Wypady, spotkania
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Siemka. W następny weekend startuje w sobotę z rana, prawdopodobnie pojadę w stronę Olsztyna. Chce tan wyznaczyć trasę off, potem chyba w stronę wielkich jezior, nocleg gdzieś w dziczy na hamaku, albo jakiś pokój w motelu. Jak coś to zapraszam na wspólna przejażdżkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Część, a nie wolał byś na 3 dni na Litwę w tym terminie pojechać? Zobaczyć elektrownię atomową i górę Krzyży w Szawle i może trochę TET-a przejechać od Szawle do Kowna jak czas pozwoli Na pewno kilometrów będzie dużo więcej niż po naszych szutrach, ale za to jakie atrakcjejankes pisze: ↑17.07.2022, 14:51 Siemka. W następny weekend startuje w sobotę z rana, prawdopodobnie pojadę w stronę Olsztyna. Chce tan wyznaczyć trasę off, potem chyba w stronę wielkich jezior, nocleg gdzieś w dziczy na hamaku, albo jakiś pokój w motelu. Jak coś to zapraszam na wspólna przejażdżkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Transalp XL 600 V
- andriu23
- dwusuwowy rider
- Posty: 199
- Rejestracja: 17.05.2012, 14:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Wojtek, Jankes na poprzedniej stronie pisał że ze względu na wykonywaną pracę nie może za granicę.substi pisze: ↑18.07.2022, 09:57Część, a nie wolał byś na 3 dni na Litwę w tym terminie pojechać? Zobaczyć elektrownię atomową i górę Krzyży w Szawle i może trochę TET-a przejechać od Szawle do Kowna jak czas pozwoli Na pewno kilometrów będzie dużo więcej niż po naszych szutrach, ale za to jakie atrakcjejankes pisze: ↑17.07.2022, 14:51 Siemka. W następny weekend startuje w sobotę z rana, prawdopodobnie pojadę w stronę Olsztyna. Chce tan wyznaczyć trasę off, potem chyba w stronę wielkich jezior, nocleg gdzieś w dziczy na hamaku, albo jakiś pokój w motelu. Jak coś to zapraszam na wspólna przejażdżkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zobaczę jak u mnie z pracami wyjdzie, może..... Jak rodzinka pozwoli
Wczoraj sobie smaka narobiłem.
A co do wymiany sprzęta to narazie lipa w negocjacjach z żoną
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Tak jak andriu napisał. Żeby wyjechać za granice muszę poinformować mojego pracodawcę min 7 dni przed planowanym wyjazdem.substi pisze:Część, a nie wolał byś na 3 dni na Litwę w tym terminie pojechać? Zobaczyć elektrownię atomową i górę Krzyży w Szawle i może trochę TET-a przejechać od Szawle do Kowna jak czas pozwoli Na pewno kilometrów będzie dużo więcej niż po naszych szutrach, ale za to jakie atrakcjejankes pisze: ↑17.07.2022, 14:51 Siemka. W następny weekend startuje w sobotę z rana, prawdopodobnie pojadę w stronę Olsztyna. Chce tan wyznaczyć trasę off, potem chyba w stronę wielkich jezior, nocleg gdzieś w dziczy na hamaku, albo jakiś pokój w motelu. Jak coś to zapraszam na wspólna przejażdżkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak sytuacja na wschodzie sie uspokoi i będziesz planował wyjazd , to napewno skorzystam
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Cześć,
To jak będziesz przejeżdżał przez Olsztyn to zajedź po mnie mieszkam na samym wlocie do Olsztyna od strony Bartoszyc. Muszę tylko na sobotę opiekę dla dziecka załatwić z rana i prawdopodobnie dam rade. Jak będziesz miał inną trasę, to najwyżej już telefonicznie się zgadamy, dojadę do Ciebie. Napiszę Ci na PV mój numer tel. musimy się zgadać co do noclegu i tempa na szutrach, bo ze mnie rajder bardziej asfaltowy, ale cały czas pracuje nad tym .
Transalp XL 600 V
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
A może ma ktoś ochotę na jakiś wypad dwu dniowy w ten weekend? Z Andriu rozmawiałem i padł wstępnie pomysł na Podlasie. Może znajdzie się jeszcze ktoś chętny?
Ostatnio zmieniony 16.08.2022, 15:09 przez substi, łącznie zmieniany 1 raz.
Transalp XL 600 V
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Wypady, spotkania
Siemka, no ja ruszam w czwartek rano jak najdalej na południe. Tym czerwonym szlakiem. Plan miał być taki ze jedziemy jak najdalej w stronę mazowieckiego, ale jak to bywa zazwyczaj czym bliżej wyjazdu tym plany w ekipie się zmieniają.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Hej,
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
Transalp XL 600 V
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Siemka. No i plany uj strzelił w tym tygodniu. Ja złapałem dziś jakieś choróbsko , ledwo gadam mięśnie bolą niesamowicie gorączka po 38. Mam jakiegoś pecha w tym roku do wyjazdów motocyklowych , bo żaden planowany mi nie wypalił. Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje i w przyszłym tygodniu jadę ta trasa.substi pisze:Hej,
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
Co do trasy jest to 80 % drogi boczne , czyli polne szutry itp, reszta asfalt. Spanie oczywiście na dziko gdzieś nad plaża .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Kurde, w środku lata, a też się zdarza, dużo zdrówka.jankes pisze: ↑17.08.2022, 20:07Siemka. No i plany uj strzelił w tym tygodniu. Ja złapałem dziś jakieś choróbsko , ledwo gadam mięśnie bolą niesamowicie gorączka po 38. Mam jakiegoś pecha w tym roku do wyjazdów motocyklowych , bo żaden planowany mi nie wypalił. Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje i w przyszłym tygodniu jadę ta trasa.substi pisze:Hej,
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
Co do trasy jest to 80 % drogi boczne , czyli polne szutry itp, reszta asfalt. Spanie oczywiście na dziko gdzieś nad plaża .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak byś do weekendu wyzdrowiał, to będziemy gdzieś na Podlasiu ,możesz się dołączyć.
Pozdro.
Transalp XL 600 V
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Jak tam Wasza wyprawa ?? No ja dziś pierwszy dzień czuje się normalnie i na siłach. Trochę pogrzebałem w trampku i może to mi pomogłosubsti pisze:Kurde, w środku lata, a też się zdarza, dużo zdrówka.jankes pisze: ↑17.08.2022, 20:07Siemka. No i plany uj strzelił w tym tygodniu. Ja złapałem dziś jakieś choróbsko , ledwo gadam mięśnie bolą niesamowicie gorączka po 38. Mam jakiegoś pecha w tym roku do wyjazdów motocyklowych , bo żaden planowany mi nie wypalił. Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje i w przyszłym tygodniu jadę ta trasa.substi pisze:Hej,
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
Co do trasy jest to 80 % drogi boczne , czyli polne szutry itp, reszta asfalt. Spanie oczywiście na dziko gdzieś nad plaża .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak byś do weekendu wyzdrowiał, to będziemy gdzieś na Podlasiu ,możesz się dołączyć.
Pozdro.
Mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu już zrobię jakieś traski.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- andriu23
- dwusuwowy rider
- Posty: 199
- Rejestracja: 17.05.2012, 14:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Pozwolę sobie odpowiedzieć.jankes pisze: ↑21.08.2022, 15:27Jak tam Wasza wyprawa ?? No ja dziś pierwszy dzień czuje się normalnie i na siłach. Trochę pogrzebałem w trampku i może to mi pomogłosubsti pisze:Kurde, w środku lata, a też się zdarza, dużo zdrówka.jankes pisze: ↑17.08.2022, 20:07Siemka. No i plany uj strzelił w tym tygodniu. Ja złapałem dziś jakieś choróbsko , ledwo gadam mięśnie bolą niesamowicie gorączka po 38. Mam jakiegoś pecha w tym roku do wyjazdów motocyklowych , bo żaden planowany mi nie wypalił. Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje i w przyszłym tygodniu jadę ta trasa.substi pisze:Hej,
A coś bliżej o trasie? same szutry, pół na pół czy asfalty 3 kategorii? jakieś atrakcje po drodze? rozumiem że z namiotem i na dziko. Jak coś to będę dzwonił
Co do trasy jest to 80 % drogi boczne , czyli polne szutry itp, reszta asfalt. Spanie oczywiście na dziko gdzieś nad plaża .
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak byś do weekendu wyzdrowiał, to będziemy gdzieś na Podlasiu ,możesz się dołączyć.
Pozdro.
Mam nadzieje ze w przyszłym tygodniu już zrobię jakieś traski.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Super wykorzystany weekend, pogoda super, trochę za gorąco. Zwiedzone dużo miejsc, może Wojtek zbyt ambitnie podszedł i dużo tego było, ale nie narzekam tym bardziej jak ktoś przygotuje trasę. Tempo jazdy tak jak lubię, nie za szybko nie za wolno, co tu dużo pisać było super, niech żałują ci co nie byli
Nawinięte 900km
Może substi jeszcze coś od siebie napiszę. Może zdjęcia wrzuci
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Jak możecie podzielcie się trasą
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Trasę i zdjęcia wrzucę, tylko muszę ogarnąć jak to się robi, bo zawsze miałem z tym problem
Może w tym tygodniu to jeszcze ogarnę.
Może w tym tygodniu to jeszcze ogarnę.
Transalp XL 600 V
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Relacja z weekendowego wyjazdu na podlasie.
Tak na szybko napiszę relację z wypadu, może moja relacja natchnie kogoś na wycieczkę na podlasie, bo na pewno tam wrócę. Nie udało nam się zwiedzić jeszcze kilku fajnych miejsc.
Wystartowaliśmy w piątek po 16 z Olsztyna, do Wawy polecieliśmy na kemping trasa nr 7, nic specjalnego, po drodze nudy, tylko jak się w wawie zaczęły pojawiać trasy 5 pasmowe szybkiego ruchu, a mi w nawigacji wyłączył się ekran i miałem tylko w intercomie polecenia głosowe z nawi, to zrobiło się ciekawie, ale jakoś dotarliśmy na miejsce.
Drugiego dnia wystartowaliśmy już celem zwiedzania. Pierwszym przystankiem był sklepik u Krysi znany z serialu Ranczo. Oczywiście nie mogliśmy nie kupić po Mamrocie. Uwaga jak by ktoś chciał jechać, to Mamrot u Krysi kosztuje 10 zł, a w sklepiku obok po 7 zł, dowiedzieliśmy się niestety o tym już po zakupach, ale trudno.
Następnie polecieliśmy do Drohiczyna na kopiec pamięci podlasia i góre zamkową.
Później Kasztelik korona podlasia i góra krzyży Grabarka.
Kolejnym punktem były Plutycze, gospodarstwo Gienka i Andrzeja z rolników z podlasia. Zdjęć nie będę wrzucał
Następnie pojechaliśmy do Tykocina, do restauracji żydowskiej Tejsza, mieli tam fajny gulasz z rodzynkami i miodem, polecam. Później zobaczyliśmy z zewnątrz synagogę, bo niestety była otwarta do 18. Szkoda, bo budynek z zewnątrz nie robi wrażenia, pewnie ciekawiej jest w środku.
Następnie podjechaliśmy do zamku w Tykocinie.
Mieliśmy jeszcze tego dnia pojechać Carską drogą do Dolistowa Starego na nocleg, ale wymęczeni trochę upałem, zostaliśmy w Tykocinie na polu namiotowym.
W niedzielę pojechaliśmy Carską Drogą, później Dolistowo i szutrówką wzdłuż Biebrzy do śluzy dębowo. Po tym Augustów.
https://drive.google.com/file/d/1usY4tL ... sp=sharing
Tak, wiem może było przejechać a pełnej kicie, ale bałem się kolein pod wodą i gleby, która mogła by mi kufry zalać.
Miałem jeszcze chrapkę, aby pojechać do zobaczyć śluzę Kurzyniec na granicy z Białorusią i śluzę Sosnówek oraz elektrownię wodną, ale brakło na to energii. Brak kondycji plus upał zrobił swoje. Pomimo że jechałem w dżinsach motocyklowych i bluzie z kevlarem, to i tak było gorąco.
Tak na szybko napiszę relację z wypadu, może moja relacja natchnie kogoś na wycieczkę na podlasie, bo na pewno tam wrócę. Nie udało nam się zwiedzić jeszcze kilku fajnych miejsc.
Wystartowaliśmy w piątek po 16 z Olsztyna, do Wawy polecieliśmy na kemping trasa nr 7, nic specjalnego, po drodze nudy, tylko jak się w wawie zaczęły pojawiać trasy 5 pasmowe szybkiego ruchu, a mi w nawigacji wyłączył się ekran i miałem tylko w intercomie polecenia głosowe z nawi, to zrobiło się ciekawie, ale jakoś dotarliśmy na miejsce.
Drugiego dnia wystartowaliśmy już celem zwiedzania. Pierwszym przystankiem był sklepik u Krysi znany z serialu Ranczo. Oczywiście nie mogliśmy nie kupić po Mamrocie. Uwaga jak by ktoś chciał jechać, to Mamrot u Krysi kosztuje 10 zł, a w sklepiku obok po 7 zł, dowiedzieliśmy się niestety o tym już po zakupach, ale trudno.
Następnie polecieliśmy do Drohiczyna na kopiec pamięci podlasia i góre zamkową.
Później Kasztelik korona podlasia i góra krzyży Grabarka.
Kolejnym punktem były Plutycze, gospodarstwo Gienka i Andrzeja z rolników z podlasia. Zdjęć nie będę wrzucał
Następnie pojechaliśmy do Tykocina, do restauracji żydowskiej Tejsza, mieli tam fajny gulasz z rodzynkami i miodem, polecam. Później zobaczyliśmy z zewnątrz synagogę, bo niestety była otwarta do 18. Szkoda, bo budynek z zewnątrz nie robi wrażenia, pewnie ciekawiej jest w środku.
Następnie podjechaliśmy do zamku w Tykocinie.
Mieliśmy jeszcze tego dnia pojechać Carską drogą do Dolistowa Starego na nocleg, ale wymęczeni trochę upałem, zostaliśmy w Tykocinie na polu namiotowym.
W niedzielę pojechaliśmy Carską Drogą, później Dolistowo i szutrówką wzdłuż Biebrzy do śluzy dębowo. Po tym Augustów.
https://drive.google.com/file/d/1usY4tL ... sp=sharing
Tak, wiem może było przejechać a pełnej kicie, ale bałem się kolein pod wodą i gleby, która mogła by mi kufry zalać.
Miałem jeszcze chrapkę, aby pojechać do zobaczyć śluzę Kurzyniec na granicy z Białorusią i śluzę Sosnówek oraz elektrownię wodną, ale brakło na to energii. Brak kondycji plus upał zrobił swoje. Pomimo że jechałem w dżinsach motocyklowych i bluzie z kevlarem, to i tak było gorąco.
Transalp XL 600 V
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Fajnie fajnie , pozazdrościć.
Ja właśnie się pakuje i lecę na południe trasą, którą Wam pokazywałem. Zobaczymy czy wszystko co wyznaczone jest przejezdne i legalne, ile w tym asfaltu ile polnych i szutrowych dróg. Jak wrócę tez zdam relacje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja właśnie się pakuje i lecę na południe trasą, którą Wam pokazywałem. Zobaczymy czy wszystko co wyznaczone jest przejezdne i legalne, ile w tym asfaltu ile polnych i szutrowych dróg. Jak wrócę tez zdam relacje
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- jankes
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 27.06.2018, 19:36
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Bartoszyce
Re: Wypady, spotkania
Siemka . Dziś dojechałem za Olsztynek 140 km off road. ZAbawa przednia
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Pasja trwa przez całe życie. Pochłania Twój najcenniejszy czas ale to nie czas stracony. To miłość do rzeczy które, nawet w najmniejszej postaci dają nam wielką radość.
- substi
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 211
- Rejestracja: 07.01.2012, 14:56
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Cześć,
dla mnie już takie góry z piachem, to średnia zabawa, przejechać, przejadę, ale bardziej to będzie walka niż przyjemność.
Zmieniając temat, zapisałem się na jesienne Motomyczki, Planuje wystartować w środę po pracy, dojechać gdzieś za Lublin, lub gdzie się da indziej jak najdalej, a w czwartek już na spokojnie ze zwiedzaniem pod drodze w Bieszczady.
Piszę jak by się ktoś jeszcze wahał, zastanawiał to ułatwiam decyzję
dla mnie już takie góry z piachem, to średnia zabawa, przejechać, przejadę, ale bardziej to będzie walka niż przyjemność.
Zmieniając temat, zapisałem się na jesienne Motomyczki, Planuje wystartować w środę po pracy, dojechać gdzieś za Lublin, lub gdzie się da indziej jak najdalej, a w czwartek już na spokojnie ze zwiedzaniem pod drodze w Bieszczady.
Piszę jak by się ktoś jeszcze wahał, zastanawiał to ułatwiam decyzję
Transalp XL 600 V
- andriu23
- dwusuwowy rider
- Posty: 199
- Rejestracja: 17.05.2012, 14:28
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Wypady, spotkania
Namówiłeś mniesubsti pisze: ↑01.09.2022, 09:06 ....zapisałem się na jesienne Motomyczki, Planuje wystartować w środę po pracy, dojechać gdzieś za Lublin, lub gdzie się da indziej jak najdalej, a w czwartek już na spokojnie ze zwiedzaniem pod drodze w Bieszczady.
Piszę jak by się ktoś jeszcze wahał, zastanawiał to ułatwiam decyzję
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości