Drugie moto off

[wichur]

Kupiłem dwa miesiące temu hondę cr 125 93r waga 90kg 40km przejechałem się kilka razy i rozebrałem do ostatniej śrubki bo było kilka rzeczy do zrobienia, kopa ma niezłego lekkie jak motorower całkiem inna bajka niż trampek ale przetestuje dopiero jak wszystko w niej ogarnę, ceny na części są strasznie wysokie miałem dylemat jak ją brałem bo za tą samą kasę był dominator nx250 do dziś nie wiem czy dokonałem słusznego wyboru ,zobaczymy jak przelatam sezon ogólnie kupując full crossa typu cr yz kx w razie naprawy nie jest tanio, ja liczę że gdy nie będę wyciskał z cr ostatnich soków to będzie wierne służyła jak transalp który będzie mniej uganiany po żwirowniach , musisz dobrze przemyślec co chcesz kupic bo utrzymywanie dwóch motocykli kosztuje.

[Next22]

Co myślicie o CRM 80 (starsze roczniki) no może max 125cc
Myślę nad czymś dla dziecka 11 lat bo na motorynce już nie chce jeżdzić Nie wiem czy to nie będzie za wielka maszyna ?
Może jakieś inne propozycje ? może DT ? Nigdy nie jeżdziłem takimi maleństwami nie mam pomysłu .
Budrzet do 2,5 tys.

[maciej117]

Moim zdaniem stanowczo za mocne. Kiedyś widziałem 80 dla dzieci. Byłą rozmiarów mniej więcej skutera 50ccm. Ale moc miała zabójcza.

[Tool]

zdecydowanie za mocne.. jeśli mały nigdy nie jeździł. jak to początki kup chiński motocykli typu cross. zalety? tani, nie ma zbyt dużej mocy, jak młody człowiek się rozmyśli - łatwiej będzie Tobie sprzedać, lub zamienić na jakąś 50.. jak dysponujesz odrobinkę większymi pieniążkami i masz ochotę zainwestować to yamaha pw50, 80 itd. to są naprawę sprawdzone rozwiązania. motocykle typu suzuki rm60 są piekielnie mocne i nawet jeśli są na najmniejszych kołach gwarantuję Wam, że zrzucą mniej doświadczonego w jeździe terenowej dorosłego motocyklistę. w razie dalszych pytań - chętnie pomogę. dbamy o kilkunastu rodziców i ich pociechy w karierze motocyklowej od 5 lat w górę

[maciej117]

Witam. Postanowiłem dać spokój Trampkowi w terenie i zostawić go tylko na szosę, a w teren kupić coś lżejszego, nie palącego tyle co Hummer a dającego tyle samo frajdy.
Szukam zatem crossa, lub enduro w wadze do 140-150 kg, i cenie do maks 5000zł i taniego w utrzymaniu. I z możliwością rejestracji.
Nie robię dużych przebiegów, myślę że w okolicach 40 mth w sezon to maks.
Przeglądam allegro i zastanawiam się nad
http://otomoto.pl/kingway-lander-trophy ... 29290.html

plusy to gwarancja
minusy przeglądy gwarancyjne


Pytanie czy moc 11 KM to nie będzie strasznie mało? (mam 173cm i 70kg)

Marzeniem byłaby dr 350
http://moto.allegro.pl/suzuki-dr-350-ni ... 71184.html
ale w tej cenie to jej stan pewnie będzie opłakany.


http://otomoto.pl/honda-xr-600r-M3079606.html

tu pewnie podobnie.

Może podpowiecie za jakimi modelami rozejrzeć się warto w tej cenie?

[Paweł]

brałbym również pod uwagę dwusuwowe

[maciej117]

Dwusuw chyba będzie droższy w utrzymaniu, częstszy serwis i większe spalanie. Ale mogę się mylić, bo moja wiedza nie jest zbyt duża.

[Jaro-Ino]

Yamaha XT 600 powinna się nadać w tym budżecie, w razie czego polecisz nawet dalej po asfalcie

[maciej117]

W tej cenie to boję się że ta XT też będzie ledwo na chodzie. Może jednak lepiej młodszą 125 w dwusuwie?

[piotreklodz]

Czego byś nie kupił w tej cenie to "tanio" nie będzie, popatrz na ceny podstawowych rzeczy typu klocki, tarcze, łożyska, napęd, opony itd.
W sprzęcie z dolnej półki cenowej to wszystko masz zwykle do zrobienia i oby jako bonus nie trafił Ci się remoncik silnika.
Biednego nie stać na oszczędzanie - taka prawda

[Jaro-Ino]

Młodsze 125 są ujeżdżane przez młodzież na A1. Dostają w dupe chyba najmocniej, bo non stop jazda na maxa przez brak momentu i małą moc. XT kupiona za jakieś 4 tys, włożyć w to troche i jeździć. Przecież nie zakłada się przebiegu w terenie rzędu 20 tys w ciągu sezonu A to są trwałe stare silniki, które lubią łyknąć olej Coś za coś. Dobre w teren, lekkie, mocne i niezawodne/tanie w obsłudze to tylko nowe KTMy z salonu na gwarancji

[maciej117]

To samo musiałbym robić w Trampku (klocki, olej) gdybym miał nim dalej jeździć w terenie, bo wiadomo że tam się mocniej zużywa wszystko.
Z niskim kosztem utrzymania to bardziej chodziło mi o to żebym nie musiał co 15mth wymieniać cylindra za 500zł i żeby nie paliło jak smok.

Jaro-Ino a powiedz tak szczerze, jak kupię T za 4000zł to ile jeszcze muszę w to włożyć?? Sam to za wiele przy tym raczej nie zrobię. No chyba że dostanę instrukcje ze zdjęciami krok po kroku

[Jaro-Ino]

Kumpel kupił rok temu XT za 3 tys i zmienił tylko sprzęgło za około 300zł i lata już drugi sezon Wiele zależy od tego jaki stan faktycznie kupisz. Tłoka tam nie musisz robić co 15mth, a jeśli już będzie trzeba to remont w 1000zł zrobisz na kolejne 70 tys km lub więcej Zamiast się zastanawiać co, gdzie i za ile można kupić taki sprzęt bo to nie wynalazek egzotyczny, tylko sprawdzony motocykl w długich bojach. Poszukać, kupić i cieszyć się jazdą, a naprawiać jak trzeba będzie zamaist wirtualnie remontować za 3 tys zł sprzęt, którego jeszcze się nie ma

[Wolo]

Osobiście zastanawiam się, czy będzie aż taka różnica pomiędzy TA a XT, która też waży 180-190 kg. XT zawieszeniem nie grzeszy, ot trwały, idiotoodporny olejak.
Żeby poczuć różnicę i pobawić się w terenie, szukałbym czegoś lżejszego.

Ps. Maciej, zaglądałeś do wcześniejszych linków z tego tematu? Tych z forum Afryki? Dużo zostało tam już powiedziane.

Aha, wspominasz, że zamierzasz jeździć niewiele, zatem nie przejmowałbym się zużyciem paliwa.

Pozdrawiam,


Wolo

[Jaro-Ino]

Z tego co mi wiadomo starsze XT chłodzone powietrzem ważyły około 160kg, a to już spora różnica. W małych pieniądzach raczej ciężko o coś dobrego, lekkiego, mocnego i nie wymagającego remontu po 2 rundach na torze MC. Albo leciutkie dwusuwy i częsty serwis, albo kompromis między osiągami i trwałością. Inaczej nie ma a podejrzewam, że po przesiadce z trampka 40kg różnicy będzie mocno odczuwalne. Zwłaszcza przy podobneej mocy i charakterystyce singla.

[maciej117]

Wolo widziałeś mojego Trampka który ciągnie brzuchem po ziemi na każdych koleinach więc różnica pewnie będzie i tak ogromna.
Ja tam nawet TA mogę wjeżdżać w teren pomimo jego gabarytów, jednak to skutkuje częstymi glebami a szkoda mi całego poobijać i poniszczyć.
A XT 350?? Na sucho 118kg i 30KM, może to byłoby lepsze?

[Jaro-Ino]

Różnica w stanie gotowym do jazdy będzie mała w stosunku do XT 600. Poza tym 350tka jest bardziej wysilona przez co mniej trwała i ciężej dobry egzemplarz wyszarpać. Nie wiem też jak z mocą wyjdzie, czy nie będzie troche mało, a do mocy warto wziąć pod uwage jeszcze moment obrotowy. Braszka ma 125 w dwusuwie, 25KM podobno ma. Piach pod górke i koło nie pokręci się za długo nawet jak początkowo na jedynce trzyma max obroty. Momentu brakuje i nie ma czym utrzymać prędkości obrotowej wału

[Next22]

Jak coś do zabawy to bym celował: CR250 w 2T

[Jaro-Ino]

Jak coś do zabawy to bym celował: CR250 w 2T

Chyba do męki. Znajomy jeździł tym po torze i lasach. Nie mógł utrzymać przedniego koła na ziemi. Taki sprzęt jest raczej dla zawodowców. Amatorom wystarczy spokojna praca czterosuwa+ masa mniejsza niż w TA. Ktoś to chce taki sprzęt nie pytałby co na drugie moto w off

[maciej117]

Jak coś do zabawy to bym celował: CR250 w 2T

Odpada ale nie ze względu na moc tylko brak homologacji. Jaro-Ino dla mnie to może być i taki wariat byle z homologacją i w cenie do 5k. No ale wiadomo tam z trwałością też zupełnie inaczej.
Mam w okolicy kilka torów gdzie mógłbym szaleć tylko musiałbym na nie dojechać, a w przyczepkę nie będę się bawił bo bym musiał ją kupić i zamontować hak. Wole to dołożyć do moto.


A może ktm lc4 620??
http://moto.allegro.pl/ktm-lc-4-620-z-p ... 82208.html
http://moto.allegro.pl/ktm-lc4-620-nie- ... 23342.html
http://moto.allegro.pl/ktm-gs-620-rd-lc ... 00524.html