Dowcipy
- jacoo
- szorujący kolanami
- Posty: 1891
- Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Kraków/Zakopane
Re: Dowcipy
Kapitan uczy nowych adeptów matematycznych przykładów:
„5 - 7+2 = 0, rozumiecie?” – pyta.
Adepci oczywiście nie rozumieją.
„Dobra, wytłumaczę wam to na przykładzie:
W autobusie jedzie 5 policjantów, 7 z nich wysiądzie na najbliższym przystanku.
Ilu policjantów musi wsiąść, aby w autobusie nikt nie został?”
„5 - 7+2 = 0, rozumiecie?” – pyta.
Adepci oczywiście nie rozumieją.
„Dobra, wytłumaczę wam to na przykładzie:
W autobusie jedzie 5 policjantów, 7 z nich wysiądzie na najbliższym przystanku.
Ilu policjantów musi wsiąść, aby w autobusie nikt nie został?”
rystakpa.
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
- grzesiek_ts
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 242
- Rejestracja: 18.12.2008, 00:51
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Dowcipy
Ot umiejętność
http://www.youtube.com/watch?v=dXJgdxuSj0s&feature=fvw
http://www.youtube.com/watch?v=dXJgdxuSj0s&feature=fvw
Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale.
- mad.dog
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 472
- Rejestracja: 25.01.2009, 12:53
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dowcipy
one life. live it.
Tiger T709 '01
Tiger T709 '01
- kamikazemario
- czyściciel nagaru
- Posty: 609
- Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
- Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Re: Dowcipy
zapomniałeś ".html"
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
- Matpro
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 49
- Rejestracja: 26.09.2009, 10:10
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Dowcipy
Auto + parking + noc + opady śniegu = ......
http://www.youtube.com/watch?v=yoxs0ELG0mA
http://www.youtube.com/watch?v=yoxs0ELG0mA
Prędkość nie zabija, nagłe zatrzymanie to coś co może pozbawić Cię życia... - Jeremy Clarkson
HONDA CBF 600SA '06
HONDA CBF 600SA '06
Re: Dowcipy
matpro- jakbym widział jednego gościa ode mnie z pracy koleś jedzie ze zmiotką do ostatniego płatka śniegu na uszczelkach i zderzaku, widelec myje ok 2-3minut (mierzone z zegarkiem w ręku), kromkę smaruje pasztetem do momentu aż uzyska idealną powierzchnię.
xl600v
-
- wiejski tuningowiec
- Posty: 104
- Rejestracja: 12.10.2008, 15:21
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Dowcipy
Różnice w odczuwaniu temperatur:
+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 15°C Kot upiera się, że będzie spać z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają..
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują Świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wk*rwieni !
+ 20°C Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
+ 15°C Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
+ 10°C Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach sadzą ogórki.
+ 5°C Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa. Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
0°C W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
- 5°C Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 15°C Kot upiera się, że będzie spać z tobą w łóżku. Norwedzy zakładają swetry.
- 17.9°C W Oslo właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
- 20°C Amerykańskie samochody nie zapalają..
- 25°C Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
- 30°C Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
- 35°C Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
- 40°C Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli. Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
- 42°C W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na ulicy.
- 45°C Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla bezdomnych.
- 50°C Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik podczas kąpieli.
- 60°C Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
- 70°C Zamarzło piekło.
- 73°C Fińskie służby specjalne ewakuują Świętego Mikołaja z Laponii. Rosjanie zakładają uszanki.
- 80°C Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
- 114°C Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wk*rwieni !
Był TA '92 jest NAT '16
_______________________________________________
...We Are Marines - We Follow Orders...
...........We Go Where We're Told..........
.....and We Win When We Get There.....
245 Years & Still Kicking Ass
_______________________________________________
...We Are Marines - We Follow Orders...
...........We Go Where We're Told..........
.....and We Win When We Get There.....
245 Years & Still Kicking Ass
- Matpro
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 49
- Rejestracja: 26.09.2009, 10:10
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Dowcipy
Akademia bezpiecznej jazdy...
http://www.youtube.com/watch?v=jNfOXlsCYO8
http://www.youtube.com/watch?v=jNfOXlsCYO8
Prędkość nie zabija, nagłe zatrzymanie to coś co może pozbawić Cię życia... - Jeremy Clarkson
HONDA CBF 600SA '06
HONDA CBF 600SA '06
- Piszczałka
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 328
- Rejestracja: 04.08.2008, 23:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Ryszki /koło Grójca
Re: Dowcipy
Piękny fiat jeszcze klasyk ( do 74r.) Uwagi może i śmieszne nie kture jak z sygnałem nieaktualne ale pozostałe prawdziwe
Ostatnio zmieniony 28.01.2010, 08:49 przez Piszczałka, łącznie zmieniany 1 raz.
WFM M06 S34 - 1964r
WFM M06 S01 - 1959r
Jawa 350 634
Transalp 87r
WFM M06 S01 - 1959r
Jawa 350 634
Transalp 87r
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 191
- Rejestracja: 12.12.2009, 23:08
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Wrocław od 7 - 16
Re: Dowcipy
MONTY PYTHON W NAJCZYSTSZEJ POSTACI...A TO POLSKA WŁAŚNIE...
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK (autentyk) > > Joanna Banas: -
Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK: - Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w ktorym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek,a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mowiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
>
Wywiad z rzecznikiem wrocławskiego MPK (autentyk) > > Joanna Banas: -
Dlaczego pasażer waszego tramwaju nie może przesiąść się z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wrocławskiego MPK: - Może, tylko musi skasować drugi bilet.
- Jak to? Przecież nadal jedzie tym samym tramwajem i ma bilet.
- Regulamin przewozowy mówi wyraznie: bilet jest ważny w tym wagonie, w którym został skasowany.
- Przepis przepisem, ale staram się zrozumieć jego sens. Tak naprawdę, dlaczego nie mogę zmienić wagonu?
- Przebiec na czerwonym też pani może, tyle ze ryzykuje pani wypadkiem albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, że złapie ją kontroler.
- Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z prawem, a przesiadanie się z wagonu do wagonu nie.
- Jakby się ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byłoby trudno pracować.
- Czyli wygoda kontrolerów ma być argumentem?
- Argumentem jest przepis. A poza tym, jeśli kupuje pani bilet na pociąg, to, chociaż do Gdańska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
- Przepraszam, ale tylko jeśli to miejscówka, a u nas jakoś w tramwajach ich nie ma.
- A po co w ogóle się przesiadać?
- Przecież są sytuacje, kiedy trzeba się przesiąść, na przykład, gdy w naszym wagonie jadą pijani, agresywni ludzie.
- O tak, uciec jest najprościej, a przecież trzeba zainterweniować.
- Szczególnie, gdy się jedzie na przykład z małym dzieckiem?
- Nie ma powodu, by zmieniać wagon. Można, podejść do motorniczego, a on już wie, co robić.
- Ale przecież w drugim wagonie nie ma motorniczego...
- No właśnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie może przejść, gdyż też musiałby skasować bilet.
- To jak interweniować, jeśli jest się w drugim wagonie, w ktorym nie ma motorniczego?
- Przejść do pierwszego i skasować bilet...
- Skasować bilet?!
- Oczywiście. Przepis jest wyraźny.
- Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i interweniuje?
- Jeśli skasuje mu Pani bilet, to tak.
- Ja mam kasować bilet za motorniczego?!
- Oczywiście, przecież mówiłem Pani, że motorniczy nie przechodzi, bo musiałby kasować bilet. Jeśli chce Pani interwencji, to musi Pani mieć dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, żeby mogł wrocić do pierwszego wagonu.
- A po co będzie jeszcze przechodził?
- Jak to po co? Ktoś musi kierować tramwajem!
- To nie może po prostu przejść jak człowiek?!
- Proszę Pani, przecież przepis wyraźnie mówi, że bez skasowania dodatkowego biletu nie można przechodzić... Poza tym motorniczy to nie jakiś człowiek,a motorniczy. To zasadnicza różnica!
- Wie Pan, to ja wolę zostać w tym pierwszym wagonie i nie interweniować...
- No widzi Pani, od razu mowiłem: po co przechodzić i robić zamieszanie...
>
TA XL650V
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- Nikt Wam nie da tego, co My obiecamy........
- Driverd2
- szorujący kolanami
- Posty: 1673
- Rejestracja: 16.12.2009, 17:30
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Żyrardów
- Kontakt:
Re: Dowcipy
http://www.youtube.com/watch?v=A0d3B7MPqUg&NR=1
http://www.smog.pl/wideo/32064/pakistan ... osc_chora/
http://www.smog.pl/wideo/32064/pakistan ... osc_chora/
125p Polski Fiat is the best and fuck the rest :)
http://www.youtube.com/user/Driver225D?feature=mhw5
http://moto-zyrardow.pl.tl/
http://www.youtube.com/user/Driver225D?feature=mhw5
http://moto-zyrardow.pl.tl/
Re: Dowcipy
Nowy Jork. Brooklyn. Przychodzi facet do antykwariatu:
- Poprosze jakiś stary obraz. Oooo, może być ten, z tym ładnym koteczkiem.
- Ale certyfikat autentyczności jest w sejfie - mówi sprzedawca. - Odbierze pan, jak wróci szef.
- OK.
Gosciu wziął obraz i wyszedł. Nagle patrzy, że idzie za nim wataha kotów. Wszędzie stada kotów.
- k***a, pewnie idą za obrazem tej kocicy - pomyślał.
Po czym jebnął obrazek do morza, a koty za nim. I się potopiły biedactwa. Gosciu wrócił do antykwariatu.
- Jeśli w sprawie certyfikatu to szefa jeszcze nie ma! - mówi subiekt.
- Nie, nie o certyfikat... Nie ma pan przypadkiem portretu Martina Lutera Kinga?
- Poprosze jakiś stary obraz. Oooo, może być ten, z tym ładnym koteczkiem.
- Ale certyfikat autentyczności jest w sejfie - mówi sprzedawca. - Odbierze pan, jak wróci szef.
- OK.
Gosciu wziął obraz i wyszedł. Nagle patrzy, że idzie za nim wataha kotów. Wszędzie stada kotów.
- k***a, pewnie idą za obrazem tej kocicy - pomyślał.
Po czym jebnął obrazek do morza, a koty za nim. I się potopiły biedactwa. Gosciu wrócił do antykwariatu.
- Jeśli w sprawie certyfikatu to szefa jeszcze nie ma! - mówi subiekt.
- Nie, nie o certyfikat... Nie ma pan przypadkiem portretu Martina Lutera Kinga?
Nie mam już Transalpa, Supertenery ani nawet Afryki...
-
- łamacz szprych
- Posty: 657
- Rejestracja: 15.06.2008, 19:45
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Warszawa/Gdansk
Re: Dowcipy
--
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
pozdrawiam
Wojtek
BYL : TA XL600V
JEST : Triumph Tiger 955i
- qbi2
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 444
- Rejestracja: 17.01.2009, 18:14
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Torun
Re: Dowcipy
Pewna pani telefonuje do prof.
Miodka z pytaniem, czy od ‘rachować’ prawidłową formą jest ‘zarachuje’?
Prof. Miodek odpowiedział, że forma ‘zarachuje’ jest formą prawidłową, ale
zaleca dla bezpieczeństwa użycie formy ‘poczekajcie
panowie’.
Miodka z pytaniem, czy od ‘rachować’ prawidłową formą jest ‘zarachuje’?
Prof. Miodek odpowiedział, że forma ‘zarachuje’ jest formą prawidłową, ale
zaleca dla bezpieczeństwa użycie formy ‘poczekajcie
panowie’.
był XL 700
jest BMW K 1300 S
jest BMW K 1300 S
- jacoo
- szorujący kolanami
- Posty: 1891
- Rejestracja: 16.09.2009, 18:11
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Kraków/Zakopane
Sprzedam śnieg.
rystakpa.
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Jazda na motocyklu jest najprzyjemniejszą rzeczą jaką można robić w ubraniu.
xl600v -->DL650-->XT660Z-->
Obecnie: XL700 VA
Re: Sprzedam śnieg.
Wszystko ok. ale to nie ten dział
GMOLE DO XL 600 i XL 700 i Afryki ... robię
504894578
504894578
- kamikazemario
- czyściciel nagaru
- Posty: 609
- Rejestracja: 18.09.2008, 20:10
- Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Re: Sprzedam śnieg.
CBR 600 F3
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
Odważni nie żyją wiecznie, lecz zbyt ostrożni nie żyją wcale..
- graphia
- łamacz szprych
- Posty: 655
- Rejestracja: 18.06.2008, 23:54
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Re: Sprzedam śnieg.
do Vancouver niech sprzeda.... tam wezmą każdą ilość za każdą cenę
Re: Sprzedam śnieg.
no to koleś jak sie zdenerwuje to faktycznie może to komuś opchnąć za ładną sumkę heheh tak jak to było z pewnym autkiem na alledrogo
"Patrz w lusterko, spójrz dwa razy - motocykle są wszędzie"
- Andrzej77
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 487
- Rejestracja: 29.03.2009, 23:00
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kobylanka
Re: Sprzedam śnieg.
najpierw go czeka prowizja od sprzedażyBuba20 pisze:no to koleś jak sie zdenerwuje to faktycznie może to komuś opchnąć za ładną sumkę heheh tak jak to było z pewnym autkiem na alledrogo
Ufaj Allahowi, ale wielbłąda zawsze przywiązuj do płotu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości