600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Witam.
Proszę o poradę odnośnie tego modelu,czy opłaca się za tą kwotę kupić i zainwestować trochę kasy i ewentualnie ile by trzeba było w przybliżeniu dołożyć.
:http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 68&t=12447
Sprzedam motocykl HONDA TRANSALP XL600V - rok produkcji 1989
Motocykl sprowadzony do kraju w 2010 r. Jestem jego pierwszym właścicielem w kraju.
Kupiony za pośrednictwem tego forum: http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=8&t=6478
Przebieg 35.541 mil
Jeździ, ubezpieczony i zarejestrowany
Użytkowany bardzo sporadycznie - od 2010 r. zrobiłem nim dwie dłuższe trasy - obie to zloty ADVRIDER Dziwnówek i Zamość
Używany w proporcjach: 80% szosa, 20% teren, głownie drogi szutrowe
Było parę wywrotek w terenie, ale nic poważnego z motorem się nie stało. Zawsze kupowałem nowe lusterka :(
Uwagi o stanie technicznym:
napęd - koniec, do wymiany
oleje i filtry - wiadomo, trzeba wymienić
opony - kostki, nie mam szosowych
opona tył - Mitas E09 - praktycznie nówka
Przód - Pirelli - raczej końcówka,
Plastyki - gdzieniegdzie pęknięcia, można się pobawić
Silnik - pracuje raczej dobrze, odpala bez problemu, oleju trochę łyka, ale to charakterystyczne dla starych TRANSALPÓW. Czasami puści dym z rury.
Wypadałoby wyregulować gaźnik i pobawić się stykami przy modułach zapłonowych
Sprzedaję bo mało jeżdżę i nie mam ochoty już w niego inwestować. Był to mój pierwszy moto, na którym uczyłem się jeździć. Za jakiś czas pewnie kupię coś nowego, ale zobaczymy ...
Co do ceny to kupiłem go za 4 tys. jestem w stanie sprzedać za ok 2,5 tys.
Zaznaczam, że dołożyłem gmole za ok 400 zł - kupione od Henrego
Zapraszam do oglądania - Sady pod Poznaniem
Proszę o poradę odnośnie tego modelu,czy opłaca się za tą kwotę kupić i zainwestować trochę kasy i ewentualnie ile by trzeba było w przybliżeniu dołożyć.
:http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... 68&t=12447
Sprzedam motocykl HONDA TRANSALP XL600V - rok produkcji 1989
Motocykl sprowadzony do kraju w 2010 r. Jestem jego pierwszym właścicielem w kraju.
Kupiony za pośrednictwem tego forum: http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=8&t=6478
Przebieg 35.541 mil
Jeździ, ubezpieczony i zarejestrowany
Użytkowany bardzo sporadycznie - od 2010 r. zrobiłem nim dwie dłuższe trasy - obie to zloty ADVRIDER Dziwnówek i Zamość
Używany w proporcjach: 80% szosa, 20% teren, głownie drogi szutrowe
Było parę wywrotek w terenie, ale nic poważnego z motorem się nie stało. Zawsze kupowałem nowe lusterka :(
Uwagi o stanie technicznym:
napęd - koniec, do wymiany
oleje i filtry - wiadomo, trzeba wymienić
opony - kostki, nie mam szosowych
opona tył - Mitas E09 - praktycznie nówka
Przód - Pirelli - raczej końcówka,
Plastyki - gdzieniegdzie pęknięcia, można się pobawić
Silnik - pracuje raczej dobrze, odpala bez problemu, oleju trochę łyka, ale to charakterystyczne dla starych TRANSALPÓW. Czasami puści dym z rury.
Wypadałoby wyregulować gaźnik i pobawić się stykami przy modułach zapłonowych
Sprzedaję bo mało jeżdżę i nie mam ochoty już w niego inwestować. Był to mój pierwszy moto, na którym uczyłem się jeździć. Za jakiś czas pewnie kupię coś nowego, ale zobaczymy ...
Co do ceny to kupiłem go za 4 tys. jestem w stanie sprzedać za ok 2,5 tys.
Zaznaczam, że dołożyłem gmole za ok 400 zł - kupione od Henrego
Zapraszam do oglądania - Sady pod Poznaniem
- piotreklodz
- wypruwacz wydechów
- Posty: 1001
- Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kurowice
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Jest również wystawiony na naszym forum.
Ja bym się zainteresował stwierdzeniem "oleju trochę łyka, ale to charakterystyczne dla starych TRANSALPÓW. Czasami puści dym z rury" oraz dowiedział jak tam wałeczek zdawczy wygląda bo to może okazać się decydujące.
Cena jest nie wysoka i pewnie adekwatna do stanu, powodzenia w zakupie
Ja bym się zainteresował stwierdzeniem "oleju trochę łyka, ale to charakterystyczne dla starych TRANSALPÓW. Czasami puści dym z rury" oraz dowiedział jak tam wałeczek zdawczy wygląda bo to może okazać się decydujące.
Cena jest nie wysoka i pewnie adekwatna do stanu, powodzenia w zakupie
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
- gerard
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
hej, cena 2500 daje ci tyle samo gwarancji co 4000 czy 6000. Co ma sie sypnąć i tak sie sypnie. Dając 2500 i po sprawdzeniu oraz posiadanej wiedzy co z nim jest nie tak pozostaje spory zapas gotówki na ew. naprawy i do zbudowania niezawodnego sprząta. Zależy ile chcesz docelowo przeznaczyć tej gotówki i jak długo chcesz się nim cieszyć. Łykanie oleju. . . .nawet jeśli zajdzie potrzeba zrobienia generalnego remontu silnika to przy tej kwocie możesz się pokusić o taki remont i mieć pewność że masz silnik lux. Ale to zależy od tego jak chcesz się zaangażować w zabawę .
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Właśnie zależy ile bym musiał dołożyć.Rocznik jak dla mnie nie gra roli ma być niezawodny, może ktoś z Was zna lub widział ten motorek?Czy możliwe jest aby trampek 24-ro letni miał na liczniku 35500mil?
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 284
- Rejestracja: 13.06.2008, 11:34
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gród Kraka
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Kolego Pawka,
Oczywiście, że może mieć 35 500 mil - jest to możliwe, choć oczywiście mało pradopodobne... Może też mieć 75 000, a może 135 500 a może nawet i 235 500?
Przecież nikt nie jest w stanie ocenić dokładnie motocykl tylko po zdjęciach i na odległość. Trzeba pogadać z właścicielem albo/i wziąc kogoś z praktykujących trampkarzy i dokładnie obejrzeć sprzęt. Ile dołożyć? To zależy, przede wszystkim od silnika i wałka. Oprócz tego masz info o napędzie (500 pln) nowych oponach (600 pln/komplet), olej i filtry (200). Może trzeba doliczyć synchronizację gaźników (i czyszczenie?), kontrolę luzu zaworowego, nie wiadomo w jakim stanie sprzęgło (sprężyny), tarcza hamulcowa, klocki, wymiana oleju w lagach, etc, etc, etc.
Gerard pisze sensownie - kupując za 2500 masz jeszcze możliwość dołożenia paru tysi i zrobienia sprzęta pod siebie - tylko najpierw go na spokojnie obejrzyj (i to nie sam), pamiętając jednocześnie, że rocznik i cena nie wskazują na cudowny stan (co chyba jest dość oczywiste).
Problem ze starymi motocyklami - albo kupujesz za grosze i zajeżdżasz do śmierci technicznej, albo inwestujesz i robisz sprzęt na tip-top. Minus drugiego rozwiązania taki, że albo tramp ma u Ciebie dożywocie, albo komuś go sprzedajesz znacznie poniżej kwoty, jaką w niego wpakowałeś.
Oczywiście, że może mieć 35 500 mil - jest to możliwe, choć oczywiście mało pradopodobne... Może też mieć 75 000, a może 135 500 a może nawet i 235 500?
Przecież nikt nie jest w stanie ocenić dokładnie motocykl tylko po zdjęciach i na odległość. Trzeba pogadać z właścicielem albo/i wziąc kogoś z praktykujących trampkarzy i dokładnie obejrzeć sprzęt. Ile dołożyć? To zależy, przede wszystkim od silnika i wałka. Oprócz tego masz info o napędzie (500 pln) nowych oponach (600 pln/komplet), olej i filtry (200). Może trzeba doliczyć synchronizację gaźników (i czyszczenie?), kontrolę luzu zaworowego, nie wiadomo w jakim stanie sprzęgło (sprężyny), tarcza hamulcowa, klocki, wymiana oleju w lagach, etc, etc, etc.
Gerard pisze sensownie - kupując za 2500 masz jeszcze możliwość dołożenia paru tysi i zrobienia sprzęta pod siebie - tylko najpierw go na spokojnie obejrzyj (i to nie sam), pamiętając jednocześnie, że rocznik i cena nie wskazują na cudowny stan (co chyba jest dość oczywiste).
Problem ze starymi motocyklami - albo kupujesz za grosze i zajeżdżasz do śmierci technicznej, albo inwestujesz i robisz sprzęt na tip-top. Minus drugiego rozwiązania taki, że albo tramp ma u Ciebie dożywocie, albo komuś go sprzedajesz znacznie poniżej kwoty, jaką w niego wpakowałeś.
- gwardia
- swobodny rider
- Posty: 2858
- Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Murowana Goślina
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
W przebiegi trampków nie ma co wierzyć, chociażby z tego powodu, że liczniki są 5-cio cyfrowe. Przebieg to jest ostatnia rzecz, którą w tak wiekowym trampku bierzesz pod uwagę. Nie wiem jak wygląda ten trampek, ale cena jak na ten rocznik jest atrakcyjna. Jeżeli ktoś szuka właśnie czegoś w tym wieku to moim zdaniem warto, ale zależy od stanu, bo jeśli silnik zajechany to dla samej ramy to średnia okazja. Jeżeli podasz jakieś namiary, to można podjechać i zobaczyć.
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Za 2700 mam XTZ 660. Wizualnie zmeczona, ale technicznie 15 tys po wymianie tłoka, szlifie, ogólnie remont góry. Powyprawowa- Maroko, Ukraina etc.
- gwardia
- swobodny rider
- Posty: 2858
- Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
- Mój motocykl: nie mam motocykla
- Lokalizacja: Murowana Goślina
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Który rocznik? Najlepiej wrzuć jakieś foty w oddzielnym wątku.Bartass pisze:Za 2700 mam XTZ 660. Wizualnie zmeczona, ale technicznie 15 tys po wymianie tłoka, szlifie, ogólnie remont góry. Powyprawowa- Maroko, Ukraina etc.
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Narazie nie chcę dawać typowego ogłoszenia. Cena jest śmieszna, mniej więcej tyle mnie kosztowała. Rocznik 93, ubezpieczona, zarejestrowana. Ja zmieniłem w niej uszczelkę komory pływakowej, zaworek iglicowy, ustawiłem zawory. W razie czego mam kontakt do poprzedniego właściciela, mam zdj z Ukrainy z czerwca 2012, film z Maroka gdzie min uszkodzona została owiewka. Obiłem też siedzenie. Moto wygląda narazie tak:
https://picasaweb.google.com/bartekszam ... 9KLzuYWvaQ
Zaznaczam, że wymaga dopieszczenia:
- brak lusterek, mocowanie jedno pęknięte
- owiewka uszkodzona
- luźne niektóre szprychy, kilki pojedynczych brak
- brak przednich kierunków
- do zmiany czujnik temperatury, tzn wentylator dziala, ale podpięty jest pod klakson- padł na Ukrainie i poprzednik przepial awaryjnie
- chlodnica jeden róg ma przygięty, ale nie jest dziurawa
- porysowany
- brak jednego handbara
- licznik na trytkach, nie jest podłączony
- wydech przelot przeróbka oryginału z marvingiem, daje popalić sąsiadom
Ogólnie dobra baza na wyprawówkę, na codzień też ok, o ile do wyglądu się specjalnie nie przykłada. Oleju nie źre, zalana motulem 300V full syntetyk.
Jak zejdzie śnieg to znowu nim polatam i zrobię może jakiś filmik. Ja nakulałem nią offem z 200km jak były pierwsze oznaki wiosny. Rzeźnik w porównaniu do klamota jakim jest Super Tenere.
https://picasaweb.google.com/bartekszam ... 9KLzuYWvaQ
Zaznaczam, że wymaga dopieszczenia:
- brak lusterek, mocowanie jedno pęknięte
- owiewka uszkodzona
- luźne niektóre szprychy, kilki pojedynczych brak
- brak przednich kierunków
- do zmiany czujnik temperatury, tzn wentylator dziala, ale podpięty jest pod klakson- padł na Ukrainie i poprzednik przepial awaryjnie
- chlodnica jeden róg ma przygięty, ale nie jest dziurawa
- porysowany
- brak jednego handbara
- licznik na trytkach, nie jest podłączony
- wydech przelot przeróbka oryginału z marvingiem, daje popalić sąsiadom
Ogólnie dobra baza na wyprawówkę, na codzień też ok, o ile do wyglądu się specjalnie nie przykłada. Oleju nie źre, zalana motulem 300V full syntetyk.
Jak zejdzie śnieg to znowu nim polatam i zrobię może jakiś filmik. Ja nakulałem nią offem z 200km jak były pierwsze oznaki wiosny. Rzeźnik w porównaniu do klamota jakim jest Super Tenere.
Re: 600 1989 35500mil 2500zł Sady pod Poznaniem
Czyli dolicz 450pln na modułyPawka pisze: Wypadałoby wyregulować gaźnik i pobawić się stykami przy modułach zapłonowych
Nic na siłę, weź większy młotek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości