forum.transalpclub.pl

Heja

Możecie polecić jakiś telefon, który się sprawdza podczas wypadów?? Jakiś odporny na wszytko ?? Prosty, wodoodporny, którym w razie co można śledzie przybić, ogłuszyć psa w Albanii i przy okazji zadzwonić lub wysłać SMS'a

Może jakies GPS wbudowany albo inne przydatne gadżety jak latarka, radio itp.

Najlepszy z mocnych i tanich, to Samsung Solid, model B2710 ma również GPSa i można zainstalować choćby trekbuddy. Jeśli nie musisz mieć w telefonie mobilnego mini biura, to chyba trudno o lepszy. Ja, ze względu na emaile, przelewy i inne bzdury, zdecydowałem się na Sony Xperia Active. Jednak bateria to jakaś porażka - przy włączonej nawi trzyma tyle, co nawigacja samochodowa, czyli max 2-3h. Ostatnio jednak robi za całkiem sprawną nawi w offie (Orux Maps), a z baterią sobie poradziłęm - mam wszędzie ładowarki

Polecam niezniszczalne Samsungi Solid. Dużo znajomych korzysta z tych telefonów jako główny lub "wyprawowy". W kilku zaznajomionych firmach wszyscy pracownicy dostali te telefony bo z tymi hiper-mulimedialnymi co chwila były problemy (upadł - pękł ekran, bateria słabo trzymała itd). Dwa lata temu przejechałem motocyklem po Solidzie kumpla - powstała rysa na obudowie (szybka nad wyświetlaczem) i to wszystko - telefon w 100% sprawny. Przetestowaliśmy go później na basenie robiąc fotki pod wodą
Wybrałbym B2710.

nadol pisze:Polecam niezniszczalne Samsungi Solid....

Mam na koncie 2 sztuki zabite na śmierć

B2100 zabiłem jeszcze na gwarancji - wymienili na nowy - mam dalej gada - służy jako telefon awaryjny.
B2730 - walnąłem grzyba na kajaku - zalało go - już po gwarancji, działa jako budzik i mp3.

Niemniej jednak polecam solidy - tylko przy wyborze patrzeć, żeby klapka zakręcana (jak w modelach powyżej) a nie na zatrzask.
Przy używaniu w okolicy wody sprawdzić (docisnąć) klapkę od ładowania baterii - koniecznie!

wilq.bb, jak to się mawia: "nawet metalową kulkę można popsuć" ale na rynku chyba nie ma nic innego, nowego i w tak dobrej cenie jak Solid.

nadol pisze:.. ale na rynku chyba nie ma nic innego, nowego i w tak dobrej cenie jak Solid.

podpisuję się pod tym obiema kończynami

wilq.bb pisze:

nadol pisze:.. ale na rynku chyba nie ma nic innego, nowego i w tak dobrej cenie jak Solid.

podpisuję się pod tym obiema kończynami

Proszę: http://4cv.sklep.pl/product-pol-6463-EV ... RG300.html

Macałem tego evolva - jak dla mnie solid lepszy - ale to moje subtelne zadanie (poza tym, że nówkę za 100 taniej kupisz)

Polecam Solida. Najpierw miałem B2100 (2sztuki) teraz B2710(już trzeci egzemplarz).
Każdy telefon można zepsuć, ale są to pierwsze telefony które u mnie wytrzymują tak długo.
Jest jeszcze Sonim i Evolve, ale mają jedną zasadniczą wadę mianowicie: serwis.
Polityka Samsunga w sprawie serii solid jest taka, że w przypadku zasadności reklamacji, na gwarancji zawsze dostaje się nowy aparat.
W pierwszym egzemplarzu B2100 i B2710 miałem problem z pogłosem w trakcie rozmów- standardowa przypadłość- Oba wymieniona na nowe. W B2710 pojawił się po 1,5 roku problem z synchronizacją z PC- wymieniony na nowy. Niemniej żadna z tych usterek nie uniemożliwiała użytkowania telefonu. Na plus długość pracy baterii i odporność na traktowanie "niezgodne z przeznaczeniem" Ostatnio udało mi się zgubić telefon w górach- znaleziony dzień później- cały czas włączony trek buddy, ponad 100 nieodebranych połączeń (dzwoniliśmy cały czas szukając go) i bateria wytrzymała- nieosiągalne dla smartfonów. I najważniejsze w moim przypadku nie trzeba się przejmować błotem, pyłem i wodą.

Fajnie, że pojawił się temat, który swego czasu sam drążyłem...
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... it=telefon

Gdy zarżnę wiekową, ale niezniszczalną Nokię 6230i już wiem, że przesiądę się na S B2710 , bo z tego co piszecie, to idealny telefon także dla mnie!
Wszelkie SF owszem mają fajne gadżety, mnóstwo funkcji, itp, ale... póki nie będą tak trwałe jak tradycyjne (o baterii nie wspominając), to dla mnie będą zbyteczne. Co innego jak ktoś potrzebuje "biuro w kieszeni garniaka" i nie przeszkadza mu robienie zdjęcia... nosem.

Na ostatnim wyjeździe moja Nokia znów zaliczyła kilka potężnych upadków z rozwarstwieniem obudowy włącznie, ale wystarczyło ekran przetrzeć szmatką, wcisnąć klipsy obudowy i wszystko wróciło na miejsce. Kumpel miał wypasionego SF (z którego sam korzystałem, gdy chciałem wejść do sieci czy coś tam obejrzeć/posłuchać), ale... podczas gry w bilarda raz wcale nie mocno docisnął nogawką do stołu (telefon w kieszeni + sztywnym pokrowcu) i... kaput.

Czy ktoś się orientuje co do ofert z aukcji, gdzie można kupić nowe S B2710 za ok. 250 (z gwarancją) ściągane bezpośrednio z HK czy lepiej zapłacić ok 100zł więcej i szukać na miejscu??

Jakbyś za 100 ściągał z HK to dołączę się do przesyłki - tzn jednego solida bym przygarnął

hmm... chyba się nie zrozumieliśmy...
Z HK (z przesyłką) kosztują ok 250, a w PL sklepach od 350 w górę...

tu sobie poczytajcie
a ja i tak wybrałem za 1 zł. Samsunga S5610 z umową na 18 miesięcy za 30 zeta w t-mobile
taka zmyła że oferta bez telefonu

W moim przypadku, kupowałem ten telefon, kiedy był nowością i kosztował sporo więcej, ale dzisiaj nie zastanawiał bym się nad zapłaceniem 100 zł więcej, żeby mieć z pełną gwarancją Samsung Polska. Te na alledrogo za 250 zł też nie mają gwarancji producenta, tylko importera, a to nie to samo.

mam B2710 mało używanego i niedługo planuję się z nim rozstać. Jak coś, to zapraszam na PW.

Poszło PW - wstępnie rezerwuję.

Z czystym sumieniem mogę Ci polecić Samsung Solid C3350. Mam go chyba od pół roku i naprawdę jestem zadowolony.

Spadł mi już na beton z jakichś 2 metrów i poza małym otarciem nic mu nie jest a bateria trzyma tak długo, że zapominam gdzie zostawiłem ładowarkę.

B2100 tzn ten pierwszy służył mi jako młotek - musiałem gwoździki przybić - zarysowałem obudowę
Drugą przygodę jaką zaliczył to lot koszący .... wyhamował w płycie gipsowej, w której zrobił dziurę....
Kiedyś w garażu wypadł mi z kieszeni i kumpel kładem po nim przjechał... i co - nic telefon działa dalej
Poza tym fajnie można wygrać jakieś piwo/flaszkę jak założysz się z kimś, że wrzucisz do kufla i będzie dzwonił

Jeśli tylko do dzwonienia to najprostsze, nowe Nokie za 100zł. Oferują to samo, 3 razy lżejsze i mniejsze od Solidów. Nie wodoodporne, ale po topieniu dalej działają. Wada - obudowy coraz gorszej jakości, lubią się otwierać po upadku no i nie są tak szpanerskie jak solidy.

Dla mnie najfajniejsze że nie spadają od nich spodnie jak od Solidów.

piotreklodz pisze:Dla mnie najfajniejsze że nie spadają od nich spodnie jak od Solidów.

Dlatego najlepiej go na smyczy nosić