Wysokość zawieszenia - jak można regulować

[slawekszy]

Witam
Mam nadzieję że ten post jest we właściwym miejscu - jeśli nie to przepraszam jestem tutaj od niedawna tak samo jak jeżdżę trampkiem xl 650 też od niedawna.
Po przeszukaniu forum gdzie nie znalazłem (może źle szukałem ?) odpowiedzi na moje pytanie prosiłbym o podpowiedź w temacie:
mam wzrost 175 cm, trampek ma oryginalną kanapę i kiedy siedzę na motocyklu nie opieram nóg na ziemi tylko "stoję" na palcach. Chciałbym pewnie podpierać moto tym bardziej że mam kontuzję prawego kolana i gdy trampek przechylę na prawo mam problem z podtrzymaniem motocykla.
Czytałem o obniżonych kanapach - ile faktycznie centymetrów mniej uzyskam na takiej "przeróbce" ?
Na stronach internetowych znalazłem opis że siedzisko Transalpa jest na wysokości 843 mm http://www.transalpclub.pl/index.php?op ... &Itemid=21 ale także w innym miejscu że można obniżyć do 813 mm - czy ktoś z kolegów wie jak to uzyskać ?.
Z góry dziękuję za wszystkie informacje.

[rumen]

Tak jak wspomniałeś...przeróbka kanapy, zostaje jeszcze regulacja tylnym amortyzatorem...

tutaj już coś było wspomniane na ten temat... http://forum.transalpclub.pl/viewtopic. ... or#p119691

[slawekszy]

Dzięki za szybką odpowiedź, szkoda tylko że tak niewiele można zrobić. Jeżeli możesz mi powiedzieć to ile da się uzyskać centymetrów na tylnym amortyzatorze kiedy ustawię go żeby byłby maksymalnie "mięki"?

[Wolo]

Dzięki za szybką odpowiedź, szkoda tylko że tak niewiele można zrobić.

Tak naprawdę przy Twoim wzroście nic nie trzeba robić. Wiem, że na początku możesz czuć dyskomfort na światłach itp, ale to kwestia przyzwyczajenia. Wrzuć w wyszukiwarkę słowo "wzrost" i poczytaj, jak radzą sobie niżsi koledzy.

Próbuj podpierać się tylko jedną nogą, drugą i tak musisz wrzucić bieg.

Zarówno na odkręceniu napięcia wstępnego, jak i wyskubaniu kanapy zyskasz około 2-3 cm. Można jeszcze wpuścić niego lagi na półkach.
Należy jednak pamiętać, że zarówno nieprawidłowe (w stosunku do masy ciała) napięcie wstępne, jak i zmiana geometrii poprzez obniżenie widelca może negatywnie wpływać na prowadzenie motocykla.

Pozdrawiam,


Wolo

[slawekszy]

Dzięki za kolejny post, poszukam co robią "mniejsi" koledzy z forum żeby się nie położyć na boku.
Wpadłem na to teraz - może poszukam bucików z wyższym podbiciem ?
Pozdrawiam

[Ziemek]

Buty Ci nic nie dadzą
Po pierwsze wyższe lepsze buty tylko ograniczą prostowanie stopy (przerabiałem to, różnica była duża po jeździe w adidasach, czego już nigdy więcej nie zrobię), a wyższa podeszwa ile da Ci realnej różnicy? Ze 3-4 mm? Nierówności na drodze są większe.

Jest tylko jedno rozwiązanie: jeździć, jeździć, jeździć, nauczysz się (żeby nie było mam 170 cm i 65 kg i nic nie przerabiałem).

Pozdrawiam.

P.S.

poszukam co robią "mniejsi" koledzy z forum żeby się nie położyć na boku

To nie ja się kładę tylko Trampek, a od tego ma gmole

[Paweł]

są jeszcze wymienne, obniżające dżwignie pro-link montowane między wahaczem i amortyzatorem, bodajże Wilbersa

[shaakir]

Ogarniesz moto, dyskomfort minie, nie kombinuj z obniżaniem bo przy Twoim wzroście nie ma takiej konieczności. Mam 175cm wzrostu i jakieś 78kg wagi i nie mam problemów ani na drodze ani w terenie (nie mówię o szutrach a terenie terenie), trochę ułatwia mi wcześniejsze doświadczenie z Suzi DR, którą nie bałem się pod koniec użytkowania już prawie nigdzie wjeżdżać. Reasumując, pojeździsz trochę i będzie ok. Ps współczuję kolana, wczoraj w terenie odnowiłem sobie starą kontuzję tego stawu i dziś zamiast żegnać przyjaciół Madziarów łykam sobie ketonal

[slawekszy]

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, po ich analizie doszedłem do wniosku że na razie nic nie będę zmieniał, powalczę z takim trampkiem jak dała fabryka.
Pozdrowienia i szerokiej drogi.

[evoluzione]

Można jeszcze wpuścić niego lagi na półkach.
Należy jednak pamiętać, że zarówno nieprawidłowe (w stosunku do masy ciała) napięcie wstępne, jak i zmiana geometrii poprzez obniżenie widelca może negatywnie wpływać na prowadzenie motocykla.

Pozdrawiam,


Wolo

Korzystając z tego cytatu zapytam - jak myślicie (ewentualnie testował ktoś?) ile można wpuścić lagi w półkach, aby było jeszcze bezpiecznie/prawidłowo. Myślałem o około 5-10 milimetrów?, ale nie poparłem tego żadna teorią.

[mirkoslawski]

Można jeszcze wpuścić niego lagi na półkach.
Należy jednak pamiętać, że zarówno nieprawidłowe (w stosunku do masy ciała) napięcie wstępne, jak i zmiana geometrii poprzez obniżenie widelca może negatywnie wpływać na prowadzenie motocykla.

Pozdrawiam,


Wolo

Korzystając z tego cytatu zapytam - jak myślicie (ewentualnie testował ktoś?) ile można wpuścić lagi w półkach, aby było jeszcze bezpiecznie/prawidłowo. Myślałem o około 5-10 milimetrów?, ale nie poparłem tego żadna teorią.

Należy pamiętać, aby wpuszczając lagi, zmniejszyć napięcie wstępne sprężyny na tylnym amorku (obniżyć tył). Przerabiałem temat w Krystynie (mam zupełnie inne zawieszenia niż seryjne) i jeśli przód lub tył jest wyżej/niżej niż standard - moto prowadzi się gorzej (szczególnie w zakrętach). Modyfikując wysokość trzeba koniecznie robić to równocześnie na tyle i przodzie. Przy regulowaniu zawieszenia należy też pamiętać o dbaniu o odpowiednie SAG'i bo wbrew pozorom, złe ustawienie SAG może uprzykrzyć jazdę a w skrajnych przypadkach - znacząco zwiększyć ryzyko utraty przyczepności i to nie tylko w terenie
Podsumowując:
1) pilnować SAG
2) regulować i przód i tył
3) nie przesadzać z wysokością
4) po regulacjach (jakichkolwiek) najpierw odbyć jazdę testową w bezpiecznych warunkach (testowych). Samo bujanie motóra lub przymiarka nic nie da

[evoluzione]

Dzięki za podpowiedz. Zacznę od małych wartości i pomiarów, oraz jazdy próbnej.

Fajnie jakby się jeszcze ktoś znalazł/wypowiedział kto już wpuszczał delikatnie lagi w półki TA.

A propo natrafiłem na ciekawy artykuł w tej materii:

http://www.scigacz.pl/Regulacja,zawiesz ... 267x2.html

[grad74]

Dziękuję wszystkim za podpowiedzi, po ich analizie doszedłem do wniosku że na razie nic nie będę zmieniał, powalczę z takim trampkiem jak dała fabryka.
Pozdrowienia i szerokiej drogi.

Poza tym jak siądziesz z plecaczkiem na motku to zobaczysz jak mocno od razu pójdzie ci w dół na tylnym zawiasie.

[tomekpe]

Jak zmienisz kanapę i ściśniesz nieco tylny amorek, będzie dużo lepiej, tak do 5 cm. Moja dziewczyna jeździ xl600 przy wzroście 160 cm.

Zacznij od kanapy, prawdopodobnie zmiana kanapy i odpowiednie przyzwyczajenie powinny w zupełności wystarczą. Przodu raczej nie ruszaj, to niewiele daje, a zauważalnie wpływa na geometrię.

[evoluzione]

Amor jest ściśnięty na maksa, myślałem, że jak go "odpuszczę to trochę tył pod obciążeniem opadnie? Kanapę będę w zimie obszywał, a że mam dwie to dam tapicerowi wolna rękę i niech się uczy, a nóż coś wyduma fajnego.
Lagi muszę i tak trochę wpuścić, bo ktoś je tak wysunął, że nawet korki się schowały więc te 2-3mm nie zaszkodzi mam nadzieję.
Żonka daje radę przy 170cm, ale czułaby się bezpieczniej jakby poszedł na dół ze 2 cm, dlatego tak sobie dumam.

[tomekpe]

My mamy kanapę Corbina, oryginalna kobiecą dedykowaną do Trampka. Zakładam,że to daje większe możliwości niż wyskubanie oryginalnego siedzenia, ta kanapa jest naprawdę niska. Spróbuj poszukać po allegro lub eBay, czasem ludzie sprzedają.

Przy obniżaniu warto zwrócić uwagę na prześwit, jak jest za mały to bardzo niedobrze.

[Wolo]

Przy 170 cm nic nie trzeba wpuszczać ani przerabiać... serio, zaoszczędzicie sobie pracy i pieniędzy, wystarczy jeździć i się obywać ze sprzętem.
Temat wielokrotnie wałkowany w wątku "Transalp a wzrost" i kilku innych.


Pozdrawiam,


Wolo

[ArturS]

Jeśli już wpuszczać lagi w półki, to koniecznie trzeba zadbać o to, żeby przy pełnym dobiciu błotnik nie przysolił o czachę. A o dobicie łatwo nawet na zwykłych szutrach. Czyli odkręcić korki, sprężyny wyskoczą, przód zanurkuje do końca i wtedy widać ile jest miejsca.

[evoluzione]

Przy 170 cm nic nie trzeba wpuszczać ani przerabiać... serio, zaoszczędzicie sobie pracy i pieniędzy, wystarczy jeździć i się obywać ze sprzętem.
Temat wielokrotnie wałkowany w wątku "Transalp a wzrost" i kilku innych.


Pozdrawiam,


Wolo

Zdaję sobie z tego sprawę, bo sam mam 170cm i też świeżo po zakupie TA podchodziłem do niego jak pies do jeża (chciałem opuszczać), ale po kilku tyś km już jest spoko, a nawet czasem mam wrażenie, że mógłby być ciut wyższy
Ogólnie to nie chcę, żeby od razu na początku moja luba się zraziła do TA, choć jak sama mówi "nie obniżaj, naumiem się"

Wychodzi, że chyba jestem nadgorliwy...