Klucz udarowy

Wszystko, co nie pasuje do powyższych.
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Klucz udarowy

Post autor: nostrik »

Czy warto go mieć? Kompletuję "zaplecze serwisowe" żeby w końcu zacząć samodzielnie grzebać przy swojej maszynie. Klucze, wkrętaki, torxy i tego typu drobnicę już mam. Teraz kolej na cięższy kaliber. No i właśnie, czy na pewno warto? Z jednej strony często pojawia się w opisach frontu robót, ale równie dużo jest sprytnych myków na poradzenie sobie bez niego. Więc jak to Waszym zdaniem jest?
Awatar użytkownika
Kristobal
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1181
Rejestracja: 19.06.2011, 15:48
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: WKZ/WR
Kontakt:

Re: Klucz udarowy

Post autor: Kristobal »

Do motoru absolutnie zbędny. Ile tych śrub dużych jest? Osie kół, wahacza i zębatek. Tudzież tarczy. Mam z Lidla zielony popierdółek i używam dwa razy w roku jak zmieniam koła w aucie. Oczywiście ręcznie luzuję i dokręcam bo klucz nie daje rady.
Jakbyś miał warsztat komercyjny to tak. Kilkanaście kół i zębatek na dzień zmienić to już narzędzie ułatwiające pracę. Szczególnie jak się dużo śrub kręci to świetnie przyspiesza pracę.
Dla amatora to lepiej dynamometrycznego nabyć. A na oporne śruby najlepszy jest palnik gazowy plus ew. zmrażacz w spraju i opukiwanie.
Honda XL350R'85/ Yamaha XJR1200'95/ Kawasaki KLE650'09
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Klucz udarowy

Post autor: nostrik »

Właśnie dlatego mam wątpliwości, chociaż oprócz tego co wymieniłeś, to podobno przydaje się też do rozkręcania lag i sprzęgła. Zaskoczyłeś mnie, że luzujesz śruby czy nakrętki ręcznie, to w takim razie udar faktycznie zbędny. Przecież mój garaż to nie pit stop, na czas tych śrub odkręcać nie muszę ;-) Wręcz odwrotnie, chcę się tym delektować ;-)))
Myślałem też od "trudnoodkręcalnych" śrubach. W 600 urwałem tą od tej plastikowej osłony na dolnej półce. Niby nic wielkiego, ale wolałby uniknąć urwania ważniejszych nakrętek. Wydawało mi się, że na to udar jest dobrym antidotum.
mariusz1970
wiejski tuningowiec
wiejski tuningowiec
Posty: 106
Rejestracja: 15.10.2017, 08:32
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Klucz udarowy

Post autor: mariusz1970 »

Jak kompletujesz warsztat to kup taki klucz. Fakt, nie będziesz go używać często, ale jak lubisz sobie podłubać w garażu, to akurat wtedy kiedy będzie potrzebny, nie będzie go. Kupiłem YATO ok 500Nm, wymiana kół w aucie zajęło mi 20 min. Koszt klucza ok 200 zł. Warto.
P.S. dynamometryczny też kup, i większy i mniejszy.
Awatar użytkownika
makumba
łamacz szprych
łamacz szprych
Posty: 638
Rejestracja: 22.08.2013, 21:23
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: Kraśnik/Lublin

Re: Klucz udarowy

Post autor: makumba »

Taki na prąd z sieci i trochę mocniejszy, jeśli nie ma się sprężonego powietrza to dobra rzecz, da się też znaleźć coś używanego w dobrym stanie za "niewielkie" pieniądze. Baterie lecą po jakimś czasie więc jak się rzadko używa i tylko na miejscu to klucze na aku, chociaż mniejsze mijają się z celem. A dlaczego warto... czasem trafi się zapieczona śruba z dostępem tylko na klucz nasadowy i nie ma jak jej zerwać np.taki przypadek miałem ze śrubą koła pasowego alternatora samochodowego - palnikiem tego nie podgrzejesz oraz standardowo koła w samochodzie. Można też wkręcać solidne szpile w konstrukcje drewniane. Moim zdaniem warto ale ja lubię sprzęt warsztatowy dla laika :wink:
xl650v, drz 400
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Klucz udarowy

Post autor: nostrik »

Myślałem właśnie o sieciowym elektyryku. Kompresora nie zmieszczę, a w te akumulatorowe to coś nie bardzo wierzę. Tzn, są porządne znanych marek, ale zbyty drogie jak na moje potrzeby. O kluczach dynamometrycznych też przemyśliwuję, ale na razie aż tak precyzyjnych robót nie przewiduję. Bo to chyba raczej jak się w silniku grzebie? Ja póki co się za to nie biorę, bo się nie znam. Na początek taka podstawowa, "zewnętrzna" ;-) dłubanina.
Dlugi1
rozmawiający z silnikiem
rozmawiający z silnikiem
Posty: 415
Rejestracja: 14.06.2017, 09:52
Mój motocykl: XL650V

Re: Klucz udarowy

Post autor: Dlugi1 »

Niedawno był tu post, jak ktoś (niestety nie pamiętam :-( ) połamał półki przykręcając lagi. Co ciekawsze używał do tego dynamometrycznego, ale w nerwach przegapił kliknięcie.
Tak więc nawet grzebiąc "z zewnątrz" dynamometryczny może być przydatny :-)
Dejf
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 134
Rejestracja: 12.11.2017, 16:41
Mój motocykl: XL700V
Lokalizacja: Kraków

Re: Klucz udarowy

Post autor: Dejf »

Do trampka wg mnie zbędny. (Na pewno nie do lag:)) mam elektryczny odkrecam/dokrecam koła i jakieś inne rzeczy. Jak masz dobre źródło powietrza to pneumatyczny jest lepszy (mniejszy, lżejszy) jak nie bierz mocny elektryk:)

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka
Romet Ogar 205-> Simson Awo 425Sport -> Suzuki GSX600F-> Suzuki VL800 ->Honda XL700
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Klucz udarowy

Post autor: mr bulwa »

Jak masz wiertarkę 220V z regulowanym sprzęgłem momentu/udarem i oczywiście z przełącznikiem lewo-prawo to w większości przypadków powinno wystarczyć. Ewentualnie można dokupić nasadkę udarową do zwykłej wiertarki. Ważne aby mieć dobrej jakości klucze nasadowe, żeby nie obrobić śruby/nakrętki...
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Klucz udarowy

Post autor: nostrik »

Kojarzę ten przypadek, czytałem. Bywa, jak nas entuzjazm rozpiera, albo się człowiek zamyśli to cho cho :lol:

Do lag, miałem na myśli, żeby środek rozkręcić. Podobno jak się dolny imbus udarem strzeli, że się tak wyrażę, to się łatwiej lagi rozkręca.

Z wiertarką genialne :smile: Nie przyszło mi coś takiego do głowy. Mam udarową i muszę spróbować.


Przepraszam za taką hurtową odpowiedź, ale jeszcze nie odkryłem jak w jednym wpisie umieścić kilka cytatów. :sad:
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Klucz udarowy

Post autor: mr bulwa »

nostrik pisze:Z wiertarką genialne :smile: Nie przyszło mi coś takiego do głowy. Mam udarową i muszę spróbować.
Mała podpowiedź - przy odkręcaniu "trudnych" śrub wiertarką na początku ustawiam udar sprzęgłem na najmniejszą wartość (mam 15 stopniową regulację), wciskam włącznik na maksa i "obstukuję" połączenie gwintowe. Potem stopniowo podnoszę moment co jeden stopień, aż śruba powoli puszcza... Wygląda to trochę jak naparzanie z kałacha ale jest skuteczne i bezpieczne dla śrub. Najważniejsze aby zaczynać od najmniejszych momentów.
Powodzenia :thumbsup:
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Klucz udarowy

Post autor: Adampio »

Można prosić o przykład takiej wiertarki z regulowanym udarem? Bo jeszcze nie widziawszy, a Wujek Gugiel też rozkłada ręce
kucyk
miejski lanser
miejski lanser
Posty: 335
Rejestracja: 25.04.2016, 20:38
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Medyka

Re: Klucz udarowy

Post autor: kucyk »

Adampio pisze:Można prosić o przykład takiej wiertarki z regulowanym udarem? Bo jeszcze nie widziawszy, a Wujek Gugiel też rozkłada ręce
Zapewne nie chodzi regulowany udar tylko regulowane dociski sprzęgła ,tak jak to jest w wkrętarkach akumulatorowych :grin:
Next22
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1224
Rejestracja: 24.08.2009, 15:35
Mój motocykl: nie mam już TA
Lokalizacja: POLICHNO

Re: Klucz udarowy

Post autor: Next22 »

Dokładnie nie o udar do wiercenia w betonie tu chodzi :) a o wiertarke- wkrętarkę udarową z regulacją.

A w temacie w robocie mam makitę malutką bezszczotkową fajnie robi ale to kupa kasy.
Prywatnie marketowe Ryobi kloc ciężki w porównaniu do makity słabszy ale też OK.
Fajne zabawki pneumatyk leży nie używany.
Wszystko dobre ale Trampek najlepszy :)
Awatar użytkownika
cezar
osiedlowy kaskader
osiedlowy kaskader
Posty: 147
Rejestracja: 16.06.2009, 23:05
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Białystok

Re: Klucz udarowy

Post autor: cezar »

Mam elektryczny udarowy z Juli. Teraz też jest w gazetce za jedyne 139 pln. Mam go już z 6 lat , rzadko sie przydaje ale jest. W Trampku użyłem tylko raz do odkręcenia kosza sprzęgłowego. Pozostałe śruby wolę kręcić ręcznie bo mam większe wyczucie.
V -strom 650 -2005
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Klucz udarowy

Post autor: mr bulwa »

Adampio pisze:Można prosić o przykład takiej wiertarki z regulowanym udarem? Bo jeszcze nie widziawszy, a Wujek Gugiel też rozkłada ręce
Sorry, może trochę nieprecyzyjnie podałem ale chodzi oczywiście o regulację na sprzęgiełku w uchwycie wiertarki / wiertarko-wkrętarki - takie pokrętło z oznaczeniami liczbowymi - u mnie na końcu tej skali jest narysowany jakby kołek rozporowy/wiertło i jak rozumiem jest to symbol udaru do wiercenia np. w betonie. Coś jak tu: https://apollo-ireland.akamaized.net/v1 ... ;s=644x461
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Adampio
młody podróżnik
młody podróżnik
Posty: 1945
Rejestracja: 21.10.2012, 17:32
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Warszawa-Środmieście

Re: Klucz udarowy

Post autor: Adampio »

Zrozumiałem, to jest chyba sprzeglo przeciążeniowe, zabezpieczajace srubę/wkręta przed ukreceniem, a jak nam zależy na pelnej mocy to przestawiamy na symbol wiertła. I jak rozumiem odkryłeś, że jak się odkręca z dzialajacym sprzęgiełkiem to towrzyszące zadziałaniu drgania obruszają zapieczoną śrubę?
nostrik
dwusuwowy rider
dwusuwowy rider
Posty: 170
Rejestracja: 27.09.2017, 23:57
Mój motocykl: XL650V
Lokalizacja: Szczecin

Re: Klucz udarowy

Post autor: nostrik »

Hmm, po Waszych wpisach wnioskuję, że ten klucz jednak nie jest taki przydatny jak mi się wydawało. Bo właściwie, to chciałem go kupić, ale teraz mam spore wątpliwości. Może lepiej za te pieniądze kupić coś bardziej przydatnego w warsztacie. :wacko:
Awatar użytkownika
mr bulwa
czyściciel nagaru
czyściciel nagaru
Posty: 624
Rejestracja: 26.09.2008, 10:44
Mój motocykl: XL600V
Lokalizacja: Poznań

Re: Klucz udarowy

Post autor: mr bulwa »

Adampio pisze:Zrozumiałem, to jest chyba sprzeglo przeciążeniowe, zabezpieczajace srubę/wkręta przed ukreceniem, a jak nam zależy na pelnej mocy to przestawiamy na symbol wiertła. I jak rozumiem odkryłeś, że jak się odkręca z dzialajacym sprzęgiełkiem to towrzyszące zadziałaniu drgania obruszają zapieczoną śrubę?
egzaktly :thumbsup:
_______________________________________________
Nie ma drogi do szczęścia. To szczęście jest drogą.
Budda Siddhartha Gautama
Awatar użytkownika
ArturS
przycierający rafki
przycierający rafki
Posty: 1267
Rejestracja: 03.08.2010, 22:08
Mój motocykl: inne endurowate moto
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Re: Klucz udarowy

Post autor: ArturS »

U mnie elektryczny udar to było dość często używane narzędzie i to nie tylko do dużych śrub/nakrętek. Przy remontach silnika, jak widziałem przy pierwszej śrubie np. skręcającej dekiel głowicy (M5), że ktoś kręcił "na oko" i przedobrzył, to od razu zakładam redukcję na 1/4 i pozostałe odkręcam udarem z mocnym dociskiem do śruby (silnik na stojaku na podłodze). Tyle że do tego jest lepsze narzędzie, choćby i wkrętak udarowy.
Ale klucz udarowy i tak jest mega przydatny, bez niego kur..ca by mnie czasami wzięła. Zresztą w XT/TT600 i wielu innym zębatka zdawcza zabezpieczona jest nakrętką dowaloną 90-120Nm, odkręcanie tego czymś innym to czasami droga przez mękę.
Części trampkowe www.transalp.riderparts.pl
Yamaha XT600Z Ténéré / Husqvarna TE610ie
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości