Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Zakupiłem na znanym portalu spustową magnetyczną śrubę oleju. Po porównaniu wymiarów gwintu stwierdziłem, że może w przyszłości generować to problemy. Mianowicie z racji, że jak każdy, lubię czasami doj...ać śrubę. Taką z krótkim gwintem można...resztę se trza dopowiedzieć
Zakupiłem magnes, ale nie neodymowy, ponieważ traci on swoje właściwości pow. 80 st.C. i mógłby mi wodziki powyginać w złą stronę i miałbym wsteczny bieg.
https://euromagnesy.com/pl/magnesy-walc ... lng37.html Magnes AlNiCo walec 6*20 mm.
Następnie punktowanie.
Wiercenie wiertłem 6.5 mm na głębokość gwintu korka.
Klejenie na znany klej.
Czekamy ok. 20 min.
Porównanie oryginału z larsonowskim
Następnie wywracamy motor na prawą stronę i bez spuszczania oleju wymieniamy korek.
Czas pracy ok. 1h. Zalecam wymianę podkładki miedzianej na nową lub podgrzanie starej palnikiem ( zmięknie).
Kolegów zapraszam na wymianę, bo kupiłem tych magnesów kilka i szkoda, żeby się walały po garażu. Korek jeden zapasowy już mam na podmianę, więc pozostaje tylko odkręcić osłonę silnika.
Zakupiłem magnes, ale nie neodymowy, ponieważ traci on swoje właściwości pow. 80 st.C. i mógłby mi wodziki powyginać w złą stronę i miałbym wsteczny bieg.
https://euromagnesy.com/pl/magnesy-walc ... lng37.html Magnes AlNiCo walec 6*20 mm.
Następnie punktowanie.
Wiercenie wiertłem 6.5 mm na głębokość gwintu korka.
Klejenie na znany klej.
Czekamy ok. 20 min.
Porównanie oryginału z larsonowskim
Następnie wywracamy motor na prawą stronę i bez spuszczania oleju wymieniamy korek.
Czas pracy ok. 1h. Zalecam wymianę podkładki miedzianej na nową lub podgrzanie starej palnikiem ( zmięknie).
Kolegów zapraszam na wymianę, bo kupiłem tych magnesów kilka i szkoda, żeby się walały po garażu. Korek jeden zapasowy już mam na podmianę, więc pozostaje tylko odkręcić osłonę silnika.
Dominator.
- Piter!!!
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Idziesz po bandzie.
Miałem taki korek w Dominatorze, nie dość że nic nie zbierał, przy jakieś tam wymianie oleju wykręciłem z ukruszonym magnesem, no to w końcu ujeb... gwint w karterze. Tyle było pożytku...
Rozumiem jak byś to testował u kolegi w motocyklu
Ale w swoim????
Miałem taki korek w Dominatorze, nie dość że nic nie zbierał, przy jakieś tam wymianie oleju wykręciłem z ukruszonym magnesem, no to w końcu ujeb... gwint w karterze. Tyle było pożytku...
Rozumiem jak byś to testował u kolegi w motocyklu
Ale w swoim????
- Piter!!!
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Jak by co, to mam silnik od 600 na swapa
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Piter!!! pisze:Idziesz po bandzie.
Miałem taki korek w Dominatorze, nie dość że nic nie zbierał, przy jakieś tam wymianie oleju wykręciłem z ukruszonym magnesem, no to w końcu ujeb... gwint w karterze. Tyle było pożytku...
Rozumiem jak byś to testował u kolegi w motocyklu
Ale w swoim????
Ależ Piotrze ja w oryginalną śrubę wkleiłem magnes inny, niż ferrytowy ( łatwo go ukruszyć).
Dominator.
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Już jest kupiec na ten stary, zajeżdżony i ze stukającym sworzniem kupiecPiter!!! pisze:Jak by co, to mam silnik od 600 na swapa
Dominator.
- Piter!!!
- miejski lanser
- Posty: 360
- Rejestracja: 24.10.2015, 16:38
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Jeszcze będziesz szczęśliwy, jak będziesz na nim jeździł
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
A gdyby tak nawiercić otwór nieprzelotowo od strony łba śruby, to wtedy klej nie wchodzi w reakcję z olejem a sam korek robi za magnes...
Dominator.
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Oooootym samym pomyślałem
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 248
- Rejestracja: 01.04.2018, 15:34
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Dębowiec
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Co ma na celu taka śruba spustowa z magnesikiem w środku, niezależnie od której strony włożonym? Słyszałem o różnych zastosowaniach magnesów, m.in. na przewodach paliwowych, etc. Co by tutaj miało pomóc? Prędzej bym widział taki korek w silniku mojego Urala, ale silniku Hondy????
-
- pyrkający w orzeszku
- Posty: 213
- Rejestracja: 02.10.2010, 16:07
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Bez urazy ale czytajac o takich cudach to nie dziwie że ze Radio Maryja ma taka popularnosc...
- magneto
- pogłębiacz bieżnika
- Posty: 844
- Rejestracja: 28.07.2013, 21:03
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Ten korek - zgodnie z tytułem wątku - rzeczywiście może podnieść M.O.C. (Magię Obsługi Coserwisowej).
Poważnie - to czasem może coś się sypać w skrzyni (tu wspomniany Ural się nie liczy...), czy gdzieś w łańcuszkach itp.
Kto przeszukuje dno "zlewki" oleju po spuszczeniu ?
Zaszkodzić nie może (o ile odpowiedni magnes, długość gwintu i... moment dokręcania )
IMHO - chyba bardziej przydatny, niż miarka oleju z termometrem (no bo jak to sprawdzić w czasie jazdy ?)
BTW - starzy mechanicy uczyli mnie, że uszczelki miedziane, by zmiękły - to się "hartuje", nagrzać i do zimnej wody. Jak stygną powoli - to raczej się utwardzą, a na pewno nie staną się miększe. Raczej się zgadzam...
Poważnie - to czasem może coś się sypać w skrzyni (tu wspomniany Ural się nie liczy...), czy gdzieś w łańcuszkach itp.
Kto przeszukuje dno "zlewki" oleju po spuszczeniu ?
Zaszkodzić nie może (o ile odpowiedni magnes, długość gwintu i... moment dokręcania )
IMHO - chyba bardziej przydatny, niż miarka oleju z termometrem (no bo jak to sprawdzić w czasie jazdy ?)
BTW - starzy mechanicy uczyli mnie, że uszczelki miedziane, by zmiękły - to się "hartuje", nagrzać i do zimnej wody. Jak stygną powoli - to raczej się utwardzą, a na pewno nie staną się miększe. Raczej się zgadzam...
Psy szczekają, a motocykl jedzie dalej...
RUSSIAN GO HOME !
RUSSIAN GO HOME !
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Whiter-następny korek właśnie taki zrobię. pożyjemy-zobaczymy...
Plebi-tytuł wątku to ewidentny mój żart
Ale zostawmy w spokoju słuchaczy tego czy innego radia. Empatia i tolerancja, a łatwiej będzie nam się wszystkim koło siebie żyło
Magneto zawsze mnie złapie na jakimś "niedociągnięciu"
Podkładki miedziane zdarza mi się tak "zmiękczać", choć na drucie wisi kilka rodzajów u mnie w garażu i jak jest możliwość to zmieniam na nowe.
Czyli aby użyć ponownie miedzianą podkładkę korka spustowego oleju należy ją rozgrzać nad palnikiem i ostudzić pod wodą.
Janek-2004 odpowiedź jest prosta na Twoje pytanie.
Jeżdżę dość "dynamicznie", często do zmiany biegów nie wciskam sprzęgła lub je tylko "muskam". Korek z magnesem ma mi dać odpowiedź na pytanie, czy taki styl jazdy ma wpływ na zużycie elementów wewnętrznych silnika. Dlaczego zrobiłem swój korek? Bo larsonowski jest zbyt krótki i tak, jak pisał wcześniej Piter! ferrytowy magnes jest bardzo kruchy. Swoje samochody i dwukołowce staram się obsługiwać sam na ile mi pozwala czas, narzędzia i umiejętności. To o czym pisał magneto, czyli sprawdzanie kuwety po wymianach oleju jest dla mnie normalną czynnością... Korek z magnesem tylko pomoże w ocenie tego co się dzieje w skrzyni biegów.
Plebi-tytuł wątku to ewidentny mój żart
Ale zostawmy w spokoju słuchaczy tego czy innego radia. Empatia i tolerancja, a łatwiej będzie nam się wszystkim koło siebie żyło
Magneto zawsze mnie złapie na jakimś "niedociągnięciu"
Podkładki miedziane zdarza mi się tak "zmiękczać", choć na drucie wisi kilka rodzajów u mnie w garażu i jak jest możliwość to zmieniam na nowe.
Czyli aby użyć ponownie miedzianą podkładkę korka spustowego oleju należy ją rozgrzać nad palnikiem i ostudzić pod wodą.
Janek-2004 odpowiedź jest prosta na Twoje pytanie.
Jeżdżę dość "dynamicznie", często do zmiany biegów nie wciskam sprzęgła lub je tylko "muskam". Korek z magnesem ma mi dać odpowiedź na pytanie, czy taki styl jazdy ma wpływ na zużycie elementów wewnętrznych silnika. Dlaczego zrobiłem swój korek? Bo larsonowski jest zbyt krótki i tak, jak pisał wcześniej Piter! ferrytowy magnes jest bardzo kruchy. Swoje samochody i dwukołowce staram się obsługiwać sam na ile mi pozwala czas, narzędzia i umiejętności. To o czym pisał magneto, czyli sprawdzanie kuwety po wymianach oleju jest dla mnie normalną czynnością... Korek z magnesem tylko pomoże w ocenie tego co się dzieje w skrzyni biegów.
Dominator.
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Magneto ma rację. miedź hartuje się dokładnie odwrotnie niż żelastwo. A co do przydatności korka z magnesikiem to super się sprawdza jak się dociera silnik po remoncie. Miałem tak w NX 125 gdzie po pierwszysch 100 kilometrach od złożenia przejechanych na total mineralnym wraz z korkiem spustowym wyjąłem "żelaznego jeżyka" . Po kolejnych 500 km jeszcze trochę też. ale po kolejnych 1000 km już żelastwa w oleju nie było. I do tej pory nie ma ament.magneto pisze:Ten korek - zgodnie z tytułem wątku - rzeczywiście może podnieść M.O.C. (Magię Obsługi Coserwisowej).
Poważnie - to czasem może coś się sypać w skrzyni (tu wspomniany Ural się nie liczy...), czy gdzieś w łańcuszkach itp.
Kto przeszukuje dno "zlewki" oleju po spuszczeniu ?
Zaszkodzić nie może (o ile odpowiedni magnes, długość gwintu i... moment dokręcania )
IMHO - chyba bardziej przydatny, niż miarka oleju z termometrem (no bo jak to sprawdzić w czasie jazdy ?)
BTW - starzy mechanicy uczyli mnie, że uszczelki miedziane, by zmiękły - to się "hartuje", nagrzać i do zimnej wody. Jak stygną powoli - to raczej się utwardzą, a na pewno nie staną się miększe. Raczej się zgadzam...
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
- ostry
- oktany w żyłach
- Posty: 3967
- Rejestracja: 12.06.2008, 21:52
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Kraśnik
- Kontakt:
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
"żelazny jeżyk" bardzo trafne sformułowanie grad . W warsztacie mam kilka takich i nigdy nie wpadłem na to, że tak je można nazwać.
PD 06,RD 01,PD 06,PD 06,RD 04,PD 06,PD 10,RD 10,RD 13,PD 06,T7 ...
- grad74
- swobodny rider
- Posty: 2689
- Rejestracja: 23.06.2012, 07:09
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Siechnice
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Zeby tak zacytowac klasyka "skojarzenia to przestepstwo, wiec mozemy dzis dac glowe - jakie kolwiek podobienstwi bylo czyto przypadkowe"ostry pisze:"żelazny jeżyk" bardzo trafne sformułowanie grad . W warsztacie mam kilka takich i nigdy nie wpadłem na to, że tak je można nazwać.
Honda TransalpPD10-99r, Honda Revere RC33-96r, Honda Nx125-99r, SHL M11-62r, WSK Garbuska-68r,Skuterek Motobi 50 z Hondowskim silniczkiem ;).
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
Gdyby Transalp kardan miał, ideałem by się zwał :)
- Artek
- swobodny rider
- Posty: 2517
- Rejestracja: 09.10.2011, 16:33
- Mój motocykl: Africa Twin
- Lokalizacja: ZMY
Re: Magnetyczny korek podnoszący MOC trampka (i afryki).
Po ok. 8000 km sprawdziłem korek przy okazji wymiany oleju w silniku. Żadnych opiłków a tylko grafitowy nalot na magnesie. Silnik ma przejechane prawie 30.000 km.
Dominator.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości