Transalp vs BMW F 800 GS

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: pat13 »

tdm900 pisze: Czytałem gdzie, że BMW800gs jest jakoś tak skonstruowany że byle awaria wymaga interwencji serwisu BMW i podłączania komputera itp. Ręczna naprawa w trasie w przygodnym warsztacie gdzieś na Ukrainie może nie wystarczyć. Czy to prawda?
Jeśli tak to jednak nie bardzo widzę ten sprzęt jako konkurencję w kategorii turystyczne-enduro...
Jedna pani, drugiej pani ... :lol:
Są naprawy do których potrzebne jest wyposażenie, którego się nie wozi na moto. Np. wakuuometry. :tongue:
Są naprawy, które robi się na skraju drogi i można sobie dać radę bez warsztatu.
Międzymordzie serwisowe do GS występuje w wersji mobilnej (choć drogie jest okrutnie - ca 1k5zł ) i takowe gada z telefonem po sinym zębie. Duże nie jest, wozić można w trasę.
Posiadając moją GiSelle (:cool: ) od ponad roku i dłubiąc w niej trochę stwierdzam, że:
- motek bardzo przyjemny serwisowo, bo łatwy i szybki jest dostęp praktycznie do wszystkiego, nie trzeba rozbierać pół moto aby sprawdzić dwie śrubki (co w trampku występuje, niestety),
- parę rzeczy Niemiec przekombiniował, ale Polak potrafi :grin: i nie ma rzeczy nie do przeskoczenia,
- międzymordzia serwisowego nie mam i jak na razie nie odczuwam potrzeby,
- silnik na wtrysku sterowany kompem - ze wszystkimi zaletami i wadami takiego rozwiązania - to nie jedyne takie moto, trampek 700 też tak ma,
- jak wywalisz dziurę w chłodnicy lub misce olejowej to wszystkie motki są równe :lol: .

A przesądy biorą się stąd, że jak ktoś przywykł do serwisowania gaźnika, to nie jest mu łatwo przesiąść się na serwisowanie czegoś sterowanego mikroprocesorem. No i jak się czegoś nie rozumie, to się dorabia teorie mrożące krew w żyłach. :lol:

A jeśli chodzi o warsztaty na dziczy - to paradoksalnie łatwiej tam naprawić nowoczesne moto niż takie całkiem dojrzałe wiekiem. Czemu? Bo serwisy, jeśli już są, to mają części i kompetencje do nowych motków a do starych nie bardzo (taka mała luka cywilizacyjna :wink: ). A jeśli serwisów nie ma to i tak :dupa: bo trzeba sobie samemu radzić :grin:. Gruby portfel jednak wszędzie czyni cuda :lol:
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
tdm900
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 194
Rejestracja: 12.02.2011, 21:43
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: tdm900 »

a to może inaczej zadam pytanie: jedziecie do Mongolii albo w inną, równie daleką podróż. Trasa normalna, asfaltem ale pewnie będą odcinki off lub bardzo złej nawierzchni. Co kupujecie: Trampka 650 czy bmw 800 gs? Załóżmy że mają takie same przebiegi i zbliżony wiek.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
MADRAFi
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1382
Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: MADRAFi »

800! zdecydowanie

Przeczytaj fora szczegolnie advrider.com lub podobne z czym ludzie maja problemy w BMW.
Najczescie sa ta amortyzatory od przeladowanych motocykli. Czasem komus padnie antena od immobilaizera - ale to bywalo wczesniej - teraz nie za bardzo wystepowalo.
A to czasem kola sie uszkodza - ale to w kazdym moto moga jak jedziesz dociazony i walniesz sie w wielka dziure.

W zadnej relacji ktora czytalem nie trafilem by padl komp, jakies pompy, skrzynie biegow czy cos nie tak bylo z samym silnikiem. Z reguly sa to pierdoly ktore mozna usunac samemu jak sie dobrze zdiagnozuje :) Np padniety akumulator w wyprawie Hiszpana do Madaganu - pomogl zakup nowego - ale w dziczy o niego trudno.

Jedyne co moze konkurowac to Husqwarna, ktm, suzuki - mniejszymi lzejszymi moto. Przychyle sie do P{ata ze jak gdzies trafisz na profesjonalny serwis to nowe moto szybciej ci wyserwisuja niz starego 20 latka do ktorego nie maja wogle czesci.
Inna historia ze w pewnych rejonach pewnych marek nie uswiadczysz i warsztaty moga byc nastawione na lokalny rynek. np skuterow.
tdm900
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 194
Rejestracja: 12.02.2011, 21:43
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: tdm900 »

Madrafi a jeździłeś Ty trochę więcej na 650 czy tylko na 700 że tak kategorycznie mówisz? Bo że 800gs nijak się ma do trampka 700 to zgoda, ale 650 to jest inna konstrukcja i to niestara, części powinny być powszechnie dostępne.
Ja szczerze mówiąc nie pamiętam żadnej relacji z trampkiem 650 gdzie by były jakieś poważne awarie. A tak poza tym to strasznie często się czyta że coś tam padło w afryce albo dużym bmw starszej daty.

na forum ADv znalazłem taką wypowiedź posiadacza GS-a: Podczas ostatniego wypadu do Maroko po zatankowaniu moja 800-tka zaczęła przerywać. Im cieplej tym więcej. Jak temperatura wahała się poniżej 35 st C było ok, ale powyżej przerywała, powyżej 40 to już co chwile. Przerwa w jeździe powodowała, ze było ok, ale już po chwili coraz częściej i częściej, aż do momentu, że nie chciał nawet odpalić. Cholernie czuła ta nasze bestia, albo takiego syfu zatankowałem, ale gaźnikowce co też tankowały w tym samym miejscu nie miały tego problemu.

Ja słyszałem coś podobnego, chłopaki w Maroku lali do afryk i trampków co popadnie, dużo poniżej minimum oktanów z instrukcji, i problemu nie było.

Muszę się w końcu kiedyś przejechać 800-tką, bo tak to gadanie po próżnicy. Jeszcze parę lat i te motocykle powinny stać się nieco dostępniejsze cenowo.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
MADRAFi
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1382
Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: MADRAFi »

no z jakoscia paliwa nie ma co dyskutowac. ALe jak ktos jedzie gdzie wie ze paliwo jest podlej jakosci to nalezy moto przygotowac.
W BMW jest taka opcja. Zworka i zmiana na nizsze oktany.

Ja nigdzie nei twierdzilem ze trampki sa awaryjne. Twierdzilem tylko ze dzies na koncu swiata serwis moze miec zalatwic czesc do bmw, ktm a nie do starej afryki np
Ale z tym to i tak roznie bywa Bo moga zalatwic czesc ale poczekasz 3 tygodnie np :)

Moge smialo powiedziec ze jezdzilem kazdym trampkiem co prawda chwilke tylko :)n ajdluzej 700.
Jezeli kolejny raz mialbym wybierac to byc moze cos lzejszego. No ale to kompromis - rezygnacja z elastycznosci wzgledem innych walorow. Trudna decyzja. Mozna zakupic sobie taki filterek - i lac co popadnie do moto :)
Awatar użytkownika
pat13
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1211
Rejestracja: 15.04.2009, 17:09
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: pat13 »

Ja też: 800 zdecydowanie. :smile:
Ja wprawdzie 650tką nie pomykałem lecz 600tką i narzekać na nią nie mogę - zawsze do domu dowiozła. Toteż trampiszona dużym szacunem darzę. :smile:
800tka jest inną generacją motka. I zależy, co kto lubi - jeden woli dłubać, drugi woli jeździć.
Te historie o syfiastym paliwie - a ile było przypadków zapaprania dysz w gaźnikach, zawieszenia iglicy, problemów z membranami, etc.? Ile czasem trzeba kręcić po glebie?
Wtrysk jest po prostu wygodniejszy.
A jak strzeli coś w serduchu, to jakie by nie było moto to i tak :dupa: .
Ignorancja może być skorygowana przy pomocy książki. Głupota wymaga strzelby i szpadla.
Awatar użytkownika
martes
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 227
Rejestracja: 07.07.2012, 12:49
Mój motocykl: nie mam już TA

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: martes »

Myślę, że jeśli przeciętnego forumowicza byłoby stać na 3-letnie BMW z serii GS + pełne wyposażenie Touratech, to mało kto jeździłby na 20-letnich Transalpach (chodź na pewno ortodoksi by się znaleźli :lol:). Pewnie nikt by się nawet nie zastanawiał czy lepszy jest gaźnik czy wtrysk, tylko od razu brał BMW. :crossy: Jest też druga sprawa - wydajesz 40k na doposażone F800GS i jedziesz potem coś pozwiedzać. Strach spuścić maszynę z oczu nawet na parę minut, więc jak czerpać radość z podróżowania? U nas kradną nawet zardzewiałe rowery, więc taki świeżutki GS, to już w ogóle. :/
tdm900
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 194
Rejestracja: 12.02.2011, 21:43
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: tdm900 »

martes pisze:Myślę, że jeśli przeciętnego forumowicza byłoby stać na 3-letnie BMW z serii GS + pełne wyposażenie Touratech, to mało kto jeździłby na 20-letnich Transalpach
heh, a jeśli byłoby go stać na prywatny jacht z helikopterem to w ogóle darowałby sobie motocykle :)

nie rozumiem dlaczego porównuje się 20-letnie trampki do 3-letnich bmw, jak chcecie porównywać w ten sposób to weźcie model bmw sprzed 20 lat.
Nie wszystkie trampki mają po 20 lat, naprawdę, są też nowsze i mało zużyte egzemplarze, 650 przestali produkować dopiero w 2008. Więc jak już porównywać to Trampa 650-tkę z 2007 r. do bmw z 2008 r. - oba z tym samym przebiegiem.
Ostatnio zmieniony 03.03.2013, 19:57 przez tdm900, łącznie zmieniany 2 razy.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: wilczek »

Nie da sie porównywać rzeczy nieporownywalnych.
Awatar użytkownika
martes
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 227
Rejestracja: 07.07.2012, 12:49
Mój motocykl: nie mam już TA

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: martes »

tdm900 pisze: heh, a jeśli byłoby go stać na prywatny jacht z helikopterem to w ogóle darowałby sobie motocykle :)
Heh, może ty tak masz, ale we mnie zakup innego środka lokomocji (np. samochodu, roweru) nie wzbudza nagłej odrazy do motocykli i chęci "darowania ich sobie". Helikopterem albo jachtem raczej trudno przemieszczać się po mieście, wjechać w teren albo przejechać alpejskimi serpentynami, więc porównanie zupełnie do :dupa:. Bogaty prędzej kupiłby sobie motocykl marzeń. ;)
tdm900 pisze: nie rozumiem dlaczego porównuje się 20-letnie trampki do 3-letnich bmw, jak chcecie porównywać w ten sposób to weźcie model bmw sprzed 20 lat.
Nie wszystkie trampki mają po 20 lat, naprawdę, są też nowsze i mało zużyte egzemplarze, 650 przestali produkować dopiero w 2008. Więc jak już porównywać to Trampa 650-tkę z 2007 r. do bmw z 2008 r. - oba z tym samym przebiegiem.
Ten temat to teoretyczne rozważania, nie musisz się tak spinać o metodologię i przebieg jednakowy co do kilometra. Za 16 tys. zł kupisz XL700 z jakimiś akcesoriami typu kufer, gmole albo XL650V na wypasie i do tego masz w czym wybierać. Natomiast zupełnie nagi F800GS, to przynajmniej 26-30 tys. zł i pojedyncze sztuki do wyboru, więc wiadomo, że nie są to realne rozważania, bo jak masz 30 tys. zł do wydania na moto, to na pewno nie myślisz o Transalpie 650, nawet takim z 2008 roku. :smile:
Awatar użytkownika
tomekpe
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 2476
Rejestracja: 30.07.2010, 11:40
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Milanówek

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: tomekpe »

martes pisze:Myślę, że jeśli przeciętnego forumowicza byłoby stać na 3-letnie BMW z serii GS + pełne wyposażenie Touratech, to mało kto jeździłby na 20-letnich Transalpach (chodź na pewno ortodoksi by się znaleźli :lol:). Pewnie nikt by się nawet nie zastanawiał czy lepszy jest gaźnik czy wtrysk, tylko od razu brał BMW. :crossy: Jest też druga sprawa - wydajesz 40k na doposażone F800GS i jedziesz potem coś pozwiedzać. Strach spuścić maszynę z oczu nawet na parę minut, więc jak czerpać radość z podróżowania? U nas kradną nawet zardzewiałe rowery, więc taki świeżutki GS, to już w ogóle. :/
No więc właśnie. Niektórzy lubią klasykę i jeżdżą na Trampkach, bo np. nie potrzebują nic lepszego. Skoro w ogóle jest co rozważać w tym temacie, to znaczy że dobry stary Trampek nie jest z góry przegrany.

Osobiście pewnie byłbym w stanie uzbierać dość szybko na lepszy motocykl, ale po co? Szkoda mi kasy. Kiedyś pewnie zmienię maszynę, ale póki co, to dopłacając drugie tyle nie dostanę aż tak dużo w zamian :)

Mnie cieszy trampkowy "kompromis". Może dlatego, że nie jeżdżę jakoś super szybko. A do parkowania pod firmą to nawet wolę Trampka :) Aspekt kłucia w oczy ma spore znaczenie.
Hubertus
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 21.01.2010, 11:51
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Grójec

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: Hubertus »

Witam wszystkich temat super, z moich doświadczeń z dl 650 to tylko szosa trampek 700 bije go na głowe w terenie na trasie też nie wymięka ale osłona przed wiatrem gorsza. Sprzedałem trampka 700 i długo zastanawiałem sie nad wyborem następcy myslałem o tenere 660, bmw 800gs, ktm adventure, triumphie tiger 800xc, ogólnie cel był jeden sprzęt do wszystkiego z nastawieniem na teren, co cięzko połączyć bo wszystkie ważą pow. 200kg. tenere 660 fajny sprzęt nie jeżdziłem ale słyszałem że trzeba troche wachlował biegami, triumph 800xc miałem okazje pojezdzić troche i jest super na drogę ale słabszy od bmw 800w terenie jakiś taki niepewny, ktm adventure bezkompromisowy i słabo jak moto pali wiecej od samochodu. Kupiłem bmw 800 gs trophy 2012 i nie załuje, skrojony jak na miare, jest dość wysoki ja mam 182 wzrostu i jest ok, jedyne co jest na minus to różnica w cenie jaką musiałem pokryć po sprzedaży ta700 ale to inna inszość. Z jednej strony może nie jest taki drogi jeśli weżmiemy pod uwage afryke 15lat a ok 20tysi. pozdro
Awatar użytkownika
MADRAFi
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1382
Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: MADRAFi »

No prosze to juz 2 700 ktora zamienila sie na 800 ze stajni BMW.
Ja na dzien dzisiejszy nie wiem czy kupilbym F800GS. byc moze poszedlbym w husqvarne z waga okolo 165 kg i silnikiem bmw 650 (singiel)
Hubertus
romeciarz
romeciarz
Posty: 23
Rejestracja: 21.01.2010, 11:51
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Grójec

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: Hubertus »

no tak to jedyna słuszna rozsądna decyzja, bmw mało pali, pokazuje biegi, w ta700 zawsze szukałem 6 ale to bardzo dobry motocykl, co do szalenia w terenie to zbiaram teraz na yamahe wr250 110kg i to jest jazda, za około 7-8tysi coś już się kupi i nie bedzie szkoda tłuc tego.
ex1
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 128
Rejestracja: 22.07.2012, 22:14
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: ex1 »

MADRAFi pisze:No prosze to juz 2 700 ktora zamienila sie na 800 ze stajni BMW.
Ja na dzien dzisiejszy nie wiem czy kupilbym F800GS. byc moze poszedlbym w husqvarne z waga okolo 165 kg i silnikiem bmw 650 (singiel)
fajny motek, ale czy z tak małymi skokami zawieszenia to jest nadal motocykl offroadowy..? nie lepiej 690 ?:) za podobną kasę
Awatar użytkownika
torak
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1417
Rejestracja: 12.06.2008, 22:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Szczecin

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: torak »

Najważniejsze że ma wyświetlacz biegów :grin: .
ex1 pisze:
fajny motek, ale czy z tak małymi skokami zawieszenia to jest nadal motocykl offroadowy..? nie lepiej 690 ?:) za podobną kasę
Głos rozsądku :smile:
pomarańczowe zaloty czas zacząć
http://www.artmebel.szczecin.pl
Awatar użytkownika
MADRAFi
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1382
Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: MADRAFi »

nie wiem czy lepiej, KTM do mnie nie przemawia, jakis wysoki taki, i nie wierze ze dany model jest super tylko inne sa awaryjne. za duzo sie nasluchalem o roznych przygodach :)

Przymierzalem sie do 690 KTM na targach jako do tego najbardziej pod wyprawy i jazde na codzien - szok, ledwo palcami dostaje do ziemi. Ale sprzegielko super chodzi :)
Nie to co u mnie :D
ex1
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 128
Rejestracja: 22.07.2012, 22:14
Mój motocykl: mam inne moto...

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: ex1 »

hymmm nie wiem o co chodzi z tą pseudo awaryjnością... 690 ma awaryjność podobną do f800gs. a huska to zupełnie nowy produkt, tutaj dopiero nie wiadomo co się będzie działo... no i od niedawna można powiedizeć że już należy do stajni KATA :D
a zawieszenie możesz zawsze nico obniżyć.
tdm900
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 194
Rejestracja: 12.02.2011, 21:43
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: tdm900 »

skupmy się na 800gs, bo tego dotyczy ten temat. Może ktoś z Was miał okazję pojeździć tym moto i może porównać wrażenia (albo ktoś pokusi się o jazdę testową jeśli ma w okolicy dealera bmw).

Ja z innej beczki powiem że miałem okazje pojeździć ktm 990 adv i nie powiem żeby ten moto był zły, ale mimo wszystko łatwiej mi się jeździło na trampku. Tam od momentu jak go kupiłem czułem się "jak w domu", do niczego nie trzeba się było przyzwyczajać. KTM nie był dla mnie aż tak przyjazny, wyższy, większy, inna geometria a konieczność stałego manewrowania gazem (albo przyspiesza albo zwalnia, przez co trudno jechać stałym wolnym tempem) była męcząca.
xv535->tdm900->dl650A->xl650v->dl650xt->gotwayMSX->gotwayMonster
Awatar użytkownika
MADRAFi
pałujący w lesie
pałujący w lesie
Posty: 1382
Rejestracja: 27.07.2011, 19:06
Mój motocykl: BMW GS
Lokalizacja: Warszawa (Ursus)

Re: Transalp vs BMW F 800 GS

Post autor: MADRAFi »

Ja bym chetnie zrobil jazde probna taka 690, ale ubrana we wszystpie potrzebne graty, i dopasowana ze tak powiem do mojej osoby :)


PS TDM900 ale do czego ty chcesz porownywac ta F800GS ? do motocykla z zupelnie innej polki ? Zupelnie inny budowa, moc.
To jak porownywanie vw transportera do nie wiem Toyoty Hilux, rozne segmenty i przystosowanie pojazdow do roznych zadan
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość