Motocykl szutrowo-terenowy 600-650?
: 11.10.2015, 11:13
Jeszcze nie przymierzam się do zakupu ale rozważam. Zamieniając Trampka na Fazera byłem pewien że optymalne będą dwa motocykle - różne i taki miałem plan. Trampek na tych samych oponach ani nie dawał mi pełnej radości na asfalcie ani poza nim. Najłatwiej byłoby z pewnością zostawić trampka i dalej go motać a Fazera dokupić ale nie miałem na to warunków a nie widziałem sensu dalszego kombinowania z tym PD10 które posiadałem. No i Fazer u tomkav4 się po prostu trafił
Rozmyślam nad czymś o masie trampkowej (PD06) lub lżejszej do jazdy szutrowej na kostkach typu TKC. No i nie ukrywam że lubię dłubać, przerabiać a w Fazerze nie ma czego modyfikować specjalnie To o czym myślę ma być szutrowo-terenowe i w razie potrzeby umożliwiać jako tako względnie wygodną jazdę we dwoje w dalszą trasę (może kiedyś marzenie o Gruzji uda się zrealizować... ). I mam takie typy:
- Transalp (a jakże!) PD06 (lżejszy jakieś 8-10kg od PD10) do lekkiego odchudzenia i zmotania jeśli chodzi o zawias przód - tym razem jednak coś nieco ambitniejszego niż zawieszenie z AT. Tył w serii raczej dawałby radę na moje potrzeby, tak mi wynika z doświadczeń. Choć akcesoryjny wilbers był świetny ale drooogi
- Suzuki DR 650 RSE, niewiele o nim wiem poza tym że ma niewielką owiewkę i chyba ten sam silnik co 650RS który ma wojtekk.
- Yamaha XT600E lub XTZ660 - z lat 90-tych, tu wiem że to sensowny wybór i ma potencjał, nie wiem czy nada się do jazdy we dwoje wogóle?
- Dominator 650 - nie jestem przekonany z uwagi częstą wymianę oliwy i serwis.
Budżet jaki zakładam (bo na razie go nie mam ) to 6-6,5 tys, nie chcę (i raczej nie będę mógł) przeznaczać znacznie więcej na motocykl który z założenia ma być do szutrowej jazdy. Gdybym mógł/chciał przeznaczyć więcej to wziąłbym pod uwagę też XT660R.
Może ktoś coś poradzi? Na jazdę wkoło komina to pewnie nie brałbym pod uwagę Trampka bo cięższy od towarzystwa ale myśląc kiedyś tam o Gruzji czy takich klimatach - rozważam. Poza tym Trampka znam "całkiem" dobrze co też dla mnie jest ważne - tyle tylko że teraz i do takich celów bez wahania rozglądałbym się za PD06 (a najlepiej z 1996r, a jakby się nie znalazł to obojętnie który byle z tarczą z tyłu ).
Pozdrawiam
zimny
Rozmyślam nad czymś o masie trampkowej (PD06) lub lżejszej do jazdy szutrowej na kostkach typu TKC. No i nie ukrywam że lubię dłubać, przerabiać a w Fazerze nie ma czego modyfikować specjalnie To o czym myślę ma być szutrowo-terenowe i w razie potrzeby umożliwiać jako tako względnie wygodną jazdę we dwoje w dalszą trasę (może kiedyś marzenie o Gruzji uda się zrealizować... ). I mam takie typy:
- Transalp (a jakże!) PD06 (lżejszy jakieś 8-10kg od PD10) do lekkiego odchudzenia i zmotania jeśli chodzi o zawias przód - tym razem jednak coś nieco ambitniejszego niż zawieszenie z AT. Tył w serii raczej dawałby radę na moje potrzeby, tak mi wynika z doświadczeń. Choć akcesoryjny wilbers był świetny ale drooogi
- Suzuki DR 650 RSE, niewiele o nim wiem poza tym że ma niewielką owiewkę i chyba ten sam silnik co 650RS który ma wojtekk.
- Yamaha XT600E lub XTZ660 - z lat 90-tych, tu wiem że to sensowny wybór i ma potencjał, nie wiem czy nada się do jazdy we dwoje wogóle?
- Dominator 650 - nie jestem przekonany z uwagi częstą wymianę oliwy i serwis.
Budżet jaki zakładam (bo na razie go nie mam ) to 6-6,5 tys, nie chcę (i raczej nie będę mógł) przeznaczać znacznie więcej na motocykl który z założenia ma być do szutrowej jazdy. Gdybym mógł/chciał przeznaczyć więcej to wziąłbym pod uwagę też XT660R.
Może ktoś coś poradzi? Na jazdę wkoło komina to pewnie nie brałbym pod uwagę Trampka bo cięższy od towarzystwa ale myśląc kiedyś tam o Gruzji czy takich klimatach - rozważam. Poza tym Trampka znam "całkiem" dobrze co też dla mnie jest ważne - tyle tylko że teraz i do takich celów bez wahania rozglądałbym się za PD06 (a najlepiej z 1996r, a jakby się nie znalazł to obojętnie który byle z tarczą z tyłu ).
Pozdrawiam
zimny