Powroty...
-
- naciągacz linek
- Posty: 70
- Rejestracja: 02.09.2016, 23:12
- Mój motocykl: XL650V
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Powroty...
Witam. Ja również dotarłem i... poszedłem sapać 510km mnie wykończyło.
Rewelacja ZLOT.
Rewelacja ZLOT.
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 01.01.2017, 18:02
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Powroty...
Ja i moja jak ją Wojtekk nazwał Babcia też jesteśmy w domu od wczorajszego późnego popołudnia .
Bardzo dziękuję ekipie z Warszawy za ciepłe przyjęcie , szczególnie dziękuję Leo za super czas , Arturowi za pomoc przy mojej Babci
i Qterowi za pożyczonego kondona , a najbardziej dziękuję Wojtkowi za zarażenie pasją .
Bardzo dziękuję ekipie z Warszawy za ciepłe przyjęcie , szczególnie dziękuję Leo za super czas , Arturowi za pomoc przy mojej Babci
i Qterowi za pożyczonego kondona , a najbardziej dziękuję Wojtkowi za zarażenie pasją .
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 01.01.2017, 18:02
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Powroty...
wojtekk pisze:Trochę mi zeszło, ale dojechałem właśnie. Zatem: melduję się z domu. Nie bez przygód i humarystycznych akcentów.
Przygoda. Ze zlotu jechałem z Ewą jej Babcią. Odbiłem w Ciechocinku z autobahny i ruszyłem do Poznania. Skąd dziś wracałem. Tankowanie na Orlenie sprawiło mi nieco kłopotów na powrocie. Chrzszczone paliwo...
Humor. Ruszyliśmy z Ewą o 8:41. O jakieś 10 na stacji spotkaliśmy Rumunów, których znałem ze wspólnego latania off. DUże Katy. Nowe Małe Jamaszki. Przybiliśmy piątki, pogadaliśmy, pośmiali się z Babci (że lekka, że ledwo jedzie, że daleko się nie da jechać), na odchodne dostałem flaszkę palinki aby ćwiczyć rumuński i ruszyliśmy dalej. Za pewien czas minęli nas z prędkością wpychającą w rów :) No cóż. Nowe maszyny. Polecieliiiiiiii.........
Jakieś 8 godzin później, w okolicach Częstochowy Ewa jechała już z pilotem na chopperze, który również śmiał się z Babci. Zjechali na stację i tam jej oczom ukazali się Rumuni :) Szczęki im spadły do kolan odbiły się od nich aby spocząć statecznie na ziemi. Powoli je podnosili. Owa Babcia zasuwała jak nowy KTM :) Szczęka spadła czopperowcowi, który jakże się zdziwił, że Rumuni ęduro uściskali Ewę, a czopperzy stojący obok ledwo machnęli łapkami na powitanie kumpla :) Trzeci epizod był taki, że Babcia zgasła. Podejrzenie braku paliwa. Ewa przekręciła na rezerwę, przeskoczyła Ęduro Babcią przez krawężnik i trawkę i już była na stacji. Czopper dymał dookoła, bo by zawisł, zakopał się i w ogóle ubrudził :)
Pewnie Ewa coś tam sprostuje, ale co tam :)
***
Podziękowania za zlot. Tempo wlewanego alkoholu mnie (jak zwykle) zaskoczyło :) Bywały wieczory, że już o 20:45 byłem w stanie spoczynku. A o 14:00 już solidnie wstawiony :) Cudne kolonie!!!
Taka masa ludzi to okazja spotkania wielu starych znajomych i związania nowych znajomości. Żałuję, że był czas przybić piątkę z wieloma osobami, ale wir wydarzeń pchał nas dalej i nie udało się spotkać znów (Rolo, Ostry, Henry itd).Wielu nie udało się spotkać, choć byli.
Bardzo dziękuję Antol'owi za pomoc w off. Bez Ciebie nie ogarnąłbym grupy na obu wyjazdach. Dzięki za targanie motocykli, gdyż to Ty ich zbierałeś. Piwko przesuwamy na kolejny zlot, bo nam też nie udało się odnaleźć w tym tłumie.
Nie będę niczego prostowała, było dokładnie tak jak napisałeś . Dodam tylko, że tankowaliśmy na tej samej stacji (niestety).
Bardzo Ci dziękuję za zarażenie pasją i za to, że mogę się tej pasji od Ciebie uczyć . Nawet gdy walisz mnie pięścią w kask :)
Pilot na Chopperze był do bani, spocił się ze strachu gdy przeskoczyłam krawężnik :)
PS.Wygrałam zakład wisisz mi flaszkę , polar doprany!!! :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 19
- Rejestracja: 01.01.2017, 18:02
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Powroty...
nadol pisze:Ewa, pełen szacun dla Ciebie :resp: Nie wiem jak dalej potoczy się Twoja przygoda z motocyklizmem ale już początek jest zdecydowanie ponadprzeciętny :thumbsup:
Jeżeli nie ma Ciebie jeszcze na forum to koniecznie dołącz do nas. Czekamy na Twoje dalsze przygody!
Bardzo dziękuję ! Jestem na forum aczkolwiek do tej pory mało aktywnie .
Dzięki za super czas !!!
Re: Powroty...
Dzięki za super spędzony czas, było meeeeega. Nawet qrka nie ma do czego się przyczepić ;-)
- Banan70
- osiedlowy kaskader
- Posty: 138
- Rejestracja: 04.03.2011, 20:37
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Kielce
Re: Powroty...
To teraz parę słów od nas. Bananki już od dawna w domku. Było mega zajebiście . Organizatorom wielkie dzięki za ogarniecie całego zlotu, jak zwykle wszystko grało ogromne dzięki za nocne polaków rozmowy, za świetną muzę, za świetne żarcie no i oczywiście za tort i 100 lat z tylu gardeł , którym sprawiliście nam ogromną niespodziankę, do tej pory łezka się kręci. Dziękujemy Wam wszystkim jeszcze raz do zobaczenia....
Gdzie jadę tam jadę, ale ...
Re: Powroty...
Nie wiem, czy mogę się już tu wpisywać, bo co prawda ciało w domu od niedzieli, ale duch cały czas jeszcze na Lipie ...
Dzięki orgom i całej ekipie za wspólne trampkowanie
Dzięki orgom i całej ekipie za wspólne trampkowanie
"Jeśli zaczynasz rozumieć pojęcie starych dobrych czasów... to znak, że minęły"
- Ifko
- naciągacz linek
- Posty: 66
- Rejestracja: 20.06.2015, 23:10
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Powroty...
Ja również szczęśliwie dojechałem w niedzielę do domu:) To mój pierwszy zlot i ciągle jestem pod wrażeniem! Dzięki za super organizację i niezapomnianą atmosferę
- Skywalker
- Nowicjusz
- Posty: 14
- Rejestracja: 22.07.2015, 22:47
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Grębocin
Re: Powroty...
Melduje powrót bez problemów i dziękuje wszystkim, których miałem przyjemność poznać i miło spędzić te kilka dni, szacun dla organizatorów za całokształt przedsięwzięcia, byłem pierwszy raz i mam nadziej e że nie ostatni.
- romario
- osiedlowy kaskader
- Posty: 142
- Rejestracja: 20.07.2014, 02:36
- Mój motocykl: inne endurowate moto
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Powroty...
https://drive.google.com/file/d/0B9g3px ... sp=sharing
powrot spokojny przez lasy i pola.... przy okazji zahaczając o lokalne Wilkowyje
powrot spokojny przez lasy i pola.... przy okazji zahaczając o lokalne Wilkowyje
Re: Powroty...
Węgrzy zadowoleni z siebie. Dziękuję bardzo!
- OBCY
- czyściciel nagaru
- Posty: 611
- Rejestracja: 13.12.2011, 17:19
- Mój motocykl: nie mam już TA
- Lokalizacja: BIESZCZADY/WROCŁAW
Re: Powroty...
Trochę późnawo piszę ( jakiś tydzień ) ale szczęśliwie dotarliśmy do Wrocka ( dzięki mojej ekipie za wspólne polatanie ) a teraz już Bieszczady
-
- czyściciel nagaru
- Posty: 556
- Rejestracja: 23.08.2016, 08:18
- Mój motocykl: XL700V
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Powroty...
....) a teraz już Bieszczady [/quote] Zazdraszczam...i chyba skoczę tam do Was w któryś dzionek...
Lubię motory...wszystkie.
- Leopold
- miejski lanser
- Posty: 393
- Rejestracja: 22.03.2013, 21:59
- Mój motocykl: XL600V
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Powroty...
I ja wróciłem kawałek Pomorza i Warmii zwiedziłem 1.5 tys. Km nakręcone plus powrót na przyczepce.
Wszystko było super i dziękuje za zabawę oraz nocne rozmowy
Kilka zdjęć i w osobnym wątku.
Wszystko było super i dziękuje za zabawę oraz nocne rozmowy
Kilka zdjęć i w osobnym wątku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości