Husqvarna TR650 Terra

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Awatar użytkownika
jagger
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 109
Rejestracja: 02.03.2012, 10:05
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław

Husqvarna TR650 Terra

Post autor: jagger »

Hej.
Rozglądam się za jakimś lżejszym od Trampka motocyklem. Pewnie skończy się tak, ze obok trampiego postawię coś w stylu DR650 ale przeglądając rynek natrafiłem na Husqvarne TR650 Terra.

http://www.husqvarna-motorcycles.com/en ... ifications

Wygląda całkiem zachęcająco, masa nie przeraża, 58KM wyciśnięte z silnika od BMW G650, wizualnie super, cena nowego ok. 27k PLN. Czy ktoś miał z tym jakiś kontakt?
Awatar użytkownika
gwardia
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2858
Rejestracja: 01.11.2010, 17:24
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Murowana Goślina

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: gwardia »

Trochę lżejsza jest, ale moim zdaniem jako drugie moto obok trampka to się nie nadaje. Jeżeli szukasz czegoś do jazdy w terenie i trampek jest za ciężki to poszukaj czegoś co jest bliższe 100 kg masy. Chyba, że trampka ci po prostu szkoda to wtedy tak, ma to sens.
"Jutro zawsze będzie jutro więc jutro jutra już nie będzie"
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Wolo »

Nowej Terry też będzie szkoda :)

Jak wyżej- dublowanie sprzętu. Zamiast- owszem. Obok- niekoniecznie. Podobnie jak DR650.

A tu lekturka: http://advrider.pl/viewtopic.php?f=16&t=11377

Zdrówka :)
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
jagger
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 109
Rejestracja: 02.03.2012, 10:05
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Wrocław

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: jagger »

Dzięki za opinie i linka.
Pewnie się trochę nieprecyzyjnie wyraziłem. Terra wpadła mi w oko jako alternatywa dla Trampka i rozważałem w wariancie posiadania jednak jednego motocykla.
Ostatni wyjazd do Maroka utwierdził mnie w przekonaniu, że po offie jest najfajniej ale niekoniecznie Trampkiem. Ciężkie toto, obwieszone plastikami itp. Da się (tak samo jak Afryką) ale trochę na siłę.

Niekoniecznie chcę jakieś typowe enduro w którym będę musiał więcej grzebać niż jeździć (przy moich zdolnościach oznaczałoby to majątek zostawiony w warsztatach), ale chce mieć motocykl którym będę mógł pojechać na wypad typu marokańskiego i mieć więcej funu z jazdy off a przy tym jakoś ogarnąć dojazdówki. Równocześnie wykorzystuję motocykl na co dzień jako środek transportu i tutaj Trampi sprawdza się bardzo fajnie.

No i mam zagwozdkę dlatego szukam, szperam i myślę. Wszelkie sugestie mile widziane ;)
Awatar użytkownika
Trol
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 965
Rejestracja: 12.09.2012, 20:32
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Poland

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Trol »

DRZ 400 E - nie jest to najmocniejsza wersja ale z elektryczną rozruchajką . Trwały silnik , cylek na nicasilu .
Ktoś tam nawet kiedyś w Afryce tym był (forum DR) . Niedużo pali , w terenie bajka .Spore okresy między serwisowe .
Z DR 650 doradzam SE . Silnik ten co w Freewindzie czyli żywotny .Ale to nie aż taka różnica wagowa do Trampencjusza .
Jestem Trolem poprawnym .Staram się .Nierzadko .
Awatar użytkownika
piotreklodz
wypruwacz wydechów
wypruwacz wydechów
Posty: 1001
Rejestracja: 04.11.2009, 21:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kurowice

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: piotreklodz »

Mnie również Dr 650Se wydaje się najrozsądniejszą alternatywą i chwilami szukam czegoś takiego. W porównaniu z ttr600 silnik ma bardzo fajną charakterystykę i jest sporo żywszy. Yamahy niestety nie mają siły jechać choć mają lepsze zawieszenie.
DRZ strasznie ciężko znaleźć, a jak już się trafia ładna sztuka to za duże pieniądze... moim zdaniem zbyt duże jak na to co oferuje.
Zostaje jeszcze XR650R lub jakiś Kat :smile:
Tylko Honda -> XL600V + XR 400R = :-)
Awatar użytkownika
chankrymski
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 536
Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Krosno

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: chankrymski »

Oj koledzy.... nie jedyni macie takie dylematy :grin: Ja mam jeszcze jeden. Mało urosłem do takich sprzętów!!! Ale też szukam alternatywy. Trampek jest dobry, ale na Europe i umiarkowane szutry. Reszta to dorabianie filozofii. W każdym razie ja fun'u na offie nie mam......... :grin:
Awatar użytkownika
stasic
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 274
Rejestracja: 31.03.2012, 21:45
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Kolbuszowa

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: stasic »

chankrymski pisze:Oj koledzy.... nie jedyni macie takie dylematy :grin: Ja mam jeszcze jeden. Mało urosłem do takich sprzętów!!! Ale też szukam alternatywy. Trampek jest dobry, ale na Europe i umiarkowane szutry. Reszta to dorabianie filozofii. W każdym razie ja fun'u na offie nie mam......... :grin:
Ciekawe... to ja chyba mam inne wspomnienia ze zlotu :tongue: Chyba stresujesz się tym, że porysujesz jeszcze ładne plasticzki :roll: Na baku już masz kondona :wink: Teraz przód i boki, ochronka i dzida :crossy:
...viva la pasion del enduro... XL650V RD11
Awatar użytkownika
robii23
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 804
Rejestracja: 02.11.2010, 22:42
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: robii23 »

Też mam podobne dylematy i człek się rozgląda, a nóż widelec coś mi bardziej podpasuje
Tak poszukałem trochę o tych DRZ 450E i niby wszystko pięknie ładnie ale się pytam,
jak tym można podróżować skoro wymiany są co 50MTH?
Nie chodzi o problem z wymianą, bo to nie problem, ale co 5 dni wymiana? +2L/kg oleju na każde 5 dni
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Wolo »

Cóż, do podróżowania "adwenczerowego" E nie jest stworzona, dla przebiegów rzędu 400-500 km dziennie po prostu szkoda męczyć ją i siebie. Są lepsze do tego motocykle.

Natomiast jeśli używać E do walki w terenie, wypraw typu hard enduro to te 50 MTH to baaardzo dużo.
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
chankrymski
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 536
Rejestracja: 02.03.2010, 13:44
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Krosno

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: chankrymski »

robii23 pisze:Też mam podobne dylematy i człek się rozgląda, a nóż widelec coś mi bardziej podpasuje
Tak poszukałem trochę o tych DRZ 450E i niby wszystko pięknie ładnie ale się pytam,
jak tym można podróżować skoro wymiany są co 50MTH?
Nie chodzi o problem z wymianą, bo to nie problem, ale co 5 dni wymiana? +2L/kg oleju na każde 5 dni
No bo to są sprzęty na lawetę! Jedziesz na miejsce, zostawiasz gdzieś i dzidujesz dookoła ile chcesz. Potem powrót i konieczne wymiany. :tongue:
stasic pisze:
chankrymski pisze:Oj koledzy.... nie jedyni macie takie dylematy :grin: Ja mam jeszcze jeden. Mało urosłem do takich sprzętów!!! Ale też szukam alternatywy. Trampek jest dobry, ale na Europe i umiarkowane szutry. Reszta to dorabianie filozofii. W każdym razie ja fun'u na offie nie mam......... :grin:
Ciekawe... to ja chyba mam inne wspomnienia ze zlotu :tongue: Chyba stresujesz się tym, że porysujesz jeszcze ładne plasticzki :roll: Na baku już masz kondona :wink: Teraz przód i boki, ochronka i dzida :crossy:
Stasic podejrzewam, że jak siądziesz na coś lżejszego to zaraz będziesz sprzedawał trampka :cool: Sam nie siedziałem (bo nie znalazłem niskiego enduraka :grin: ) ale wierzę tym co się przesiedli :thumbsup:
Awatar użytkownika
Arty1
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 175
Rejestracja: 12.05.2011, 09:18
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Białystok

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Arty1 »

Miałem podobne dylematy.
i zmieniłem xl600v na xt600e
może nie jest to torpeda i zapas mocy nie powala, ale daje rade i na moje skromne umiejętności jest ok.
Różnica w jeździe off jest powalająca, sprzęt lekki, chłodzony powietrzem. Na pisakach i błotach gdzie na trampku miałem skurcze nerwowe na XT luz i radość.
Na czarnym trochę gorzej, słaba osłona od wiatru ;[ ale nie jest źle.
Zdecydowałem żeby nie porywać się na zbyt mocny sprzęt bez umiejętności i XT ma być takim przystankiem przed zmianą na coś w stylu XR, DRZ czy EXC.
Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
— Mark Twain
Awatar użytkownika
stasic
emzeciarz agroturysta
emzeciarz agroturysta
Posty: 274
Rejestracja: 31.03.2012, 21:45
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Tarnobrzeg/Kolbuszowa

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: stasic »

chankrymski pisze: Stasic podejrzewam, że jak siądziesz na coś lżejszego to zaraz będziesz sprzedawał trampka :cool: Sam nie siedziałem (bo nie znalazłem niskiego enduraka :grin: ) ale wierzę tym co się przesiedli :thumbsup:
Właśnie chyba nie, bo moja filozofia jest taka, że chcę jedno moto, uniwersalne, do wszystkiego czyli do niczego :wink: Po asfalcie nie poszaleję, w terenie też. Gdybym miał lekkiego enduraka to bym świrował na offie, a tego nie chcę, boję się że coś sobie zrobię. Człowiek starzeje się i myśli co by było. TA walczę w lekkim błocie, piachu, z gałązkami na drodze... i mi to sprawia przyjemność :) Małe prędkości i małe przeszkody. Ja tego oczekuję od TA, ale wyobrażam sobie czego Wy wymagacie i oczekujecie i rozumiem Wasze rozkminki. No chyba, że bym wygrał następną kumulację to bym kupił enduraka, quada, turystyka.... :grin:
...viva la pasion del enduro... XL650V RD11
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Kristobal »

Arty1 pisze:...Zdecydowałem żeby nie porywać się na zbyt mocny sprzęt bez umiejętności i XT ma być takim przystankiem przed zmianą na coś w stylu XR, DRZ czy EXC.
Otóż to. Po co zaraz się rzucać na wścieklaki, które to są dla osób znudzonych "normalnym" enduro, którym sprzęt nie sprawia już frajdy lub ogranicza rejon lub styl jazdy. Dla nas, czyli posiadaczy krówek chcących spróbować swobodnej jazdy off idealne są lekkie duale. Weźmy jamę WR250R. 30KM, regulowana zawiecha, 135kg, lepiej startuje i hamuje niż TA, 90kmh na pusto bardzo przyjemnie się jedzie. Od biedy można ze 2 razy w roku na UA się pomęczyć asfaltem. O jakichś motogodzinach zapomnij, regulacja zaworów co 40 tys km... W MotoVojager była relacja jak kolo objechał na niej Alpy. :ohmy: Można mieć i 45km w wersji F, ale trzeba już liczyć motoH.
Alternatywą są tanie stare 600ki typu XT TT DR XR i inne wersje bez aku oscylujące ok. 130kg. Tanio kupić, zrobić ja się chce i śmigać po krzokach. Mnie ino boli na samą myśł, że mógłbym wrócić ze zerwanym ścięgnem, wykręconym kolanem, złamanym obojczykiem... 30+ inaczej myśli niż 20yo.
Sorka za off.
Terra się mi podoba, byłaby godna ale przy 165kg. Niestety to pochodna ceny. KTMy, Huski itp są lekkie i mocne, lecz za to się słono płaci. Przypuszczam że dla wielu z nas ideałem podróżnym by była XT660Z, gdyby miała choć te 180kg, bo na tyle wygląda, a waży tyle co Trampek :sad: . Kompromis z ceną. A w tej wadze to ja bym jednak wolał dać 5-8 kPln za XF650 Freewind, jakoś niedoceniany sprzęt, 182kg w na klockach i utwardzony całkiem dzielny i wygodny.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
JarekO
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 94
Rejestracja: 26.08.2011, 15:58
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: JarekO »

Kristobal pisze:
Arty1 pisze:...Zdecydowałem żeby nie porywać się na zbyt mocny sprzęt bez umiejętności i XT ma być takim przystankiem przed zmianą na coś w stylu XR, DRZ czy EXC.
Otóż to. Po co zaraz się rzucać na wścieklaki, które to są dla osób znudzonych "normalnym" enduro, którym sprzęt nie sprawia już frajdy lub ogranicza rejon lub styl jazdy. Dla nas, czyli posiadaczy krówek chcących spróbować swobodnej jazdy off idealne są lekkie duale. Weźmy jamę WR250R. 30KM, regulowana zawiecha, 135kg, lepiej startuje i hamuje niż TA, 90kmh na pusto bardzo przyjemnie się jedzie. Od biedy można ze 2 razy w roku na UA się pomęczyć asfaltem. O jakichś motogodzinach zapomnij, regulacja zaworów co 40 tys km... W MotoVojager była relacja jak kolo objechał na niej Alpy. :ohmy: Można mieć i 45km w wersji F, ale trzeba już liczyć motoH.
Alternatywą są tanie stare 600ki typu XT TT DR XR i inne wersje bez aku oscylujące ok. 130kg. Tanio kupić, zrobić ja się chce i śmigać po krzokach. Mnie ino boli na samą myśł, że mógłbym wrócić ze zerwanym ścięgnem, wykręconym kolanem, złamanym obojczykiem... 30+ inaczej myśli niż 20yo.
Sorka za off.
Terra się mi podoba, byłaby godna ale przy 165kg. Niestety to pochodna ceny. KTMy, Huski itp są lekkie i mocne, lecz za to się słono płaci. Przypuszczam że dla wielu z nas ideałem podróżnym by była XT660Z, gdyby miała choć te 180kg, bo na tyle wygląda, a waży tyle co Trampek :sad: . Kompromis z ceną. A w tej wadze to ja bym jednak wolał dać 5-8 kPln za XF650 Freewind, jakoś niedoceniany sprzęt, 182kg w na klockach i utwardzony całkiem dzielny i wygodny.

Dobrze pisze - polać mu! :lol:
Tej regulacji zaworów w R-ce jesteś pewien?
--
JarekO
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Kristobal »

Kadarka i Kormoran się już wlewają :roll:
Sorry pomyłka, zawory co 42kkm, olej co 6kkm. Jeździłem tym kilka dni. Niby pali 3,5, ale mi zjarała pinć :smile: Na polnych drogach to nuda i zaspanie, jak TA na asfalcie. Dopiero zamiatanie ogonem przynosi fun. A to już niebezpieczne i mnie trocha odciąga przed wejściem w enduro. Na dojazdy do roboty, plątanie się po polach, pierwsze kroki na torze - moto idealne. A jak chcesz, przypniesz trytytkami pleksę i pojedziesz w wakacje na Rumunię, to tylko dwa dni samozaparcia stąd. Moc nie wyrywa łapów, ale tłoka i panewek nie bierzesz no i na miejscu bedziesz jak Winnetou na prerii :ok: .
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
JarekO
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 94
Rejestracja: 26.08.2011, 15:58
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Warszawa

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: JarekO »

Kristobal pisze:Kadarka i Kormoran się już wlewają :roll:
Sorry pomyłka, zawory co 42kkm, olej co 6kkm. Jeździłem tym kilka dni. Niby pali 3,5, ale mi zjarała pinć :smile: Na polnych drogach to nuda i zaspanie, jak TA na asfalcie. Dopiero zamiatanie ogonem przynosi fun. A to już niebezpieczne i mnie trocha odciąga przed wejściem w enduro. Na dojazdy do roboty, plątanie się po polach, pierwsze kroki na torze - moto idealne. A jak chcesz, przypniesz trytytkami pleksę i pojedziesz w wakacje na Rumunię, to tylko dwa dni samozaparcia stąd. Moc nie wyrywa łapów, ale tłoka i panewek nie bierzesz no i na miejscu bedziesz jak Winnetou na prerii :ok: .
http://www.yamahaownershandbook.com.au/ ... 199-20.pdf - 6-2, trzecia pozycja w tabeli. Trochę emerycka fura, ale za to bardzo ekonomiczna w utrzymaniu. Jakby tak była ze 20kg lżejsza.... :smile:

Pozdro
--
JarekO
Awatar użytkownika
marecki999
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 543
Rejestracja: 08.09.2008, 18:14
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Węgorzewo-Kal-Giżycko

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: marecki999 »

Arty1 pisze:Miałem podobne dylematy.
i zmieniłem xl600v na xt600e
może nie jest to torpeda i zapas mocy nie powala, ale daje rade i na moje skromne umiejętności jest ok.
Różnica w jeździe off jest powalająca, sprzęt lekki, chłodzony powietrzem. Na pisakach i błotach gdzie na trampku miałem skurcze nerwowe na XT luz i radość.
Na czarnym trochę gorzej, słaba osłona od wiatru ;[ ale nie jest źle.
Zdecydowałem żeby nie porywać się na zbyt mocny sprzęt bez umiejętności i XT ma być takim przystankiem przed zmianą na coś w stylu XR, DRZ czy EXC.
:thumbsup: XTek jak traktor stuk-puk tuk-tuk :smile: i bez szalenstw do przodu :crossy:
Jezeli Kos tak jak ja w tej chwili nie planuje wojazy z dziennymi przelotami ponad 200-300km po cczarnym ,to polecam to moto-
XT'ka dostac mozna za przyzwoite pieniazki, utrzymac też za nieduze<wrazie W remont silnika to max tysiak>.
Wiadomo,ze gdyby byla kasa to taka HUSQvARNA moznaby posmigac, osobiscie za takie pieniadze wolalbym nowsza WRke :-D
Awatar użytkownika
Tomko
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 595
Rejestracja: 16.05.2010, 13:55
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Tomko »

marecki999 pisze:
Arty1 pisze:Miałem podobne dylematy.
i zmieniłem xl600v na xt600e
może nie jest to torpeda i zapas mocy nie powala, ale daje rade i na moje skromne umiejętności jest ok.
Różnica w jeździe off jest powalająca, sprzęt lekki, chłodzony powietrzem. Na pisakach i błotach gdzie na trampku miałem skurcze nerwowe na XT luz i radość.
Na czarnym trochę gorzej, słaba osłona od wiatru ;[ ale nie jest źle.
Zdecydowałem żeby nie porywać się na zbyt mocny sprzęt bez umiejętności i XT ma być takim przystankiem przed zmianą na coś w stylu XR, DRZ czy EXC.
:thumbsup: XTek jak traktor stuk-puk tuk-tuk :smile: i bez szalenstw do przodu :crossy:
Jezeli Kos tak jak ja w tej chwili nie planuje wojazy z dziennymi przelotami ponad 200-300km po cczarnym ,to polecam to moto-
XT'ka dostac mozna za przyzwoite pieniazki, utrzymac też za nieduze<wrazie W remont silnika to max tysiak>.
Wiadomo,ze gdyby byla kasa to taka HUSQvARNA moznaby posmigac, osobiscie za takie pieniadze wolalbym nowsza WRke :-D
Moim skromny zdaniem:

XT i DR fajne i tanie ale to już inna epoka motocykli enduro :) Choć wiadomo wysokość budżetu robi swoje i masą od TA lżejsze :)

Co do nadmiaru mocy to ja wole mieć jej za dużo niż za mało, przecież nie trzeba odkręcać do spodu manete ;)

Jak do pary do TA to Honda XR400 a jak zamiast to Honda XR600R, XR650R czy XR650L(Każda XRka ma swój ch-r oraz budżet i trzeba go wybrać pod kątem swoich potrzeb i możliwości).

Co do Suzy drz słyszałem różne opinie. Miałem kupić wersję E ale los chciał inaczej :grin: Jeśli chcecie drz na dłuższe przeloty i o rzadszych czynnościach serwisowych to trzeba wybrać wersję S. Jeśli zaś ostrzejszy sprzęt w teren to wersja E. Drz E też daję radę na dłuższych odcinkach choć nie będzie wygodna jak trampek. ;)

A tutaj link do danych o DRZ i ich odmianach:

http://drz400.pl/wersje_drz/pokaz/drz_400_y_kicker.html

I coś dla Kolegi robii23

czyli częstotliwość serwisów w zależności od wersji:

http://drz400.pl/servis.html

Czyli serwis co 60 Motogodzin lub co 2400 km a to już coś. Do tego 60 motogodzin to pod kątem ujeżdżania na torze :) I tak jak pisze Wolo 60 Motogodzin to duuuużo jazdy w terenie :grin:
Zbieram na fajny rower...
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Husqvarna TR650 Terra

Post autor: Wolo »

Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości