Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Montaż, demontaż i modyfikacje zawieszenia przedniego i tylnego, łańcucha, zębatek, centralki i bocznej stopki, wahacza z ułożyskowaniem. Numery ram, kierownice, rodzaje napędów, podnóżki, półki.
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

Zdarza się to nie zawsze i zazwyczaj, kiedy dłuższy czas jadę na stałych obrotach nieprzekraczających 4k.

Trampek zaczyna się zachowywać jakby wpadał w rezonans i zaczyna mi dość mocno "bujać", wydawało mi się z początku, że są one odczuwalne głównie na kierownicy, ale okazuje się, że mój plecaczek odczuwa je również w podobnym stopniu...

Co może być przyczyną?
Alter Ego
Czytacz
Czytacz
Posty: 2
Rejestracja: 16.03.2012, 10:30
Mój motocykl: nie mam już TA

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: Alter Ego »

A nie słuchacie czarnego rapu w czasie jazdy? ;)

A tak na serio- może amor tył wymaga regeneracji? Może napęd nierówno wyciągnięty i szarpie?
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

Jeżeli już to rock'a z lat 60-80tych, więc to raczej nie powód :D
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: wilczek »

Do sprawdzenia oleum w latach, tylny amor. A najpierw lozysko główki ramy:) ciśnienie w gumkach :)
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

wilczek pisze:Do sprawdzenia oleum w latach, tylny amor. A najpierw lozysko główki ramy:) ciśnienie w gumkach :)

Jakie powinny być najprawidłowsze wartości ciśnienia?
Jak najprościej garażowym sposobem sprawdzić główkę?
Awatar użytkownika
Bugi
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3271
Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: Bugi »

radzik pisze:
wilczek pisze:Do sprawdzenia oleum w latach, tylny amor. A najpierw lozysko główki ramy:) ciśnienie w gumkach :)

Jakie powinny być najprawidłowsze wartości ciśnienia?
Jak najprościej garażowym sposobem sprawdzić główkę?
\
\
2,0 2,0
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Awatar użytkownika
JanuszCh.
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 401
Rejestracja: 14.02.2009, 21:20
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Dubiecko

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: JanuszCh. »

radzik pisze:Zdarza się to nie zawsze i zazwyczaj, kiedy dłuższy czas jadę na stałych obrotach nieprzekraczających 4k.

Trampek zaczyna się zachowywać jakby wpadał w rezonans i zaczyna mi dość mocno "bujać", wydawało mi się z początku, że są one odczuwalne głównie na kierownicy, ale okazuje się, że mój plecaczek odczuwa je również w podobnym stopniu...

Co może być przyczyną?
Czy to"bujanie" jak piszesz , to uczucie jak byś po jakiejś małej tarce jechał ??, jak by koło było nie wyważone albo sam nie wiem co?? Czyli mam coś podobnego, ale tylko odczuwalne przy jeździe tak powiedzmy pomiędzy 40-50. Oleum w lagach wymieniłem w ubiegłym sezonie. Na główce ramy jakiegoś odczuwalnego luzu nie widać... :niewiem:
A tak na marginesie to temat wymyśliłeś zajebi.... :grin:

A i zapomniałem dodać, że tak samo się dzieje przy włączonej i wyłączonej muzyce :grin:
A jak tylny amor sprawdzić???? :niewiem:
Awatar użytkownika
Wolo
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3484
Rejestracja: 05.11.2008, 15:12
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Poznań

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: Wolo »

radzik pisze:
wilczek pisze:Do sprawdzenia oleum w latach, tylny amor. A najpierw lozysko główki ramy:) ciśnienie w gumkach :)

Jakie powinny być najprawidłowsze wartości ciśnienia?
Jak najprościej garażowym sposobem sprawdzić główkę?
*najbardziej prawidłowe...


Żeby sprawdzić garażowym sposobem, trzeba mieć bardzo duży garaż ;)

A tak na poważnie- rozpędzasz się powiedzmy do 40- 50 km/h i szarpiesz kilkukrotnie klamkę hamulca, coś na kształt hamowania pulsacyjnego. W przypadku luzów można usłyszeć wówczas charakterystyczny stuk.

Ta metoda jest skuteczniejsza niż stawianie motka na centralkę i pogowanie z lagami w rękach.


Pozdrawiam,


Wolo
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

Bugi pisze:
radzik pisze:
wilczek pisze:Do sprawdzenia oleum w latach, tylny amor. A najpierw lozysko główki ramy:) ciśnienie w gumkach :)

Jakie powinny być najprawidłowsze wartości ciśnienia?
Jak najprościej garażowym sposobem sprawdzić główkę?
\
\
2,0 2,0
Dzięki :smile:


JanuszCh. pisze: Czy to"bujanie" jak piszesz , to uczucie jak byś po jakiejś małej tarce jechał ??, jak by koło było nie wyważone albo sam nie wiem co?? Czyli mam coś podobnego, ale tylko odczuwalne przy jeździe tak powiedzmy pomiędzy 40-50. Oleum w lagach wymieniłem w ubiegłym sezonie. Na główce ramy jakiegoś odczuwalnego luzu nie widać... :niewiem:
A tak na marginesie to temat wymyśliłeś zajebi.... :grin:

A i zapomniałem dodać, że tak samo się dzieje przy włączonej i wyłączonej muzyce :grin:
A jak tylny amor sprawdzić???? :niewiem:
No mniej więcej coś takiego jakiego jakbym po regularnie występujących poprzecznych nierównościach w drodze jechał - niekoniecznie "tarce", bo wtedy jest takie trzepanie mózgu, a tutaj amplituda jest dużo większa pomiędzy tymi "podskokami". Jakbym rumaka dosiadał i musiał wysiadywać przy kłusie :P

No właśnie dobre pytanie z tym tylnym amorem.
Ja myślę niedługo zajrzeć z przodu obczaić w jakim stanie jest wszystko w środku, zastanawiam się też nad wyczytanym gdzieś tam patentem ze sprężynami zaworowymi, żeby tam trochę utwardzić, bo głównie z plecaczkiem jednak będę nawijał kilometry dalekie po szosach, albo po mieście latał, więc przydałoby się troszkę sztywniej, ale to na razie w fazie rozważania, więc może też wymienię...
Wolo pisze: *najbardziej prawidłowe...
Tak, wiem :wink:
Wolo pisze: Żeby sprawdzić garażowym sposobem, trzeba mieć bardzo duży garaż ;)

A tak na poważnie- rozpędzasz się powiedzmy do 40- 50 km/h i szarpiesz kilkukrotnie klamkę hamulca, coś na kształt hamowania pulsacyjnego. W przypadku luzów można usłyszeć wówczas charakterystyczny stuk.

Ta metoda jest skuteczniejsza niż stawianie motka na centralkę i pogowanie z lagami w rękach.


Pozdrawiam,


Wolo
Czyli tak jak podejrzewałem - "rowerowy" patent z przystawieniem przedniego koła do ściany, ściśnięcia przednich tarcz i popychania do przodu tu nie zadziała, bo amor za mocno to zbierze?

Wydaje mi się, że raz coś podobnego zrobiłem, żeby wyczuć sobie hamulce i to na ile schodzi w dół przy mocniejszych naciśnięciach i nic podejrzanego nie zaobserwowałem i nie usłyszałem, ale w takim razie do zrobienia to na razie odkładam do czasu aż go poskładam do kupy ze wszystkim i wyjadę z garażu.

Ew. ten patent z centralką jak zrobić? Bo w sumie z 2 tygodnie sobie jeszcze postoi na niej więc może z nudów bym spróbował kiedyś.



Planuję jeszcze podjechać sprawdzić wyważenie opon. Może jak uda mi się dorwać w najbliższym czasie jakąś młodszą tylną oponkę (bo mnie xx06 trochę nie przekonuje w mojej, mimo, że guma wygląda ok) to i tak tył zrobią, więc przy okazji i przód bym sprawdził...



A jak wyeliminuję już to wszystko to pozostanie ten tył, tak?
Stąd ponowię za kolegą pytanie:
JanuszCh. pisze: A jak tylny amor sprawdzić???? :niewiem:
krzysiu
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 135
Rejestracja: 06.03.2012, 19:48
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Radomsko

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: krzysiu »

poczytaj jeszcze ten wątek może coś Ci pomoże na Twoje morze :omg:
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... kierownicy
••••/---/-•/-••/•-//-/•-•/•-/-•/•••/•-/•-••/•--•//-••-/•-••//-••••/-----/-----/•••-//
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

artifex pisze:poczytaj jeszcze ten wątek może coś Ci pomoże na Twoje morze :omg:
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... kierownicy
Dzięki. Morze wiedzy tam wyczytałem.

Na początek w takim wypadku sprawdzę ciśnienie w oponach i pojadę bez kufra popróbować.
A potem (twu twu) inne będę wykluczał.

Swoją drogą - nigdy wcześniej nie słyszałem o "shimmy" i z ciekawości wrzuciłem w google i widzę, że każdy używa tej nazwy do opisu czegoś innego...
Awatar użytkownika
wilczek
szorujący kolanami
szorujący kolanami
Posty: 1831
Rejestracja: 05.03.2012, 13:45
Mój motocykl: inne endurowate moto

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: wilczek »

Radzik, :wink: masz w Breaslau całą armię zrzędliwych, zadufanych w sobie snobów, nieużytków społecznych co chętnie tylo :drinking: :whip: :sex: :lanie: :wub: . Fakt, że zrobić Ci mogą jesień średniowicza nie powinien hamować Twojej integracji z Szanownym Towarzystwem. :haha:
Poproś, niech ktoś przeleci Trampka i zobaczy o co kaman. Bo z opisu, może być wszystko i.... nic. Trampek to nie przecinak i swoje przypadłości bujawkowo-shimowe ma i mieć będzie. Może to co Ciebie niepokoi jest akurat "fabryczne". Przy okazji doświadczena w bojach Kompanija :impreza: szybko wykluczy- potwierdzi Twoje obawy.
Masz też znany i poważany serwis Szparaga- po 5 min będziesz wiedział wszystko :grin: .
Wirtualnie nie da się pomóc skutecznie.
Powodzenia :crossy: :crossy: :crossy:
Ostatnio zmieniony 09.07.2012, 12:16 przez Wolo, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: ort
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

wilczek pisze:Radzik, :wink: masz w Breaslau całą armię zrzędliwych, zadufanych w sobie snobów, nieurzytków społecznych co chętnie tylo :drinking: :whip: :sex: :lanie: :wub: . Fakt, że zrobić Ci mogą jesień średniowicza nie powinien hamować Twojej integracji z Szanownym Towarzystwem. :haha:
Poproś, niech ktoś przeleci Trampka i zobaczy o co kaman. Bo z opisu, może być wszystko i.... nic. Trampek to nie przecinak i swoje przypadłości bujawkowo-shimowe ma i mieć będzie. Może to co Ciebie niepokoi jest akurat "fabryczne". Przy okazji doświadczena w bojach Kompanija :impreza: szybko wykluczy- potwierdzi Twoje obawy.
Masz też znany i poważany serwis Szparaga- po 5 min będziesz wiedział wszystko :grin: .
Wirtualnie nie da się pomóc skutecznie.
Powodzenia :crossy: :crossy: :crossy:

Fajny pomysł, jak go poskładam znów do kupy to poszukam kogoś :wink: !
mikolaj
zgłębiacz wskaźników
zgłębiacz wskaźników
Posty: 54
Rejestracja: 20.06.2010, 13:30
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Praszka

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: mikolaj »

Mi "pływał" przy stosunkowo wolnej jeździe (do ok 30 km/h) pomogło dociągnięcie szprych i wyważenie koła. Jak w terenie przebywasz to warto na to rzucić okiem)
Swoją drogą we Wrocławiu przebywam więc jako "zrzędliwy, zadufany w sobie snob i nieużytek społeczny" służę pomocą...
dobry furman w miejscu nawraca...
to nie prędkość zabija tylko jej gwałtowna utrata...
Awatar użytkownika
radzik
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 428
Rejestracja: 06.06.2012, 10:51
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Wrocław, DW

Re: Trampkiem buja jak łajbą na morzu

Post autor: radzik »

mikolaj pisze:Mi "pływał" przy stosunkowo wolnej jeździe (do ok 30 km/h) pomogło dociągnięcie szprych i wyważenie koła. Jak w terenie przebywasz to warto na to rzucić okiem)
Swoją drogą we Wrocławiu przebywam więc jako "zrzędliwy, zadufany w sobie snob i nieużytek społeczny" służę pomocą...
Chwilowo trampek mocno rozebrany, pewnie trochę mi zajmie zanim go poskładam, parę rzeczy postaram się po drodze też samemu porobić/posprawdzać, także jakby dalej było to się odezwę :wink:
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości