TA kontra VT750

Dzięki Transalpowi nabrałeś doświadczenia i chcesz zrobić następny krok w motocyklowej przygodzie?
Tu znajdziesz kącik poświęcony innym jednośladom.
Rafal
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 08.07.2009, 11:40
Lokalizacja: Jaworzno

TA kontra VT750

Post autor: Rafal »

Dla zainteresowanych podzięlę się moimi wrażeniami z dosiadania Hondy Shadow VT750 spirit . Poprzednio jeździłem TA 1996 r i poniżej krótkie porównanie:)

http://picasaweb.google.pl/108883410391740931597/VT750#


Silniki
Obydwa V-twin bo takie silniki cenię najbardziej :smile: VT750 jest niżej obrotowa i maksymalny moment osiąga się przy 3400 rpm. Dla tych co nie lubią „ kręcić” sytuacja idealna. Silnik pracuje miękko w obydwóch modelach, przyspieszenia są podobne. Moc oddawana łagodnie i przewidywalnie. Gang VT jest niesamowity i choć mam oryginalne wydechy przebijają te w TA w 100%. Minus jest taki ,że wydech jest dużo głośniejszy ,ale zależy kto co lubi.

Pozycja i komfort podróżowania

Pozycja na VT wymusza lekko nogi do przodu, ale nie jest to typowa pozycja chopperowa. Uniesienie się na wybojach możliwe tylko po uwieszeniu się na kierownicy, co w TA jest pestką. Obciążenie nóg w TA pozwala także tylnej części kierownika bardziej odpocząć. W VT punkt ciężkości oparty jest na lędźwiach i trasę kilkugodzinną się odczuwa się znacząco bardziej niż na TA. Kanapa w VT choć wygląda na wygodniejszą niż w TA to jednak na skutek jej szerokości powoduje cierpnięcia ud po wielogodzinnej jeździe, co w TA się mi nie zdarzało. Ze względu na dłuższy skok zawieszeń TA jest po prostu mega komfortowy w porównaniu z VT, gdzie 1000 m podziurawionej drogi czuje się w plecach. Trzeba anglezować :smile:
Odnośnie ochrony przed wiatrem to choć mocniej chłoszcze na VT to równomierny opływ powietrza wokół motocykla sprawia ,że nic nie gwiżdże i brak zupełny turbulencji. Na okresy chłodniejsze i dalsze trasy szyba staje się niezbędna. Ale na wycieczki weekendowe można się obejść zdecydowanie bez. Oczywiście przy prędkościach powyżej 100 km/ h czuje się jak ramiona już pracują :smile: trzymając kierownicę.
Nisko ustawione siodło w VT pomaga w zachowaniu równowagi i stwarza wrażenie większej kontroli nad motocyklem. Z racji też niżej położonego środka ciężkości podniesienie , choć cięższej, VT jest o wiele prostsze.

Spalanie
Przy moim stylu jazdy TA mi palił średnio 5,5 l /100 km, a VT tylko 4,0 l/ 100 km. Także w tym wypadku mimo większej masy i pojemności VT zdecydowanie góruje . W trasie po wioskach spalanie spadło mi nawet do 3,7 l/100.

Prowadzenie
W zakrętach oczywiście TA przoduje, łatwość wchodzenia w łuki jest nieporównywalna z VT., gdzie przeciwskręt musi być zdecydowany . Natomiast VT jest stabilniejszy do jazdy na wprost, nie wężykuje i jazda z prędkością 120 km jest zupełnie przyjemna, gdzie przy TA miałem już lekki dyskomfort.
Wygląd

O gustach oczywiście się nie dyskutuje, ale dla mnie VT ma dużo więcej tzw. pierwotnego pierwiastka motocyklowego. Wiadomo, że tu i ówdzie chromowany plastik pokrywa maszynę , ale dzięki temu jest lżejszy. Lubię prosty styl i obrałem moją VT ze wszystkich gadżetów i odzyskała smukłą sylwetkę.


Co wybrać ?
Najlepiej mieć dwa :smile: lub znaleźć coś pośrodku , choć skrzyżowanie TA z VT wydaje się być karkołomne :smile: :smile: . Myślałem o Triumph Bonneville , bo to klasyk z lepszym zawieszeniem niż VT. Ale to przyszłość. I niestety nie Honda :smile:

A na razie łezka się w oku kręci na widok przejeżdżającego TA, i może wrócę w następnym sezonie na niego…..
Ostatnio zmieniony 15.09.2010, 10:14 przez Rafal, łącznie zmieniany 1 raz.
CB450S->XL600->VT750->XT660R
Awatar użytkownika
Daniel 87
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 874
Rejestracja: 19.06.2008, 13:30
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: TA kontra VT750

Post autor: Daniel 87 »

Stary nie osłabiaj.....
2 zupelnie rózne motocykle.
Dla przyjaciół Buli

Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki

886 474 474 od 10-18 tej.


obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
Awatar użytkownika
Biedron
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 815
Rejestracja: 20.05.2010, 11:56
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Pruszków

Re: TA kontra VT750

Post autor: Biedron »

No są zupełnie różne, ale czy to znaczy, że nie można sie podzielić swoimi spostrzeżeniami po ujeżdżaniu obu? :crossy:
Biedron
Cynciu
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1285
Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: TA kontra VT750

Post autor: Cynciu »

Biedron pisze:No są zupełnie różne, ale czy to znaczy, że nie można sie podzielić swoimi spostrzeżeniami po ujeżdżaniu obu? :crossy:
i słusznie
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
Awatar użytkownika
stanik
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 93
Rejestracja: 16.04.2009, 23:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Re: TA kontra VT750

Post autor: stanik »

porównać na pewno sie nie da, tak jak AT i TA, ale niewątpliwie są osoby na tym świecie, które nie jeździły ani na jednym ani na drugim i zastanawiają się co wybrać, co lepsze.... Ja przeszedłem dokładnie odwrotną drogę, czyli najpierw Vt750DC a potem TA i jak dla mnie obrałem słuszny kierunek. TA w moim wypadku bardziej mi pasuje. Ale najlepiej podumowują to słowa na koniec, iż najlepiej miec oba, bo jednak mi trochę tęskno do czegoś w rodzaju czoperów. Tym bardziej, że od jakiegoś czasu na rynku są takie fajne, mocne, agresywnie wyglądające crousery, czopery czy jak je zwal. I takiego z garażu bym nie wyrzócił :)

Obrazek

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Daniel 87
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 874
Rejestracja: 19.06.2008, 13:30
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: TA kontra VT750

Post autor: Daniel 87 »

vt750
Plusy
+spalanie na poziomie 4,5l
+moment
+napęd na wał


minusy
-nie wjedziesz nigdzie po za utwardzonymi drogami, gruntowe tez ale 20km/h
-bolące lędzwia, mnie strasznie plery bolaly po przejażdżce
-oczywiscie drozszy serwis niz w ta ( sie cenia arnaturki ) :)


TA
plusy
+zawiecha
+komfort
+spalanie ok 4,5 przy ekonomiczniej jezdzie
+w miare elastyczny
+uniwersalny, w sam raz na nasze polskie dziurawe dróżki

minusy
są jakies?
Dla przyjaciół Buli

Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki

886 474 474 od 10-18 tej.


obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
Awatar użytkownika
Bugi
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 3271
Rejestracja: 27.06.2009, 09:23
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Kraków

Re: TA kontra VT750

Post autor: Bugi »

Daniel 87 pisze:
minusy
są jakies?
Słabe hamulce :grin:
Pozdrawiam
Bugi
jak cos działa, nie ruszaj bo spier...
był.. Pomarańczowy dzik :)
http://www.youtube.com/user/bugi275
Cynciu
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1285
Rejestracja: 07.03.2010, 20:01
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: TA kontra VT750

Post autor: Cynciu »

Daniel 87 pisze:vt750
Plusy
+spalanie na poziomie 4,5l
+moment
+napęd na wał


minusy
-nie wjedziesz nigdzie po za utwardzonymi drogami, gruntowe tez ale 20km/h
-bolące lędzwia, mnie strasznie plery bolaly po przejażdżce
-oczywiscie drozszy serwis niz w ta ( sie cenia arnaturki ) :)


TA
plusy
+zawiecha
+komfort
+spalanie ok 4,5 przy ekonomiczniej jezdzie
+w miare elastyczny
+uniwersalny, w sam raz na nasze polskie dziurawe dróżki

minusy
są jakies?
Daniel87 to chyba małe niezrozumienie.
Myślę, że nie chodzi tu o porównanie dwóch motocykli ponieważ tak jak piszesz są to sztuki nieporównywalne.
Chodzi w tym miejscu raczej o porównanie subiektywnych odczuć użytkownika i tym chciał się podzielić.
W ten sposób można porównać odczucia jazdy na rowerze górskim a lot Boeingiem. Odczucia da się opisać, wyliczanie technicznych plusów i minusów maszyn jest tu niepoważne. Sorki - tak se tylko myślę :niewiem:
Wlóczęga: człowiek, który nazwałby się turystą, gdyby miał pieniądze..
[ Julian Tuwim ]
Awatar użytkownika
Daniel 87
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 874
Rejestracja: 19.06.2008, 13:30
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: TA kontra VT750

Post autor: Daniel 87 »

skoro juz mowimy o tych dwoch motocyklach to dobrze wiedziec jakiemaja wady i zalety, a nie kuic motocykl a pozniej sie dowiedziec ze od kufra centralnego pekaja ramy :/
Dla przyjaciół Buli

Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki

886 474 474 od 10-18 tej.


obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
waldemar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 12
Rejestracja: 05.06.2010, 20:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: TA kontra VT750

Post autor: waldemar »

Stanik ma rację, porównywać się nie da i nawet nie można. To dwa motocykle z różnych, bardzo oddalonych od siebie bajek. Jedyne co je łączy to tylko to, że mają po dwa koła, kierownicę, siodło, silnik, bak, i jeszcze kilka elementów wspólnych dla pojazdów definiowanych jako motocykl. W czasie jazdy cruizerem, czy choperem (VN 750, VN 800) miałem wrażenie, że to one mnie wiozły, a nie ja je prowadziłem. W TA jest odwrotnie. Mniej stresu, więcej kontroli, przewidywalności i przyjemności z jazdy. I za to go lubię.
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: TA kontra VT750

Post autor: kko »

waldemar pisze: Jedyne co je łączy to tylko to, że mają po dwa koła, kierownicę, siodło, silnik, bak, i jeszcze kilka elementów wspólnych dla pojazdów definiowanych jako motocykl.
I obydwa używa się gumową stroną do dołu :grin:

Z tym spalaniem to całkiem możliwe, bo VT750 ma większe sprężanie na garze. Ale czy różnica 4 litry, a 5 w spalaniu to dużo ?
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Daniel 87
pogłębiacz bieżnika
pogłębiacz bieżnika
Posty: 874
Rejestracja: 19.06.2008, 13:30
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: TA kontra VT750

Post autor: Daniel 87 »

zalezy dla kogo niektorzy walczą w salonie o 200 ml/100 km :)
ze za duzo :P to nie kupia bo tamten bardziej badziewny ale pali mniej :P
Dla przyjaciół Buli

Sklep Motocyklowy "Twój Motocykl"- Zapraszam
Konstantynów Łódzki

886 474 474 od 10-18 tej.


obecnie BMW R100 Cafe Racer zbudowany na bazie R100RS 1980r
Junak M10 1961r
MZ ES250/2 1969
Jawa 353 1961r
Rafal
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 72
Rejestracja: 08.07.2009, 11:40
Lokalizacja: Jaworzno

Re: TA kontra VT750

Post autor: Rafal »

Widzę ,że mój post wzbudził kontrowersje :lol: A tylko właśnie chciałem się się podzielić moją opinią na temat dwóch różnych typów motocykli. Także dzięki tym co zrozumieli moje intencje.

Czasem ciężko jest wybrać swój typ motocykla na początku ( jeżdżę w sumie od 3 lat) i chciałoby się wszystkiego spróbować, a typów maszyn jest przynajmniej klika. Każda ma swoje zastosowanie, plusy i minusy. Oczywiście trudno jest mieć w garażu i ścigacza, crossa, enduro , klasyka, choppera itd. Bo to już kolekcja, albo Transformersa trzeba wymyślić:)

Po moich skromnych dotychczasowych doświadczeniach wiem ,że ścigacz nie dla mnie, coś ciężego niż VT i TA też odpada. Brakuje na rynku wg mnie alternatywy w pojemnościach 300-500 cm . Takie motocykle są lekkie , a jednocześnie umożlwiają sprawne poruszanie się . Często padają pytania jakie moto na pierwsze ? Sam miałem taki dylemat . Wiem teraz jedno - lekkie !!! ) ( oczywiście zależy ile kto ma siły ) :) i nie za mocne. Taki motocykl pozwala naprawdę wyrobić wszystkie nawyki i zdobyć najwięcej doświadczenia. I łatwo się podnosi :), a w terenie jak wiemy ma to spore znaczenie.

Patrząc na kolejne motocykle jakie bym chciał dosiadać pojawił się też KLX250 , motocykl o wielu cechach uniwersalnych i w teren lekki się nada. Na dalekie podróże już mniej się nadaje , z racji komfortu siedzenia oraz pojemności baku. Ale , czy kiedyś ludzie nie podróżowali na motocyklach o małych pojemnościach .... i to daleko. To była przygoda dopiero. Znam z opowieści starszych stażem kolegów motocyklistów, że kiedyś na AWO , czy na SHL to nad polskie morze się dwa , trzy dni jechało:)

Pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji

PS wrzuciłem linka do zdjęć do mojej Hanki:)
CB450S->XL600->VT750->XT660R
Awatar użytkownika
Salus
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 187
Rejestracja: 28.03.2010, 18:33
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Rumia

Re: TA kontra VT750

Post autor: Salus »

OOO ja też chcę coś powiedzieć :)
Ja się przesiadłem z VT750C5 czy 6 (ostatni na gaźniku Shadow) na TA.
Przy okazji powiem, że VT przejechałem z Polski do Dani i później zjeździłem prawie całą Danię na tym ciężkim i nieprzewidywalnym sprzęcie :)
VT to był mój pierwszy motocykl bo taki chciałem i koniec :)
Jest ładny - dalej tak twierdzę.

Spostrzeżenia:
- zdecydowany przeciwskręt w każdym zakręcie
- z racji dużych (czytaj szerokich) kół koleiny to prawdziwa przygoda
- jeździłem trochę po piachu - jakąś godzinę może 2 i zaliczyłem dwie spektakularne gleby z plecaczkiem (motocykl cały i my też)
- zaliczyłem glebę na asfalcie i jakoś przesadne moto nie ucierpiał
- spalanie w moim przypadku to max 7 literków (szyba, wypchane sakwy i autostrada), na goło wyszło ok 5
- w porównaniu z TA miał lepszy silnik (przyśpieszenie), +10 do lansu, kardan
- porównywalnie względem TA - światła i hamulce - też do dupy
- no i kask, orzeszek pasuje do VT a do TA już nie bardzo :pob:

Na jednym i na drugim moja żona jest w stanie zasnąć :)
Trampek 650 '03
Awatar użytkownika
prosperus
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 226
Rejestracja: 18.08.2010, 22:33
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Łódź

Re: TA kontra VT750

Post autor: prosperus »

Zaczynałem od chopperka (Yamaha Virago 750).

To była pierwsza miłość motocyklowa i tak zostanie (jak to z pierwsza miłością :grin: ).

Chopper to zupełnie inna filozofia jazdy. Chcesz mieć choppera to musisz czasami iśc na kompromisy. Na długiej trasie d... boli? Trudno... :wink: Nie daje sie prowadzić w ciężkim terenie? Korzystaj z asfaltu... Za ten kompromis chopper daje w zamian bardzo wiele. Kto jeździł ten wie. :smile:

Ale nawet najlepszy chopper nie zastąpi trampiszona. Amen. :thumbsup:

Pozdr
Szybko i tanio nie będzie dobrze.
Dobrze i szybko nie będzie tanio.
Dobrze i tanio nie będzie szybko.

--------------------
Lepiej siedzieć cicho i sprawiać wrażenie idioty niż sie odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości