Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
Ostrzegam!!!!! Bardzo drastyczne zdjęcia
http://home1.gte.net/res0ak9f/bike.htm
Najmocniejsze zdjęcia są na końcu, więc jak w połowie już nie możesz to lepiej wyłącz
http://home1.gte.net/res0ak9f/bike.htm
Najmocniejsze zdjęcia są na końcu, więc jak w połowie już nie możesz to lepiej wyłącz
Transalp 600V 98r.
- sewer
- dwusuwowy rider
- Posty: 181
- Rejestracja: 16.06.2008, 19:16
- Mój motocykl: mam inne moto...
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
powiedz mi jak sobie obejrzałeś to cos to wsiadłes na moto od tak ??????????
no i stało sie co się miało stać mam następce
3,3kg---55cm---27.09.2008r ---4,35rano
zapinajcie pasy mniej boli
był tampi jest super tenera
3,3kg---55cm---27.09.2008r ---4,35rano
zapinajcie pasy mniej boli
był tampi jest super tenera
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
w stanach każdy ko chce może jeździć bez kasku bez stroju, wedle zasady "jak chcesz i w czym chcesz" - a efekty sami widzicie....
Dobrze że każdy może na to popatrzeć, może kilka osób przypomni sobie te obrazy wsiadając na moto....
Sam niejednokrotnie widzę parę (chłopaka z laską z tyłu) w koszulkach polo - lans, w krótkich spodenkach -oboje, on adidaski, ona klapki-japonki. A później są znani dzięki takim stronom ja ta ze zdjęciami z wypadków....
Dobrze że każdy może na to popatrzeć, może kilka osób przypomni sobie te obrazy wsiadając na moto....
Sam niejednokrotnie widzę parę (chłopaka z laską z tyłu) w koszulkach polo - lans, w krótkich spodenkach -oboje, on adidaski, ona klapki-japonki. A później są znani dzięki takim stronom ja ta ze zdjęciami z wypadków....
By dojść do źródła, trzeba płynąć pod prąd.
— Stanisław Jerzy Lec (1909-1966)
— Stanisław Jerzy Lec (1909-1966)
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
sewer pisze:powiedz mi jak sobie obejrzałeś to cos to wsiadłes na moto od tak ??????????
Wsiadłem, ale dziwnie się czułem. Jechałem dużo wolniej niż zazwyczaj i bardzo się rozglądałem.
Poza tym ostatnio miałem bardzo niemiła przygodę:
Wrzesień -wracamy sobie w sobotę koło 14tej do domu samochodem marki renault 19, deszczyk pada, jedziemy przez las patrze a tu auto które jechało spory kawałek przede mną zatrzymało się, że padało (a wycieraczki wymieniam od zeszłego roku ) to trochę późno to zauważyłem (był to Renault Kangoo)no to zacząłem hamować, gorąco mi się zrobiło ale o dziwo spokojnie wyhamowałem . Stoimy i czekamy aż coś się ruszy, patrzę w lusterko a tam czerwony fiat sienna dziwnie szybko się zbliża. Patrzę i zastanawiam się czy wyhamuje, po chwili już wiem NIE WYHAMUJE!!! Chwytam kierownicę i w tym momencie jak w nas ta Siena nie pierdyknie, głową walnąłem w zagłówek, kierownicę całą wykrzywiłem wypadło radio, wbudowany w deskę zegarek, jakaś atrapa głośnika. My oczywiście zaraz walimy w to kango co stoi przed nami. Po chwili wysiadam z samochodu patrzę a między moim samochodem a sienną z 10 metrów odstępu, musiał jechać jak nic z 80 może nawet 100 km/h. Moja biedna renóweczka uszkodzone wszystkie elementy oprócz błotników przednich. Nawet dach pokrzywiony, wszystkie drzwi oprócz moich zakleszczone, lampy porozbijane, szyby wszystkie całe Siena kierował 21-latek wiózł ze sobą trzy osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Bolała tylko trochę szyja bo chyba jakieś mięśnie ponaciągałem. Samochód jest do kasacji. Jak się później okazało ten 21letni kierowca trzy miesiące wcześniej też miał tym samochodem kolizję - nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i wjechał prosto pod samochód jadący główną drogą)
Jak sobie teraz pomyślę, co by było jakbym jechał wtedy motorem a nie samochodem to mnie ciarki przechodzą. Miałbym chyba niewielkie szanse na przeżycie, a jak już to pewnie byłbym nieźle pokiereszowany.
Po tym wszystkim zupełnie inaczej patrzę już na moto, w miarę bezpiecznie czuję się dopiero w terenie bo wydaje mi się, że tu mam większe szanse ale czy na pewno......
Transalp 600V 98r.
- tom64
- naciągacz linek
- Posty: 77
- Rejestracja: 19.06.2008, 13:46
- Lokalizacja: zaraz miasto! wieś Słubica
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
Gdybyś był na moto to - by Cię tam nie było. W zeszłym roku uczestniczyłem w 4 kolizjach, w których zostały skasowane 4 auta ( w tym 3, które prowadziłem). Wszystko nie z mojej winy. Samochody za mną nie wyhamowywały i waliły we mnie, stojacego - od dłuższego czasu na czerwonym swietle. Miałem już obsesję! Bałem się zatrzymywać na czerwonym. Zamiast do przodu patrzyłem do tyłu, czy mnie ktoś nie pierdyknie. Gdybym był na moto to bym się przepchał do przodu i walili by w innych.
Prowadź motocykl tak, jak byś chciał żeby to robiły Twoje dzieci
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 270
- Rejestracja: 22.03.2009, 20:39
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: gostynin
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
napisze tyle ...O Mój Boże .......
-
- emzeciarz agroturysta
- Posty: 284
- Rejestracja: 13.06.2008, 11:34
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: Gród Kraka
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
Olinen, mnie w podobnej sytuacji uratowały awaryjne - zawsze włączam kiedy jest jakieś dziwne zachowanie na drodze (korek lub coś podobnego).
Re: Tylko dla ludzi o mocnych żołądkach
Dokładnie! Jeśli włączysz awaryjne, zwłaszcza w warunkach ograniczonej widoczności, to skutecznie ostrzegasz jadących za tobą i minimalizujesz ryzyko zarobienia w dupę
Jak na razie w moim przypadku ta zasada działa!
Jak na razie w moim przypadku ta zasada działa!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość