ja się ciągle łamię czy remontować Vivaro, czy sprzedać jak stoi i pójść w 4x4, które zdecydowanie częściej bym używał i z większą michą na gębie.

Zadałeś pytanie i sobie odpowiedziałeś zobacz , jak.malo.michy masz Vivaro tyle.czasu stoi

Miałem właśnie napisać to co Wojtekk.
Na co czekasz ArturS? Na demencję? Ani chwili dłużej się nie zastanawiaj tylko kupuj!
Ja właśnie kupiłem (dzięki pomocy Motomaxa) XR650R i mimo tego, że za cholerę nie nadaję się na takie moto to mam zamiar spróbować, może się nie połamię

Hehehe. Fajne te moje vivaro, ale trzymane trochę na siłę i chyba bardziej pod kumpli, żeby tanio pojechać, a potem sam dostaję po kieszeni. Mętlik w głowie, bo chciałem go zrobić na cacy i zrobić zabudowę camperową. Ale jakbym takim pojechał gdziekolwiek, gdzie można zjechać z asfaltu, to... Za tydzień mi się rozluźni, to padlinę wyczyszczę, sfocę i wystawię ogłoszenie. Zobaczymy.

Co do musso sport, to... nie jestem przekonany. Wolałbym typową terenówkę, w której można zrobić część sypialną z tyłu. Można oczywiście namiot na dach, ale odpadają wypady zimowe. Jakbym miał wydać więcej grosza, to już bym szedł w Rextona.

ps.
na niektórych filmach YT widać, że niektóre musso nie wieszają się na wykrzyżach, inne mają z tym problem. O co z tym chodzi? Są różne napędy, blokady, czy ktoś czegoś nie załączył lub miał zjumane?

makumba pisze:Ile tego mixolu chlupnąć

Ja leję 1 litr/zbiornik/rok w każdym samochodzie. Prewencyjnie. Dokładna kuracja była kiedyś na forum w201w124, ale w sumie to na każdym forum Mercedesa jest to opisane.

Problem z wiatrakiem chłodnicy (elektrycznym - to nie jest stricte wiatrak klimy, tylko obciążenia silnika) opisałem tutaj: http://ssangyongklub.pl/forum/swiatla-m ... t1747.html

Wiskozę wiatraka na wale sprawdzasz kręcąc śmigłem ręką: na zimnym silniku da się stosunkowo lekko przekręcić, na ciepłym się nie da lub z dużym oporem - oczywiście przy zgaszonym silniku, nie sprawdzaj na pracującym jeśli lubisz swoje palce;) Wiatrak zawsze ruszy razem z silnikiem, nawet jak zimny (wtedy na upartego zatrzymasz go ręką, chyba, że jest zwalony, to warto mieć woreczek z lodem i kierowcę...), w miarę nagrzewania sprzęgło wiskozowe się zacieśnia i wiatrak traci poślizg i ciągnie równo z obrotami wału.

Ściborku ile Twój ma nawinięte jeśli można wiedzieć?

226tkm, z czego 6 przeze mnie. Przebieg wydaje się być realny, biorąc pod uwagę stan ogólny i historię pojazdu.

A jak taki Rexton jezdzi po asfaltach bo miałem przyjemnosc wątpliwa jeżdzić patrolem czy można je porównac ,jeśli chodzi o komfort i głosńość chodzi mi głownie o trasy przelotowe.

Kurde brałbym gdybym już nie miał, piękne ale czy to możliwe?

https://www.olx.pl/oferta/ladny-musso-2 ... 0193b322cc

wojtekk pisze:

ArturS pisze:Ja się ciągle łamię czy remontować Vivaro, czy sprzedać jak stoi i pójść w 4x4, które zdecydowanie częściej bym używał i z większą michą na gębie.

Zadałeś pytanie i sobie odpowiedziałeś zobacz , jak.malo.michy masz Vivaro tyle.czasu stoi

Minął rok i tak oto się poskładało przez ostatnie 3 dni, że VIVARO powstało (wczoraj odebrałem od mechanika), a przedwczoraj pijąc browar z prezesem i dyrektorami z pracy, pod wpływem chwili (i alkoholu) stałem się posiadaczem Hiluxa 2,5 D4D Double Cab Burżujstwo i rozpusta - dwa motocykle i trzy samochody

Powodzi sie!!!:)

Gratuluję

Tonja zacznę pić alkohol i poznaj mnie proszę z prezesami

ArturS pisze:przedwczoraj pijąc browar z prezesem i dyrektorami z pracy, pod wpływem chwili (i alkoholu) stałem się posiadaczem Hiluxa 2,5 D4D Double Cab

Wieki temu, w podobny sposób, nabyłem moje marzenie: Citroena BX , za równowartość około 14 wypłat . Zawziąłem się i spłaciłem w kilka miesięcy.

ArturS pisze:Burżujstwo i rozpusta - dwa motocykle i trzy samochody

U mnie odwrotnie: dwa auta i 3x ileś motocykli .

ArturS pisze: ...pod wpływem chwili (i alkoholu) stałem się posiadaczem Hiluxa 2,5 D4D Double Cab Burżujstwo i rozpusta - dwa motocykle i trzy samochody

Fajnie, że się klimat 4x4 rozwija, u mnie jak na razie głównie w garażu może dlatego, że kupowałem po trzeźwemu Chociaż dłubanina garażowa to też nieodzowny i w sumie fajny element tej zajawki. Ale u Ciebie będzie tylko jazda bo to świetnie bezawaryjne maszyny i tego też życzę

Tadammmm LR Discovery II pod domem. Jak ochłonę, zrobię kilka fotek w dzień i wrzucę na forum!

bartekk pisze:LR Discovery II pod domem

No To trudna miłość Wiem bo mam