Strona 2 z 2

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 06.05.2014, 04:14
autor: Neno
Tak w ramach uzupełnienia tematu:
- po założeniu wyższej szyby spokojnie da się tym motocyklem podróżować po autostradach z prędkościami 130-150km/h robiąc po 800-900km/dzień i nie czuć zmęczenia (ale drgania/wibracje nadal czuć, przyzwyczaiłem się ale nie da się ukryć, że czuć). Spalanie 6,2L/100km.

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 03.04.2015, 18:49
autor: Neno
Kilka spostrzeżeń po przesiadce z XL600 na XTRa.

http://pocketsfullofsandpl.blogspot.com ... czyna.html#

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 09.04.2015, 07:58
autor: adamsluk
Zaintrygowałeś mnie tym olejem w opisie. Co dokładnie lejesz?

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 09.04.2015, 14:34
autor: Neno
10W50 , syntetyk, Thumper od BelRaya. Podobno taki do wyczynowych singli. Mój ani wyczynowy, ani wysilony ale... chcę by pochodził dłużej niż przewidział to producent ;)

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 09.04.2015, 17:12
autor: adamsluk
Do trampka też to lałeś? Można się przesiąść z Motula 5100 10w40 bez uszczerbku?

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 09.04.2015, 17:37
autor: KubaMoto
Ten olej i specyfikacja jest lepsza do singli.....podobno lepiej dla głowicy singla.Trampek bardzo dobrze smiga na 10W 40 i przy tskiej specyfikacji lepiej zostać.

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 26.04.2015, 18:17
autor: Neno
Do Trampka lałem ostatnimi czasy BelRaya, co nie zminia , że cały czas był to olej 10W40.

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 26.04.2015, 22:16
autor: bogdan79
przy jeżdzie na turystyka 15w czy 10 nie ma praktycznie żadnej różnicy.. w rajdach przy maksymalnym obciążeniu ok rozumiem, ale takie dyskusje w silnikach 50km przy jeżdzie turystycznej... dajcie na luz.. zresztą to chyba nie ten temat :)

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 27.04.2015, 17:47
autor: Bosman78
Potwierdzam silnik ta jest malo wysilony i niskoobrotowy, ja motula 5100 lalem do cbf od nowości i zero problemów a nia kręci sie na trasie do 7/8 tys. Obr co nie robi wiekszego wrazenia gdzie piec ta wyskoczyl by juz z ramy :lol:

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 27.04.2015, 18:05
autor: ArturS
Singla nie wkładajcie do jednego worka z wielocylindrowcami. Szczególnie dużego singla. Taki na 10W40 potrafi całkiem sporo podpić, a na xxW50 od wymiany do wymiany brak dolewek. To jest jedno wielkie jeb..cie i ma to wpływ na wszystko, od zużycia oleju, to 2-3 krotnie szybszego zużycia łańcucha napędowego. A motul 5100 w przypadku XT660R/Z/X dodatkowo nie raz zafundował właścicielom uślizgi sprzęgła mimo normy JASO MA2 :niewiem:

Re: Moje wrażenia czyli XL650 kontra XT660R

: 27.04.2015, 18:34
autor: tomekpe
ArturS pisze: A motul 5100 w przypadku XT660R/Z/X dodatkowo nie raz zafundował właścicielom uślizgi sprzęgła mimo normy JASO MA2 :niewiem:
Nie tylko w tym przypadku, u siebie w TA mam podobne wrażenie lekkich uślizgów. Drugi raz motul i drugi raz to samo. Trzeci raz nie zaleję.

A co do dywagacji o klasie lepkości - to jadąc w cieplejsze kraje, nie trzeba mieć wyczynowego silnika, aby móc zalać np. 10W50. 10W40 jest dobry dla naszej strefy klimatycznej, ale gdy temperatury mijają 40 stopni to czemu nie? Nie jest to niezbędne, ale zawsze trochę poprawi smarowanie w letnie upały.

Jeżdżąc na takim oleju (ELF 4tech) miałem subiektywne odczucie, że silnik pracuje "lepiej" (minimalnie inny ton pracy przy wkręcaniu). Podejrzewam, że sobie to wmawiałem ;-)