Strona 18 z 18

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 12:43
autor: sajmonwww
ktoś już wyjechał z gości (nie mówię o onanizatorach) ? - bo ja tak ;) o 6:45 wyjazd do Katowic, sprakowany kufry itp. - do 15 w pracy, potem do Tolka (Uć), i tak co dzień dalej :grin: :thumbsup: aż wyląduje w Kale :haha:
apropo pogody to lepiej raczej nie będzie... kaczucha nieprzemakalna więc spoko...
a tu pogodynka z Norwegii zawsze mi pokazuje prawdę nawet jak w luty-marzec było 16 st C a potem pokazało się - 15...
Wtedy mówiłem że im nie wierzę ale po tym co się stało są dla mnie THE BEST...

http://www.yr.no/place/Poland/Warmia-Ma ... /long.html

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 12:50
autor: faza
Nath pisze:tak z ciekawości jak wygląda trasa z wawki na mazury ?
podobno najszybciej na s8 wyszków , ostrów ,łomża , ale kolega z mazur radzi tamtędy nie jechać
1 ruch duży
2 za łomżą dziurawa droga
3 z warszawy przez marki bardzo ciężko wyjechać .

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 18:31
autor: proxen
Czy ktoś z mieszkańców Krainy Wielkich Jezior nie planuje w niedziele przejażdżki po jakich szutrach lub widokowej po okolicy? Planuje spędzić niedziele u Was i moze popołudniem wybrać sie do Białowieży pogadać z żubrami;) jeżeli nie znajdę przewodnika to chętnie wysłucham propozycji. Wiem tylko ze odwiedze Wilczy Szaniec. Do zo na zlocie!

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 19:33
autor: wilq.bb
proxen pisze:Czy ktoś z mieszkańców Krainy Wielkich Jezior nie planuje w niedziele przejażdżki po jakich szutrach lub widokowej po okolicy? Planuje spędzić niedziele u Was i moze popołudniem wybrać sie do Białowieży pogadać z żubrami;) jeżeli nie znajdę przewodnika to chętnie wysłucham propozycji. Wiem tylko ze odwiedze Wilczy Szaniec. Do zo na zlocie!
Ja nie mieszkaniec KWJ ,ale plan może sie na zlocie dogadamy - bo jeszcze nie wiem co będę robił przez tydzień urlopu (tzn nie obrałem finalnie kierunku) - jedynie wiem, że 16 czerwca musze sie w Krakowie pojawić

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 20:48
autor: krynek
No to jesteśmy po dzisiejszym objeździe offa.
Tak pokrótce; mamy do dyspozycji kilkadziesiąt albo kilkaset hektarów byłego wojskowego poligonu (jak się okazuje nie do końca byłego bo dzisiaj było tam wojsko ale w krótkiej rozmowie stwierdzili że w sobotę ich tu nie będzie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:więc raczej nikt nas nie pogoni )Teren nie jest sam w sobie trudny i skoro ja leszczyk zielony dałem radę, to każdy z Was podoła przejechać od przeszkody do przeszkody bez problemu.
Przeszkody to zupełnie inna bajka, jak wiecie trochę ostatnio padało i przeszkody które były trudne w tej chwili są chyba praktycznie nieprzejezdne i pełne iłu (taki piasek) zmieszanego z błotem i dużą ilością wody - jak mawiają ofrołdowcy "gnój po klamki". Jest stosunkowo mało kopnego piachu - większość to glina która jeśłi nie będzie już padało pozwoli wykonać kilka efektownych technicznych podjazdów i chopek, jeśli będzie bezpośrednio po opadach będzie ślizga breja przemieszana z tym"gnojem po klamki" - może być trudno . Teoretycznie wszystkie przeszkody można objechać bokiem i dla mnie to już jest off sam w sobie po którym trzeba wykręcac bieliznę, ale w takim przypadku trzeba bardzo uważać i ew. najpierw sprawdzić przejazd z buta bo w trawach może czaić się były okop, transzeja lub po prostu koleina po czółgu na półmetra w poprzek "naszej" drogi. Wojsko to kopało ale niczego niepozasypywali więc bywa niebezpiecznie. Trasę planuję w ten sposób; jedna godzina na dojazd/powrót szutrami i lasem dzisiaj nam z Pawłem dwie godziny prawie zajęło odwiedzenie większości z przeszkód na motocyklach i częściowo z buta i jeśli w każdej z czterech do sześciu przeszkód zmarudzimy tylko pół godziny to mamy lekką ręką pięć godzin intensywnej siłowni i przeciągania motocykli na linach (zabrać jeśli możecie). Jest dodatkowo jezioro i możliwość jakiegoś ognia w trakcie gdyby była wola większości lub części, oraz możliwość opłukania kół w jeziorze na zakończenie oraz kąpiel .
Jeśli nie zniechęciłem to zapraszam - trzeba będzie mieć równo nas..ne żeby to pojechać :grin: :grin: :grin: .
O robalach jak konie, miliardach much i komarów chyba mówiłem :grin: :grin: :grin: :grin: .
pozdr
edyta:
...to tak na wszelki wypadek żeby nie było że nie ostrzegałem :mouthshut: .
pozdr

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 21:12
autor: herni74
he he he ale fajnie.... :thumbsup:

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 21:43
autor: mirkoslawski
krynek pisze:No to jesteśmy po dzisiejszym objeździe offa.
Tak pokrótce; mamy do dyspozycji kilkadziesiąt albo kilkaset hektarów byłego wojskowego poligonu (jak się okazuje nie do końca byłego bo dzisiaj było tam wojsko ale w krótkiej rozmowie stwierdzili że w sobotę ich tu nie będzie :thumbsup: :thumbsup: :thumbsup:więc raczej nikt nas nie pogoni )Teren nie jest sam w sobie trudny i skoro ja leszczyk zielony dałem radę, to każdy z Was podoła przejechać od przeszkody do przeszkody bez problemu.
Przeszkody to zupełnie inna bajka, jak wiecie trochę ostatnio padało i przeszkody które były trudne w tej chwili są chyba praktycznie nieprzejezdne i pełne iłu (taki piasek) zmieszanego z błotem i dużą ilością wody - jak mawiają ofrołdowcy "gnój po klamki". Jest stosunkowo mało kopnego piachu - większość to glina która jeśłi nie będzie już padało pozwoli wykonać kilka efektownych technicznych podjazdów i chopek, jeśli będzie bezpośrednio po opadach będzie ślizga breja przemieszana z tym"gnojem po klamki" - może być trudno . Teoretycznie wszystkie przeszkody można objechać bokiem i dla mnie to już jest off sam w sobie po którym trzeba wykręcac bieliznę, ale w takim przypadku trzeba bardzo uważać i ew. najpierw sprawdzić przejazd z buta bo w trawach może czaić się były okop, transzeja lub po prostu koleina po czółgu na półmetra w poprzek "naszej" drogi. Wojsko to kopało ale niczego niepozasypywali więc bywa niebezpiecznie. Trasę planuję w ten sposób; jedna godzina na dojazd/powrót szutrami i lasem dzisiaj nam z Pawłem dwie godziny prawie zajęło odwiedzenie większości z przeszkód na motocyklach i częściowo z buta i jeśli w każdej z czterech do sześciu przeszkód zmarudzimy tylko pół godziny to mamy lekką ręką pięć godzin intensywnej siłowni i przeciągania motocykli na linach (zabrać jeśli możecie). Jest dodatkowo jezioro i możliwość jakiegoś ognia w trakcie gdyby była wola większości lub części, oraz możliwość opłukania kół w jeziorze na zakończenie oraz kąpiel .
Jeśli nie zniechęciłem to zapraszam - trzeba będzie mieć równo nas..ne żeby to pojechać :grin: :grin: :grin: .
O robalach jak konie, miliardach much i komarów chyba mówiłem :grin: :grin: :grin: :grin: .
pozdr
edyta:
...to tak na wszelki wypadek żeby nie było że nie ostrzegałem :mouthshut: .
pozdr
jak tylko wstane po :drinking: to :smoke: :punk:

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 21:48
autor: Idaho
Jak to stwierdził Gajos dzwoniąc do Krynka i patrząc jednocześnie na nas (Pat, Airwolf, Tomasz77, Karolina i ja): "tutaj nikt więcej nie nadaje się do objechania trasy" :grin:
Dojechaliśmy, bawimy się świetnie i w ogóle o! :P

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 23:09
autor: airwolf
Idaho pisze:Jak to stwierdził Gajos dzwoniąc do Krynka i patrząc jednocześnie na nas (Pat, Airwolf, Tomasz77, Karolina i ja): "tutaj nikt więcej nie nadaje się do objechania trasy" :grin:
Dojechaliśmy, bawimy się świetnie i w ogóle o! :P
potwierdzam

Re: Zlot TCP, wiosna 2013, Luźne gatki

: 05.06.2013, 23:12
autor: guziec
to będzie zajebiście :grin: :crossy: