Faktycznie nie mam tych dystansów. Ile ja się tu dowiem o tym motocykluArtek pisze: ↑06.12.2021, 22:08 Szymonie, wydaje mi się, że owiewka źle Ci się układa na zbiorniku, bo brakuje tam małego elementu gumowego.
Owiewka nachodzi na zbiornik od góry. Do zbiornika przyklejona jest gumowa podkładka i ona dystansuje owiewkę od tego zbiornika.
Tu na przykładowym foto jest tylko jedna taka podkładka. Powinny być po obu stronach. https://archiwum.allegro.pl/oferta/hond ... 81842.html
Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wspominałem już, że nie zajmuje się zawodowo naprawą motocykli. Jest to hobbystycznie.Dlugi1 pisze: ↑07.12.2021, 09:13Nie oglądałem jeszcze tego odcinka, ale mam pytanie. Z tego co sobie przypominam, to u mnie są w tych miejscach naklejone grubsze kawałki folii, takie ok. 1mm. Nie są to elementy gumowe większe gabarytowo. Owiewka z bakiem nie tworzy linii, ale jakoś do tej pory za bardzo mi to nie przeszkadzało. Uważałem, że jeśli jest dystans/warstwa poślizgowa, to jest OK. Jednak jak jest możliwość przywrócenia ori to się ku temu skłaniam. Jaka mniej więcej wysokość jest tych dystansów?
I przy okazji, bo mnie to nurtuje. Oglądałem odcinek z synchro gaźników. Parę razy uzyskiwałeś efekt, że podciśnienie było równe, choć słupki oleju różniły się niewiele. Czy rzeczywiście trzeba dążyć do stanu, gdy słupki są na idealnie równej wysokości? Czy różnica - powiedzmy - jednego centymetra jest aż tak istotna dla prawidłowej pracy silnika?Szymon.zim pisze: ↑28.11.2021, 11:59 Pora na kolejny długi nudny odcinek.
Tym razem z serii rurki, słomki i oliwa.
Jak wiadomo życia nie oszukasz a Oliwa ponoć zawsze sprawiedliwa. Więc też prawdę powie o gaźnikach.
A co do siedzenia - przerabiający kanapy przeważnie działają w systemie, że im wysyłasz swoje siedzenie, a oni Ci odsyłają obszyte, ale niekoniecznie Twoje. Mają zrobione to Ci wyślą, a Twoje pójdzie do następnego klienta.
Może - ze względu na Twój brak czasu - warto było by kupić siedzisko, z dostawą do takiego punktu obszycia i jak do Ciebie dotrze, to ze swoim starym będziesz kombinował jakąś sprzedaż.
Np. link do siedzenia:https://www.otomoto.pl/oferta/xlv-650-t ... 660E.html?
A może sam pokrowiec, do naciągnięcia własnoręcznie: https://www.olx.pl/d/oferta/honda-trans ... 9fe618a6dd
Ogólnie zasada jest taka aby uzyskać jak najbardziej identyczne podciśnienie na wszystkich pozostałych cylindrach względem pierwszego. Stosując rurkę z olejem chcemy aby poziom był wyrównany. Jak widać w praktyce silnik żyje własnym życiem i te słupki pływają po około 2 centymetry. Wszystko zależy od ustawionych wolnych obrotów. Dlatego tak długo się z tym bawiłem bo chciałem zrobić to dobrze, lepiej nie byłem w stanie.
Możliwe, że gdy gaźniki są w dobrym stanie lub nowe może bardziej to stabilnie działa.
Cóż rurka z olejem jest w zupełności wystarczająca bo nie potrzeba przy tym znać dokładnych wartości. To nie prom kosmiczny! Transalp zajedzie dalej.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
No to Hej Przygodo!!!
Aktywacja podgrzewanych manetek!
Tankowanie!
Uruchomienie!
Kontrola stanu oleju!
Walka z płytą po silnik oraz gmolami i klaksonem - Łooo Makto Buddyjsko trochę to trwało!
Gdy złożysz już wszystko i tu nagle jakaś śrubka się do ciebie uśmiecha z ukrycia
Prawie zdążyłem na mój zachód słońca.
Nie, jeszcze nie wyjechałem w tym odcinku
Dźwigienka ssania niestety ale nie trzyma się swojej pozycji. Odnośnie tego będzie ciekawy odcinek jak to naprawić.
Aktywacja podgrzewanych manetek!
Tankowanie!
Uruchomienie!
Kontrola stanu oleju!
Walka z płytą po silnik oraz gmolami i klaksonem - Łooo Makto Buddyjsko trochę to trwało!
Gdy złożysz już wszystko i tu nagle jakaś śrubka się do ciebie uśmiecha z ukrycia
Prawie zdążyłem na mój zachód słońca.
Nie, jeszcze nie wyjechałem w tym odcinku
Dźwigienka ssania niestety ale nie trzyma się swojej pozycji. Odnośnie tego będzie ciekawy odcinek jak to naprawić.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
W zasadzie ostatni odcinek z serwisu. Jazda próbna.
Na zachód słońca nie zdążyłem ale też jest fajnie.
Jakie wnioski?
- jedzie
- znikły dolegliwości
- nadal zachowuje się jak pogodny osiołek
- trochę to w głowie poukładało
- lepiej mieć czyste ręce i głowę
Koniec bitwy ale wojna twa nadal.
Na zachód słońca nie zdążyłem ale też jest fajnie.
Jakie wnioski?
- jedzie
- znikły dolegliwości
- nadal zachowuje się jak pogodny osiołek
- trochę to w głowie poukładało
- lepiej mieć czyste ręce i głowę
Koniec bitwy ale wojna twa nadal.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Zimowe dolegliwości w motocyklu.
Bo Ssać to trzeba umieć a co kiedy pomimo to dźwigienka opada!
Naprawa - bezcenne a za resztę zapłacisz kartą płatniczą
Najważniejsze, ze działa. Dźwigienka ani drgnie a silnik staruje od strzału.
Bo Ssać to trzeba umieć a co kiedy pomimo to dźwigienka opada!
Naprawa - bezcenne a za resztę zapłacisz kartą płatniczą
Najważniejsze, ze działa. Dźwigienka ani drgnie a silnik staruje od strzału.
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
... "okres wilgotny, deszczowy"...
Szymek Ty mnie nie denerwuj. Widziałem w programie "Polacy za granicą" jak to u was wygląda
To co my tu teraz mamy powiedzieć ...?
Szymek Ty mnie nie denerwuj. Widziałem w programie "Polacy za granicą" jak to u was wygląda
To co my tu teraz mamy powiedzieć ...?
- mr bulwa
- czyściciel nagaru
- Posty: 624
- Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Poznań
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Super - przyda się taka porada!
PZDR
P.S. Wydaje mi się, że masz za mały luz (albo nawet wcale) na klamce sprzęgła - powinno być 10-15 mm (widać to w okolicach 14'20'' filmiku).
PZDR
P.S. Wydaje mi się, że masz za mały luz (albo nawet wcale) na klamce sprzęgła - powinno być 10-15 mm (widać to w okolicach 14'20'' filmiku).
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Luz na klamce sprzęgła zawsze jakiś jest. Reguluje co jakiś czas. Ustawiam tak aby łapało odpowiednio bo pomimo trzymania dwóch palców na klamce tylko jeden jest sprawny. W miejskim ruchu puchnie mi mięsień i jest masakra. Już nie umiel operować cała dłonią. Faktycznie mam luz na samej lince do 4 lub 5 milimetrów. Nie wiem jak to się przekłada na pomiar namr bulwa pisze:Super - przyda się taka porada!
PZDR
P.S. Wydaje mi się, że masz za mały luz (albo nawet wcale) na klamce sprzęgła - powinno być 10-15 mm (widać to w okolicach 14'20'' filmiku).
końcu klamki. Dzięki za informacje bo jest to bardzo ważne aby nie spalić okładzin.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wszystko zależy od punktu siedzenia. Pamiętaj, ze telewizja nie pokazuje wszystkiego. Już zdążyłem przejść przeziębienie. Możecie powiedzieć Na Motylą Nogę rzucam to wszystko i jadę z stronę słońca. Tak poważnie to co ja mogę. Jako pierwszy hipokryta powiem słońca życzę. Jako Simon pogody ducha.whiter pisze:... "okres wilgotny, deszczowy"...
Szymek Ty mnie nie denerwuj. Widziałem w programie "Polacy za granicą" jak to u was wygląda
To co my tu teraz mamy powiedzieć ...?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Serwis maszyny dawno skończony...
Pora się zabrać za kierownika.
W okresie świątecznym, życzę wszystkim przyczepności.
Pora się zabrać za kierownika.
W okresie świątecznym, życzę wszystkim przyczepności.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
W końcu znalazłem kanapę!!!
Do wyglądu plus 9 a komfort spadł do 3.
Teraz godzina w siodle i pupa poturbowana.
Organizacja narzędzi w piórniku myśliwskim.
Do wyglądu plus 9 a komfort spadł do 3.
Teraz godzina w siodle i pupa poturbowana.
Organizacja narzędzi w piórniku myśliwskim.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Starsza pani nadal wilgotna!!!
Pomimo iż obserwuję pompę wody czy tam w końcu cieknie to okazało się, że wycieka drogocenna benzyna.
Podciśnieniowy kranik paliwa wyzionął ducha.
Kupiłem na ebay zestaw naprawczy gdzie wyraźnie było w tytule HONDA TRANSALP 650 od rocznika 2000-2007
Prosto z UK ściągany i co? I !!!
Zrobiłem zdjęcie i napisałem do sprzedawcy czy to pomyłka?
Anglik stwierdził, że nie, że należy najpierw upewnić się czy dana część pasuje. I że nie odpowiadają i nie mogą pomóc jeżeli chodzi o wysyłkę międzynarodową. Bo motocykle na inny rynek jak angielski to oni nie zapewniają kompatybilności części.
Faktycznie zachował się jak gentelman bo zwrócił pieniądze bez konieczności odsyłania paczki. Bo to by przerosło dwukrotnie wartość uszczelek,
Zamówiłem zamiennik kranika chiński ale z kontynentalnej FR (40 ojro a u chińczyka połowę taniej) tak aby nie czekać miesiąc na paczkę z aliexpres
Przy okazji pucowanie napędu.
Obserwacja pompy wody nadal trwa.
Amortyzator też już cały mokry.
Oj starość nie radość, trzeba działać.
Pomimo iż obserwuję pompę wody czy tam w końcu cieknie to okazało się, że wycieka drogocenna benzyna.
Podciśnieniowy kranik paliwa wyzionął ducha.
Kupiłem na ebay zestaw naprawczy gdzie wyraźnie było w tytule HONDA TRANSALP 650 od rocznika 2000-2007
Prosto z UK ściągany i co? I !!!
Zrobiłem zdjęcie i napisałem do sprzedawcy czy to pomyłka?
Anglik stwierdził, że nie, że należy najpierw upewnić się czy dana część pasuje. I że nie odpowiadają i nie mogą pomóc jeżeli chodzi o wysyłkę międzynarodową. Bo motocykle na inny rynek jak angielski to oni nie zapewniają kompatybilności części.
Faktycznie zachował się jak gentelman bo zwrócił pieniądze bez konieczności odsyłania paczki. Bo to by przerosło dwukrotnie wartość uszczelek,
Zamówiłem zamiennik kranika chiński ale z kontynentalnej FR (40 ojro a u chińczyka połowę taniej) tak aby nie czekać miesiąc na paczkę z aliexpres
Przy okazji pucowanie napędu.
Obserwacja pompy wody nadal trwa.
Amortyzator też już cały mokry.
Oj starość nie radość, trzeba działać.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Moment na prostowanie pogiętych elementów po ostatnim upadku...
Motocykl chwilowo uziemiony więc postanowiłem wykorzystać moment na poszerzenie stopki bocznej. Jak zawsze pomysł w głosie siedział ponad dwa lata. Miałem szukać zakładu ślusarskiego po pracy a akurat gdy miałem stopkę w bagażniku auta okazało się, ze hydraulicy spawają gazowo rury. Więc w czasie przerwy grzecznie poprosiłem i oto efekt.
Tu ostatnio wycieczka i niefortunny upadek przez własną głupotę.
Jeszcze nie wyprostowałem pogiętych gmoli GIVI. Strasznie się pokręciły i pogięły, oraz osłony dloni Barkbusters.
Plastiki przetarte i trochę połamane.
Motocykl chwilowo uziemiony więc postanowiłem wykorzystać moment na poszerzenie stopki bocznej. Jak zawsze pomysł w głosie siedział ponad dwa lata. Miałem szukać zakładu ślusarskiego po pracy a akurat gdy miałem stopkę w bagażniku auta okazało się, ze hydraulicy spawają gazowo rury. Więc w czasie przerwy grzecznie poprosiłem i oto efekt.
Tu ostatnio wycieczka i niefortunny upadek przez własną głupotę.
Jeszcze nie wyprostowałem pogiętych gmoli GIVI. Strasznie się pokręciły i pogięły, oraz osłony dloni Barkbusters.
Plastiki przetarte i trochę połamane.
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wielkanoc spędziłem na motocyklu. Oczywiście wyszły z tego niezłe Jaja.
Najważniejsze, że znalazłem gwoździa i zyskałem doświadczenie.
Od trzech lat nie miałem potrzeby używania łyżek do opon i łatek.
Sama technika zakładania opony jest dość istotna aby nie przyszczypnąć łyżką naprawionej dętki.
Trzykrotnie wyciągałem dętkę i nakleiłem łącznie trzy łatki. Dziwne bo gwóźdź był tylko jeden.
W każdym bądź razie nudno nie było.
Skoro siedzę na kwarantannie chory to zabieram się z zaległe materiały video.
Chyba tylko ja mam takie wrażenie, że prowadzę tu monolog, blog w postaci postów a może spam. Czy wszystko jest w porządku?
Najważniejsze, że znalazłem gwoździa i zyskałem doświadczenie.
Od trzech lat nie miałem potrzeby używania łyżek do opon i łatek.
Sama technika zakładania opony jest dość istotna aby nie przyszczypnąć łyżką naprawionej dętki.
Trzykrotnie wyciągałem dętkę i nakleiłem łącznie trzy łatki. Dziwne bo gwóźdź był tylko jeden.
W każdym bądź razie nudno nie było.
Skoro siedzę na kwarantannie chory to zabieram się z zaległe materiały video.
Chyba tylko ja mam takie wrażenie, że prowadzę tu monolog, blog w postaci postów a może spam. Czy wszystko jest w porządku?
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Wydaje Ci sięSzymon.zim pisze: ↑20.04.2022, 19:35 ...Chyba tylko ja mam takie wrażenie, że prowadzę tu monolog, blog w postaci postów a może spam. Czy wszystko jest w porządku?
Kapeć jest jedną z tych rzeczy, której się sporo obawiam podczas wyjazdów. Z tego powodu wykupiłem ubezpieczenie, które jest w stanie przyholować mnie z Bałkanów do domu, choć zdaję sobie sprawę, że to mocno psychologiczne pocieszenie - kto by się chciał nie wiadomo jak długo dogadywać z ubezpieczycielem i czekać na pomoc. A jeszcze gdzieś na odludziu?
Drugim wariantem, który też biorę pod uwagę, to przeróbka kół na bezdętkowe - wystarczył by sznur do naprawy, a to wygląda o wiele prościej niż ściąganie koła, opony, wymiana dętki.
Raz, podczas zimowego grzebania, spróbowałem zmienić oponę na tyle. Po ponad godzinie walki i chodzenia dookoła dałem sobie spokój. Nigdy tego nie robiłem, coś tam w starych samochodach z pół wieku temu widziałem/asystowałem. Teorię znam , z praktyką gorzej. Pocieszałem się, że to była bezdętkowa, sztywniejsza(?). Na wszelki wypadek na długie wypady łyżki, dętki i łatki wożę, po tej nieudanej próbie dołożyłem jeszcze kawałek rurki,
by służyła jako przedłużka
- Szymon.zim
- osiedlowy kaskader
- Posty: 134
- Rejestracja: 29.07.2019, 18:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Ajaccio - Corsica - Francja
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Uff to tylko mi się wydaje
Dzięki @Dlugi1
Tak jak mówisz na zadupiu albo w terenie nie będziesz czekać na ekipę z ubezpieczenia. Faktycznie bezdętkowe koła naprawia się szybciej. Chyba, że przetniemy oponę. Faktycznie jak czasem taka guma mocno przyklei się do rantu to trudno to zerwać. Łatwo dyskutować ale jak przyjdzie działać z zaskoczenia to trzeba kombinować.
Jestem ciekawy teraz jak mi pójdzie wymiana opon. Tym razem w warunkach domowych więc tylko z tą różnicą, że nit nie będzie przeszkadzał,
Zamówiłem nowe gumy bo po ostatniej glebie stwierdziłem, że nie będę już tych Pirelli Scorpion MT90 dojeżdżać do końca skoro już na piasku nie trzymają. Wybrałem na ten sezon Mitas E07 w rozmiarach fabrycznych dla transalp 650 120/90 R17 oraz 90/90 R21 Wersja zwykła (nie plus czy Dakar).
Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.
Ostatni raz to ja zmieniałem opony w Suzuki GN250 jeszcze w 2018 roku.
nie wiem czy teraz te Mitas nie będą sztywniejszą gumą bo to bezdętkowe do których pójdzie dętka.
Dzięki @Dlugi1
Tak jak mówisz na zadupiu albo w terenie nie będziesz czekać na ekipę z ubezpieczenia. Faktycznie bezdętkowe koła naprawia się szybciej. Chyba, że przetniemy oponę. Faktycznie jak czasem taka guma mocno przyklei się do rantu to trudno to zerwać. Łatwo dyskutować ale jak przyjdzie działać z zaskoczenia to trzeba kombinować.
Jestem ciekawy teraz jak mi pójdzie wymiana opon. Tym razem w warunkach domowych więc tylko z tą różnicą, że nit nie będzie przeszkadzał,
Zamówiłem nowe gumy bo po ostatniej glebie stwierdziłem, że nie będę już tych Pirelli Scorpion MT90 dojeżdżać do końca skoro już na piasku nie trzymają. Wybrałem na ten sezon Mitas E07 w rozmiarach fabrycznych dla transalp 650 120/90 R17 oraz 90/90 R21 Wersja zwykła (nie plus czy Dakar).
Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.
Ostatni raz to ja zmieniałem opony w Suzuki GN250 jeszcze w 2018 roku.
nie wiem czy teraz te Mitas nie będą sztywniejszą gumą bo to bezdętkowe do których pójdzie dętka.
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Mitasy są twardsze a Dakar to kosmos ja teraz mam E07 plus kumplowi teraz plusa Dakar zakładałem naprawdę guma trudna do naciągnięcia E07 z całej serii najmiększa ja mam sobą zawsze łyżki i 2 dętki w razie w szybką akcja i do przodu jak opona mocno siedzi w rancie to można ewentualnie kosą nacisnąć brzeg opony i zlezie
Było YAMAHA sr 125,AT750 RD04,WFM M06 58 r.TRIUMPH TIGER 955i 04r.YAMAHA TDM 900 5PS
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
JEST K750(Kaśka) 62 r.,TAXL600V PD06 88r.,SHL M17 GAZELA 175(WIATR) 68r. R1150GS.
- pawel_kielce
- zgłębiacz wskaźników
- Posty: 38
- Rejestracja: 23.01.2011, 14:44
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Kielce
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Fajną robotę robisz !!!
Trzymaj tak dalej. Myślę że sporo osób czyta i uczy się przy okazji.
"Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.: - odpuść sobie. Przy takich oponach pozbawione to sensu. Przejeździłem kilka TKC i Mitasow. Pierwszy komplet zawoziłem do wyważenia, potem już sam zmieniałem. Różnicy praktycznie żadnej, tym bardziej po kilkuset km.
Co do samodzielnej zmiany opon/wymiany dętki w czarnej d.. Nie jest to "czarna magia". Trzeba troszkę w garażu poćwiczyć/nabrać wprawy, użyć stopki bocznej motocykla do rozklejenia, np. mydła w płynie do poślizgu przy zakładaniu czy pociąć butelkę (pet) po wodzie na podkładki by obręczy łyżkami nie pokiereszować. Nikt tego dobrze nie zrobił za pierwszym razem !
Bo "guma na bezdrożach" wcześniej czy później przydarzy się każdemu kto sporo jeździ. Oczywiście w najmniej odpowiednim momencie
Czekam na dalsze odcinki !!!
Pozdrawiam
Trzymaj tak dalej. Myślę że sporo osób czyta i uczy się przy okazji.
"Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.: - odpuść sobie. Przy takich oponach pozbawione to sensu. Przejeździłem kilka TKC i Mitasow. Pierwszy komplet zawoziłem do wyważenia, potem już sam zmieniałem. Różnicy praktycznie żadnej, tym bardziej po kilkuset km.
Co do samodzielnej zmiany opon/wymiany dętki w czarnej d.. Nie jest to "czarna magia". Trzeba troszkę w garażu poćwiczyć/nabrać wprawy, użyć stopki bocznej motocykla do rozklejenia, np. mydła w płynie do poślizgu przy zakładaniu czy pociąć butelkę (pet) po wodzie na podkładki by obręczy łyżkami nie pokiereszować. Nikt tego dobrze nie zrobił za pierwszym razem !
Bo "guma na bezdrożach" wcześniej czy później przydarzy się każdemu kto sporo jeździ. Oczywiście w najmniej odpowiednim momencie
Czekam na dalsze odcinki !!!
Pozdrawiam
Szymon.zim pisze: ↑21.04.2022, 18:56 Uff to tylko mi się wydaje
Dzięki @Dlugi1
Tak jak mówisz na zadupiu albo w terenie nie będziesz czekać na ekipę z ubezpieczenia. Faktycznie bezdętkowe koła naprawia się szybciej. Chyba, że przetniemy oponę. Faktycznie jak czasem taka guma mocno przyklei się do rantu to trudno to zerwać. Łatwo dyskutować ale jak przyjdzie działać z zaskoczenia to trzeba kombinować.
Jestem ciekawy teraz jak mi pójdzie wymiana opon. Tym razem w warunkach domowych więc tylko z tą różnicą, że nit nie będzie przeszkadzał,
Zamówiłem nowe gumy bo po ostatniej glebie stwierdziłem, że nie będę już tych Pirelli Scorpion MT90 dojeżdżać do końca skoro już na piasku nie trzymają. Wybrałem na ten sezon Mitas E07 w rozmiarach fabrycznych dla transalp 650 120/90 R17 oraz 90/90 R21 Wersja zwykła (nie plus czy Dakar).
Znów borykam się z brakiem możliwości wyważenia kół.
Ostatni raz to ja zmieniałem opony w Suzuki GN250 jeszcze w 2018 roku.
nie wiem czy teraz te Mitas nie będą sztywniejszą gumą bo to bezdętkowe do których pójdzie dętka.
- bialy
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 224
- Rejestracja: 19.05.2018, 21:49
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Mitasy są twarde, ale nie tak jak dakary
Szkoda ze nie wybrałeś "plusów". Ja mam już kolejną E-07 Plus kupioną do założenia. Dojeżdżam poprzednią sztukę
Szkoda ze nie wybrałeś "plusów". Ja mam już kolejną E-07 Plus kupioną do założenia. Dojeżdżam poprzednią sztukę
-
- dwusuwowy rider
- Posty: 177
- Rejestracja: 26.06.2021, 00:58
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Starsza Pani - La Vieille Dame xl650v 2000r.
Na filmiku z naprawy dętki, położyłeś Szymek,moto na boku-jaki ma to wpływ na akumulator?Czy nie wylał się elektrolit? Co z innymi płynami,biorąc pod uwagę,że zajęło to trochę czasu?
Z innej beczki -aby wyeliminować latanie przedmiotów w kufrze mam na wyposażeniu dmuchaną poduszkę.Jej objętość dopasowuję do wielkości wolnej przestrzeni.Moja poducha jest płaska i wielokomorowa-lepsza była by bardziej owalna.
Z innej beczki -aby wyeliminować latanie przedmiotów w kufrze mam na wyposażeniu dmuchaną poduszkę.Jej objętość dopasowuję do wielkości wolnej przestrzeni.Moja poducha jest płaska i wielokomorowa-lepsza była by bardziej owalna.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości