Szukam uniwersalnej opony

[wilq.bb]

Remi majtek 09 na przód bym w życiu nie założył - tylko TKC - robi robotę lepiej niż dobrze
Na 09 poleciałem na mokrym drewniany mostku i zgadzam się, że są śliskie - ale panie jedziesz z czarnego i wtedy jesteś PAN

[Monia]

Remi, wszystko co piszesz to w 100% prawda, mieszkam w WAW i mam tą "przyjemność" poruszać się codziennie między puszkami w deszczu, mgle, słońcu itp, itd i dobrze wiem jak wygląda jazda po mokrych pasach, czy też znakach poziomych.

Ogólnie reasumując, ile by nie pisał i się wychwalał to wybór i tak pada na Conti TKC i myślę, że będzie to chyba najlepszy i najrozsądniejszy wybór.

[wilczek]

To po jaką cholerę zakładałaś ten śmietnik? Wystarczyło użyć szukajki a i tak kupujesz standard

[Kristobal]

Trampi jest taki uniwersalny że powinien mieć trzy komplety opon. Jeden na typowy teren jak ktoś lubi. Czyli te tyle C02 plus przednie MT21 lub wyrastające na przebój Motozy Tractionatory. Mieszane czyli semiklocki to będą TKC80 najlepsze czy Mietki 09, E07, Haidenauy K60, czy misieliny MT63. Ostatnie nie lubię bo mi wyła na tyle jakby syrenę odpalał w suce.
No i szosówki. Ja bzykałem na Conti TrailAttacach i chwalę. Kupiłem używki po 3kkm, zrobiłem kilka-naście i nadal jeżdżo. Nie ślizgały mi się choć w poprzek Polskę po asfalcie objechałem, po Borach Tucholskich i Beskidach też się kulało. Wdzydze dookoła po lesie zrobiłem - tylko w piachu i błocie się kopią, tak to jadą po szutrach i igłach leśny nawet na przełaj lasu. Na szosowo szutrowo to ja polecam Pirelli Sport Demon i Continental TrailAttach z czystym sumieniem. Wie bo jeździł, a tera so Attacki dwójki, może lepsiejsze. A i w testach dobrze stojo.

[szaroo]

Mitasy E08 (przód i tył) kupiłem nowe i przez trzy sezony śmigam na nich od asfaltu przez szutry po piach i błoto. Tu potwierdzam opinię że to syf. Suchy asfalt - przód trzyma ok, tył szybko traci przyczepność. Mokry asfalt - przód niepewny, tył wieczny drift czy tego chce czy nie, kiedyś mnie to bawiło do pierwszego awaryjnego hamowania przed wybiegającym psem-kamikaze, kiedy przejechałem bokiem z 10m. Szutry - komplet dobrze się zachowuje. Piach - trzeba jechać szybko. Błoto - dla hobbystów, szybko się zapychają. Z plusów to żywotność, przy mojej spokojnej jeździe 25kkm nie zrobiło na zestawie wielkiego wrażenia.
Już nigdy nie pójdę tą drogą. Przy kupnie następnych opon wybiorę coś z bardziej miękkiej mieszanki.

Pozdro
szaroo

[bogdan79]

niedawno zamieniłem anakee 2 na karoo 3, tu masz więcej n/t http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 07&t=15325

[piotreklodz]

Jeśli ktoś robi mniej niż 8tyś rocznie i jeździ spokojnie to e-07 też niech sobie odpuści. Te opony są w miarę ale przez pierwsze 2 sezony (wiec na trzeci sezon i tak powinno się je wyrzucać). Później robią się już całkiem drewniane. Wyrzucić to szkoda bo jeszcze dużo zostało, jeździć strach bo na mokrym asfalcie to się trzyma jak łysego za włosy, a i na suchym tył potrafi się uślizgnąć, pomimo zabójczej mocy trampka... I za cholerę to się zedrzeć nie chce...

[Jaro-Ino]

Dlatego to idealna opona na szutry i Mongolie

[ArturS]

Jeśli ktoś robi mniej niż 8tyś rocznie i jeździ spokojnie to e-07 też niech sobie odpuści. Te opony są w miarę ale przez pierwsze 2 sezony (wiec na trzeci sezon i tak powinno się je wyrzucać). Później robią się już całkiem drewniane.

Na 3-sezonowej E07 z tyłu, wytartej ok 1mm od tego paska pośrodku, jadąc rano do pracy nie mogłem z normalną prędkością pokonać pierwszego zwykłego ronda, bo tyłek odchodził jak chciał. Jak po kilku(nastu) km się nagrzała, to już nie trzeba było jechać tak kwadratowo, ale i tak była tragedia. Po deszczu to już słów brakuje co się działo. O dziwo E09 nigdy takich nieprzyjemności mi nie zapewnił, ale i przebiegi nie przekraczały jednego sezonu
Z opon terenowych, wspomniany kilka postów wyżej Motoz, jeśli chodzi o model Desert, to moim zdaniem nie jest to opona na warunki "polne i trawiaste", gdzie niema mocno ubitego, czy kamienistego podłoża. Na polnych drogach glebiłem na niej nie rzadziej niż na TKC, bo zwyczajnie nie chwytała podłoża np przy wyjeżdżaniu z lekkiej koleiny. Na CST C755 problem zniknął. Jazda po mokrym czarnym na desercie też nie należała do przyjemnych i bezpiecznych. Porównałbym ją tutaj do mitasa E07, tj póki była świeża, to jeszcze jako tako, ale jak chciałem ją dojechać na kolejny sezon, to co chwilę łapałem uślizg przedniego koła (było ze dwa ślizgi na rondzie) - z tyłu miałem wtedy założoną równie "starego" i bardziej wytartego mitasa E09 i przy motozie zachowywał się pierwsza klasa. Na plus dla deserta - świetnie mi się jeździło kamienistych Bałkanach, równie wytrzymałej opony na grzmoty o kamolce nie spotkałem, a przebicie dętki daje efekt podobny jak z E09 na tyle, czyli póki się nie zatrzymamy, nie zejdziemy z motocykla pomacać i ponaciskać, to za cholerę nie wiadomo czy to kapeć, czy po prostu podłoże jakieś dziwne

[kasztanak]

Hejka
Ja śmigam na Metzeler Enduro 3 Sahara i tak:
- na suchym asfalcie prowadzenie zadowoalające i tak około 70-100 w moim odczuciu nie różni się zbytnio od Tourance,
- namokrym asfalcie trzyma się pewnie wiem testowałem dla mnie rewelka,
- piaski i szuterki radzi sobie dobrze,
- błotko tylko do piewszeych kilku metrów później się niemiłosiernie zapycha,
- zasadniczy minus niemiłosiernie szybko schodzi.
Pozdrawiam

[Adampio]

Jeszcze nie mialem okazji ale czekaja mnie kamieniste brody. Oczywiscie nie dla przyjemnosci ale jako przeszkoda podczas podróży z sakwami. Czy z punktu widzenia opony "mokry szuter" rózni sie czyms zasadniczo od szutru suchego?

P.S. I pytanie dodatkowe: jak sie ma na asfalcie głosnośc TKC80 do głosnosci E09?

[ant6]

Kiedys w jakims temacie szeroko rozwodzilem sie na temat opon. Nie chce zgrywac tutaj madrali ale jakby nie bylo pare kilometrow przejechalem na roznych glownie nisko budzetowych oponach. Jesli ma byc w miare komfotowo i bezpiecznie na asfalcie i w terenie to po prostu tkc. Mitasow e09 zajezdzam drugi zestaw i wiem ze na pewno sa bardzo glosne i bardzo slabo trzymaja na mokrym. W miescie na skrzyzowaniach gdzie sa minimalne plamki oleju z puszek (a sa zawsze) jezdzi sie na nich jak na lodzie w czasie deszczu. Tak samo wszelkie znaki poziome. Da sie na nich jezdzic na suchym i swietnie daja rade w terenie a do tego wytrzymuja duze przebiegi ale... na mokrym jest dramat i tyle. W terenie kiedys robilismy porownanie z Neno na torze motocrossowym. Ja na e09 on na tkc. Wybralismy stromy dlugi podjazd i rura. Ja wjechalem bez problemu a Neno ledwo ledwo ale... wjechal. Za to na tych samych oponach w Wawie w czasie deszczu on startowal na swiatlach normalnie a ja przy kazdym dodaniu gazu mialem takie drifty ze masakra. Musialem go prosic zeby odpuscil troche bo albo sie zgubie albo rozwale. Nie wiem jak jest z innymi kostkami ale z tych dwoch wybralbym jednak do trampka tkc. XTRa kupilem na E09 (poprzedni wlasciciel zaliczyl na nich szlifa i polamal obojczyk ) jak je zajezdze to kupie conti tkc.

zgadzam się w 100%
poza tym 09 na błoto to też dramat, zaklejają się i powstają piękne sliki

[Jaro-Ino]

Jeszcze nie mialem okazji ale czekaja mnie kamieniste brody. Oczywiscie nie dla przyjemnosci ale jako przeszkoda podczas podróży z sakwami. Czy z punktu widzenia opony "mokry szuter" rózni sie czyms zasadniczo od szutru suchego?

P.S. I pytanie dodatkowe: jak sie ma na asfalcie głosnośc TKC80 do głosnosci E09?

Często bywa tak, że jak szuter zrobi się mokry to masz po prostu błoto, więc z punktu widzenia opony czasem wystarczy anakee a czasem potrzeba C02 na podobnej drodze

[Adampio]

Często bywa tak, że jak szuter zrobi się mokry to masz po prostu błoto, więc z punktu widzenia opony czasem wystarczy anakee a czasem potrzeba C02 na podobnej drodze

Widzę, że się niejasno wyrazilem. Chodziło mi o szuter płukany Domniemywam, że przejazd przez kamienisty bród (gorski) jest bliższy mokremu asfaltowi niz błotnistej drodze ale tylko domniemywam.

[Leo]

Monia, my z Grażą pojechałyśmy do Gruzji na Michelinach T63. I powiem tak - na asfalcie trzymają się bardzo ładnie, w terenie nie ma porównania do np Siraca, na mokrym też nic mi się nie ślizgało.
Po 10 000 km przód muszę wymienić, ale tył jeszcze daje radę
Polecam spróbowanie.
Jedyna wada to na pewno są głośniejsze od szosówek, no ale każde kostki będą głośniejsze

[Monia]

To po jaką cholerę zakładałaś ten śmietnik? Wystarczyło użyć szukajki a i tak kupujesz standard

Wilczek, zajmij się czymś pożyteczniejszym, zamiast pisać takie debilizmy jak powyżej

Celowo zadałam te pytanie, żeby zorientować się w temacie i wybrać najlepszą opcję, nie każdy jeździ Beemkami serii 7 na łysych niskobudżetowych oponach .
Po drugie co ci przeszkadza w tym, że wszyscy jeżdżą na standardach.

[tomekpe]

Co fakt, to fakt, jest to n-ty temat o oponach, a i tak skończyło się na TKC80 + E09.

[Nadol]

Monia, Wilczek miał trochę racji... chociaż może zbyt dostanie to wyraził. Temat opon jest wałkowany na forum od lat, podobnie jak temat o olejach.
Kupuj T63 i będzie OK, nie idealnie ale możliwe po wszystkim dasz radę.

[Monia]

ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta, wybór najlepszego kandydata nadal trwa.

[Monia]

Ostatecznie stanęło na tym, że zamówiłam Michelin T63, mam nadzieję że był to dobry wybór.