Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Hej,
planuję wstępnie wyjazd do Italii, kierunek Toskania, 15-30 maja...99% asfalt na Fazerze.. Jakieś drobne pojęcie o okolicy już mam bo w 2014 spędziliśmy tam ponad 2 tygodnie, ale pytanie do tych co jeździli bardziej po całych Włoszech. Co warto, gdzie warto? Północ mnie raczej nie interesuje.
W Rzymie byłem służbowo, wydaje mi się że lepiej tam polecieć bez motocykla na weekend niż pchać się na moto w miasto. Dalej Neapol? Kalabria?
Czasu mam raczej niewiele na dużą wycieczkę - całość 15, maks 16 dni, w tym 5-6 dni wychodzi dojazdowo bo na 1000km dziennie się nie porywam...zresztą po co. Wstępnie zaplanowałem Toskanię i nocleg tam na 9-10 dni w bazie 30km od Florencji. I jaaazda na moto po okolicy +150-200km oraz relaks, zwiedzanie, obijanie się i jedzenie pizzy i makaronu.
Może jednak warto Toskanię ograniczyć do 3-4 dni a pojechać dalej? Mi się generalnie tam bardzo podoba i sama jazda po toskańskich klimatach mi pasuje, no ale Włochy mają wiele ładnych zakątków, wiem że niektórzy byli, może się podzielą. Pierwotnie planowałem kilka dni w Toskanii i kilka w Czarnogórze (via prom z Ancony do Splitu), ale nie wiem czy to ma sens, z drugiej strony myślałem o Sardynii - ale koszty promu dość wysokie i z tego co się orientuję to jest to wyspa idealna dla endurzystów raczej
Będę wdzięczny za porady
Pozdrawiam
zimny
ps. wszystko powyżej przy pozytywnym założeniu budżetowym, alternatywą jest - "Zamki dolnego śląska + Tatry"
planuję wstępnie wyjazd do Italii, kierunek Toskania, 15-30 maja...99% asfalt na Fazerze.. Jakieś drobne pojęcie o okolicy już mam bo w 2014 spędziliśmy tam ponad 2 tygodnie, ale pytanie do tych co jeździli bardziej po całych Włoszech. Co warto, gdzie warto? Północ mnie raczej nie interesuje.
W Rzymie byłem służbowo, wydaje mi się że lepiej tam polecieć bez motocykla na weekend niż pchać się na moto w miasto. Dalej Neapol? Kalabria?
Czasu mam raczej niewiele na dużą wycieczkę - całość 15, maks 16 dni, w tym 5-6 dni wychodzi dojazdowo bo na 1000km dziennie się nie porywam...zresztą po co. Wstępnie zaplanowałem Toskanię i nocleg tam na 9-10 dni w bazie 30km od Florencji. I jaaazda na moto po okolicy +150-200km oraz relaks, zwiedzanie, obijanie się i jedzenie pizzy i makaronu.
Może jednak warto Toskanię ograniczyć do 3-4 dni a pojechać dalej? Mi się generalnie tam bardzo podoba i sama jazda po toskańskich klimatach mi pasuje, no ale Włochy mają wiele ładnych zakątków, wiem że niektórzy byli, może się podzielą. Pierwotnie planowałem kilka dni w Toskanii i kilka w Czarnogórze (via prom z Ancony do Splitu), ale nie wiem czy to ma sens, z drugiej strony myślałem o Sardynii - ale koszty promu dość wysokie i z tego co się orientuję to jest to wyspa idealna dla endurzystów raczej
Będę wdzięczny za porady
Pozdrawiam
zimny
ps. wszystko powyżej przy pozytywnym założeniu budżetowym, alternatywą jest - "Zamki dolnego śląska + Tatry"
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Sardynia na moto jak najbardziej. Trasy długie, i górzyste, jeśłi asfalt to na motocykl nie enduro,a szosowy. Mnie osobiście Sardynia mniej się spodobała niż Korsyka. Tyle tylko,że Włosi są milsi niż Francuzi. Wracając na ziemię, jak masz tak mało czasu to poświęć tylko na kontynentalne Włochy. Toskania fajna, ale zależy co lubisz. Jak dla mnie to tam najlepsze są wina, a jak wina to nie motocykl.
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Za winem nie przepadam ale za ichnimi serami to jak najbardziej Generalnie lubię zwiedzać różne zadupia - ciśnienia na nakręcanie kilometrów nie mam.
Myślę że przejrzę sobie różne atrakcje całych Włoch i coś poplanuję. Albo na żywioł
Myślę że przejrzę sobie różne atrakcje całych Włoch i coś poplanuję. Albo na żywioł
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Tutaj masz parę fotek z "obcasu", byłem bez moto, podróżowanie lokalnymi środkami komunikacji ma tam swój koloryt np. to że rozkład jazdy traktujemy jako sugestie (tekst lokalesa); spóźnia się pociąg, który finalnie ewoluuje do autobusu.
Pozytywny klimat, ale mocno specyficzny:
https://picasaweb.google.com/1075495857 ... J3z6pus8AE
Pozytywny klimat, ale mocno specyficzny:
https://picasaweb.google.com/1075495857 ... J3z6pus8AE
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
- HarryLey4x4
- łamacz szprych
- Posty: 712
- Rejestracja: 29.01.2015, 22:45
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: spod Poznania
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
pamiętaj ,że bilety trzeba kasować przed wejściem do pociągu.
- wilq.bb
- Kontroler
- Posty: 2673
- Rejestracja: 27.08.2012, 08:41
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Dokładnie tak. Na peronach są kasowniki. Jak się makaroniarskiego uczyłem to też nam o tym przypominano.
"Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
Jako dżentelmen upijam się po 18-stej.
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Zimny - lecisz Fazerem? Bo jak nie to mam dla Ciebie fajną traskę - Anfo Ridge Road w Lombardii ale jak Fazerem to też może i można
Poza tym polecam region Marche - blisko Toscanii a według mnie zdecydowanie bardziej urozmaicony i dziki. Mnóstwo fantastycznych dróg asfaltowych, góry wielkości Alp (no może ciut mniejsze ) 40 km od Adriatyku, region rolniczy (a więc małe natężenie turystów) i sporo atrakcji turystycznych...chyba, że preferujecie "deptaki i tłumy" - to w takim razie złe miejsce
Poza tym polecam region Marche - blisko Toscanii a według mnie zdecydowanie bardziej urozmaicony i dziki. Mnóstwo fantastycznych dróg asfaltowych, góry wielkości Alp (no może ciut mniejsze ) 40 km od Adriatyku, region rolniczy (a więc małe natężenie turystów) i sporo atrakcji turystycznych...chyba, że preferujecie "deptaki i tłumy" - to w takim razie złe miejsce
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Dzięki Panowie!
Mirek, napiszesz coś więcej? O tym regionie Marche.. brzmi super, tłumów nie lubimy Tak, oczywiście wybieramy się Fazerem. O ile finanse pozwolą a może być różnie...
Pozdrawiam
zimny
Mirek, napiszesz coś więcej? O tym regionie Marche.. brzmi super, tłumów nie lubimy Tak, oczywiście wybieramy się Fazerem. O ile finanse pozwolą a może być różnie...
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
-
- młody podróżnik
- Posty: 2269
- Rejestracja: 28.08.2009, 11:16
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kielce
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Zimny - ja tam motórem nie byłem ale miałem przez ponad 10 lat teściową i byłem co roku po 3 - 4 tygodnie Zjeździłem i Marche i Emilie Romanie i Toscanie...najfaniejszem moim zdaniem jest region Marche
Wklejam linki http://wloskicafe.blogspot.com/2013/07/ ... arche.html
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,1141 ... arche.html
Tu masz jak dla mnie fajne opisy i PRAWDZIWE krajobrazy Marche
Wklejam linki http://wloskicafe.blogspot.com/2013/07/ ... arche.html
http://podroze.gazeta.pl/podroze/1,1141 ... arche.html
Tu masz jak dla mnie fajne opisy i PRAWDZIWE krajobrazy Marche
- ryben
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 477
- Rejestracja: 19.10.2008, 17:17
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: wrocław
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Jak nie byłeś koniecznie Korsyka. To mały rzut beretem z tamtego rejonu. Wszystko w pigułce. Góry doliny plaże malownicze plaże śliczne miasteczka. Kampingów dużo. Jak sie mocno uprzesz dokookoła wyspy przejedziesz w dzień . Dobre drogi choć miejscami hardcor. Nie jest gorąco. Cieplo bardzo a rześko w porównaniu z Sardynią gdziw jest patelnia. ZRESZTĄ MILION POSTÓW O TYM KIERUNKU istnieje. Prom plynie pare godzin a stamtąd można na Sardynie... albo z powrotem na ląd.
czas ucieka ... wieczność czeka ...
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Prawdopodobnie uderzę do IT pod koniec sierpnia. Target - Neapol i okolice.
Bardzo wstępnie: https://goo.gl/maps/1pFNYS6Lpo42
Trasa Anfo o której wspomniał Mirko: https://lifewelove.com/pl/trasa-anfo-ridge-road/
Jadę z asfaltowcami, więc raczej sam będę odbijał w trasy bardziej enduro.
Śledzę temat.
Bardzo wstępnie: https://goo.gl/maps/1pFNYS6Lpo42
Trasa Anfo o której wspomniał Mirko: https://lifewelove.com/pl/trasa-anfo-ridge-road/
Jadę z asfaltowcami, więc raczej sam będę odbijał w trasy bardziej enduro.
Śledzę temat.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Dzięki Koledzy!nadol pisze:Prawdopodobnie uderzę do IT pod koniec sierpnia. Target - Neapol i okolice.
Bardzo wstępnie: https://goo.gl/maps/1pFNYS6Lpo42
Trasa Anfo o której wspomniał Mirko: https://lifewelove.com/pl/trasa-anfo-ridge-road/
Jadę z asfaltowcami, więc raczej sam będę odbijał w trasy bardziej enduro.
Śledzę temat.
Ja wczoraj zrobiłem z żoną 150km Fazerem i 100km Trampkiem...i mam dylemat. Do wczoraj byłem pewien że do Włoch pojadę FZS-em, a od wczoraj się zastanawiam - ale to inny temat.. Do trampka mam stelaże i kufry więc teoretycznie nie ma problemu - muszę tylko naprawić moduł. A mam nieco przemyśleń po porównaniu jazdy na bieżąco na jednym i na drugim. Może muszę lepiej poustawiać zawieszenia w Fazerku, może muszę się rozjeździć, muszę kupić szerszą kierownicę (oryginalna w FZS ma tylko 64cm!).
nadol - widzę że jedziesz dłuższą trasą chyba omijając autostrady. Szczerze mówiąc liczę trochę że sam dojazd do Toskanii zrobię autobanami przez Czechy i Austrię w 2 dni, wychodzi po 800km. Z tym że tak jak powyżej - jeśli trampkiem to prędzej sobie rozłożę na 3 dni (1 - Garwolin - Bratysława, 2 - Bratysława - okolice Wenecji, 3 -Wenecja - okolice Florencji).
Przyjrzę się dokładniej tym trasom o których piszecie. Ta trasa od mirko - wygląda niesamowicie, ale w życiu nie pojechałbym tam fazerem, ten mocotyckl przy małej prędkości jest niestabilny (nisko kierownica i wąska), trampka duuuużo lepiej się kontroluje. Tak w ogóle fajny ten blog z linka nadola,
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- Nadol
- swobodny rider
- Posty: 3272
- Rejestracja: 11.07.2011, 09:18
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Marki
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Pomysły są zasadniczo 2... Zapierdalanie po autostradach + spore opłaty ale mniej przystanków lub wydłużenie dojazdu, omijanie płatnych autostrad i 2 noclegi po drodze.
Finalnie może skończyć na zakotwiczeniu się w Toskanii pewnie na jakimś agro.
A propos Toskanii (i nie tylko) : http://italia-by-natalia.pl/toskania-na ... val-dorca/ . Cały blog wart poczytania.
Finalnie może skończyć na zakotwiczeniu się w Toskanii pewnie na jakimś agro.
A propos Toskanii (i nie tylko) : http://italia-by-natalia.pl/toskania-na ... val-dorca/ . Cały blog wart poczytania.
Nadol aka n4d01
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
srebrna 650, srebrny lub biały kask, WH....
Romet Ogar 200 -> MZ ETZ 150 -> ......... -> Honda XL 650 V
"Samochodem przemieszczasz ciało, motocyklem podróżuje dusza"
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Bardzo fajny blog - dzięki! Montalcino, Montichello, Pienza - jeździłem tam 2 lata temu i to są piękne rejony, naprawdę rewelacyjne. Tym razem nieco bardziej na północ, w okolicach Florencji planuję.
Co do dojazdu - ostatnio zapieprzałem PD10 autostradami 120-130km/h. Dać się dało ale oleju pożerał zdrowo Fazerem jechałbym podobnie bo szybciej nie jest przyjemnie, ale wtedy na 6 biegu to niespełna połowa obrotomierza.
Ja raczej będę jechał autostradami, jadąc samemu to ten tranzyt chcę pokonać szybciej i mieć więcej czasu na samą Italię. ale zobaczymy, może jakiś tryb mieszany zrobię.
Pozdrawiam
zimny
Co do dojazdu - ostatnio zapieprzałem PD10 autostradami 120-130km/h. Dać się dało ale oleju pożerał zdrowo Fazerem jechałbym podobnie bo szybciej nie jest przyjemnie, ale wtedy na 6 biegu to niespełna połowa obrotomierza.
Ja raczej będę jechał autostradami, jadąc samemu to ten tranzyt chcę pokonać szybciej i mieć więcej czasu na samą Italię. ale zobaczymy, może jakiś tryb mieszany zrobię.
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
-
- szorujący kolanami
- Posty: 1645
- Rejestracja: 15.05.2009, 11:31
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Kraków
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Jak zakladacie dojazd tylko tranzytrm bez zwiedzania to tylko autostrada. Nie ma sensu inaczej. Kasa na nocleg, czas stracony. Taniej i szybciej autostrada. Czechy za darmo austria przez pol, a Italia jakos przelkniecie. Pomimo ze to moto to i tak utkniecie w miastach. Nie ma sensu inaczej.
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
- ryben
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 477
- Rejestracja: 19.10.2008, 17:17
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: wrocław
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Dojazd zawsze autostradami. Chytry trzy razy traci. Koledzy dobrze prawią. Autostrada ile wlezie jako tranzyt. Zjeżdżanie we Włoszech i francji przy dużych przelotach kompletnie nie ma sensu. Błądzenie hamowanie redukowanie ronda itd. TrEba przeskoczyć do miejsca docelowego i tam sie realizować
czas ucieka ... wieczność czeka ...
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
No właśnie zwykle tak jeżdżę - poza tym mój pierwszy kontakt z włoskimi rondami i stylem jazdy po nich był stresujący - nie wiedzę sensu podwajać ryzyka... Autostradą można dość komfortowo i bezpiecznie lecieć te 120km/h.
Muszę powalczyć z Fazerem - samemu jeździ się bardzo fajnie ale we dwoje z kuframi było mi dość niefajnie, głównie ze względu na wąską (63cm) kierownicę i zdecydowanie zbyt miękko ustawione zawiechy. Masa motocykla nisko, jak się dosiada pasażer dochodzi dużo masy wysoko a kierownica i wąska i nisko.
Tu się muszę zastanowić, na początek chyba nieco wyższa i szersza kierownica.
.......
.....
...
...albo Trampek na K60 Scout - stoi i czeka na dalszą trasę Dzięki zupełnie symbilicznemu hamulcowi z przodu zapewnia nie mniejszą adrenalinę niż FZS
Pozdrawiam
zimny
Muszę powalczyć z Fazerem - samemu jeździ się bardzo fajnie ale we dwoje z kuframi było mi dość niefajnie, głównie ze względu na wąską (63cm) kierownicę i zdecydowanie zbyt miękko ustawione zawiechy. Masa motocykla nisko, jak się dosiada pasażer dochodzi dużo masy wysoko a kierownica i wąska i nisko.
Tu się muszę zastanowić, na początek chyba nieco wyższa i szersza kierownica.
.......
.....
...
...albo Trampek na K60 Scout - stoi i czeka na dalszą trasę Dzięki zupełnie symbilicznemu hamulcowi z przodu zapewnia nie mniejszą adrenalinę niż FZS
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Pojadę Trampkiem lub...samochodem
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 68&t=20922
Ale za porady dzięki - bo i tak się tam wybiorę zapewne
Pozdrawiam
zimny
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 68&t=20922
Ale za porady dzięki - bo i tak się tam wybiorę zapewne
Pozdrawiam
zimny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
- zimny
- swobodny rider
- Posty: 2901
- Rejestracja: 28.08.2010, 08:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Garwolin
Re: Włochy - maj 2016, kilka pytań do znających temat
Aktualizacja - jedziemy Zuzą, znaczy DeeLem, to się nazywa korekta zmiana Tym motocyklem mam wielką chęć lecieć w taką trasę
Na dniach dostanie nowy olej, filtry i...klocki hamulcowe bo są na wykończeniu. Resztę olewam, liczę że maszyna da radę, zresztą wykupiłem jakieś niby-zajebiste drogie assistance Allianz z leczeniem, ubezpieczeniem, hotelem w razie potrzeby i nie wiem czym tam jeszcze więc zamierzam się niczym nie przejmować. Trampkiem assistance bym pewnie odpuścił ale nowego motocykla po prostu nie znam wogóle, więc chcę być spokojny w razie W.
Zatem - start 15go, powrót 29-30 maj. Jakby ktoś tam się wybierał w tym czasie to fajnie będzie się spotkać.
Na razie mam kwaterę w dobrej cenie na 10 dni w Toskanii niedaleko Florencji ale kombinuję czy by nie spędzić tam 5 dni a kolejne 5 gdzieś w nieco innym rejonie...Marche wydaje się najbardziej nieodkrytym, niedocenianym a ciekawym miejscem, a może coś bardziej na południe. Jakby Wam coś przyszło do głowy ponad to co w tym wątku to będę wdzięczny
Na dniach dostanie nowy olej, filtry i...klocki hamulcowe bo są na wykończeniu. Resztę olewam, liczę że maszyna da radę, zresztą wykupiłem jakieś niby-zajebiste drogie assistance Allianz z leczeniem, ubezpieczeniem, hotelem w razie potrzeby i nie wiem czym tam jeszcze więc zamierzam się niczym nie przejmować. Trampkiem assistance bym pewnie odpuścił ale nowego motocykla po prostu nie znam wogóle, więc chcę być spokojny w razie W.
Zatem - start 15go, powrót 29-30 maj. Jakby ktoś tam się wybierał w tym czasie to fajnie będzie się spotkać.
Na razie mam kwaterę w dobrej cenie na 10 dni w Toskanii niedaleko Florencji ale kombinuję czy by nie spędzić tam 5 dni a kolejne 5 gdzieś w nieco innym rejonie...Marche wydaje się najbardziej nieodkrytym, niedocenianym a ciekawym miejscem, a może coś bardziej na południe. Jakby Wam coś przyszło do głowy ponad to co w tym wątku to będę wdzięczny
Trampkarz emeryt.
DL1000 AL8
DL1000 AL8
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 0 gości