Spalanie Trampka

Montaż i demontaż baku, kraników , gaźników, airboxa, tłumiki , filtry powietrza i paliwa, linki ssania/ gazu, pompy paliwa elektryczne i podciśnieniowe, ustawienia gaźnika, poprowadzenie przewodów.
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Spalanie Trampka

Post autor: kko »

Lekko czasem szarpnął, ale pod górki jechałem przy 3,5K a na prostych i z góry <3,5K
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Jaro-Ino »

Jak mam obciążenie to staram się nie schodzić poniżej 4 tys.(z pasażerem, pod górke) jeżeli jade równo lub przyspieszam. Przy hamowaniu silnikiem czasem schodze niżej. DBAJMY O KORBY I PANEWKI!!!
Awatar użytkownika
kamikazemario
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 609
Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
Lokalizacja: Beskid Wyspowy

Re: Spalanie Trampka

Post autor: kamikazemario »

kko pisze:Dziś troszkę się zszokowałem. Jeździłem po górach (Przełęcz Jugowska - czyli czasem długo pod górę, a czasem dłuugo z góry) z 3 kuframi (choć boczne puste - ale opór powietrza jednak jest) i pasażerką (55kg :tongue: ). Obroty cały czas utrzymywałem spacerowe - bardzo niskie 2500-3500, czasem odkręciłem więcej przy wyprzedzaniu. Spalanie wyszło 4,3 litra ! TA 600 z 98r.
Mi też tak wychodziło w Trampku z 93r. Jednak Trampek zdecydowanie nie lubi obrotów poniżej 3 tys. Zaczyna się dobrze czuć dopiero od 3,5tys. Zbyt niskie obroty są niezdrowe dla silnika(układu tłokowo korbowego) oraz o czym niewiele osób pamęta - łańcucha i zębatek. 2,5 tys obrotów to lekka przesada. To nie diesel :wink:
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Awatar użytkownika
falco
oktany w żyłach
oktany w żyłach
Posty: 5544
Rejestracja: 06.04.2010, 16:06
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: K-J

Re: Spalanie Trampka

Post autor: falco »

Ostatnio sporo nawijam km na kółka, więc i testuję różne prędkości i tak z moich skromnych doświadczeń...

Jechałem dobrymi drogami i autostradą ok 330 km z Kraka do Wrocka z kumplem, który jechał... Garbuskiem, więc przelotowa maks. 90 a większość drogi ok. 80 (masakra, pierwszy raz prawie zasnąłem na moto). Spalanie nie chciało zejść poniżej 4.6 (T.Apacz 0.6 '97 solo, mało bagażu w 1 kufrze i na kanapie).

Przy podobnych odcinkach po równie dobrych drogach, ale z prędkościami do 120, spalanie 4.7, natomiast gdy cisnąłem od baku do baku ok. 130-150 rosło do 6.3.

Tak, więc utwierdzam się w przekonaniu, że najlepsza prędkość ze spokojnym apetytem na zupkę kończy się na 120 i tej koncepcji będę się 3mał. ;)
Pozdr! falco
...nie ma boga i Motóra...


Czas Diabła... oto Łezka...
Jaca88

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Jaca88 »

Mój TA 600 na trasie przy prędkości ok 110-120 km/h spalił 4,1 l/100km. Byłem zaskoczony, jednak jechałem solo z nieznacznym bagażem po pustych drogach, bez korków i dużych miast :smile:
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Spalanie Trampka

Post autor: kko »

Wolo pisze:2,5 to chyba niezdrowo dla silnika
Jaro-Ino pisze: DBAJMY O KORBY I PANEWKI!!!
kamikazemario pisze: Zbyt niskie obroty są niezdrowe dla silnika(układu tłokowo korbowego) 2,5 tys obrotów to lekka przesada. To nie diesel
Tak sobie czytam i myślę, że na zdrowy rozsądek, gdyby to co mówicie powyżej było prawdą i tylko prawdą - tj. niskie obroty, brak smarowania silnika itp. itd. To każdy sprzęt po maksymalnie roku - użytkowania miałby zatarty silnik. Przecież jak moto na postoju ma około 1300 obr/min to też ma normalnie smarowanie, więc mając powyżej 1300obr/min ma je tym bardziej...
Wiadomo, że jadąc trzeba tak dobierać obroty i biegi żeby nie było żadnego szarpania silnikiem, żabek i duszenia go na inne sposoby...
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Vocatio
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 360
Rejestracja: 11.03.2010, 10:51
Mój motocykl: nie mam motocykla
Lokalizacja: Kluczbork

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Vocatio »

kko pisze:
Wolo pisze:2,5 to chyba niezdrowo dla silnika
Jaro-Ino pisze: DBAJMY O KORBY I PANEWKI!!!
kamikazemario pisze: Zbyt niskie obroty są niezdrowe dla silnika(układu tłokowo korbowego) 2,5 tys obrotów to lekka przesada. To nie diesel
Tak sobie czytam i myślę, że na zdrowy rozsądek, gdyby to co mówicie powyżej było prawdą i tylko prawdą - tj. niskie obroty, brak smarowania silnika itp. itd. To każdy sprzęt po maksymalnie roku - użytkowania miałby zatarty silnik. Przecież jak moto na postoju ma około 1300 obr/min to też ma normalnie smarowanie, więc mając powyżej 1300obr/min ma je tym bardziej...
Wiadomo, że jadąc trzeba tak dobierać obroty i biegi żeby nie było żadnego szarpania silnikiem, żabek i duszenia go na inne sposoby...
Mam dziwne wrażenie, że obciążenie silnika na luzie jest inne niż w trakcie jazdy ... pewnie na tym polega różnica
_____________
XL 600VN '92r (kiedyś)
Awatar użytkownika
jedras
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 648
Rejestracja: 14.07.2008, 21:16
Mój motocykl: mam inne moto...
Lokalizacja: Maastricht, Netherlands
Kontakt:

Re: Spalanie Trampka

Post autor: jedras »

kko pisze:
Wolo pisze:2,5 to chyba niezdrowo dla silnika
Jaro-Ino pisze: DBAJMY O KORBY I PANEWKI!!!
kamikazemario pisze: Zbyt niskie obroty są niezdrowe dla silnika(układu tłokowo korbowego) 2,5 tys obrotów to lekka przesada. To nie diesel
Tak sobie czytam i myślę, że na zdrowy rozsądek, gdyby to co mówicie powyżej było prawdą i tylko prawdą - tj. niskie obroty, brak smarowania silnika itp. itd. To każdy sprzęt po maksymalnie roku - użytkowania miałby zatarty silnik. Przecież jak moto na postoju ma około 1300 obr/min to też ma normalnie smarowanie, więc mając powyżej 1300obr/min ma je tym bardziej...
Wiadomo, że jadąc trzeba tak dobierać obroty i biegi żeby nie było żadnego szarpania silnikiem, żabek i duszenia go na inne sposoby...
Czy Ty tak na serio?
Awatar użytkownika
NaczelnyFilozof
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 585
Rejestracja: 24.08.2008, 09:52
Lokalizacja: Jeleśnia - Żywiec
Kontakt:

Re: Spalanie Trampka

Post autor: NaczelnyFilozof »

kko pisze: Tak sobie czytam i myślę, że na zdrowy rozsądek, gdyby to co mówicie powyżej było prawdą i tylko prawdą - tj. niskie obroty, brak smarowania silnika itp. itd. To każdy sprzęt po maksymalnie roku - użytkowania miałby zatarty silnik. Przecież jak moto na postoju ma około 1300 obr/min to też ma normalnie smarowanie, więc mając powyżej 1300obr/min ma je tym bardziej...
Ja polecam zakup rowera z przerzutkami :smile: Tam fajnie fizyka działa. Jazda na najcięższych biegach wymaga aż stania na pedałach :smile: Nawet jadąc po płaskim sił potrzebujemy znacznych. Na motocyklu tego nie widać w czasie jazdy. Ale te 2500onr/min to dla TA niezdowo.
Naczelny Filozof
Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta]
Transalp 600 '91 [Puzzle Edition 2.0]
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Spalanie Trampka

Post autor: kko »

jedras pisze: Czy Ty tak na serio?
Noooooo :tongue:
NaczelnyFilozof pisze:
Ja polecam zakup rowera z przerzutkami :smile: Tam fajnie fizyka działa. Jazda na najcięższych biegach wymaga aż stania na pedałach :smile: Nawet jadąc po płaskim sił potrzebujemy znacznych. Na motocyklu tego nie widać w czasie jazdy. Ale te 2500onr/min to dla TA niezdowo.
W rowerze nie mam stałego smarowania niezależnie od prędkości i obciążenia :grin:
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
NEWMAN
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 124
Rejestracja: 24.10.2009, 17:38

Re: Spalanie Trampka

Post autor: NEWMAN »

kko pisze:
jedras pisze: Czy Ty tak na serio?
Noooooo :tongue:
NaczelnyFilozof pisze:
Ja polecam zakup rowera z przerzutkami :smile: Tam fajnie fizyka działa. Jazda na najcięższych biegach wymaga aż stania na pedałach :smile: Nawet jadąc po płaskim sił potrzebujemy znacznych. Na motocyklu tego nie widać w czasie jazdy. Ale te 2500onr/min to dla TA niezdowo.
W rowerze nie mam stałego smarowania niezależnie od prędkości i obciążenia :grin:
Nie o smarowanie tu chodzi tylko o szarpanie wałem korbowym które ma miejsce gdy silnik pracuje przy dużym obciążeniu nie mając odpowiedniego momentu obrotowego może wtedy dojść nawet do pęknięcia wału , napęd też wtedy dostaje w :dupa:
Awatar użytkownika
kko
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 640
Rejestracja: 03.05.2010, 10:46
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kłodzko

Re: Spalanie Trampka

Post autor: kko »

A to faktycznie racja :smile:
"Nie trzeba być cynikiem, wystarczy, że rozumie się ludzi" - T.P.

XL 1000V SD02
Awatar użytkownika
Jaro-Ino
swobodny rider
swobodny rider
Posty: 2820
Rejestracja: 22.01.2010, 00:41
Mój motocykl: Africa Twin
Lokalizacja: Inowrocław

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Jaro-Ino »

Podczas jazdy bardzo niezdrowe dla silnika jest utrzymywanie go na niskoich obrotach. Test: jedź na 4 biegu na 2,5 tys i odkręć manete do końca. Siedzisz czy już wybiło z siedzenia? A odkręć przy 4. Podczas jazdy z obciążeniem kiedy brakuje mocy odkręcamy manetke. Więcej paliwa dostaje się na tłoki co zwiększa siłę pchania tłoka w dół. Przy niskich obrotach siła jest na tyle duża, że może zaszkodzić wałowi, panewkom i tłokom, które mają zbyt niską prędkość, co skutkuje brakiem jego stabilności. Dodatkowo obroty poniżej 3 tys mogą być obrotami, przy których wał wpada w rezonans, co też jest bardzo niekorzystne. O łożyskach nie wspominam... Any questions? :tongue:
Awatar użytkownika
sqmir
pyrkający w orzeszku
pyrkający w orzeszku
Posty: 250
Rejestracja: 20.04.2009, 10:38
Lokalizacja: piastów pruszków centrum wawy

Re: Spalanie Trampka

Post autor: sqmir »

ja nie mogę..czytając sposoby na obniżenie spalania, czesto pada - V w porywach do 80-90km/h.
jak tak można jeździć 80-90?? nie lepiej kupić jakiejś 250tki? spali jeszcze mniej :lol:
ja niestety użytkuje jak się powinno, przyspieszenia ma max przeważnie i pred w trasie 130-140.
w mieście wiadomo, dzida i hebel.
i zawsze spala mi 16L na 260km.
myślę jednak o czymś większym - takie Viadro czy Giesea też wykarmię 6 literkami. a zawsze będzie zapas w manecie. ot, temperamentu nie oszukam. choć do miasta motorek złotko.
XL 1000- |'02| kiedy nie wystarcza siła argumentów - konieczny jest argument siły.
wojciech
naciągacz linek
naciągacz linek
Posty: 74
Rejestracja: 17.03.2010, 21:08
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Wrocław

Re: Spalanie Trampka

Post autor: wojciech »

650/2003 - przejechałem do Anglii i wróciłem - razem ponad 4500 kilometrów z 3 kuframi - głównie autostrady i wyszło 6 litrów na 100 km. :rolf:
Awatar użytkownika
Andrzej77
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 487
Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Kobylanka

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Andrzej77 »

wojciech pisze:650/2003 - przejechałem do Anglii i wróciłem - razem ponad 4500 kilometrów z 3 kuframi - głównie autostrady i wyszło 6 litrów na 100 km. :rolf:
A do wyliczeń dodałeś km przebyte promem? :lol:
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Awatar użytkownika
matmax
Czytacz
Czytacz
Posty: 6
Rejestracja: 09.08.2010, 18:58

Re: Spalanie Trampka

Post autor: matmax »

Panowie, nie wiem jak Wy jeździcie ale Trampek to motor turystyczny, nie sportowy. Jazda ze średnią przelotową 80km/h to czysta przyjemność :grin:
Kilka dni temu byliśmy w Teplicach. Średnia przelotowa 80km/h, Trampek 600 (95r) kolegi spalił 4/100. Mój Hornet 4,5/100.
Ja zastanawiam się nad kupnem xv700. Jechałem na maszynie kolegi... bardzo wygodny motong... :ok: Myślę że 7setka będzie wygodniejsza i bardziej oszczędna :thumbsup:
matmax
"Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach... "
Awatar użytkownika
hiperfokal
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: 29.10.2009, 21:07
Lokalizacja: Piaseczno

Re: Spalanie Trampka

Post autor: hiperfokal »

Jechałem turystycznie ostatnio do wrocka i trampek spalił mi 6l, oczywiście moja prędkość średnia była dużo większa niż 80 ale z kolei dużo mniejsza niż 250 a taką uważam za sportową, dzieciaki na skuterach o pojemności 50 jeżdżą 100km/h :ysz: . Wracając do tematu to trampek jeszcze nigdy nie spalił mi mniej niż 6l/100km, w mieście pali więcej :wink:
Lukas
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 83
Rejestracja: 30.06.2009, 02:00

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Lukas »

Jak miałem spalanie 6 litrów (16 zębów przód tył standard prędkość 110-120km/h) przez krótki czas to stwierdziłem że coś nie tak. Myślałem nad przyczyną i nic w końcu sama się odezwała jak jechałem w krótkich spodenkach do sklepu, to czułem jakieś takie zimne kropelki co jakiś czas na lewej nodze. No to zrobiłem przegląd lewej strony i się okazało że przy ostatnim ściąganiu baku uszczypnąłem wężyk z kranika. Dziurka była taka że normalnie nic nie ciekło dopiero jak chodził moto. szkoda paliwa które uciekło...
Ryba
romeciarz
romeciarz
Posty: 31
Rejestracja: 08.05.2009, 14:23
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Poznań/Wschowa

Re: Spalanie Trampka

Post autor: Ryba »

Panowie to znów ja załozyciel tematu, drugi rok na motocyklu i muszę powiedzieć coraz lepiej:) spalanie na ostatniej wycieczce nad bałtyk, trasa Poznań-Poddąbie-Łeba-Gdynia-Hel-Poznań, zrobione 1028km i spalanie w okolicach 5,2L/100km. Przypominam trampek z 2002 roku, w trasie obładowany: 2 kufry boczne + kufer centralny + torba na baku + jeździec:).
prędkości krajoznawcze: 80-100km/h, czasami 130-140km/h na krotkich odcinkach. Biegi starałem się zmieniać przy minimum 3500 obr.Potwierdzam początkowe porady najwięcej zależy od naszego nadgarstka:)
Wyjazd super gdyby nie pogoda w trasie powrotnej. Polecam traskę przez Bory Tucholskie naprawdę przepiękne lasy z super miejscówkami na ognisko.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości