Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
- Krzycho
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 278
- Rejestracja: 14.09.2008, 19:46
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kaszebe
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Foty ZAJEFAJNE
Wyprawa SUPER
Pozdrawiam
Wyprawa SUPER
Pozdrawiam
- Stringers
- miejski lanser
- Posty: 354
- Rejestracja: 18.10.2008, 22:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dark Side of Stettinum
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
grzesiek_ts pisze:Ty się już tak nie rozczulaj, tylko dawaj foty czym prędzej
Trza by się zgadać na jakiegoś grzańca lub ognisko
O końcu sezonu ani myślę. W weekend już plan wyjazdu na wybrzeże
Odezwę się w przelocie przez Szczecin
No jak sie juz wybierasz to opowiadaj kiedy i gdzie to moze jaki wspólny planik zrobimy i w koncu foty ze szpitala ci dam
Najpiękniejsza muzyka, to praca silnika...choćby to był odkurzacz
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Piękne zdjęcia, piękna podróż. Łezka się w oku kręci. A teraz trzeba zbierać czas i pieniądze na następny wyjazd...
- specnaz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 50
- Rejestracja: 24.08.2009, 22:03
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
fajnie ,tak to mozna sie odciac sie od codziennych problemow ,chcialbm tez tak , dlamnie jestes mocarz
- gerard
- łamacz szprych
- Posty: 695
- Rejestracja: 08.03.2009, 01:40
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
To co zobaczyłeś i przeżyłeś w tej podróży czyni z ciebie bogacza, tego majątku nigdy nie stracisz. Świetna sprawa
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Pytanie do kolegi Stringers'a. Czy istnieje gdzieś jakiś opis Twojej wyprawy. Foty już przejrzałem, ale brakuje mi tekstu.
Pzdr.
Tangero
Pzdr.
Tangero
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Szacunek Kolego
- Komar
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 288
- Rejestracja: 24.08.2008, 16:31
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: warszawa
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Własnie...fotografie rozpalają umysły wszystkich tylko jakoś brak pisanej relacji z wyprawy.
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
- Stringers
- miejski lanser
- Posty: 354
- Rejestracja: 18.10.2008, 22:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dark Side of Stettinum
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Myślicie iż opisanie dwóch miesięcy z życiorysu tak aby wszyscy nie posnęli jest możliwe??? Wyrywki można opisywać, ale całość nie wyobrażam sobie chyba przy pifie wolałbym opowiadać, a zdjęcia niech was zachęcają do wyrwania się z choćby na chwilę z szarości dnia codziennego.
Najpiękniejsza muzyka, to praca silnika...choćby to był odkurzacz
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
To gdzie się umawiamy na opowieść ustną? Może u Danka jakieś ognisko (jeżeli wyrazi zgodę oczywiście) ?
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Napisz choć parę słów podsumowania. Ile trwała Twoja wyprawa (2 miesiące?), ile km pokonałeś, jakie koszty itp. Jedna z rzeczy która mnie bardzo ciekawi to jest to sprzęgło - jak się z tym uporałeś.
Szczerze mówiąc nie każdego stać na rezygnację z pracy dla takiej wyprawy.
Nie musisz opisywać jak to było krok po kroku. Chodzi o fakty: jacy ludzie, jak z językiem, odległości które pokonywałeś itp...
Pozdrawiam serdecznie.
Tangero
Szczerze mówiąc nie każdego stać na rezygnację z pracy dla takiej wyprawy.
Nie musisz opisywać jak to było krok po kroku. Chodzi o fakty: jacy ludzie, jak z językiem, odległości które pokonywałeś itp...
Pozdrawiam serdecznie.
Tangero
- specnaz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 50
- Rejestracja: 24.08.2009, 22:03
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Stingers .organizuj cos masz co opowiadac ,Rzeka ma racje jedziemy do Danka do siedliska pamietaj ze wisisz mi odstawke.wkoncu jedlismy z jednego talerza
- Stringers
- miejski lanser
- Posty: 354
- Rejestracja: 18.10.2008, 22:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dark Side of Stettinum
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Zatem kilka słów ogólnikiem a resztę przy ognisku i pifie, jeśli się chętni znajdą. W efekcie końcowym nie musiałem zrezygnować z pracy, jak się okazało mam wyrozumiałego szefa, niestety przyjął mnie z powrotem :(. Odwiedziłem 16 krajów, podróżowałem i poznałem wielu wspaniałych ludzi na motorach i skuterach, całość trwała prawie dwa miesiące. Pokonałem 18 tysięcy kilometrów w założeniu było więcej, jednak pogoda nie dopisała. Koszt wyprawy to 800 Funtów szterlingów oraz 1000 dolarów. Nie liczę przygotowania motocykla do trasy ponieważ Tomek z http://motocombo.pl sponsorował tę część. W koszta też nie wliczam kufrów oraz navi ponieważ będą mi służyły jeszcze nie jeden raz :) mam nadzieję. Średnia prędkość z jaką jechałem według navi to 61km/h. Odległości dzienne niesprecyzowane, po prostu wstawałem o wschodzie i kończyłem o zachodzie, włócząc się cały dzień, rozmawiając, jedząc, wąchając i unikając miejsc gdzie jest wielu turystów :D. Z porozumiewaniem się to różnie było, w Rumuni zdał egzamin angielski i włoski w Turcji na prędce uczyłem się Tureckiego, zakałkazie rosyjski, Syria, Jordania i cała reszta angielski i na migi ;). Nie jestem mechanikiem, ale dzięki pomocy przyjaciół i instruktarzom smsowym udało się naprawić sprzęgło, trwało to jakieś cztery dni bo tyle zajęło mi znalezienie nowych tarcz i kosztowało 300 dolarów( wliczone w koszta wyjazdu), ale się udało. Pomocni bardzo okazali się Beduini którzy przygarnęli do namiotu i nakarmili, a także zaopiekowali się Elwoodem podczas gdy ja szukałem nowych części. Ludzie naprawdę wspaniali i życzliwi i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze ich spotkam, choć świat jest tak wielki, a my mamy tak mało czasu. Powiem wam iż szkoda czasu na oglądanie sie, rozpamiętywanie i wyliczanie, wracając do domu planowałem kolejny wyjazd, który już teraz zaczyna pochłaniać mnie całkowicie :)
Ps. Ja chętnie, tylko ciekaw jestem co Danek na to... choć odpowiedź chyba znam ;)
Ps. Ja chętnie, tylko ciekaw jestem co Danek na to... choć odpowiedź chyba znam ;)
Najpiękniejsza muzyka, to praca silnika...choćby to był odkurzacz
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Taaa, znowu zwali mu się tyle osób na chatę, że biedny będzie musiał imprezę przenosić Ja w każdym bądz razie sie piszę.Stringers pisze:Ps. Ja chętnie, tylko ciekaw jestem co Danek na to... choć odpowiedź chyba znam
Ps. Jakiś projektor by się przydał do fotek.
- danek
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 491
- Rejestracja: 17.09.2008, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Nowa Sól
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
No tak koledzy! Teraz widzę jak czytacie wiadomości. Oczywiście, że zapraszam! Pisałem już o tym 21 października w tym temacie Myślałem, że się obrazili, czy co? Tak więc, może nie w ten weekend, ale w następny. Zapraszam! Zrobimy ognicho, czy posiedzimy przy kominku..., no raczej przy kominku... Proponuję zrobić jakąś składkę na moje konto , to zakupię odpowiednie specyfiki, typu piwo, chleb i smalec . Namiotów raczej nie zabierajcie, chyba że znajdą się jacyś hardcorowcy. Ale materace (karimaty) i śpiwory są wskazane. Miejsce na glebie się znajdzie. Najlepiej spotkać się w sobotę a rozjechać w niedzielę (jak ostatnio). Z tego com się już wywiedział, to ze Szczecina prawdopodobnie swoją Westfalką będzie jechał Fryta, to możecie się poumawiać. Hmm, no to ja bardzo się cieszę, że w końcu się spotkamy i pogadamy, a raczej posłuchamy Stringersowych opowieści
http://www.motozwierzyniec.pl - imprezy i spotkania motocyklowe, które robię wraz z kumplami
- specnaz
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 50
- Rejestracja: 24.08.2009, 22:03
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
oooo no to ja się pisze ,to co wiem Grzesiu tez se nie odpusci ,proponuje tak jak ostatnio szczecin niech zapakuje nas po drodze ,prosze o metr kwadratowy podlogi .Danek podaj date,numer konta ,stawke skladki .jako gospodarz rozpocznij liste
- grzesiek_ts
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 242
- Rejestracja: 18.12.2008, 00:51
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Nooo...ja jak to ja - zawsze chętny
O szczegółach Danek zapodaj u nas w lubuskim - nie zaśmiecajmy Stringersowi
O szczegółach Danek zapodaj u nas w lubuskim - nie zaśmiecajmy Stringersowi
Odważni nie żyją wiecznie, lecz ostrożni nie żyją wcale.
- Pingwin
- czyściciel nagaru
- Posty: 561
- Rejestracja: 06.12.2008, 00:10
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Nysa/Reykjavik
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Czy podczas tej podrözy wymieniales cos w motongu poza sprzeglem?(olej,opony) Pozdro
Dawniej gdziala
- danek
- rozmawiający z silnikiem
- Posty: 491
- Rejestracja: 17.09.2008, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Nowa Sól
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Ok! W takim razie chętnych na wysłuchanie Stringersowych opowieści przy trzasku kominka, piwie i chlebie ze smalcem zagryzanym kiszonym ogóreczkiem zapraszam do zapisów tutaj:
http://www.transalpclub.pl/forum/viewto ... 184#p43184
http://www.transalpclub.pl/forum/viewto ... 184#p43184
http://www.motozwierzyniec.pl - imprezy i spotkania motocyklowe, które robię wraz z kumplami
- Stringers
- miejski lanser
- Posty: 354
- Rejestracja: 18.10.2008, 22:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Dark Side of Stettinum
- Kontakt:
Re: Bałkany... Kaukaz... Bliski wschód...
Tak: dwie żarówki i tylną oponę, ale tę mogłem przed wyjazdem i tak by wytrzymała, teraz to wiem.gdziala pisze:Czy podczas tej podrözy wymieniales cos w motongu poza sprzeglem?(olej,opony) Pozdro
Motor był przygotowany przed wyjazdem, nowe klocki, olej, świece, synchronizacja itd. Ellwodem jeżdżę od zeszłego roku i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł, zrobiłem nim już 30 tys./km a ma teraz na zegarku 94 tys/km
Najpiękniejsza muzyka, to praca silnika...choćby to był odkurzacz
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
FOTOSTORY http://picasaweb.google.com/onthemove.dnx
BLOG http://onthemove.blox.pl/html
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość