Małe uszczypliwości

[asik]

na dwa tankowania i kawa w Rogowie i 300 km.

Kurde, ja też już chcę na emeryturę...

[Lungo1]

Odpowiedz z cytatem Post Wysłany: 29 Cze 2010, 21:10
Re: Małe uszczypliwości
Lungo1 napisał(a):
Odpowiedz z cytatem Post Wysłany: 29.06.2010, 19:25
Re: Małe uszczypliwości
Nie wiem gdzie to wkleić a na pewno będzie odzew więc chyba tu.


No i dobrze trafiłeś, jakąś wycieczką sanatoryjną mi tu zalatuje, kwiatki, fioletowe kwiatki, znowu łąka i kwiatki,

Nie no bez przesady było normalnie, sanatoryjnie 100 - 110 w winklach, na szutrach tylko 80, nie to co na hard niedzielnym rekonwalescyjnym wypadzie

[Paulik]

nie to co na hard niedzielnym rekonwalescyjnym wypadzie

Nieee no co Ty, na rehabilitacji miałam cięższe ćwiczenia to był pikuś,

[BlackGodiva]

Odpowiedz z cytatem Post Wysłany: 29.06.2010, 19:25
Re: Małe uszczypliwości
Nie wiem gdzie to wkleić a na pewno będzie odzew więc chyba tu.

No i dobrze trafiłeś, jakąś wycieczką sanatoryjną mi tu zalatuje, kwiatki, fioletowe kwiatki, znowu łąka i kwiatki, ale najważniejsze, że wczasowicze tj. uczestnicy zadowoleni

W końcu i tak wylądowali w uzdrowisku

Mnie się najbardziej podoba zdjęcie pt. MROCZNY DARTH WADER PENETRUJĄCY BŁĘKITNE PRZESTWORZA KWITNĄCYCH ŁUBINÓW

Szkoda tylko, że fotki nie oddają dźwięku

[burja]

oj tam oj tam.. emerytura już czy za chwile, sanatorium, uzdrowisko czy rehabilitacja,kwiatki różowe czy zielone, kawa w rogowie zimna czy pani kelnerka brzydka, droga na skróty zamknięta... nic nie jest ważne... jako alternatywa dnia pracy dla większości z nas.. to taki wyjazd jest absolutnie i całkowicie bez sensu...

[Agathon]

"Zeszli się tu chyba z całej okolicy
Wszyscy renciści i wszyscy emeryci
Niby z wyglądu ludzie całkiem młodzi
Ale nikt nie kuma czaczy-nie wie o co chodzi(...)"

[Lungo1]

Ten niesamowity wątek zaczyna przerażać czy aby to .............. nie za wcześnie Agathonie aby wierszem pisać

[Mariuha]

Ale nikt nie kuma czaczy-nie wie o co chodzi(...)"

Chodzi o to, żeby wpaść w błoto!

[MISIEK]

Ale nikt nie kuma czaczy-nie wie o co chodzi(...)"

Chodzi o to, żeby wpaść w błoto!

Jak przejechał Lungo (Afryką) Turka to mu z ptaszka spadła skórka (temu Turku)
i jak mu ja zakładali to mu Rycha oderwali

to tak względem mowy wiązanej

[Agathon]

Jak przejechał Lungo (Afryką) Turka to mu z ptaszka spadła skórka (temu Turku)
i jak mu ja zakładali to mu Rycha oderwali

Blizej prawdy byloby:
Jak pojechal Lungo w Turka, to mu z ptaszka spadla skorka...

PS Lungo - oprawiles sobie juz w zlota ramke pismo premiera z obietnica, iz nie odbierze Ci wczesniejszej emerytury?
Cholera - za rok bedziemy wysluchiwac klona Mroqa... ale moze w koncu go wpuszcza do Syrii

na pewno bym nie odmówił sobie takiej przyjemności

od jesieni sredniowiecza jest Bajrasz...

Chodzi o to, żeby wpaść w błoto!

bo dobry kon i w blocie pociagnie

[Agathon]

ktoś od łowiecek

ech... prawie jak Sułtan...

PS Asik - i do tego glownie przydaja sie wysokie buty enduro

[Mroq]

to też se zrymuję (wierszem białym) i będzie to mała trawestacja znanej anegdoty...
Agathon, Agathon...., ty chuju!!!

[burja]

..we Wrocku poukładani jesteście... ktoś od łowiecek, ktoś od konia, ktoś od ...

jakby nie patrzeć-sami weterynarze w tym wrocku... co tu zaglądam to ujawniają się nowe weterynaryjne talenty.. jak dojdziemy do "ktoś od chomików"... to z marszu dostanie tytuł master..

[Mariuha]

Tyle materiału na dobrego pornola i NIC?!

[Agathon]

to też se zrymuję (wierszem białym) i będzie to mała trawestacja znanej anegdoty...
Agathon, Agathon...., ty chuju!!!

trawestacja, anegdota? - juz byla prosba powyzej - o nie uzywanie wyszukanych slow, bo potem nie wiem, czy mi aby nie ublizasz jakimis inwektywami...

PS Jak mozna se zrymowac wierszem bialym?

PS2 Burja - chomiki sa bez sensu - kompletnie niekompatybilne...

[Mroq]

rymowanie białym wierszem jest cudne bo bez sensu!!!

i odwal się od chomików ja ję lubię ... (są b. smaczne)

[Agathon]

i odwal się od chomików ja ję lubię ... (są b. smaczne)

to nie byl przerosniety chomik tylko dioptria

[peter]

i to napisał ten, co apeluje o prostszy język...
konsekwencji kurna trochę.
zresztą...
to i tak bez sensu...

[Agathon]

skoro zeszlismy juz na poezje...

WIERSZYK

PTASZEK SOBIE FRUNIE Z DALA,
W GÓRZE SŁOŃCE ZAPIERDALA,
ŻABA DUPĘ W WODZIE MOCZY,
k***a! CO ZA DZIEŃ UROCZY!!!

Analiza.
Wiersz jednozwrotkowy, czterowersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z
otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które
człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko otaczająca
przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody dupa żaby jest
pretekstem do euforii. Zapierdalające inne stworzenia sugerują wczesne
lato, kiedy świat zwierzęcy obudził sie z otchłani zimy. Puenta liryku jest
jednoznaczna i łatwo odczytywalna. JA liryczne personifikuje słońce.
W słowie "zapierdala" oddaje szybkość i złożność ruchu słońca, które
przecież nie jest istotą ludzką i nie może "zapierdalać" senso stricte.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem. W moim rozumieniu
autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, z którego wyrósł za
poświęcenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Szkoda, ze tak mało w dziesiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!

PS B3stia chyba nie do konca wiedzial co czyni, zgadzajac sie na zalozenie nowego watku...

[burja]

rozumiem ze dzis w olce przyznajemy pierwsze nagrody nike..? to ja bym chciała zgłosic Mroqa w kategorii "bezsensu"...?? (tylko trzeba bardzo uważac co by nie pomylić kategorii z "bezseksu"... ) jak wygrasz Mroqu to dostaniesz od nas w nagrodę kolację... pieczoną dioptrię w pomarańczach